KX 125 - zgasł w trakcie jazdy, kopka ani drgnie
Posty: 3
• Strona 1 z 1
KX 125 - zgasł w trakcie jazdy, kopka ani drgnie
Witam wszystkich.
Mam Kawasaki KX 125, roczniki 1999; jak coś to jest to full cross. A problem jest następujący: wczoraj jechałem nim drogą asfaltową (bez żadnych dziur w nawierzchni), przy w miare dużej predkosci (jak na tego crossa), obroty wysokie, bieg piąty lub szósty (ma 6 biegów ogólnie). I NAGLE silnik zgasł.. Chciałem odpalić, ale kopka ani drgnie, zablokowała się; paliwo w baku jest. Jak wrzucę luz to koło tylne normalnie się obraca, biegi wskakują prawidłowo (na już wyłączonym silniku próbowałem). Dodam, że wcześniej (od kiedys mam ten motor, czyli 2 tyg.) kopka sie troche ślizgała przy próbie odpalania moto. Mieszanka paliwowa wlewana była wczoraj, przed jazdą - najpierw proporcja 1:34, póxniej dolałem troche paliwa i wyszło może w sumie 1:40, bo bardzo ciezko go było odpalic, a jak odpalił to mocno kopcił z wydechu (czytałem, ze producent zaleca mieszanke 1:32 do KX 80 i KX 100, nie znalazłem info o KX 125). Wczesniej wczoraj jeździłem ok. 2 godzin i motor normalnie wkręcał się na obroty jak zwykle. Czasami musiałem go kilka razy kopnąć zeby odpalił, co wczesniej raczej sie nie zdarzało na ciepłym silniku.
I teraz moje pytania: jak myślicie, co się stało? Co jest do wymiany? Albo inaczej - co mam zacząć rozbierać? Bo czytałem na tym i innych forach, jak ludzie mieli podobne (ale nie identyczne) problemy, i radzono im, że to moze być uszkodzony tłok, korba, cylinder, zawory, łożyska, trybo z kopki.. Dosłownie wypisywali niemal wszystko. Kolega mi radził, żeby zacząć od rozkręcania kopki, ale z kolei gdzieś na forum czytałem, żeby tak nie robić, bo można tylko pogorszyć sytuację, jak to nie bd problem z kopką... Co byście mi radzili w tej sytuacji zrobić? Od czego zacząć?
Z góry dzięki za każdą pomoc.
Mam Kawasaki KX 125, roczniki 1999; jak coś to jest to full cross. A problem jest następujący: wczoraj jechałem nim drogą asfaltową (bez żadnych dziur w nawierzchni), przy w miare dużej predkosci (jak na tego crossa), obroty wysokie, bieg piąty lub szósty (ma 6 biegów ogólnie). I NAGLE silnik zgasł.. Chciałem odpalić, ale kopka ani drgnie, zablokowała się; paliwo w baku jest. Jak wrzucę luz to koło tylne normalnie się obraca, biegi wskakują prawidłowo (na już wyłączonym silniku próbowałem). Dodam, że wcześniej (od kiedys mam ten motor, czyli 2 tyg.) kopka sie troche ślizgała przy próbie odpalania moto. Mieszanka paliwowa wlewana była wczoraj, przed jazdą - najpierw proporcja 1:34, póxniej dolałem troche paliwa i wyszło może w sumie 1:40, bo bardzo ciezko go było odpalic, a jak odpalił to mocno kopcił z wydechu (czytałem, ze producent zaleca mieszanke 1:32 do KX 80 i KX 100, nie znalazłem info o KX 125). Wczesniej wczoraj jeździłem ok. 2 godzin i motor normalnie wkręcał się na obroty jak zwykle. Czasami musiałem go kilka razy kopnąć zeby odpalił, co wczesniej raczej sie nie zdarzało na ciepłym silniku.
I teraz moje pytania: jak myślicie, co się stało? Co jest do wymiany? Albo inaczej - co mam zacząć rozbierać? Bo czytałem na tym i innych forach, jak ludzie mieli podobne (ale nie identyczne) problemy, i radzono im, że to moze być uszkodzony tłok, korba, cylinder, zawory, łożyska, trybo z kopki.. Dosłownie wypisywali niemal wszystko. Kolega mi radził, żeby zacząć od rozkręcania kopki, ale z kolei gdzieś na forum czytałem, żeby tak nie robić, bo można tylko pogorszyć sytuację, jak to nie bd problem z kopką... Co byście mi radzili w tej sytuacji zrobić? Od czego zacząć?
Z góry dzięki za każdą pomoc.
- Sosik93
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 11/9/2017, 09:42
Re: KX 125 - zgasł w trakcie jazdy, kopka ani drgnie
a co miałoi by sie z kopką stać ? jechałes po asfalcie motocyklem którym nie powinienes tam jechac, 2T nie lubi pałowania po prostych, rwij silnik z ramy i rób remont, 99% ze to korba albo tłok
oczywiscie jakas jest szansa ze padła skrzynia czy cos, ale realnie skrzynia od jechania na wprost nie padnie, pozatym nie mógł bys zmieniac biegów. ( skrzynia moze strzelic jak npo przebijasz biegi.
także tutaj nie ma cudów rozleciał sie i trzeba rozbierac i diagnozowac co padło i wymieniac
oczywiscie jakas jest szansa ze padła skrzynia czy cos, ale realnie skrzynia od jechania na wprost nie padnie, pozatym nie mógł bys zmieniac biegów. ( skrzynia moze strzelic jak npo przebijasz biegi.
także tutaj nie ma cudów rozleciał sie i trzeba rozbierac i diagnozowac co padło i wymieniac
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
Re: KX 125 - zgasł w trakcie jazdy, kopka ani drgnie
Przyczyna: Silniki 2t nie lubią utrzymywania wysokich obrotów przez dłuższy okres czasu. Zatarłeś silnik czeka cie remont.
Możliwe skutki:
- Piec spuchł i zatarł sie tłok w cylindrze. > Do roboty góra (top-end), czyli cylinder + tłok (kolejna sel tłoka lub nowy tłok sel a, regeneracja nicasilu lub nowa tuleja - mechanik podpowie co dalej z tym robić)
- Padło łożysko na korbie > rozebranie całego silnika i zrobienie wszystkiego tak żeby miało ręce i nogi.
- Padły podpory wału > Procedura J.W
Co to kopki która przeskakiwała, pewnie mechanizm masz w stanie porównywalnym do mojej kondycji za 60 lat.
Co do ciężkiego palenia na zimnym, mała kompresja = słabe odpalanie, po odpaleniu nabiera wszystko temperatury i zwiększa obietosc i przez to sie uszczelnia.
Lub złe ustawienie gaźnika.
Badz co bądz, będziesz musiał rozbić skarbonkę.
Co robić?
Patrząc na Twoją wypowiedz i panikę,nie masz pojęcia jak zbudowany jest silnik 2t i jak działa. Oddaj motor do serwisu bo bez zaplecza odpowiednich kluczy oraz ściągaczy (magneta, blokady sprzęgła, ściągacza sworznia tłoka i wiele innych) nie zrobisz za wiele.
Możliwe skutki:
- Piec spuchł i zatarł sie tłok w cylindrze. > Do roboty góra (top-end), czyli cylinder + tłok (kolejna sel tłoka lub nowy tłok sel a, regeneracja nicasilu lub nowa tuleja - mechanik podpowie co dalej z tym robić)
- Padło łożysko na korbie > rozebranie całego silnika i zrobienie wszystkiego tak żeby miało ręce i nogi.
- Padły podpory wału > Procedura J.W
Co to kopki która przeskakiwała, pewnie mechanizm masz w stanie porównywalnym do mojej kondycji za 60 lat.
Co do ciężkiego palenia na zimnym, mała kompresja = słabe odpalanie, po odpaleniu nabiera wszystko temperatury i zwiększa obietosc i przez to sie uszczelnia.
Lub złe ustawienie gaźnika.
Badz co bądz, będziesz musiał rozbić skarbonkę.
Co robić?
Patrząc na Twoją wypowiedz i panikę,nie masz pojęcia jak zbudowany jest silnik 2t i jak działa. Oddaj motor do serwisu bo bez zaplecza odpowiednich kluczy oraz ściągaczy (magneta, blokady sprzęgła, ściągacza sworznia tłoka i wiele innych) nie zrobisz za wiele.
- stanio50
- Świeżak
- Posty: 59
- Dołączył(a): 11/11/2012, 14:53
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 6 gości