GS 500 czy Fazer 600
Posty: 73
• Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
waldas181 nudzi ci sie czy po prostu czytac nie umiesz?!
przeciez icid od poczatku pisze zeby kolega kupil gsa
Jak troche mysli to zauwazy ta roznice ze icid jezdzi od 8 lat na roznych sprzetach a on przez pare misiecy na gsie
icid napisał(a):Skoro sie boisz fazera to oznacza że masz podstawy żeby sie obawiać, nie słuchaj głupiego gadania kup gs 500
przeciez icid od poczatku pisze zeby kolega kupil gsa
waldas181 napisał(a):i tutaj jest roznica pomiedzy Toba a kolega ktory dopiero kupuje sobie 1 powazny motorekwlasnie ten drobny szczegol 8 lat:) a on przypadkowo jak zacznie sie czuc zbyt pewnie na poczatku to moze to sie zle skonczyc, czego nikomu nie zycze oczywisce...
Jak troche mysli to zauwazy ta roznice ze icid jezdzi od 8 lat na roznych sprzetach a on przez pare misiecy na gsie
YAMAHA YZ 125
Poszukiwania znowu rozpoczete...
Poszukiwania znowu rozpoczete...
-
M. - Świeżak
- Posty: 336
- Dołączył(a): 6/5/2007, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa
Czego wpychacie mu 600, skoro wyraznie napisal, ze to troche za duzo.
A kto pisze, ze to rower
16 latkowie, ktorzy smigaja jakimis Derbikami, zeby potem wskoczyc na R1 ?
-COLD- napisał(a):Co do GS wszyscy piszą że to rower, denerwuje mnie to!
A kto pisze, ze to rower

<a href="http://h-tsz.com/amFzcWxh">Dostaniesz w PYSK jak klikniesz.
-
jasql - Bywalec
- Posty: 603
- Dołączył(a): 8/7/2007, 20:44
- Lokalizacja: Londyn
M. mi nie chodzilo teraz o kupno GS czy Horneta tylko o to co kolega napisal...a dokladnie "przyjdzie moment w którym poczujesz że dasz sobie rade na każdym motorku i to jest właśnie chwila żeby BEZPIECZNIE wsiadać na duże pojemności" takze nie wiem o co teraz Tobie chodzi
to moze ty czytaj ze zrozumieniem ?:) poza tym wyrazilem tylko swoje zdanie... z ktorym mozesz sie zgadzac lub nie.
Pozdrawiam

Pozdrawiam
"zycie jest piekne i krotkie a potem sie umiera..."
- waldas181
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 27/10/2007, 21:36
- Lokalizacja: Toporzysko (pod BDG)
pokaż nam oczywiscie maszynke jak juz kupisz
) jesteś chyba z katowic, ja tam często smigam wiec mozna razem posmigac
)


Yamaha R1 RN19 

-
GregorMoto - Bywalec
- Posty: 610
- Dołączył(a): 22/4/2007, 21:37
- Lokalizacja: Ziemia-Europa-Polska-Małopolska-Oświęcim
Jak już kupie moto to od razu się pochwale ;]
Co do wspólnego śmigania jestem jak najbardziej za !
I chciałbym sprostować jedną rzecz
Mianowicie ja nie boję się fazera, bardzo podoba mi się ten motor, po jeździe próbnej tylko się utwierdziłem w przekonaniu że to będzie dobry wybór!
Od samego początku pytam CZY NIE WYROBIE SOBIE ZŁYCH NAWYKÓW bo to jest dla mnie najważniejsze.
Jeśli mam się później np. źle wykładać to kupię GSa
Co do wspólnego śmigania jestem jak najbardziej za !
I chciałbym sprostować jedną rzecz
Mianowicie ja nie boję się fazera, bardzo podoba mi się ten motor, po jeździe próbnej tylko się utwierdziłem w przekonaniu że to będzie dobry wybór!
Od samego początku pytam CZY NIE WYROBIE SOBIE ZŁYCH NAWYKÓW bo to jest dla mnie najważniejsze.
Jeśli mam się później np. źle wykładać to kupię GSa
SHADOWNET
-
-COLD- - Świeżak
- Posty: 55
- Dołączył(a): 9/6/2007, 15:29
- Lokalizacja: Katowice
Ja był brał bez głebszych zastanowień Fazera. Wiele razy już pisałem- jeżeli ma się doświadczenie w ruchu drogowym i chociaż odrobine poukładane pod czachą, to można wybrać troche większy sprzęt. Twoj respekt przed maszyną i uczucie delikatnego strachu, to bardzo dobry objaw, 3 razy zastanowisz sie nim odkrecisz manete.
Chyba, ze czujesz, ze nie do konca radzisz sobie z moto (ogolnie, z jazda w ruchu drogowym, kontrola motocykla na zakretach etc). Wtedy pojezdzij jeszcze troche na 250 i bierz fazerke ;d
Chyba, ze czujesz, ze nie do konca radzisz sobie z moto (ogolnie, z jazda w ruchu drogowym, kontrola motocykla na zakretach etc). Wtedy pojezdzij jeszcze troche na 250 i bierz fazerke ;d
My beautiful little girl... | | http://bikepics.com/members/czupryna/
-
Czupryna - Świeżak
- Posty: 113
- Dołączył(a): 14/9/2006, 10:14
- Lokalizacja: Gród Wandy i Kraka
tyle ze taka etka pewnie prowadzi sie inaczej niz fazer.ja mialem gs i tez sie zastanawiam na wyborem maszyny.myslalem o cbr f2.tlyko wlasnie brak techniki chodzi mi o pokonywanie zakretow itp.to nie jest tak ze nigdy nie jezdzilem przecinakiem.kilka razy mialem okazje m.in honda vfr 750 92 roczek - super sprawa, suzuki rf 600 nawet yamaha r1 2006 sie kopsnalem bo sasiad sprowadza samochody i od czasu do czasu przywozi tez jakis motor.tyle tylko ze to byla jednorazowa przejazdzka.nie wiem jak bym sobie radzil na kretej drodze i w ruchu miejskim taka cbr f2.gs sie prowadzil super a nie wiem jak z tym tak na dluzsza mete.miejmy nadzieje ze sobie poradze i tobie tez bym pewnie radzil kupic fazera.gs troche jezdzilem i penwie by ci sie znudzil chociaz po przesiadce z MZ to byla by niezla rakieta.jesli chcesz cos kupic na dluzej niz sezon to bierz fazera bo gs to raczej moto na sezon jesli sie chcesz w to wkrecic.
-
sooshe - Świeżak
- Posty: 350
- Dołączył(a): 11/1/2007, 23:13
- Lokalizacja: Z grodu Mieszka first
icid napisał(a):Czyżby? Ja po 8 latach przestałem mieć wątpliwości czy moge wsiadać na jakiś motocykl, poprostu wsiadam i jade nie zastanawiam sie ile ma mocy czy dam sobie rade z jego wagą wiem poprostu że dam sobie rade co by to nie było ot i tyle jak ktoś ma wątpliwości to poprostu nie jest gotowy.
Radze jezdzic ostroznie, najwiecej wypadkow (statystycznie) jest u motocyklistow zaawansowanych w wieku tzw. average 30-35, czyli Ci co to mysla, ze juz wszystko potrafia i zapominaja o tym co trzeba pamietac.
Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
Zgadzam się w rutynę nie ma co popadać w końcu na drodze nie zdarzają sie nigdy dwie dokładnie identyczne sytuacje. Czasem dość prozaiczna sytuacja typu piach na zakręcie rozkłada najlepszego motocykliste. Ja miałem swój wypadek, połamana ręka, połamane żebra, wstrząs mózgu teraz wiem że zabrakło doświadczenia w zakręcie i dzisiaj wjechał bym w niego dużo szybciej i pojechał spokojnie dalej, dlatego nikomu nie polecam zaczynania od sprzętów nieproporcjonalnych do umiejętności i doświadczenia. Co do GS 500 to miałem okazje posmigać nim ostatnio i było bardzo fajnie myśle że wyrobi sie na nim lepsze nawyki niż na fazerze, sposób prowadzenia, oddawania mocy bardzo przyjemny, motorek daje kupe frajdy i niewiele wymaga od kierowcy a to ważne. A co kolega kupi to jego sprawa w końcu PiS-u już nie ma teraz jest demokracja666 napisał(a):świete słowa,rutyna wysłałą do piachu nie mneij osób niż brak doswiadczenia .

-
icid - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2798
- Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
- Lokalizacja: Rotterdam
Ja osobiście brałbym FAZERA, przecież nikt nie powiedział,że od razu musisz wkręcać MINETKE do spodu i ciąć ponad 200 km/h! Przez 2 sezony jeżdziłem hondą mbx, w tym sezonie kupiłem F2, a więce z 10 KM przesiadłem się na prawie 100 KM. po kilku tygodniach wyczułem maszyne( w małym stopniu bo kilka tygodni to za mało) teraz nie żałuje i ciesze się że tak postąpiłem, chociaż wielu ludzi mówiło abym kupił gs bandita cza jakąś 4-setke!! KUPUJ FAZERA i sie nie wahaj, bo nie ma nad czym!!!!
-
maatiaas - Świeżak
- Posty: 324
- Dołączył(a): 15/9/2007, 19:27
- Lokalizacja: BIESZCZADY
- Haemophilus
- Świeżak
- Posty: 134
- Dołączył(a): 13/8/2007, 20:19
- Lokalizacja: Wawa
Powiem Ci mala historie, a miamowicie chlopak z mojego miasta kupil sobie fazera, przesiadl sie z crossa ktory mial 15KM. Pojezdzil na nim miesiac i niestery nie wyhamowal i 2 km od Olsztyna uderzyl w cysterne i zgina;(((. Ja mam GS-a i jestem z tego bardzo zadowolony, lecz po przejechanym jednym sezonie mam zamiar go zmienic za GSX-R-a 600, ale teraz wiem ze moge miec cos mocniejszego. Jestem wariatem dlatego zaczynalem od GS-a ale jezeli wiesz jaka moca motor dysponuje to bierz fazera, a jezeli najpierw krecisz manetka a potem myslisz to wez GS-a, ale ostateczna decyzja nalezy do ciebie.
Pozdrawiam:)
Pozdrawiam:)
-
exel - Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 20/10/2007, 13:17
- Lokalizacja: Ostróda
Tak czytajac tego posta stwierdziłem ze tez sie wypowiem. Moim skromnym zdaniem jak jestes obyty w ruchu i mz jeżdziłeś umiesz zmieniac biegi i wiesz ze taki motocykl jak fazer nie potrzebuje juz zbytniego otwierania manetki zeby ruszyc to bierz fazera. nie jezdziłem na nim ale wiele czytałem ze to dobry sprzet pozatym jak zadbasz o niego tak bedzie chodził. Ja z jawy 350 przesiadłem sie na zxr 750 który z płynami wazy 230kg i dałem rade tylko olej w głowie i bedziesz na pewno zadowolony!!! Podrawiam i życze udanego zakupu.
- kalafioro
- Świeżak
- Posty: 99
- Dołączył(a): 19/1/2007, 23:06
- Lokalizacja: Poznan
Doradzając komuś proponuje żebyście chociaż troche wczuli sie w jego umiejętności doświadczenie a nie pisali w ramach porady co byście kupili dla siebie bo ja dla siebie moge kupić nową hayabuse a ten kolega pewnie zabił by sie na niej pierwszego dnia jak ktoś pisze jak długo i czym jeździł wcześniej to można wyczuć czy starczy mu umiejętności na 100 konną maszyne czy może zabraknie ich w jakieś awaryjnej sytuacji więc proponuje doradzać obiektywnie bo czasem swoimi poradami można zrobić komuś krzywde a ja wole żeby grono kolegów motocyklistów się powiękrzało a nie pomniejszało 

-
icid - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2798
- Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
- Lokalizacja: Rotterdam
Wszystko zależy od człowieka jeden przejedzie kawałek i stwierdzi że nie jest tak źle a inny wystraszy sie i powie że to nie dla niego różnie bywa, ja ogólnie nie jestem fanem nauki na skróty bo jak wiadomo z tego biorą sie tylko luki w wiedzy sam miałem kilka przesiadek i wiem że każdy moto nauczył mnie czegoś nowego, trudno więc doradzać ja bym wybrał dla kolegi tą bezpieczniejszą opcje 

-
icid - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2798
- Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
- Lokalizacja: Rotterdam
Ja osobiście bym polecał fazera. Fajny sprzęt i ma wielkiego kopa. GS natomiast szybko ci się znudzi chyba że jeździsz wolno.
-
Marcin1sport - Świeżak
- Posty: 19
- Dołączył(a): 3/9/2006, 20:00
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Marcin1sport napisał(a):Ja osobiście bym polecał fazera. Fajny sprzęt i ma wielkiego kopa. GS natomiast szybko ci się znudzi chyba że jeździsz wolno.
mimo ze ceny sa podobne moim zdaniem to sa dwie rozne zeczy...
jeden ma 50 koni drugi 100.
wiadomo ze jak bys ich nie poronywal to zawsze gs przegra:)
wiec zastanow sie na co jestes gotowy i na co cie stac(i nie chodzi tu o cene moto).
Przy okazji.
DO WSZYSTKICH (NAS) POCZĄTKUJACYCH
JESLI CHCECIE KUPIC 500( GS CB ER ITD)NIE PYTAJMY W KOLKO KTORY JEST LEPSZY. BO TO NIE MA ZNACZENIA.KUPCIE TEN KTORY WAM SIE NAJBARDZIEJ PODOBA I BEDZIE W NAJLEPSZYM STANIE. MY MAMY SIE NA NICH NAUCZYC JEZDZIC.I TAK PO KILKU SEZONACH ZMIENICE NA COS WIEKSZEGO(I TO JEST PRAWIDLOWA DROGA).
PRZEKAZCIE TO WSZYSTKIM:D
POZDRAWIAM Jeden z was
P.S jesli czegos nieiwesz:
search.php
Już niedługo... to już przeszłość
GS500f K4(2006)
GS500f K4(2006)

-
kaka84 - Świeżak
- Posty: 108
- Dołączył(a): 13/2/2007, 08:18
- Lokalizacja: Wołomin
Posty: 73
• Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości