Propozycja przy pierwszym motocyklu !!!
Posty: 48
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Propozycja przy pierwszym motocyklu !!!
Witam wszystkich
Mam ciekawa propozycja dotyczaca wszystkich motocyklistów i m.in. pierwszych motorów.
Przede wszystkim należy zwiększyć czas jazdy na wszystkich kursach do 50 godzin (A,B i inne) i w tym nie jak obecnie głównie jazdy po placyku i mierzenie linijkami tylko jazdy po mieście, na torze i w terenie oraz placu z trudnymi warunkami - jak tory ADAC w Niemczech (poślizgi itp.)
Dodatkowo wprowadzić system że przez pierwsze 5 lat maksymalny motor to pojemności 600 lub mocy w granicach 100 KM.
Oraz badania psychiatryczne (nie psychologiczne !) kierowców i ich skłonności do brawury i agresji.
Wielu niedorozwojów posprowadza z Niemiec supersporty 1000 i więcej i potem na drodze osiedlowej jedzie 100 i więcej.
I tu najważniejsza kwestia. Wiele wypadków nie jest spowodowanych przez to , że ktoś ma motor 10, 100 czy 150 konnyi więcej, ale że celowo przekracza dozwolone na danej trasie prędkości !!!
To co pokazywali m.in. w programie UWAGA panowie profesjonaliści powinno być natychmiast karane konfiskatą pojazdu i wysokimi grzywnami lub karami pozbawienia wolności.
Bo nie ma znaczenia czy ktoś to profesjonalista czy nowicjusz i jakim motorem czy samochodem jeździ.
Ma obowiązek jeździć z taką prędkością maksymalną jaką stanowią przepisy i jaka jest w danych warunkach bezpieczna !!!
Na tym należy się skupić.
Bezwzględnie karać piratów drogowych i konfiskować im pojazdy oraz zabierać prawojazdy.
To nie motory czy samochody same zabijają ludzi. To ci co je prowadzą i nie stosują się do przepisów czy warunków i tworzą zagrożenie.
A takie głupie teksty że aby prowadzić np. R1 200km/h po ulicach miasta to trzeba być profesjonalistą to skrajna głupota.
Taklie prędkości są na drogach ZAKAZANE DLA WSZYSTKICH !!! Niezależnie od umiejętności.
Można mieć R1 i jeździć nim 60-70 km/h tylko po co.
600 to maks dla sportów, więcej to tylko dla chopperów może byc.
Problem w tym, że wielu ma kompleksy i musi się popisywać przed kolegami czy głupimi laskami jacy to oni maczo co cisną po 150 czy 200 na mieście czy poza.
Jak ktoś chce się ścigać to na tor lub do Niemiec na AutoBahn !!!
Bo jak tacy mistrzowie jadą na tor to zajmują jakoś ostatnie miejsca. NIe mówiąc o tym, żeby jakiś polak startował w MotoGP czy innych. To pokazuje poziom polskich motocykli jak również innych sportów motorowych.
Tak więc po zwykłych drogach nauka, szkolenie i trzymanie się przepisów niezależnie od umiejętności.
A dodatkowo częste systematyczne treningi poza drogami (place parkingi itp. - prowadzenie, hamowanie, technika jazdy)
A jak chce się więcej to na tor.
A jak ktoÅ› ma inne zdanie to od razu niech odda prawojazdy.
PS: i proszę nie rozwazajcie jedynie jaki motor ale jak zamierzacie nim jeździć i jak będziecie nim jeździć. - a potem jeszcze raz przeczytajcie powyższy tekst.
Pozdrawiam
Killer z Krakowa
Mam ciekawa propozycja dotyczaca wszystkich motocyklistów i m.in. pierwszych motorów.
Przede wszystkim należy zwiększyć czas jazdy na wszystkich kursach do 50 godzin (A,B i inne) i w tym nie jak obecnie głównie jazdy po placyku i mierzenie linijkami tylko jazdy po mieście, na torze i w terenie oraz placu z trudnymi warunkami - jak tory ADAC w Niemczech (poślizgi itp.)
Dodatkowo wprowadzić system że przez pierwsze 5 lat maksymalny motor to pojemności 600 lub mocy w granicach 100 KM.
Oraz badania psychiatryczne (nie psychologiczne !) kierowców i ich skłonności do brawury i agresji.
Wielu niedorozwojów posprowadza z Niemiec supersporty 1000 i więcej i potem na drodze osiedlowej jedzie 100 i więcej.
I tu najważniejsza kwestia. Wiele wypadków nie jest spowodowanych przez to , że ktoś ma motor 10, 100 czy 150 konnyi więcej, ale że celowo przekracza dozwolone na danej trasie prędkości !!!
To co pokazywali m.in. w programie UWAGA panowie profesjonaliści powinno być natychmiast karane konfiskatą pojazdu i wysokimi grzywnami lub karami pozbawienia wolności.
Bo nie ma znaczenia czy ktoś to profesjonalista czy nowicjusz i jakim motorem czy samochodem jeździ.
Ma obowiązek jeździć z taką prędkością maksymalną jaką stanowią przepisy i jaka jest w danych warunkach bezpieczna !!!
Na tym należy się skupić.
Bezwzględnie karać piratów drogowych i konfiskować im pojazdy oraz zabierać prawojazdy.
To nie motory czy samochody same zabijają ludzi. To ci co je prowadzą i nie stosują się do przepisów czy warunków i tworzą zagrożenie.
A takie głupie teksty że aby prowadzić np. R1 200km/h po ulicach miasta to trzeba być profesjonalistą to skrajna głupota.
Taklie prędkości są na drogach ZAKAZANE DLA WSZYSTKICH !!! Niezależnie od umiejętności.
Można mieć R1 i jeździć nim 60-70 km/h tylko po co.
600 to maks dla sportów, więcej to tylko dla chopperów może byc.
Problem w tym, że wielu ma kompleksy i musi się popisywać przed kolegami czy głupimi laskami jacy to oni maczo co cisną po 150 czy 200 na mieście czy poza.
Jak ktoś chce się ścigać to na tor lub do Niemiec na AutoBahn !!!
Bo jak tacy mistrzowie jadą na tor to zajmują jakoś ostatnie miejsca. NIe mówiąc o tym, żeby jakiś polak startował w MotoGP czy innych. To pokazuje poziom polskich motocykli jak również innych sportów motorowych.
Tak więc po zwykłych drogach nauka, szkolenie i trzymanie się przepisów niezależnie od umiejętności.
A dodatkowo częste systematyczne treningi poza drogami (place parkingi itp. - prowadzenie, hamowanie, technika jazdy)
A jak chce się więcej to na tor.
A jak ktoÅ› ma inne zdanie to od razu niech odda prawojazdy.
PS: i proszę nie rozwazajcie jedynie jaki motor ale jak zamierzacie nim jeździć i jak będziecie nim jeździć. - a potem jeszcze raz przeczytajcie powyższy tekst.
Pozdrawiam
Killer z Krakowa

- Killer_z_Krakowa
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 24/6/2006, 20:23
Re: Propozycja przy pierwszym motocyklu !!!
Killer_z_Krakowa napisał(a):A jak ktoś ma inne zdanie to od razu niech odda prawojazdy.

Pomysl z ograniczeniem pojemnosci do 600 jest moim zdaniem nietrafiony. Na takiej 600 mozna i tak sie rozpedzic do ponad 250km/h. Wiec co to za roznica czy ktos jedzie 200 na 600 czy litrowce??
-
siekson - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 933
- Dołączył(a): 19/11/2005, 11:47
- Lokalizacja: Warszawa
Kiler, wiesz co, może napisz tutaj na forum, jak już zdobędziesz troche punktów. Bo raptem wychodzisz na aniołka na drodze. A ja jakoś w to nie wierze, to może właśnie Ciebie pierwszego by zamkneli. Nie uwierze Ci że Ty juz jeździsz tak idealnie według przepisów
-
mar111cin - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
Wszystko ładnie pięknie, tylko co my z tym mamy zrobić? Niestety na forum nie ma Pana Premiera czy Prezydenta (?). My tu za przeproszeniem g**** możemy ;] Ew. możemy jeździć ostrożniej 


-
Bunny - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1103
- Dołączył(a): 25/1/2006, 19:31
- Lokalizacja: siÄ™: biorÄ…: dzieci: ?
Killer_z_Krakowa prawdopodobnie chodzi Ci o przepisy jakie obowiązują w niemczech. Czyli od 14 lat można posiadać motorower który wyciągnie powiedzmy 25 km/h, od 16 tak jak u nas do 125ccm, od 18 do 600ccm, a dopiero od 21 lat można się przesiąść na taką litrówkę. I tak jak siekson napisał, że z tym wprowadzaniem tych ograniczeń pojemnościowych to głupota!! 100% prawda, jak już to można, by wprowadzać jakieś ograniczenia dotyczące V-max i obrotów, czyli te wszystkie blokady, tylko powinny być one odblokowywane dopiero gdy dana osoba skończy jakiś próg wiekowy. I nieporównujmy nas do szwabów!!! ich autobahny jak to killer napisał są 100 razy lepsze niż u nas (zresztą my prawie wogule nie mamy autostrad
).
Aha i jeszcze jedno nieobrażaj naszych pięknych polek!!!!!!!!!!!! niewszystkie laski są głupie, takim gadaniem możesz sobie tylko nagrabić
Pozdro

Aha i jeszcze jedno nieobrażaj naszych pięknych polek!!!!!!!!!!!! niewszystkie laski są głupie, takim gadaniem możesz sobie tylko nagrabić

Pozdro
"Hope is when we feel the pain that makes us try again"
-
Manhatan - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2173
- Dołączył(a): 29/5/2006, 12:56
- Lokalizacja: Death ZONE
Posłuchajcie łososie norweskie ...
Nikogo nie obrażam i nie wytykam osobowo. Więc nie straszcie znajomościami - bo chyba to polacy potrafią świetnie. Straszą cię jednym albo drugim bertem , albo powołują się na znajomości.
W poście chodziło mi przedewszystkim o to aby nie rozwijać gigantycznych prędkości na drogach i w miejscach do tego nie przystosowanych.
I to niezależnie właśnie czy ktoś uważa się za amatora czy profesjonalistę.
Bo jakie ku..... ma znaczenie czy na pieszego na przejściu wpadnie amator jadący 200km/h czy super hiper profesjonalista ze znajomościami ????
Dla tej osoby na przejściu nie ma to żadnego znaczenia bo tak czy tak pójdzie do piachu !!!
Główną ideą postu było więc proponowanie aby na ulicach nie świrować, bo jeśli rozwali się taki amator czy profesjonalista to niec miłęgo, a jeszcze bardzie nie miłego jak kogoś ze sobą zabierze !!!
Jak ktoś chce pokazać się to proszę bardzo niech wystartuje w zawodach i zobaczymy co potrafi.
Nie wiem więc czemu propozycje jazdy bardziej w ramach przepisów i warunków na drodze tak tu wszystkich oburzają.
Najwyraźniej duża część jeźdzcó na forum preferuje właśnie taki styl jazdy made in American Boy's.
Tylko zapominają o tym, że w USA to tak nie jeżdżą po centrach miast tylko na szerokich, prostych, długich autostradach za miastami.
Byłem kiedyś w stanach i widziałem jak jeżdżą w mieście i poza nim.
Jakby tak rozwalali się po miastach jak u nas to by ich zaraz pozamykali bo tam prawo nie jest takie mizerne jak u nas a grzywny mogą przewyższyć cenę nowego motocykla.
Natomiast poza miastami na pustych szerokich drogach to oczywiście szaleją ale nie zagrażają postronnym osobom.
Bo jak ktoś uważa, że jeżdżenie na motocyklu całkowicie odrębnie od przepisów i warunkó na drodzejest super cool, a pewne straty w ludziach postronnych są dopuszczalne gdy się jeździ na motorze to ja mu współczuję serdecznie.
A jak widać po statystykach wielu takich amatorów czy profesjonalistów wącha już kwiatki od spodu.
PS: Co do straszenia zbanowaniem , to myślałem że istnieje coś takiego jak wolność wypowiedzi. Tymczasem jak widzę tu na forum niektórzy zarzucając mi popieraine PIS'u najwyraźniej popierają Giertycha i jego bojówki. Czyli tylko nasza racja słuszna , a jak ktoś się z nami nie zgadza to od razu go ..... .
W poście chodziło mi przedewszystkim o to aby nie rozwijać gigantycznych prędkości na drogach i w miejscach do tego nie przystosowanych.
I to niezależnie właśnie czy ktoś uważa się za amatora czy profesjonalistę.
Bo jakie ku..... ma znaczenie czy na pieszego na przejściu wpadnie amator jadący 200km/h czy super hiper profesjonalista ze znajomościami ????
Dla tej osoby na przejściu nie ma to żadnego znaczenia bo tak czy tak pójdzie do piachu !!!
Główną ideą postu było więc proponowanie aby na ulicach nie świrować, bo jeśli rozwali się taki amator czy profesjonalista to niec miłęgo, a jeszcze bardzie nie miłego jak kogoś ze sobą zabierze !!!
Jak ktoś chce pokazać się to proszę bardzo niech wystartuje w zawodach i zobaczymy co potrafi.
Nie wiem więc czemu propozycje jazdy bardziej w ramach przepisów i warunków na drodze tak tu wszystkich oburzają.
Najwyraźniej duża część jeźdzcó na forum preferuje właśnie taki styl jazdy made in American Boy's.
Tylko zapominają o tym, że w USA to tak nie jeżdżą po centrach miast tylko na szerokich, prostych, długich autostradach za miastami.
Byłem kiedyś w stanach i widziałem jak jeżdżą w mieście i poza nim.
Jakby tak rozwalali się po miastach jak u nas to by ich zaraz pozamykali bo tam prawo nie jest takie mizerne jak u nas a grzywny mogą przewyższyć cenę nowego motocykla.
Natomiast poza miastami na pustych szerokich drogach to oczywiście szaleją ale nie zagrażają postronnym osobom.
Bo jak ktoś uważa, że jeżdżenie na motocyklu całkowicie odrębnie od przepisów i warunkó na drodzejest super cool, a pewne straty w ludziach postronnych są dopuszczalne gdy się jeździ na motorze to ja mu współczuję serdecznie.
A jak widać po statystykach wielu takich amatorów czy profesjonalistów wącha już kwiatki od spodu.
PS: Co do straszenia zbanowaniem , to myślałem że istnieje coś takiego jak wolność wypowiedzi. Tymczasem jak widzę tu na forum niektórzy zarzucając mi popieraine PIS'u najwyraźniej popierają Giertycha i jego bojówki. Czyli tylko nasza racja słuszna , a jak ktoś się z nami nie zgadza to od razu go ..... .
- Killer_z_Krakowa
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 24/6/2006, 20:23
Przeproszenia dla Manhatana za głupie laski
Przepraszam za te "głupie laski". To była tylko przenośnia.
Nie chodziło mi o obrazę kobiet, ale o tych gości którzy niec nie umieją a przed jakąś przechodzącą laską chcą zaszpanować i narażają innych.
Prawdziwy motocyklista jeździ bo kocha motocykle , a nie aby szpanować przed panienkami bo ma dużo kasy albo mu tatuś nową R1 kupił.
Nie chodziło mi o obrazę kobiet, ale o tych gości którzy niec nie umieją a przed jakąś przechodzącą laską chcą zaszpanować i narażają innych.
Prawdziwy motocyklista jeździ bo kocha motocykle , a nie aby szpanować przed panienkami bo ma dużo kasy albo mu tatuś nową R1 kupił.
- Killer_z_Krakowa
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 24/6/2006, 20:23
A co do moto jakim jeżdżę
A co do motorów jakimi jeździłęm to wpierw był Komarek, potem kilka crossów, CBR 600F2 , CBR1000RR - obecnie.
Mam 42 lata i jeżdżę od około 25-ciu.
Mam 42 lata i jeżdżę od około 25-ciu.
Komarek, kilka crossów, CBR 600F2 , CBR1000RR - obecnie.
- Killer_z_Krakowa
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 24/6/2006, 20:23
wiesz to sobie jedz do stanów jak ci tak dobrze tam było...bo jak bys niezauwarzył z motocyklistów robią morderców !!!bzdury piszesz wiecej ludzi ginie pod samochodami!! kierowcy samochodów stwarzają wieksze zagrozenie dla ludzi postronych!!! nawet jak by motocyklistów było tyle co samochodów to itak motocykl jest łatwiejszy do wyprowadznia do ucieczkiz zagrozenia!! a samochód to trumna przy 100 niszczy wszystko na drodze!! mi cos sie wydaje ze ty z mocyklami masz mało do czynienia albo jakis upeirdliwy pismak jestes co chce powyciagac dlaczego stunt tak wszystkich rajcuje ale proponuje zeby ci ci ze stanów ci opowiedzieli...pozatym jakbysmy mieli autostrady poza miastami to tez by tak kazdy swirował a niestety niema bo tylko w polsce dba sie jako tako o drogi w miastach wiec prosze cie skącz z takiem Pierdoleniem...( przepraszam za pisownie ale ten typek mi na nerwy działa)
chcesz jechac wolniej...to zwolnij ....chcesz jechac szybciej to w łeb sie pierdolnij
- maciekspd
- Świeżak
- Posty: 117
- Dołączył(a): 29/5/2006, 12:55
- Lokalizacja: zza okna twojej sypialni
Re: Propozycja przy pierwszym motocyklu !!!
Killer_z_Krakowa napisał(a):Można mieć R1 i jeździć nim 60-70 km/h tylko po co.
Killer to po co ty sobie kupiles cbr1000rr?? Jakies bzdury piszesz.
Z pierwszego postu wynika ze kazdy kto kupuje R1 jest szatanem i na pewno ie bedzie jezdzil powoli. A w nastepnym chwalisz sie ze tez masz litrowke. Logicznie rozumujac ty tez jezdzisz jak wariat i zaliczasz sie do grupy ytych co jezdza 2paki po miescie. No chyba ze swoim motocyklem rozwijasz wylacznie przepisowe predkosci.
Sama idea propagowania bezpiecznej jazdy jest jak najbardziej godna pochwaly. Ale twoje pomsly jak to osiagnac sa dziwne i pewnie jest sporo sprzecznosci w tym co piszesz a w tym co robisz w rzeczywistosci.
....No bo widzisz na papierze to kazdy moze byc swietszym od papieza
-
siekson - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 933
- Dołączył(a): 19/11/2005, 11:47
- Lokalizacja: Warszawa
A mi się wydaje, że killer ma sporo racji w tym co pisze. Nie zwarzając na to, że ma 42 lata i dużo większe doświadczenie od nas i jestem wręcz pewny, że gdy wyrośniemy z tych naszych ''szalonych'' lat, będziemy myśleć identycznie. Jestem ciekaw czy kogoś kto ma już ładnych pare lat jazdy motocyklem, wie jakie zagrożenie on może mieć w rękach niedoświadczonego kierowcy i widzi jak jakiś małolat zasuwa 150 km/h przez miasto na tylnim kole to go szlag trafia (i nie tylko jego, bo napewno wśród nas są osoby, które też tego nietolerują) i wcale nietrzeba sobie kupować jakiegoś tam chińskiego badziewia, można mieć tą R1 tylko używać jej z głową i wiedzieć gdzie można odkręcić manetkę.
A jeśli chodzi o to co ty piszesz maciekspd, że więcej osób ginie pod samochodami niz motocyklami jest to prawdą, tylko ile jest w polsce samochodów, a ile motocykli?? jężeli byłoby po równo to niestety ale wydaje mi się, że motocykliści niestety, ale przewarzaliby jeśli chodzi o ofiary
A jeśli chodzi o to co ty piszesz maciekspd, że więcej osób ginie pod samochodami niz motocyklami jest to prawdą, tylko ile jest w polsce samochodów, a ile motocykli?? jężeli byłoby po równo to niestety ale wydaje mi się, że motocykliści niestety, ale przewarzaliby jeśli chodzi o ofiary
"Hope is when we feel the pain that makes us try again"
-
Manhatan - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2173
- Dołączył(a): 29/5/2006, 12:56
- Lokalizacja: Death ZONE
Dokładnie jak mówi Manhatan
Dokładnie miałem to na myśli jak mówi Manhatan.
Można miec każdy motocykl tylko używać go z głową. Bo oczywiście osoby które pokazywały swoje umiejętności w programie Uwaga mają duże doświadczenie i miały rację w tym, że motocykle są niebezpieczne, ale zapomniały dodać , że rzeczy które pokazywali nie powinne być bezmyślnie naśladowane.
Czyli, że nie po to uczy się człowiek na prawo jazdy A i potem zdobywa umiejętności aby w końcu tak szaleć na litrówkach czy większych.
I ine miałem również na myśli , że człowiek ma sobie kupić chińskie "coś" z 3km któej jedzie po 40km/h max. Ale włąśnie to , żeby nie patrzeć jak obecine jest moda jedynie na typ i rodzaj motocykla jaki chce się kupić, ale również aby KAŻDEGO motocykla używać z głową !!!
A co do tego co piszą arai i siekson - to najwyraźniej dla niego przepisy i ograniczenia prędkości czy choćby zdrowy rozsądek i dostosowanie jazdy do warunków na drodze najwyraźniej nic nie znaczą. I pewnie uważają , że należy odkręcać ile fabryka dała i żyć chwilą - najwyraźniej o jeden film w stylu Torque za dużo.
