Scigacz.pl

przez **traveler** » 14/8/2016, 22:40

Rzecz dzieje się taka. Dziś o mało nie wtoczyłem się pod ciągnik. A przypadek dość intrygujący. Droga gminna, z pierwszeństwem poza obszarem zabudowanym. Jadąc motocyklem zbliżam się do ciągnika z przyczepą. Zwalniam, obracam się, daję kierunek, różnica prędkości to już jakieś 15km/h lub mniej, zmieniam pas, przyspieszam i... gwałtowne hamowanie. Ot kierowca z synem postanawia skręcić w lewo włączając kierunek już będąc na lewym pasie. Przepuszczam typa, ogląda się za siebie czy wszystko w porządku dopiero zdając sobie sprawę co zrobił. Przygazówka z bezsilności i jadę dalej.

Jest to skrzyżowanie. Chcąc wyjechać z drogi podporządkowanej stoi trójkąt 'ustąp pierwszeństwa'. Problem w tym że na drodze z pierwszeństwem nie ma żadnego znaku o zbliżaniu się do skrzyżowania na przestrzeni 300m, a nawet blisko kilometra (udokumentowane na nagraniu z wideorejestratora).

Zachowanie ostrożności uratowało moje 4 litery. Jednak interesuje mnie przypadek gdybym jednak uderzył w ciągnik (a uderzyłbym w sam ciągnik, przyczepę zostawił w tyle). Kogo odpowiedzialność w tym przypadku?

Przedstawiam obrazek podglądowy
1. ciągnik z przyczepą
2. motocykl
kolor zielony - drzewa/krzewy/budynki = zerowa widoczność
pionowa sciezka - droga z pierwszeństwem
pozioma sciezka - droga podporządkowana

Obrazek

przez **jasnoksieznik** » 15/8/2016, 20:28

Ładnie to narysowałeś. Po Tobie zostałby taki czarny krzyżyk. Czy to ważne, czy miałeś pierwszeństwo?

Na skrzyżowaniu dwóch dróg, nieważne jak dobrze oznakowanym, wyprzedzać nie wolno.

przez **traveler** » 15/8/2016, 20:41

Ta odpowiedź jest mi zbędna. Wchodzi też opcja ranny. Całkowicie pominales część o braku oznakowania.

Z tym nie wyprzedzeniem na skrzyżowaniach to nie do końca masz rację

przez **madcap** » 20/8/2016, 07:14

Zapis wprowadza zakaz wyprzedzania pojazdów silnikowych na skrzyżowaniach.
niestety / stety traktor łapie się pod pojazd silnikowy.
Pytanie jest, czy to w istocie jest skrzyżowanie (patrz definicja).
Jeśli jest, to musi być znak o skrzyżowaniu z drogą podporządkowaną (jeśli wcześniej był znak D1).
W przypadku spełnienia warunku skrzyżowania przy braku wspomnianego znaku jest to ewidentne niedopatrzenie właściwego zarządcy drogi.

przez **traveler** » 20/8/2016, 11:00

Tak zgodnie z definicją jest to skrzyżowanie, na drogach podporządkowanych istnieje znak A7, na drodze z pierwszeństwem brak jakichkolwiek znaków określających pierwszeństwo czy nawet zwykłego skrzyżowania.

Napiszę nt. tego skrzyżowania do zarządu gminy (zarządca drogi) o uzupełnienie oznakowania. Dziękuję za odpowiedź.

//edytowane

przez **SpeedyGonzales** » 21/8/2016, 14:11

Jeszcze coś dodam od siebie:
Ty - błąd za wyprzedzanie na skrzyżowaniu, wyżej masz opisane.
Traktorzysta - zmiana pasa ruchu bez sygnalizacji manewru słowo klucz ZAWCZASU.

przez **traveler** » 22/8/2016, 11:09

To rowniez nic nie wniosło do tematu, ale dzieki za odpowiedź

przez **madcap** » 31/8/2016, 16:52

traveler
znak D1 dotyczy drogi nadrzędnej
na drodze podrzędnej umieszcza się znak A7 lub B20
powinno również na drodze podrzędnej wystąpić stosowne oznakowanie poziome.

przez **traveler** » 31/8/2016, 17:44

Widzę błąd, post poprawiony. Tak interesował mnie znak A7 na drogach podporządkowanych:

I właśnie brak znaku D1 na drodze nadrzędnej i/lub znaku A-6a:

Jeszcze raz przepraszam za wprowadzenie w błąd. Temat jak najbardziej otwarty, wysłałem zapytanie z zaistniałą sytuacją zarówno do WORD, GITD i Drogówki. Dam znać jak tylko otrzymam odpowiedź

przez **madcap** » 1/9/2016, 22:01

nie pomoże to.
jedyną instytucją jest w tym zakresie właściwy ustawowo zarządca drogi.

przez **traveler** » 2/9/2016, 05:35

Pytanie brzmiało kto jest odpowiedzialny w razie wypadku/kolizji. Kto bierze na siebie 'lwią' część winy. Domyślam się że by zrobili ze mnie kozła ofiarnego, dopiero jakieś odwołanie (łącznie ze zdjęciami z przejazdu) mógłby wnieść coś do ew. sprawy. Tak, jakoś nie wierzę iż którekolwiek mi odpowie, niemniej próbuję.

przez **Fugu** » 2/9/2016, 05:40

Uzupelnij rysunek o znaki poziome

przez **traveler** » 3/9/2016, 17:29

Rysunek poprawiony, przypomnę że w odległości 300m i więcej nie ma żadnego znaku (droga nadrzędna) z obu stron.

przez **lagiboy** » 4/9/2016, 16:10

tłumaczyć zawsze możesz że nie było znaku, w takich przypadkach ja mówię że trzeba używać oczu. traktory z przyczepami to jest kłopot i ja z zasady staram się wyprzedzać je w sposób najbardziej bezpieczny. Na moje byłoby to orzeczone na Twoją niekorzyść ze względu na to że jednak znaki A7 "ustąp pierwszeństwa" stoją. Dobrze że masz to zarejestrowane że brakuje znaku o skrzyżowaniu. Były takie przypadki że koleś na dziurach urwał koło, zgłosił to do gminy a następnego dnia rano stawiali już znak "kocie łby" i doopa blada bo chłop nie miał zarejestrowane że takiego znaku nie było. Czasami ktoś idzie ze sztacheta party i znak sobie weźmie. Nie wiadomo czy oznakowania nie ma, czy ktoś je sobie przywłaszczył albo skosił... Mi w piątek kobita na drodze zawracała tak jak tobie skręcał traktor tyle że ja nie wyhamowałem a udało mi się oblecieć ją bokiem po prawej bo heble nie dały rady.

przez **rider91** » 25/9/2016, 00:38

jasnoksieznik napisał(a):Ładnie to narysowałeś. Po Tobie zostałby taki czarny krzyżyk. Czy to ważne, czy miałeś pierwszeństwo?

Na skrzyżowaniu dwóch dróg, nieważne jak dobrze oznakowanym, wyprzedzać nie wolno.

W pełni sie tutaj zgadzam, chociaż czasem robie wyjątki gdy widzę, że jest czysto a ciągnik wlecze się niemiłosiernie, no ale to już jest kwestia indywidualna.

Podkreslam ze mam wtedy 100% pewnosc gdy widze ze nic mi nie wyjedzie ze skrzyzowania gdy bede wyjezdzal z za ciągnika z przyczepą

Scigacz.pl

Skrzyżowanie a brak oznakowania

Skrzyżowanie a brak oznakowania

Kto przegląda forum