Offtop dla Vip'ów
suhy-19 napisał(a):ja jestem czlowiek sku......el i mnie malo kto lubi
Ale napić się z Tobą mogę
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
suhy-19 napisał(a):kuwa a ja godz temu o malo co sie nie osralem ze strachu bo przy 140km/h strzeliła mi przednia opona w samochodzie
Jadę sobie kiedyś trasą toruńską 90kmh patrzę w lewo a tu zapiyerdala koło w podskokach i mnie wyprzedza...dopiero po chwili się zorientowałem, że to moje koło
Na spokojnie wrzuciłem prawy kierunek i zmieniłem 2 pasy zatrzymując się na poboczu, więc to nie run flat Cię uratował.
Na 3 kołach można spokojnie latać
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
suhy-19 napisał(a):vergon przecie nie napisze ze glupi zawsze ma szczescie
Prawda
Mnie akurat uratowało to, że zgubiłem przednie koło, samochód siadł na tarczy hamulcowej i dlatego tak spokojnie sobie zjechałem na pobocze zostawiając 50m krechę od tarczy
Co więcej koło poleciało sobie 100m dalej i to była jedyna alufelga, która miała dekielek, więc nie pogubiłem śrub które się odkręciły, poszedłem po koło, samochód na lewarek założyłem koło i pojechałem dalej
Jedyne straty to lekko zagięty błotnik jak koło wyskoczyło z nadkola.
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Vergon napisał(a):suhy-19 napisał(a):vergon przecie nie napisze ze glupi zawsze ma szczescie
Prawda
Mnie akurat uratowało to, że zgubiłem przednie koło, samochód siadł na tarczy hamulcowej i dlatego tak spokojnie sobie zjechałem na pobocze zostawiając 50m krechę od tarczy
Co więcej koło poleciało sobie 100m dalej i to była jedyna alufelga, która miała dekielek, więc nie pogubiłem śrub które się odkręciły, poszedłem po koło, samochód na lewarek założyłem koło i pojechałem dalej
Jedyne straty to lekko zagięty błotnik jak koło wyskoczyło z nadkola.
Kurwa, tarczy nie pogięło :0
Watch out, we got a badass over here!
-
Walenty - Moderator
- Posty: 3602
- Dołączył(a): 14/2/2012, 16:28
- Lokalizacja: SKL
Kompletnie nic się tarczy nie stało, podgięła się lekko osłona tarczy i tyle, no i ten błotnik.
W sumie może i dziwne bo tam były spore koleiny, które przecinałem w poprzek.
A koło skakało dobrze ponad metr w górę, poskakało, oparło się o barierkę i czekało tak w pionie na mnie
W sumie może i dziwne bo tam były spore koleiny, które przecinałem w poprzek.
A koło skakało dobrze ponad metr w górę, poskakało, oparło się o barierkę i czekało tak w pionie na mnie
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Oszukać przeznaczenie by Vergon
,,De gustibus non est disputandum"(Å‚ac.)-O gustach siÄ™ nie dyskutuje.
-
Landryss25 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6269
- Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
- Lokalizacja: Liw
Jadąc kiedyś ze śwagrem pamiętam jak Między Nidzicą a Mława (DK7) leżał na poboczu bliźniak z piastą z naczepy
Dorwaliśmy gościa sporo za Mława (w stronę Warszawy).
Jak zacząłem dawać machać by się zatrzymał, to absolutnie.
Ale jak cały czas machałem, to w końcu przekombinował, że to jednak nie napad, tylko coś innego.
Jak się zatrzymał, to się pytamy, czy nie zgubił bliźniaka.
On na to, że ma komplet.
No to weź obejrzyj naczepę.
Obszedł, wrócił i rzekł: Oż KUerwa.
Na to mu powiedziałem, żeby zawrócił tak ze 30 km i powiedziałem, gdzie odtoczyliśmy z pobocza.
Po raz pierwszy zobaczyłem, że można na 6 m. zawrócić składem.
Dorwaliśmy gościa sporo za Mława (w stronę Warszawy).
Jak zacząłem dawać machać by się zatrzymał, to absolutnie.
Ale jak cały czas machałem, to w końcu przekombinował, że to jednak nie napad, tylko coś innego.
Jak się zatrzymał, to się pytamy, czy nie zgubił bliźniaka.
On na to, że ma komplet.
No to weź obejrzyj naczepę.
Obszedł, wrócił i rzekł: Oż KUerwa.
Na to mu powiedziałem, żeby zawrócił tak ze 30 km i powiedziałem, gdzie odtoczyliśmy z pobocza.
Po raz pierwszy zobaczyłem, że można na 6 m. zawrócić składem.
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Dziadek jakim składem na 6m? Swoją drogą jakiM by nie było, kilka takich nawrotek i gumy w naczepie kwadratowe się robią.
,,De gustibus non est disputandum"(Å‚ac.)-O gustach siÄ™ nie dyskutuje.
-
Landryss25 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6269
- Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
- Lokalizacja: Liw
suhy-19 napisał(a):pierwsza mysl vergona to pewnie "o jakiemus debilowi odpadlo kolo"
Dokładnie tak pomyślałem w pierwszej chwili
CzesterTX napisał(a):Kto Ci to koło wcześniej przykręcał?
Kolega...kurva
madcap napisał(a):Po raz pierwszy zobaczyłem, że można na 6 m. zawrócić składem.
To pacz!
https://www.youtube.com/watch?v=tRM6W77GLN8
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Landryss25 napisał(a):Dziadek jakim składem na 6m? Swoją drogą jakiM by nie było, kilka takich nawrotek i gumy w naczepie kwadratowe się robią.
Fajnie na rondzie jadąc za ciężarówką widać jak się zachowują tylne opony w naczepie.
Nic dziwnego że najczęściej są łyse.
Watch out, we got a badass over here!
-
Walenty - Moderator
- Posty: 3602
- Dołączył(a): 14/2/2012, 16:28
- Lokalizacja: SKL
Ciekawe, czy był załadowany, ale chyba nie, bo z tonażem te pobocza raczej by tak naczepy na krawędzi nie utrzymały i było by śmiesznie .
Walenty napisał(a):Fajnie na rondzie jadąc za ciężarówką widać jak się zachowują tylne opony w naczepie.
Nic dziwnego że najczęściej są łyse.
Kolega jeżdżący kilka lat w tym fachu, mówił że fajnie wygląda jak na górskich serpentynach, jadąc z górki, widzisz w lusterku lecącą bokiem przyczepę, i ta świadomość, że zaraz będzie bolało .
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość