Yamaha yz250f R.I.P

[madafuuuuuck]

Witam.
Mam pytanko Wczoraj moja yamaha postanowiła wziąć urlop i odmówiła posłuszeństwa. W silniku zaczęło coś dzwonić mniej więcej z obszarów cylindra, tłoka i podczas jazdy motor gwałtownie zaczął hamować i zgasł. Motor mogłem kopnąć jeszcze ze 4 razy a dzwoniło dalej. Kopka się zblokowała. Jak myślicie co mogło się stać ? Dodam jeszcze że biegi mogę zmieniać ale jak próbuje pchać to koło się blokuje. Rozumiem że z fusów nie wywróżycie ale chcę chociaż wiedzieć co mogło się stać bo chce uniknąć takiej sytuacji jak pazerny mechanik wciskający kit.
Pozdrawiam

[henio12323]

moze byc wszystko... od jednej srubki która zablokowała silnik. po wybuch silnika ( głowica, tłok, wał cylinder, kartery zawory - do wymiany ) póki nikt nie rozbierze to tyle co mozna napisać

[madafuuuuuck]

Jakie objawy sÄ… po tkz wybuchu silnika ?

[henio12323]

uszkodzone częsci silnikowe?

[stanio50]

Jak nie zajrzysz do srodka to sie nie dowiesz, a jak sie nie znasz to nie zagladaj bo i tak nic z tego nie zrozumiesz, rozkrecisz silnik powiesz sam do siebie "AHA" i złozysz go a nastepnie oddasz do serwisu ktory zrobi Ci dobrze za kilka lub kilka tysiecy zł i motor bedzie działał.
Tak jak henio wyzej napisał nie ma mozliwosci stwierdzenia CO bez rozbierania. W 4T kreci sie w silniku za duzo zeby mozna bylo stwierdzic jednoznacznie co padło. Jezeli nigdy nie robiles remontu a motor juz ma swoje mth nabite to pewnie bedziesz miał złoty pakiet, czyli kpl do wymiany 5-6k a w najlepszym wypadku sama góra + rorzad.