Motocykl to po prostu nie zabawka i trzeba umiejętnie i z głową się z nim obchodzić i to niezależnie od poziomu doświadczenia !
A wymówki jakie głosi maciekspd , że u nas nie ma dróg jak w stanach czy niemczech poza miastem i dlatego trzeba po osiedlowych ulicach i przejściach dla pieszych po 200km/h wyciskać są po prostu dziecinne i widać , że osoba myśli jak gówniarz co właśnie dorwał się do motocykli.
(Czy jakby nie było strzelnic zamkniętych w Polsce jak na zachodzie to może ludzie powinni iść i postrzelać do innych ludzi na mieście. Bo niby gdzie skoro nie ma strzelnic ???!!!)
Ja sam staram się jeździć włąśnie w granicach przepisów. Oczywiście, czasem gdy np. jestem na autostradzie kraków-katowice to przycisnę trochę więcej ale tylko gdy są do tego warunki (brak samochodów w nadmiarze, dobra pogoda, sucha droga). Ale i tak nie żadne 250km/h i więcej. A po mieście staram się nie przekraczać 80-100km/h.
I jeszcze apropos wypadków samochodowych (o czym pisał maciekspd) to może niech każdy sobie policzy nie statystycznie, ale proporcjonalnie - czyli liczba wypadków do liczby pojazdów danego typu (samochód i motocykl). I wtedy już nie jest tak ciekawie.
Po prostu myślcie co robicie jak na motorach jeździcie i róbcie to z głową.
No dobra koniec moralizatorstwa - nie mogłem się powstrzymać bo niektre podejścia są po prostu przerażające.
Pozdrawiam wszytskich - szaleńców też
Można miec każdy motocykl tylko używać go z głową. Bo oczywiście osoby które pokazywały swoje umiejętności w programie Uwaga mają duże doświadczenie i miały rację w tym, że motocykle są niebezpieczne, ale zapomniały dodać , że rzeczy które pokazywali nie powinne być bezmyślnie naśladowane.
Czyli, że nie po to uczy się człowiek na prawo jazdy A i potem zdobywa umiejętności aby w końcu tak szaleć na litrówkach czy większych.
I ine miałem również na myśli , że człowiek ma sobie kupić chińskie "coś" z 3km któej jedzie po 40km/h max. Ale włąśnie to , żeby nie patrzeć jak obecine jest moda jedynie na typ i rodzaj motocykla jaki chce się kupić, ale również aby KAŻDEGO motocykla używać z głową !!!
A co do tego co piszą arai i siekson - to najwyraźniej dla niego przepisy i ograniczenia prędkości czy choćby zdrowy rozsądek i dostosowanie jazdy do warunków na drodze najwyraźniej nic nie znaczą. I pewnie uważają , że należy odkręcać ile fabryka dała i żyć chwilą - najwyraźniej o jeden film w stylu Torque za dużo.
Motocykl to po prostu nie zabawka i trzeba umiejętnie i z głową się z nim obchodzić i to niezależnie od poziomu doświadczenia !
A wymówki jakie głosi maciekspd , że u nas nie ma dróg jak w stanach czy niemczech poza miastem i dlatego trzeba po osiedlowych ulicach i przejściach dla pieszych po 200km/h wyciskać są po prostu dziecinne i widać , że osoba myśli jak gówniarz co właśnie dorwał się do motocykli.
(Czy jakby nie było strzelnic zamkniętych w Polsce jak na zachodzie to może ludzie powinni iść i postrzelać do innych ludzi na mieście. Bo niby gdzie skoro nie ma strzelnic ???!!!)
Ja sam staram się jeździć włąśnie w granicach przepisów. Oczywiście, czasem gdy np. jestem na autostradzie kraków-katowice to przycisnę trochę więcej ale tylko gdy są do tego warunki (brak samochodów w nadmiarze, dobra pogoda, sucha droga). Ale i tak nie żadne 250km/h i więcej. A po mieście staram się nie przekraczać 80-100km/h.
I jeszcze apropos wypadków samochodowych (o czym pisał maciekspd) to może niech każdy sobie policzy nie statystycznie, ale proporcjonalnie - czyli liczba wypadków do liczby pojazdów danego typu (samochód i motocykl). I wtedy już nie jest tak ciekawie.
Po prostu myślcie co robicie jak na motorach jeździcie i róbcie to z głową.
No dobra koniec moralizatorstwa - nie mogłem się powstrzymać bo niektre podejścia są po prostu przerażające.
Pozdrawiam wszytskich - szaleńców też

Komarek, kilka crossów, CBR 600F2 , CBR1000RR - obecnie.
- Killer_z_Krakowa
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 24/6/2006, 20:23
JA tagze popieram killera .Ostatnio mlody czlowiek z mojego miasta lat 18 zapragnial miec sciga a ze mial rodzicow z kasa postanowili na sama 18 stke kupic synkowi nowa cbr 600 rr i synek dorwal ten motocykl i tragedia w srodku miasla zozbil sie z predkoscia 160 km\h. A przed tym zdarzeniem od znajomego z tego miasta koles z innej miejscowosci kupil haje i tagze ten sam wiek i znow to samo.I po takich zdarzeniach rodzice nie chcia mi nawet kupic crossa i sam musze zbierac.A co do aut to tez jak mlody motocyklista na poczatku jedzie sie wyszalec i oczywicie wumusza pierwszenstwo motocykliscie bo se mysli jakis gowniarz za kolkiem ,,a co tam motocyklista''i chcialem przypomniec ze niestety w autach jezdza teraz sami pjani kierowcy ja uwazam na drodze i bede sie tego trzymal bo zycie jest tylko jedno i wole choppery od scigow.Fakt ze sam mam 18 lat ale jezdze z glowa ,lubie motocykle niestety niektorzy tego nie popieraja i to przez takich jak wy.A teraz do mocnych maszyn to da sie normalnie jezdzic i spokojnie jezdzic a moc wykorzystywac umioejetnie do otaczajacych nas warunkow drogowych.
- rad15
- Świeżak
- Posty: 88
- Dołączył(a): 29/4/2006, 15:40
- Lokalizacja: Rudziczka
u mnie też troche luda sie zabiło w tych moich Markach. Ale powiem szczerze że jeździć można na wszystkim z głową. Ja osobiście nie toleruje gości którzy jadą w normalny dzień 150 km/h po poboczach a potem wielkie halo jak wypadek będzie. jak jest korek to rozumiem można sobie objeżdżać boczkiem ale tez powoli a nie ciąć jak głupek. A co do ograniczenmności to dla mnie i tak litr to kojarzy sie z turystyką więc do tego bym kupił takie moto. No i jeszcze do niektórych młodych motocyklistów jak ja chciałem powiedzieć żebyście jeździli z głową bo wystarczy już krzyżyków przy drodze!!
Honda Hornet 600
- Marcin_wawa
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 84
- Dołączył(a): 6/5/2006, 23:39
- Lokalizacja: Warszawa-Marki-Marysin
Re: Dokładnie jak mówi Manhatan
Killer_z_Krakowa napisał(a):Dokładnie miałem to na myśli jak mówi Manhatan.
Można miec każdy motocykl tylko używać go z głową. Bo oczywiście osoby które pokazywały swoje umiejętności w programie Uwaga mają duże doświadczenie i miały rację w tym, że motocykle są niebezpieczne, ale zapomniały dodać , że rzeczy które pokazywali nie powinne być bezmyślnie naśladowane.
Czyli, że nie po to uczy się człowiek na prawo jazdy A i potem zdobywa umiejętności aby w końcu tak szaleć na litrówkach czy większych.
I ine miałem również na myśli , że człowiek ma sobie kupić chińskie "coś" z 3km któej jedzie po 40km/h max. Ale włąśnie to , żeby nie patrzeć jak obecine jest moda jedynie na typ i rodzaj motocykla jaki chce się kupić, ale również aby KAŻDEGO motocykla używać z głową !!!
A co do tego co piszą arai i siekson - to najwyraźniej dla niego przepisy i ograniczenia prędkości czy choćby zdrowy rozsądek i dostosowanie jazdy do warunków na drodze najwyraźniej nic nie znaczą. I pewnie uważają , że należy odkręcać ile fabryka dała i żyć chwilą - najwyraźniej o jeden film w stylu Torque za dużo.
Motocykl to po prostu nie zabawka i trzeba umiejętnie i z głową się z nim obchodzić i to niezależnie od poziomu doświadczenia !
A wymówki jakie głosi maciekspd , że u nas nie ma dróg jak w stanach czy niemczech poza miastem i dlatego trzeba po osiedlowych ulicach i przejściach dla pieszych po 200km/h wyciskać są po prostu dziecinne i widać , że osoba myśli jak gówniarz co właśnie dorwał się do motocykli.
(Czy jakby nie było strzelnic zamkniętych w Polsce jak na zachodzie to może ludzie powinni iść i postrzelać do innych ludzi na mieście. Bo niby gdzie skoro nie ma strzelnic ???!!!)
Ja sam staram się jeździć włąśnie w granicach przepisów. Oczywiście, czasem gdy np. jestem na autostradzie kraków-katowice to przycisnę trochę więcej ale tylko gdy są do tego warunki (brak samochodów w nadmiarze, dobra pogoda, sucha droga). Ale i tak nie żadne 250km/h i więcej. A po mieście staram się nie przekraczać 80-100km/h.
I jeszcze apropos wypadków samochodowych (o czym pisał maciekspd) to może niech każdy sobie policzy nie statystycznie, ale proporcjonalnie - czyli liczba wypadków do liczby pojazdów danego typu (samochód i motocykl). I wtedy już nie jest tak ciekawie.
Po prostu myślcie co robicie jak na motorach jeździcie i róbcie to z głową.
No dobra koniec moralizatorstwa - nie mogłem się powstrzymać bo niektre podejścia są po prostu przerażające.
Pozdrawiam wszytskich - szaleńców też
niemówiłem o jezdzie po ludziach!! ani po chodnikach ani na czerwonym poprostu niewszystkie drogi w polsce nadaja sie do jazdu a napewno zadna w polsce nienadaje sie do tego zeby jechac max ile w manetce sie zmiesci.... ale jezeli w miescie są lepsze drogi( niemówie o osdielowych ani czesto uzytkowanych przez ludzi mówi o przelotowych przez miasto gdzie jest mało bocznych wyjazdów i ludzi wiec tam mozna sobie przycisnac... ale tak ogromnie doswiadczonemu kierowcy rzecz jasna to sie niewytłumaczy bo to tylko ty jestes oczywiscie doswiadczony i oczywiscie tylko ty wiesz co gdzie wolno i po miescie 50 jezdzisz praiwe jak niepokalany...widzisz to jest tak jezeli jade 200 po drodze pustej!! jestem swiadom tego co robie wiec nic ci do tego czy ja sie zabije czy nie ...martw sie o siebie...
Ostatnio edytowano 25/6/2006, 14:48 przez maciekspd, łącznie edytowano 1 raz
- maciekspd
- Świeżak
- Posty: 117
- Dołączył(a): 29/5/2006, 12:55
- Lokalizacja: zza okna twojej sypialni
Re: Propozycja przy pierwszym motocyklu !!!
Killer_z_Krakowa napisał(a):Przede wszystkim należy zwiększyć czas jazdy na wszystkich kursach do 50 godzin (A,B i inne) i w tym nie jak obecnie głównie jazdy po placyku i mierzenie linijkami tylko jazdy po mieście, na torze i w terenie oraz placu z trudnymi warunkami - jak tory ADAC w Niemczech (poślizgi itp.)
itd.....
sory ale to chore.....
po 1 po co piszesz to na forum jak my NIC nie mozemy zrobic w tej sprawe. A samo wprowadzenie 50 h i ADAC jest glupim pomyslem ze wzgledu na koszty...... Ty oczywiscie juz masz prawojazdy ale pamietaj ze inni nie maja..
a to ze ktos nie lubi jakiejs partii nie znaczy ze jest za inna.. mozna miec caly nasz rzad gleboko gdzies bo kazdy wie jak jest a to nie miejsce i czas zeby o rzadzie gadac
i powiem tylko ze sa motocyklisci normlani i nie.. normalni potrafia jezdzic rozwaznie i dynamicznie kochaja swoje motory..... reszta i tak w koncu skonczy ten "wyscig z czasem"
- mezdej
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 148
- Dołączył(a): 26/4/2006, 19:11
tak btw.
http://wiadomosci.onet.pl/1345493,11,item.html
I jeden ciekawy komentarz di tego...
http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,20988 ... forum.html
Taa i to motocykliści są debilami...
http://wiadomosci.onet.pl/1345493,11,item.html
I jeden ciekawy komentarz di tego...
http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,20988 ... forum.html
Taa i to motocykliści są debilami...

-
Bunny - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1103
- Dołączył(a): 25/1/2006, 19:31
- Lokalizacja: siÄ™: biorÄ…: dzieci: ?
Posty: 48
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości