Trudne sprawy [18+]
Ogólnie czuje się w miarę pewnie za kierownicą ale jeszcze nie na takim poziomie jakbym chciał. Na jazdy i zdanie praktyki pewnie styknie. Czasem czuję że brakuję mi po prostu podstaw np. gdzie ustawic się na pasie żeby najlepiej złożyc się w zakręt (nie prawcie mi tu teraz gdzie najlepiej, dałem przykład) są to rzeczy które na teorii nie bierze się pewnie pod uwagę
lagiboy jakbym nie miał tej przyjemności moje dzieciństwo nie miałoby sensu
lagiboy jakbym nie miał tej przyjemności moje dzieciństwo nie miałoby sensu
Simson s51 jest, Jawa 350 typ.632 jest
-
cioracz - Mieszkaniec forum
- Posty: 2129
- Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
- Lokalizacja: Opatów/Kielce
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
lagiboy napisał(a):cioracz proste, jak się wbijasz do ruchu to daj sobie tyle miejsca jakbyś jechał maluchem.
Nie wiem czy miałeś przyjemność ale przyspieszenie 126p 650 0-100 mierzy się nie w sekundach a w przysłówkach takich jak:
może, w końcu, ostatecznie, ewentualnie
Mój ostatni maluch latał 135 km/h i łykał na przyspieszenie wszystkie polonezy. No ale ciut dłubnięty był. Ogólnie maluchy miałem w życiu trzy, plus dawniej czwarty ojca, kiedy jeszcze prawka nie miałem i żaden nie szedł mniej niż 115 km/h.
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
Czester napisaÅ‚(a):lagiboy napisaÅ‚(a):cioracz proste, jak siÄ™ wbijasz do ruchu to daj sobie tyle miejsca jakbyÅ› jechaÅ‚ maluchem.Â
Nie wiem czy miaÅ‚eÅ› przyjemność ale przyspieszenie 126p 650 0-100 mierzy siÄ™ nie w sekundach a w przysłówkach takich jak:Â
może, w końcu, ostatecznie, ewentualnie
Mój ostatni maluch latał 135 km/h i łykał na przyspieszenie wszystkie polonezy. No ale ciut dłubnięty był. Ogólnie maluchy miałem w życiu trzy, plus dawniej czwarty ojca, kiedy jeszcze prawka nie miałem i żaden nie szedł mniej niż 115 km/h.
Wszystkie? Szerszenia Spejsona też?
BMW S1000RR
-
RSSSS - Bywalec
- Posty: 666
- Dołączył(a): 9/6/2013, 19:54
- Lokalizacja: Wrocław
Devil 125 napisał(a):Kaai napisał(a):http://allegro.pl/bmw-m-pakiet-e46-170km-blue-mystic-i6019265537.html#thumb/1
ktoÅ› coÅ›? kojarzy z wawy?
Wsiadam w bete dajÄ™ dyla lejÄ™ gaz za 10 zyla
gdzei tam gaz widzisz, fajne R6 2.2 170 kunia
white/blue zipp pro 50
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
RSSSS napisał(a):Wszystkie? Szerszenia Spejsona też?
Chyba Wojtasa
lagiboy no postaram siÄ™. Jak teorie zaliczÄ™ i z placu wyjadÄ™ to zdam
Czester. Znam gościa który ma już dobre pół wieku na karku i malczanem zapierdzielał prawie 150km/h. Zapytasz jak? Już w tamtych czasach chyba jako pierwszy zrobił swapa. Wsadził silnik od łady 1.3 podajże chłodzony cieczą. Nie wiem jak nie chcę chyba w to wnikac
Simson s51 jest, Jawa 350 typ.632 jest
-
cioracz - Mieszkaniec forum
- Posty: 2129
- Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
- Lokalizacja: Opatów/Kielce
lagiboy napisał(a):nie zdać teorii to jest lipa jak chooj, testy są do obrycia, kto nie zdaje ten po prostu nie przysiadł i dał doopy.
Nowe testy? Kolega z pracy aktualnie robi prawko, ta 25lat i dopiero kat. B męczy, ale mniejsza o to, zadawał mi przykładowe pytania, rozwiązywałem kilka testów i na prawdę tam nie ma niczego skomplikowanego, to wszystko jest na czystą logikę i znając podstawy przepisów i obsługi pojazdu nie idzie nie zdać tych testów, w przerwie śniadaniowej robiłem 7 i wszystkie na 100%, one są wręcz banalne dla kogoś, kto porusza się po drogach i ma jakieś podstawowe pojęcie na jakich zasadach się to odbywa.
Szczerze, poprzednie testy wielokrotnego wyboru, pomimo, że można było je wykuć na blachę, łatwiej było uwalić, niż te obecnie, a to głównie dla tego, że tamte trzeba było właśnie wykuć na blachę, a na obecnie obowiązującym egzaminie trzeba po prostu użyć organu między uszami i logicznie pomyśleć, i faktycznie, jeżeli ktoś olał teorie i nie ma bladego pojęcia o istniejących zasadach i przepisach, to ten test będzie dla niego czarną magią.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
ciekawe czy dalej sÄ… pytania na egzaminie o wymiary tablicy rejestracyjnej?
albo pytanie z innej beczki, kto wie, tylko bez sprawdzania w necie, jak teraz przeprowadza się akcję pierwszej pomocy w przypadku zatrzymania akcji serca? ile wdechów i ile uciśnięć?
albo pytanie z innej beczki, kto wie, tylko bez sprawdzania w necie, jak teraz przeprowadza się akcję pierwszej pomocy w przypadku zatrzymania akcji serca? ile wdechów i ile uciśnięć?
black matt=grey (color by honda)
-
lagiboy - Moderator
- Posty: 2690
- Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35
lagiboy napisał(a):ciekawe czy dalej są pytania na egzaminie o wymiary tablicy rejestracyjnej?
albo pytanie z innej beczki, kto wie, tylko bez sprawdzania w necie, jak teraz przeprowadza się akcję pierwszej pomocy w przypadku zatrzymania akcji serca? ile wdechów i ile uciśnięć?
Pytanie o tablicę miało zostać usunięte i w sumie żadnego takiego durnego tematu nie trafiłem, ale jeżeli jest nadal, to zwracam honor. Co do RKO nadal obowiązuje 30/2 i 2/30 w przypadku topielcow,ale już na szkoleniu miałem temat samych ucisniec, bez wydechow i w sumie stosowane jest to już w większości krajów, co uważam za słuszna decyzję
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
RSSSS napisał(a):Czester napisał(a):Mój ostatni maluch latał 135 km/h i łykał na przyspieszenie wszystkie polonezy. No ale ciut dłubnięty był. Ogólnie maluchy miałem w życiu trzy, plus dawniej czwarty ojca, kiedy jeszcze prawka nie miałem i żaden nie szedł mniej niż 115 km/h.
Wszystkie? Szerszenia Spejsona też?
Szerszenia ani Spejsona wtedy jeszcze nie było. Internetu też. Ale Ty wówczas zapewne wchodziłeś pod stół na stojąco.
Glenroy napisał(a):Co do RKO nadal obowiązuje 30/2 i 2/30 w przypadku topielcow,ale już na szkoleniu miałem temat samych ucisniec, bez wydechow i w sumie stosowane jest to już w większości krajów, co uważam za słuszna decyzję
Jestem strażakiem ratownikiem i posiadam uprawnienia kwalifikowanego ratownika medycznego. Cyklicznie, co pewien czas odświeżam swoje kwalifikacje i za każdym razem uczono mnie, że resuscytację rozpoczyna się od dwóch wdechów ratunkowych i dalej prowadzi się jak wyżej napisałeś. Owszem, istnieje opcja prowadzenia resuscytacji na podstawie samego masażu serca, ale tylko w przypadkach kiedy wykonanie wentylacji nie jest z różnych przyczyn możliwe.
Ostatnio edytowano 1/3/2016, 07:36 przez Czester, Å‚Ä…cznie edytowano 2 razy
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
Czester napisał(a):Owszem, istnieje opcja prowadzenia resuscytacji na podstawie samego masażu serca, ale tylko w przypadkach kiedy wykonanie wentylacji nie jest z różnych przyczyn możliwe.
Ja piszę na podstawie szkoleń, jakie przechodzę w zakładzie pracy, gdzie też niby jestem wyznaczony jako osoba pierwszego kontaktu. Na ostatnim szkoleniu miałem właśnie szerzej poruszany ten temat i też było oczywiście 30:2, ale zadałem pytanie o same uciśnięcia, bo będąc swego czasu w Holandii, szkolenie obejmowało same uciśnięcia, brat w Norwegii też ciągle tłuczone ma same uciśnięcia, ostatnio odnawiał BOSIET i też szkolili ich aby przy udzielaniu pierwszej pomocy wykonywać sam masaż serca, dostałem odpowiedź, że faktycznie jeszcze nie ma oficjalnie takich zaleceń, ale powoli wchodzi takie szkolenie dla osób pierwszego kontaktu, czyli np. właśnie np. "ratowników wydziałowych", gdzie reanimacja polegać ma na prowadzeniu samych uciśnięć klatki, a profesjonalna pomoc zostaje dla wykwalifikowanego ratownika, czyli np. właśnie Ciebie, chodzi o to, że taki rodzaj pomocy jest bardziej akceptowalny psychicznie, bo nie każdy może przełamać barierę "cmoknięcia" kogoś obcego, z wiadomych przyczyn, a same uciśnięcia klatki wykonują i tak kawał roboty, bo zapewniamy obieg krwi a powietrze, które dostaje się do płuc podczas ucisków, jest w zupełności wystarczające do zapewnienia potrzebnego minimum. Nie wiem ile w tym prawdy wszystkim z wprowadzaniem przepisów, ale faktycznie wg. jakichś tam Hamburgerowych norm wystarczają same uciski, Amerykańska armia też szkolona jest z samych ucisków, szerszy zakres RKO przechodzą medycy.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 44 gości