Scigacz.pl

przez **free** » 29/6/2006, 23:26

Witam. Jestem tu nowy i chcialbym serbecznie przywitac wszystkich uzytkownikow Forum.
Musze sie przyznac, ze nie mam w zasadzie zadnego pojecia o tych motorach (nigdy nie mialem przyjemnosci jezdzic na takim, a szkoda) no ale chce w koncu zaczac sie w to bawic

.
Pyt. 1. Nie wiem jaki dokladnie motor wybrac (chodzi o pojemnosc) zastanawiam sie nad 125 ale tez nie odrzucam 250 poniewaz majac 190 cm wzrostu i przeszlo 100 kg nie wiem czy 125 sobie ze mna poradzi. (czytajac rozne posty widzialem ze wielu uzytkownikow odradzalo 250 tlumaczac tym ze jest on za mocny jak dla poczatkujacego - zgodze sie z tym - ale jest jedno "ale". Czy po krotkim czasie ten motor nie bedzie za slaby ? ).
Pyt. 2. Posiadajac juz jakiegos cross'a czy mozliwa jest jego rejestracja (wiem ze trzeba zalozyc niezbedny sprzet w postaci: swiatel, kierunkowaskazow, lusterek - czy jest jeszcze jakies kryterium ktore trzeba spelnic ? ).
Widzialem wypowiedzi typu: "po co rejestrowac cross'a". Mi jest to potrzebna aby dojechac w rozne miejsca legalnie

.
Zastanawialem sie rowniez nad enduro, tylko ze te motorki chyba nie sa przeznaczone do jazdy po torach itp. miejscach.
Z gory dziekuje za informacje.
Pozdr.

przez **Vercef** » 30/6/2006, 08:10

Co to Twoich predyspozycji, to nie 125 ccm może sobie nie poradzić, ale Ty z nią. Tymbardziej, że masz jak napisałeś zerowe doświadczenie. Te 40 koni napewno da sobie z Tobą rade, gorzej zawieszenie

Mam znajomego który jest podobnego wzrostu co Ty, jeździł sezon na 125 ccm, mówił że dobrze zrobił, przesiadł się na 250 ccm nie do końca ogarniał bo to już nie dla amatorów, a później kupił Yamahe WR 450 i teraz już w ogóle na tor nie wjeżdza...kit homologacyjny i męczy drogi + lasy, czyli nie wyszedł na tym dobrze. Tobie radzę zacząć od podstaw, do tego pamiętaj że z 1 tyś zł na ubiór muszisz wydać, bo nie wyobrażam sobie jazdy w zwykłych butach i ciuchach na crossie. Podstawa buty, buzer, rekawice, kask, bluza. 250 ccm może Cię naprawdę poturbować, o ile w 125 ccm jak odkręcisz to ciągnie ale masz tą chwilke na reakcję to w 250 ccm ciągnie od najmniejszych obrotów, a sam pamiętam jak zaczynałem co to dla mnie znaczyło, petarda po prostu. Tak więc ktoś kto ma 250 dłuższy czas to Ci powie spoko, możesz brać ale to już nie zabawa.
Co do drugiej kwestii no rejestrują crossa, ale musisz pamiętać , żę cross to jest remont co 30 godzin, przy amatorze niech Ci pojeździ jeden sezon, więc to są koszta. A jak chcesz jeździć po drodze to już lepiej enduraka, cross zbyt szybko pada.
Hm..chyba wszystko jak byś coś chciał wiedzieć więcej to pytaj. Pozdrawiam.

przez **free** » 30/6/2006, 08:54

Co do ubioru to racja (z tym ze posiadam juz zbroje itp. poniewaz jezdze troche w zjezdzie i w dualu na rowerze

). No mi chodz bardziej i o tor i lasy ulica to tylko po to aby tam dojechac wiec mysle o cross'ie.
Wspomniales rowniez o remontach jak to wyglada i ile wynosi koszt takiego remontu.
No wlasnie zawieszenie moze nie wytrzymac zbyt dlugo ;] (wiem jak to jest na rowerach z taka waga, oczywiscie crossowe amorki sa mocniejsze wiec wytrzymaja dluzej ) ale nie chcial bym zmieniac co sezon motocykla tylko jezdzic na jednym ;] . A co do 450 nie nie to raczej nie dla mnie.
Pozdr.

przez **Vercef** » 1/7/2006, 06:49

Remont silnika w crossie w przypadku jazdy po torze, osoby doświadczonej to jakieś 30 h żywotności później moto zaczna umierać, profesjonalista zmienia tłok i resztę wnętrz co zawody...
Dla amatora jeżdzącego po lasach to całkiem możliwe, że przejeździ cały sezon.
Remont na koniec sezonu to koszta w granicach 1 tyś zł.

przez **free** » 1/7/2006, 09:18

Dzieki za odpowiedz.
Widze ze ta cena jeszcze znosna jest (1 tys. na sezon sie wygospodaruje, oczywiscie nie liczac napraw biezacych ). Jeszcze jedna rzecz mnie nurtuje. Co trzeba dolozyc do cross'a zeby moc go zarejestrowac. (wiem ze wszystkie swiatla ale czy cos jeszcze ? ).

przez **mar111cin** » 1/7/2006, 09:44

Mi się wydaje, że taki cross to musi mieć homologacje drogową daną przez producenta. Jeżeli tego nie ma, to zarejestrowanie go będzie graniczyło z cudem. Wykupienie homologacji na pojedyńczy egzemplarz jest bardzo drogie i się to napewno nie opłaca. Dlatego nie wiem czy zauważyłeś, ale często jest tak z quadami, że quad bez homologacji kosztuje jakieś 2/3 ceny quada z homologacją. Same dodanie lamp i pełnego osprzętu drogowego napewno nie wystarczy. Chociaż moge się mylić i możę będą mogli zarejestrować coś takiego jako SAM, ale specjalnie na to bym nie liczył

przez **free** » 1/7/2006, 16:57

No to widze ze pozostanie enduro, chociaz przegladajac allegro znalazlem cos takiego http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=111044780 a to jest chyba cross a nie enduro ( o ile sie nie myle ) i jest zarejestrowany wiec moze jednak istnieje mozliwosc zarejestrowania.[/url]

przez **Bunny** » 1/7/2006, 17:25

jak tak odnośnie wcześniejszych postów. 250ccm może być ale 4T. Ma moc porównywalną ze 125 w 2T [a nawet nieco mniejszą]. 250 w 2T zdecydowanie odpada, bo temotocykle mają chyba najlepszy stosunek mocy do masy.60KM/100kg.
Vercef nie przesadzasz z tymi 30h dla amatora i jedynym wyścigiem dla zawodowca? Chyba, że mówimy tu o tych morderczych rajdach enduro. Śmigając po torze nie zakatujesz szybko maszyny [sezon bez problemu prześmigasz], a no i w 4T remonty nie są tak częste jak w 2T. Dodatkowo, taki remoncik czy 1000zł kosztuje? no mi się wydaje, że troszke mniej, chyba że bierzemy pod uwagę też wymianę układu napędowego.

No i ta rejestracja... Polecam KTM EXC, Suzuki RM-Z w zasadzie to są typowe crossy, tylko z homologacją, światłami i gotowe do rejestracji.

przez **free** » 1/7/2006, 17:37

Dzieki za odpowiedz.
Znasz moze jeszcze jakies modele crossowe ktore posiadaja homologacje (bo nie bardzo sie w tym orietuje) chodzi mi o jakies tansze sprzety bo ktm do tanich nie nalezy, moj max to 7 tys.
Pozdr.

przez **Bunny** » 1/7/2006, 17:41

Honda CRF, HM CRE, Yamaha WR-F.
Poszukaj na allegro, stronach producentów itp.

przez **free** » 1/7/2006, 17:46

Ok. Dziekuje bardzo.

przez **free** » 1/7/2006, 20:19

No to chyba znalazlem cos dla siebie. Bede szukal czegos takiego

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M232961 Mysle ze 40 km bedzie w sam raz ale moge sie mylic.

przez **Vercef** » 1/7/2006, 20:37

Nie Bunny nie przesadzam, tyle że pisząc o zawodowcu nie myślimy o oryginalnych częściach, tylko wyścigowych,a te są wymieniane co zawody.
Mam z tym kontakt więc bajeru nie wciskam.
Co do amatora to siebie nazywam amatorem czyli osobę która zawodowo nigdzie nie startuje a jeżdzę po torze profesjonalnym, na full crossie. I 30 h to jest optymalna miara dla crossa kiedy trzyma te 41 koni, a później zaczyna słabnąć. To jest także uwarunkowane sposobem jazdy, a tak jak ja jeżdzę to tyle trzyma, a następnie naprawa. Chociaż zasady nie ma, jeździ się do pewnego momentu i jak zdycha to go remontujesz, jak zajedziesz na maxa to napewno w 1 tyś zł się nie zmieścisz...

przez **Bunny** » 1/7/2006, 22:02

free... wydaje mi się, że te 40KM to jednak za dużo. Cross to nie jest turystyk, że spokojnie odwijasz na gładkim asfalcie. W terenie za mocno odwiniesz na hopie i sie połamiesz. Szukaj czegoś w granicach 20-25KM i będzie dobrze.

Vercef - to ostro zamiatasz

Moja znajoma startowała w rajdach enduro i te typowe wymiany robiła co sezon [startowała HM80]. Skrzynia jej się sypała co kawałek ale to inna bajka jest

przez **free** » 1/7/2006, 22:52

No zastanowie sie jeszcze, niedlugo bede mial okazje pojezdzic kx 250 zobacze jak sie jezdzi cross'em z moca 56 km i wtedy zobacze ile mi wystarczy

. A co do lamania to sie tego nie boje bo mam juz kilka powaznych wypadkow za soba ( oczywiscie skaczac na rowerze

) bardziej boje sie o sprzet zeby za szybko sie nie rozpadl ;]
Pozdr.

przez **Vercef** » 2/7/2006, 08:21

KX 250 ccm to jakby Ci powiedzieć...to jest pocisk ziemia-ziemia. Jeździłeś kiedyś na jakimś innym sprzęcie?
Bo cross jest na tyle specyficzny, że nic Ci nie wybaczy nie można nim pojeździć spokojnie, moc jest rozwijana jak seria z karabinu, nie ma delikatnego dodania gazu, ciąlge wysokie obroty i pełna pyta bo to żywioł crossa. Do turystycznego przejazdu po lesie to się on nie nadaje, albo się po prostu nie da, nie próbowałem jeździć tym turystycznie.
KX-a na 100% się wystraszysz bo to nie jest łagodna zabawka, zapewne na początku i do 125 ccm będziesz mieć respekt i to duży. A zwiększysz go jak Cię położy w pozornie spokojnym zakręcie bo za dużo dodasz gazu

Ehh...opowiadać można i można, ale radzę Ci zacznij spokojnie bo można za szybko skończyć.
Tak poza tym, to cieszy mnie to że chcesz zacząć od cross/enduro bo to dobry zadatek żeby później się przesiąść na maszyny drogowe, jak będziesz z 250 ccm crossem robić co Ci się podoba to i ścigacza opanujesz, w większym stopniu niż byś to robił na dzień dobry, albo w ogóle nie będzie sprawiać Ci problemów. W dobrym kierunku dążysz tylko wybierz trafnie tego 1 crossa, 125 jest gabarytowo podobny jak 250 i o 10 kg lżejszy. Pozdrawiam.

przez **Bunny** » 2/7/2006, 11:09

free, myśl. Moto to nie rower. Widać, że nigdy nie jeździłeś. Rower do 40km/h rozpędzasz w 10sekund a cross do takiej prędkości rozpędzi się w 2-3 sekundy. [tak orientacyjnie bo dokładnie nie wiem :p ].
Po Twoich wypowiadziech można wywnioskować, że uważasz się za alfę i omegę i że jesteś nieśmiertelny. Nie boisz się połamać, bo na rowerze się już pare razy połamałeś. Masochista? Ja też się na rowerze raz połamałem i jakoś jeszcze większego respectu do motocykli nabrałem. Sam bym chciał zacząć od 250 2T, ale po co? Trzeba się nauczyć panować nad słabszymi maszynami, a później hop na głębszą wode. Cross to nie ścig, tutaj nie ma wybacz.

przez **free** » 2/7/2006, 14:44

Oj Bunny jezdzic moto hmm... nie jezdzilem racja przejechalem sie kilka razy, "uważasz się za alfę i omegę i że jesteś nieśmiertelny" nie uwazam sie za kogos takiego widocznie zle zinterpretowales moja wypowiedz no ale nie szkodzi

a co do lamania chodzilo mi o to ze nie placze jak zlapie "zebami glebe" bywa, jak sobie cos polamie to trudno.
Czy jestem masochista hmm... moze troszke ;]
Vercef co do sciga to raczej nie bardzo mnie ciagna, scigi wole zostawic tym ktorzy je lubia

Wracajac do cross'ow to ja juz mam do nich respekt i to ze kx jest dla mnie za mocy to ja wiem, dlatego takiego crossa nei chce ;] wole cos bardziej light'owego.
Pozdr.

przez **igor_wsc** » 2/7/2006, 22:20

es zet ce zet u er igrek

przez **free** » 2/7/2006, 23:34

Witam.
Nie wiem igor_wsc co chciales wniesc swoim tajnym szyfrem... chyba udalo mi sie go rozszyfrowac "szczury" no ale nie wiem czemu to ma sluzyc, wiec prosze bez kretynskich postow.

Scigacz.pl

Kilka pytan dotyczacych cross'ow.

Kilka pytan dotyczacych cross'ow.

Kto przegląda forum