Jaki telefon do jazdy w deszczu
Posty: 8
• Strona 1 z 1
Jaki telefon do jazdy w deszczu
Czy ktoś testował popularne modele takie jak Samsung Galaxy S4 lub S5 Active podczas jazdy w deszczu?
Szukam telefonu, który nie będzie wymagał dodatkowej obudowy, a który wytrzyma całodzienną jazdę w deszczu. Czy wodoszczelnośc IP67 wystarczy, czy bardziej celować w IP 68? Nie znalazłem nigdzie w sieci żadnych przydatnych informacji. Może ktoś podzieli się swoją opinią.
Szukam telefonu, który nie będzie wymagał dodatkowej obudowy, a który wytrzyma całodzienną jazdę w deszczu. Czy wodoszczelnośc IP67 wystarczy, czy bardziej celować w IP 68? Nie znalazłem nigdzie w sieci żadnych przydatnych informacji. Może ktoś podzieli się swoją opinią.
-
izirajder - Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 21/12/2014, 16:34
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jaki telefon do jazdy w deszczu
IP67 wystarczy z nadmiarem, ale pytanie brzmi, czy dany telefon faktycznie zapewnia deklarowany poziom szczelności. Przykładem były Xperie, które potrafiły ludziom paść po zanurzeniu. Później okazało się, że co któryś egzemplarz jest tak złożony, że woda dostaje się do środka, pomimo teoretycznej wodoszczelności.
- Vasago
- Świeżak
- Posty: 269
- Dołączył(a): 10/3/2015, 22:37
Re: Jaki telefon do jazdy w deszczu
Seria Xcover od Samsung jest wodoszczelna i odporna na upadki. Miałem Xcover 2 i wrzucałem go do wanny wypełnionej wodą. Nie długo powinien się pojawić Xcover 4. Motorola Moto G 3rd gen także posiada certyfikat IP67, no i MyPhone Hammer AXE i CAT B15, ale to chińczyki.
-
MRG - Świeżak
- Posty: 76
- Dołączył(a): 16/6/2015, 08:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jaki telefon do jazdy w deszczu
Nie sądzę, żeby telefony przechodziły testy pod kątem używania na motocyklu. Charakterystyka wibracji jest taka, że może rozwalić wyświetlacze w dedykowanych nawigacjach z wyższej półki, więc nie sądzę, żeby Ci to ktoś zagwarantował w takim wypadku wodoszczelność dla telefonu, którego cykl życia jest szacowany na 2-3lata.
Co nie znaczy, że pewnie będzie działać. Ew. rozejrzyj się za jakmiś futerały motocyklowych.
Co nie znaczy, że pewnie będzie działać. Ew. rozejrzyj się za jakmiś futerały motocyklowych.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
Re: Jaki telefon do jazdy w deszczu
Ja bym chyba poszedł w futerał z uwagi na wibrację i wątpliwą jakość wielu uchwytów. Teraz sobie kupiłem HR Splashbox i powiem że jestem mile zaskoczony. Co prawda jeszcze nie jeździłem ale wykonanie na wysokim poziomie, dotyk działa przez szybkę, można podłączyć kabel do ładowania (a to się wyklucza jeśli myślisz o wodoszczelności). Kiedyś czytałem że jak w TV poszło lokowanie produktu (xperia w Prawie Agaty umyta pod kranem) to był napływ zalanych telefonów do serwisów. Ja to oczami wyobraźni już widzę jak na jakiejś dziurze telefon mi się wypina z takiego "zwykłego" uchwytu i spada na asfalt. W tym futerale nie ma strachu, mocowany jest na kilka sposobów. Z krajowej dystrybucji z najtańszym mocowaniem do kierownicy wychodzi 100zł. Szybka jest matowa więc może to poprawiać widoczność w słońcu ale jeszcze nie jeździłem więc tylko tak domniemam.
Triumph Speed Triple 955i 2002
-
ded - Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 26/9/2016, 11:54
- Lokalizacja: Ciechanów
Re: Jaki telefon do jazdy w deszczu
Chyba przesadzacie z tymi wibracjami. Jeżeli motocykle rozwalałyby metalowo-szklane telefony, to co jaką sieczkę musiałyby robić z ludzkim ciałem.
- Vasago
- Świeżak
- Posty: 269
- Dołączył(a): 10/3/2015, 22:37
Re: Jaki telefon do jazdy w deszczu
Raczej staram się unikać jazdy w deszczu, ale od jakiegoś czasu jeżdżę z telefonem na kierownicy, zarówno w motocyklu, jak i na rowerze na którym nie kulam po asfalcie, a w 95% po leśnych ścieżkach, dołki, korzenie i wszelakie inne inszości. Na obydwu kierownicach mam uchwyt Iottie Active Edge, od kilku lat jeździ w nich Samsung S4 mini, bo został skonfigurowany specjalnie pod nawigację, na moto używam googla i here, na rowerze OruxMaps z rastrami geoportalu, albo mapy OSM, żadne drgania nie zrobiły najmniejszej krzywdy w telefonie, który nie ma sprecyzowanego żadnego IP, ani IK. Jak zaczyna padać, jadąc na moto, chowam telefon do kieszeni na mapę w tankbagu i problem jest rozwiązany, a jeżeli jadę z nawigacją i miał bym się spodziewać w deszczu, to jedynie w dłuższej trasie, w którą bez tankbaga się nie wybieram, więc problem rozwiązuje się sam
.

Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Posty: 8
• Strona 1 z 1
Powrót do Akcesoria motocyklowe
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości