[Aktualności] Pierwsza jazda motocyklem - czego NIE...
Posty: 5
• Strona 1 z 1
[Aktualności] Pierwsza jazda motocyklem - czego NIE..
Dyskusja na temat: Pierwsza jazda motocyklem - czego NIE robić!
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Pierwsza jazda motocyklem - czego NIE robić!
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Pierwsza jazda motocyklem - czego NIE robić!
- Ścigacz
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16777167
- Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Sprawdza się to co zawsze powtarzam - ilość oleju w głowie powinien mieć wpływ na moc pierwszego czy po prostu użytkowanego sprzętu. Jeden będzie potrzebował roku na ogarnięcie 125ccm a drugi poradzi sobie z 600ccm w parę miesięcy. Nawiasem mówiąc moja filigranowa żona lepiej ogarnęła 250ccm podczas swojej pierwszej jazdy niż ten koleś <br><hr>ZXC
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Błędy...
Nie hamuj przednim hamulcem w skręcie i do tego na piasku.
Sprzęt leży, wbity bieg i wciśnięte sprzęgło - wyłącz silnik (guzik przy manetce), wsiądź jeszcze raz, luz odpal silnik, sprzęgło, wbij jedynkę, spróbuj jeszcze raz ale tym razem zrób to na dużym asfaltowym placu (parking koło sklepu w nocy). Załóż kask i chociaż rękawiczki. Uszkodzona noga przeszkadza znacznie mniej w większości czynności niż uszkodzona ręka.
Jeśli sprzęt już leci, to niech leci. Łatwiej się pogodzić z własnym brakiem umiejętności/głupotą i wydatkiem na naprawy niż z połamaną nogą (no i naprawa moto raczej nie zabiera 6 tygodni).<br><hr>etwesh
Nie hamuj przednim hamulcem w skręcie i do tego na piasku.
Sprzęt leży, wbity bieg i wciśnięte sprzęgło - wyłącz silnik (guzik przy manetce), wsiądź jeszcze raz, luz odpal silnik, sprzęgło, wbij jedynkę, spróbuj jeszcze raz ale tym razem zrób to na dużym asfaltowym placu (parking koło sklepu w nocy). Załóż kask i chociaż rękawiczki. Uszkodzona noga przeszkadza znacznie mniej w większości czynności niż uszkodzona ręka.
Jeśli sprzęt już leci, to niech leci. Łatwiej się pogodzić z własnym brakiem umiejętności/głupotą i wydatkiem na naprawy niż z połamaną nogą (no i naprawa moto raczej nie zabiera 6 tygodni).<br><hr>etwesh
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 5
• Strona 1 z 1
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 8 gości