[Naked 600] Pierwszy moto 10K ze wszystkim

[michalllll]

Czołem,

Na początku spowiedź:

- Jakie masz doświadczenie (ile km na jakim sprzęcie),
0, nowe prawko
- Wiek, waga, wzrost,
<30,80,179
- Do jakich celów chcesz używać motocykla, w jakich udziałach procentowych?
Planuję jeździć po mieście i mniej poza (80/20)
- Ile gotówki masz na sam motocykl i czy pomyślałeś o ciuchach?
10k (moto ok 7k ciuchy ok 3k), moto 2000+
- Które modele na tą chwilę przyciągnęły Twoją uwagę?
Honda CBF 600, Suzuki Bandit 600, Honda Hornet 600, Suzuki SV 650

Spotkałem się z wieloma opiniami na temat wyżej wymienionych maszyn. Wnioski są takie: sv650 zrywa przy hamowaniu silnikiem, bandit jest ciężki i nie hamuje, a Hornet o ile mnie nie zabije wychodzi z nich wszystkich najlepiej.

1. Czy to prawda, że przez swoją specyfikę nie ma sensu zaczynać na sv650?
2. Jak w porównaniu do takiego gladiusa wypada prowadzenie bandita? Gladius to dla mnie trochę kobyła.
3. Czy zabiję się na Hornecie na pierwszym zakręcie, mimo, że jestem stary i nie zamierzam odkręcać na początku.

O ciuchy będę pewnie pytał później

Proszę o wyrozumiałość (jak macie jakieś propozycje z allegro to śmiało pokażcie).

[Glenroy]

1. Czy to prawda, że przez swoją specyfikę nie ma sensu zaczynać na sv650?

Nie, to nie prawda, SV 650 jest świetnym moto na początek, tak samo jak wspomniana wyżej CBF 600, SV ma po prostu bardzo zadziorny charakter, CBF jest za to bardzo ułożonym i spokojnym motocyklem.

2. Jak w porównaniu do takiego gladiusa wypada prowadzenie bandita? Gladius to dla mnie trochę kobyła.

Jeżeli Gladius to kobyła, to Bandit jest przy nim jak jumbojet

3. Czy zabiję się na Hornecie na pierwszym zakręcie, mimo, że jestem stary i nie zamierzam odkręcać na początku.

Nie, co prawda nie jest to może najrozsądniejszy wybór, ale moim zdaniem podchodząc do tego z rozsądkiem i głową, jak najbardziej do ogarnięcia .

[michalllll]

SV 650 jest świetnym moto na początek, tak samo jak wspomniana wyżej CBF 600, SV ma po prostu bardzo zadziorny charakter, CBF jest za to bardzo ułożonym i spokojnym motocyklem.

Chodzi mi też o to, że opinie sugerują jakoby mocne hamowanie silnikiem utrudniało znacząco naukę jazdy.

Jeżeli Gladius to kobyła, to Bandit jest przy nim jak jumbojet

Jak w tej klasyfikacji wypada Hornet?

[Glenroy]

Chodzi mi też o to, że opinie sugerują jakoby mocne hamowanie silnikiem utrudniało znacząco naukę jazdy

Nie demonizował bym tak tego hamowania silnikiem w SV-ce. Jeździłeś Gladiusem, który jest najzwyczajniej mówiąc upośledzonym młodszym bratem SV-ki, przeanalizuj sobie, jak jeździło Ci się Gladiusem i masz odpowiedź, czy SV jest takie straszne, jak to malują, z tym że SV jest lżejsza, lepiej skręca i lepiej hamuje, charakterystyka silnika praktycznie taka sama, IMO świetna maszyna.

Jak w tej klasyfikacji wypada Hornet?

Hornet ma jedną zasadniczą wadę...jego spalanie na pewno nie pomaga w zwalczaniu efektu globalnego ocieplenia poza tym w sumie sprzęt bez większych wad.

Jeżeli szukał bym sprzętu typowo pod miasto, to bezkonkurencyjnie wygrywa tutaj SV, jest wąska, bardzo zwrotna i ma silnik, który w typowo miejskiej jeździe potrafi spuścić srogi łomot nie jednemu przecinakowi .