Scigacz.pl

przez **boxer87** » 14/2/2016, 11:52

Witam ,
Dlugi czas zastanawialem sie nad kupnem odpowiedniego moto.Wybor padl na honde hornet .Znalazlem ogloszenie na olx [ http://olx.pl/oferta/honda-cb-honda-hor ... 132ee619e3 ], i mam do was kilka pytan odlacznie tego moto oraz tego ogloszenia.

Wzrost : 178cm
Waga: 78kg

Doswiadczenie na moto : oficialnie brak [w trakcie kursu] , za malolata na jawach itp .

Pytania:
1.Czy ten model nadaje sie na pierwszy czy raczej polecacie cos innego.
2.Po rozmowie ze sprzedajacym ( wydaje sie uczciwy chlopak) , poinformowal mnie , ze kupil moto z uszkodzonym kompem , ktory naprawil dajac do niego cbr 2013r, uszkodzony jest crash_pad oraz wgnieciony lekko bak ( nie wie po czym),lakier z wgniecenia nie zszedl jest wszystko jak nalezy.
Czy warto kupic taki moto czy lepiej rozejrzec sie za czyms innym?

przez **jasnoksieznik** » 14/2/2016, 12:42

Na pierwsze moto Horneta uznaje się za zbyt mocnego. Charakterystyka silnika wybacza mniej błędów niż w typowych moto dla początkujących. Tak się "mówi na mieście", sam nie jeździłem.

Lekki paciak nie wyklucza motocykla używanego. Nawet miałbym więcej zaufania, niż do wymuskanego moto, bo wiem, jak moje trzyletnie moto wygląda (tutaj ryska, tam rdza wyłazi, wyblakłe przyciski itp.)

przez **boxer87** » 14/2/2016, 13:49

Własnie jest wiele opinii podzielonych na temat tego modelu, jedni mówią , ze za mocne a inni wręcz przeciwnie. Osobiście nie mam wyrobionego zdania bo ... nie jeździłem nigdy 600. Chłopak co go sprzedaje wydaje sie być ogarniety w temacie , odrazu powiedział co i jak i nie wydaje mi się żeby kłamał co do stanu moto.Mam tylko obawę czy nie mając doświadczenia na moto to jest dobre rozwiazanie na kilka sezonow( nie mam zamiaru kupic 300 zeby w nastepnym sezonie kupic cos mocniejszego) , a z 2 strony dobrze ze nie litrowy , i byc tu madry

przez **Fugu** » 14/2/2016, 14:50

Zawsze mozesz zalozyc kaganiec.

przez **leff** » 14/2/2016, 15:42

hornet to motocykl ktory sponiewiera niedoswiadczonego, do 7 krpm jest lagodny jak baranek, powyzje dostaje wscieklizny, tam nie ma mowy o liniowym oddawaniu mocy

przez **boxer87** » 14/2/2016, 17:07

a idzie dac bloka na speeda ?

przez **Croowab** » 14/2/2016, 17:22

Nie chodzi o prędkośc a o charakterystykę oddawania mocy która w tym przypadku jest średnio miła dla niedoświadczonego kierownika i może zaskoczyć..

przez **boxer87** » 14/2/2016, 17:30

yhm, lekki ruch maneta i heyah ostro do przodu , a co polecacie zamiast horneta?

przez **jasnoksieznik** » 14/2/2016, 18:26

właśnie póki do przodu, to ok. Gorzej, jak Ci tył pojedzie w bok albo zblokuje przy pomocy manetki. Albo podniesie przód, a Ty nie odpuścisz manetki, tylko się jej kurczowo złapiesz.

Polecamy to, co się poleca początkującym, czyli moto z zakresu 250-550ccm, ew. ER-6, XJ-6 i porównywalne sześćsetki.

przez **boxer87** » 14/2/2016, 18:47

aha , no to grubo , powiem wam ze juz wkrótce jazdy (o ile taka pogoda sie utrzyma) wiec dam znac jak mi idzie i czy ogarne te 600tke , pozdrawiam was i dzieki wielkie wszystkim za szybka pomoc!!

przez **setup** » 14/2/2016, 19:39

Gwarantuję że na kursie spokojnie ogarniesz 600, ale to będzie na kursie. Tam Cię raczej fantazja nie poniesie. Ale jak już będziesz na swoim....poszukaj jednak coś w strylu xj6, er6.
Tu masz dowód że nie trzeba 100 kucy a wręcz przeciwnie zwłaszcza świeżemu:
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=9zrcTAv39Jc (otwórz link)

przez **boxer87** » 14/2/2016, 19:49

filmik dobry , no mi akurat bardzo sie podoba ten hornet , yamaha - widzialem na zywo i no jakos mi ten model nie spasowal , ogladalem tez mt-03 / 07 i sie przekonac nie moge do nich , ew kawa er6n , widzialem , wizualnie mi sie podoba

, wlasciwie to wybieralem pomiedzy hornetem a kawa , chlopaki doradzali zeby tez pomyslec na z750 ale jak widzialem to w akcji to podziekowalem

przez **andy7** » 14/2/2016, 21:17

Zdecydowanie NIE ! NA drugie moto juz co innego.,

:wink:

przez **Glenroy** » 14/2/2016, 21:42

boxer87 napisał(a):filmik dobry , no mi akurat bardzo sie podoba ten hornet , yamaha - widzialem na zywo i no jakos mi ten model nie spasowal , ogladalem tez mt-03 / 07 i sie przekonac nie moge do nich , ew kawa er6n , widzialem , wizualnie mi sie podoba , wlasciwie to wybieralem pomiedzy hornetem a kawa , chlopaki doradzali zeby tez pomyslec na z750 ale jak widzialem to w akcji to podziekowalem

ER-6 jak najbardziej spoko sprzęt, fajny, zwinny, zadziorny dwucylindrowiec, na prawdę fajne moto i do miasta i do wywijania na winklach

. Kosztem utrzymania też jest łaskawy dla właściciela

. Mi na prawdę podoba się ER-6F, taka połowę mniejsza wersja Z1000SX

.

Hornet podobnie jak FZ6 S2, jeżeli nie jeździłeś wcześniej żadnym konkretnym sprzętem, to kiepski wybór, głównie ze względu na charakterystykę silnika, pojęcie takie jak elastyczność tam nie występuje, podobnie jak w sportowych maszynach, te moto żyją dwoma różnymi życiami, do tych 7tys obrotów przyspieszają jak wóz drabiniasty, ale powyżej tych 6 tys obrotów przyspieszają jak rasowa szlifierka, a to może sponiewierać, do tego, nie wiem czy wszystkie roczniki, ale przód w hornecie może się w pewnych sytuacjach zachowywać dość nerwowo, co też dla nowicjusza może skończyć się bardzo nieprzyjemnie. Z750 to już inna bajka, trochę waży, mocy też już mu nie brakuje, podobnie jak i momentu, i wcale nie waha się tego używać, więc nie, 2-3 sezony na moto pokroju ER-6 i można myśleć o moto 100+KM

przez **boxer87** » 15/2/2016, 14:15

Ok , dzieki Panowie za pomoc odezwe sie jak juz bede wyruszal w trase

czesc!!

przez **Samael666** » 15/2/2016, 14:31

ja sie tylko wtrace odnosnie "2-3 sezony na moto pokroju ER-6 i można myśleć o moto 100+KM". Wg mnie nie powinno sie operowac iloscia sezonow a raczej iloscia przejechanych kilometrow. Sa ludzie, ktorzy jezdza 2-3kkm a i tacy co spokojnie robia ponad 15. (Sam w zeszlym sezonie zrobilem 18kkm). Takze sezon sezonowi nie rowny. Natomiast nie chce sie wypowiadac czy to dozu czy malo - to juz raczej indywidualna kwestia. Zreszta 1000km na torze to znacznie wiecej doswiadczenia niz 1000km po trasie.

przez **jasnoksieznik** » 15/2/2016, 15:21

Samael666 napisał(a):... Zreszta 1000km na torze to znacznie wiecej doswiadczenia niz 1000km po trasie.

To zalezy. Ja jezdzilem po torze rekreacyjnie, na obcym moto, bez instruktora albo nawet kolegi, z ktorym moznaby pogadac o technice. Takwiec moge smialo powiedziec, ze jezdzilem po torze i bylo to ciekawe doswiadczenie, ale raczej utrwalilem sobie zle nawyki, niz sie nauczylem czegos nowego (poza jazda po torze).

przez **Samael666** » 15/2/2016, 15:27

oczywiscie lepiej z instruktorem. najlepiej na wlasnym moto. ale jestem w stanie zaryzykowac twierdzenie, ze to, ze pojezdziles nawet sam na torze:
- dalo Ci informacje co potrafi motocykl
- mimo, ze czujesz, ze zle z niego korzystales i tak nauczylo Ciw wiecej niz jazda po ulicy
- zachecilo do nauki

Ja akurat jezdze regularnie na szkolenia z instruktorem oraz dodatkowo sam szlifuje jazde. i moge z czystym sumieniem powiedziec, ze jazda po torze uczy o wiele bardziej niz trzaskanie kilometrow na ulicy.

przez **boxer87** » 16/2/2016, 14:12

a wy koledzy na czym rozpoczynaliscie przygode z moto?

przez **boxer87** » 16/2/2016, 14:23

I tak odemnie , nie zebym sie uparl przy hondzie ale jak juz szukalem cos ala cb500 , wyskoczylo mi to :
http://autoflesz.com/test-red-motor/301 ... hiwum.html bardzo ciekawy art.

https://czupryn.wordpress.com/2014/02/1 ... -motocykl/

posklejałem Ci tym razem posty, na przyszłość edytuj posta jak chcesz coś dopisać

pozdro
lagiboy

Scigacz.pl

Honda hornet cb600f na pierwszy moto

Honda hornet cb600f na pierwszy moto

Kto przegląda forum