Scigacz.pl

przez **werzaba** » 8/11/2007, 13:52

Witam wszystkich użytkowników
Niestety jescze nie posiadam motoru ale właśnie jestem na etapie poszukiwań i moje myśli kręcą się wokół Sv 650 S i GSXF 600.
I tu moje pytanie - może macie doświadczenia z gsxf i sv, możecie porównać te 2 motocykle.
A może po prostu jesteście w stanie przekonać mnie który z nich jest lepszy.
Chcę przeznaczyć na motor ok 10 tyś zł, więc kręcę się w rocznikach około 99 - 00. Ekonomia i koszty utrzymania motoru też są dla mnie istotne. Zamierzam jeździć również z żoną, a jej wygoda nie jest mi w 100 % obojętna, ale z tym też nigdy nie wiadomo.
Z niecierpliwością czekam na wasze opinie i porady
Tomek

przez **Piankowy Marynarzyk** » 8/11/2007, 16:21

SV 650 S nie jest dobre dla dwojga ,przynajmniej na dluzsze tray. Malo miejsca dla plecaczka (dzielona kanapa) i pozycja tez nie za komfortowa. Jako turystyk bardziej sprawdzi sie Gsxf 600 ,a moze poszukalbys innych modeli ,czy uparles sie tylko na te 2?

przez **mlody** » 8/11/2007, 16:27

tak jak pisal Mr Pianka,na sv we dwoje to katorga.
A moze thundercat?
Pozostaje tez sprawa co bardziej Ci podchodzi,czy ciąg od dolu jak to w V'ce,czy tez "kręcenie" 4 cylindrowej rzędóweczki...

przez **icid** » 8/11/2007, 19:25

Do mnie nie przemawia żaden, druga sprawa że każdy z nich ma totalnie inną charakterystyke. Do miasta sv a w trasy gsxf ale jeśli zależy ci na mocy to gsxf jest żałosny niedawno sie z takim ścigałem i naprawde nic nie pokazał poza tym silnik słychać jak puszke grzechoczących nakrętek. Jeśli gsxf to zdecydowanie 750 też żadna rewelacja ale już troche lepszy. Te starsze gsxf chodzą dużo lepiej niż te nowsze niby ładnie wyglądające 74 konne gówna.

przez **mlody** » 8/11/2007, 20:49

icid,nie ma sie co podniecac,gsxf to raczej TURYSTYCZNO/sportowy sprzet,z wiekszym akcentem na turystyke....
jesli ktos chce sporta ,bez zastanowienia spojrzy na gsxr i wtedy juz mocy bedzie pod dostatkiem...

przez **Kedar-88** » 9/11/2007, 01:48

takkkk.... SV jest fajna ale do turystyki się niestety nie nadaje. Natomiast gsx jest troche słaby szczególnie w 2 osoby. Dość fajnym rozwiązaniem w tym wypadku jest bandit b12...mocy w 2 osoby na pewno Ci nie zabraknie, a komfort jazdy też jest dużo lepszy, szczególnie z plecakiem.

To że sam mam bandita b12 nie ma tu nic do rzeczy:)

przez **werzaba** » 9/11/2007, 07:01

dzięki za odpowiedzi.
Więc oczywiście nie upieram się na te 2 konkretne motory. Szukam poprostu jakiegoś optymalnego rozwiązania (a to jest najtrudniejsze). Szczerze mówiąc nie ma jakieoś konkretnego moto, które by mi się podobało w pełni, każde ma wady i zalety. Tak jak pisałem, nie chciałbym wydać więcej niz 10 tyś, jazda również w 2 osoby, ekonomia i nie przepłacanie na częściach itp też są istotne (jak pewnie dla każdego).
W zasadzie jestem otwarty na propozycje - nie chciałem co prawda pisać tego typu posta bo takich tematów jest mnustwo i takich ludzi co sami nie wiedzą czego do końca chcą jeszcze więcej.
No ale cóż poradzę

przez **pawel_rr** » 9/11/2007, 07:34

zgodzę się z mlodym, t-cat wydaje się optymalnym rozwiazaniem, ew cbr600f. gsxf to troche za mala moc i troche cieżkawy, sv to już zdecydowanie nowsza konstrukcja, ale mocą i wygodą również nie grzeszy...

przez **werzaba** » 9/11/2007, 08:17

to że sv ma najmniejszą moc to wiem ale myślałem że nadrabia to niższym momentem obrotowym aczkolwiek rozumiem że nie jest to moto porównywalny ze ścigaczem.

przez **pawel_rr** » 9/11/2007, 08:35

sv ma moment porównywalny ze sportowymi 600, ale dostępny przy nizszych obr. Osiągami nie dorówna supersportom, ale widziałem jak daje rade na torze...

przez **werzaba** » 9/11/2007, 08:48

a co możecie mi powiedzieć o zzr 600, warte to czegoś, jak z serwisem i ekonomią, bo wcześniej też o takim moto myślałem ale są berdzo różne opinie

przez **icid** » 9/11/2007, 10:27

werzaba napisał(a):a co możecie mi powiedzieć o zzr 600, warte to czegoś, jak z serwisem i ekonomią, bo wcześniej też o takim moto myślałem ale są berdzo różne opinie

Ja moge powiedzieć same dobre rzeczy mam takiego z 1992 roku i jeśli kupisz z dobrych rąk i dobrze serwisowanego to pojeździ nie mniej niż suzuki czy honda cbr 600. Nigdy sie nie zepsuł silnik nigdy nie otwierany oprócz pokrywy zaworów zeby je wyrególować i wymiany łańcuszka z napinaczem. Zapala zawsze od dotknięcia zimny czy ciepły nic nie puka nie stuka. Nie nadaje sie tylko do śmigania na kole bo ze względu na rozwiązanie smarowania i konstrukcje ramy od takiej jazdy rozpada sie na biegu. Jak kupisz dobrego to lata jak przecinak.

przez **palgumeniedusze** » 9/11/2007, 22:55

witam mam gsxf 600 z 2003 roku i moge ci cos o nim powiedziec !! ogolnie motorek bezawaryjny!!jesli chcesz naprade duzej adrenaliny to proponuje cos mocniejszego ale jesli chcesz cos oszczednego (5-6 litrow na 100) i cos wygodnego moge ci ten motocykl polecic!! zauwazylem ze wlasciciel kawasaki zzr napisal ze silnik chodzi jak betoniarka czy cos.... proponuje posluchac na zimno kawasaki.... chodzi jeszcze gorzej kazdy motocykl chodzi na wolnych obrotach tak jakby troche gwozdzi bylo w nim:) wyjatkiem jest HONDA i to tez nie zawsze!!!suzuki kawasaki yamaha to tzw grzechotniki

moj ma przejechane 18 tys zawsze robilem wymiany na czas i nigdy sie z nim nic nie dzialo zapala na dotyk!jesli chodzi o osiagi to nie ma szalu ale 200 bez problemow osiagnie max to 240 czyli zamyka budzik pozdrawiam!!

przez **batim** » 10/11/2007, 18:57

ja na Twoim miejscu zastanowilbym sie nad fazerem

mam takiego i jestem bardzo zadowolony, przyspieszenie jest wpozadku, naprawde

no i komport jest ok, we dwie osoby spokojnie mozna jezdzic bez udreki, cenowo rowniez prezetuje sie niezle. Pozdrawiam i zycze udanego zakupu

przez **icid** » 10/11/2007, 19:38

palgumeniedusze napisał(a):witam mam gsxf 600 z 2003 roku i moge ci cos o nim powiedziec !! ogolnie motorek bezawaryjny!!jesli chcesz naprade duzej adrenaliny to proponuje cos mocniejszego ale jesli chcesz cos oszczednego (5-6 litrow na 100) i cos wygodnego moge ci ten motocykl polecic!! zauwazylem ze wlasciciel kawasaki zzr napisal ze silnik chodzi jak betoniarka czy cos.... proponuje posluchac na zimno kawasaki.... chodzi jeszcze gorzej kazdy motocykl chodzi na wolnych obrotach tak jakby troche gwozdzi bylo w nim:) wyjatkiem jest HONDA i to tez nie zawsze!!!suzuki kawasaki yamaha to tzw grzechotniki moj ma przejechane 18 tys zawsze robilem wymiany na czas i nigdy sie z nim nic nie dzialo zapala na dotyk!jesli chodzi o osiagi to nie ma szalu ale 200 bez problemow osiagnie max to 240 czyli zamyka budzik pozdrawiam!!

A to dziwne bo ja jeszcze nie widziałem żeby któryś szedł 240 przy 215 już puchnie a od 160 zzr odlatuje mu jakby stał w miejscu.

przez **GregorMoto** » 10/11/2007, 20:00

werzaba a ci bys powiedział na fazera? do turystyki, do miasta, poszalec mozna, swietne hamulce, silnik jak w kotku tylko nieco odchudzony= 95 KM

mnie to w pełni zadowala. moto wygodne dla 2 osób na pewno, aczkolwiek plecaczek jeśli jest wysoki może ponarzekac czasem na kolana z racji wysoko położonych podnóżek. no i do 10 tys wyrwiesz jakiegos fajnego

pamietaj że to rzędówka i nie ciągnie tak od dołu jak V-ka

przez **palgumeniedusze** » 11/11/2007, 16:01

a no widzisz moze i dla ciebie dziwne ale dla mnie nie moj jedzie dokladnie 235

ale to nie jest najwazniejsze w tym motocyklu bo to nie motocykl do scigania tylko do turystyki!ja napewno bym sie nei zamienil na zzr z 92 roku...... POZDRO

a apropo fazera to bardzo dobry pomysl sprawdzony motocykl !!!

Scigacz.pl

porównanie SV 650 S vs GSXF 600

porównanie SV 650 S vs GSXF 600

Kto przegląda forum