[Aktualności] Droższy przegląd techniczny co pół roku?
Posty: 29
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Niech politycy wdrażają takie pomysły, dzięki którym będziemy zamożniejsi. Problem wieku naszych aut i ich stanu rozwiąże się wtedy sam. Tego typu pomysły, to zabieranie się do tematu od **** strony. <br><hr>LovtzaKomentatorzy napisał(a):Lovtza wybacz, ale 16-letni samochód to zazwyczaj jest złom, z przebiegiem ponad 300tys. km i połowę podzespołów jakości odbiegającej o tych fabrycznych. Miejsce zabytków jest w muzeum. Prawda jest taka, że w Polsce nadal przez przeglądy przepuszcza się pojazdy z mniejszymi i większymi ustępstwami, za przychylność względem diagnosty. Dla mnie kuriozum są pojazdy zabytkowe (te na żółtych blachach), które mają jeden wieczny przegląd, a często są używane na co dzień, mimo że ich stan techniczny woła o "pomstę do nieba".<br><hr>jas13<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Skoro tak to czemu statystyki mówią same za siebie? 0.4%... Mam merca z 1987 roku od około 8 lat i nie spowodowałem nim żadnego wypadku... Dodam też, że bardzo rzadko mnie to auto zawodzi pod kątem technicznym. Przeglądy przechodzi bez problemu i nie ma problemu z zamiennikami zamiast oryginalnymi częściami.<br><hr>gośćKomentatorzy napisał(a):Lovtza wybacz, ale 16-letni samochód to zazwyczaj jest złom, z przebiegiem ponad 300tys. km i połowę podzespołów jakości odbiegającej o tych fabrycznych. Miejsce zabytków jest w muzeum. Prawda jest taka, że w Polsce nadal przez przeglądy przepuszcza się pojazdy z mniejszymi i większymi ustępstwami, za przychylność względem diagnosty. Dla mnie kuriozum są pojazdy zabytkowe (te na żółtych blachach), które mają jeden wieczny przegląd, a często są używane na co dzień, mimo że ich stan techniczny woła o "pomstę do nieba".<br><hr>jas13<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Mam taki jak to nazwałeś 16-letni japoński złom na 4 kołach, ma UDOKUMENTOWANY i AUTENTYCZNY (nie będę sobie zaniżał przebiegu, skoro nawet nie myślę o sprzedaży) przebieg poniżej 190 tys.km. Poza ryskami, wgniotkami jak auto ktoś potrącił tu czy tam pod marketem wszystko w 100% sprawności, od hamulców, zawieszenia, ukł. kierowniczego, itd. Najmniejsza żarówka nie jest przepalona. Auto bez problemu na zachodnich autostradach przekracza 200km/h, przyspieszenie duże, praktycznie poza wymianami klocków, tarcz, olejów i płynów nie chce się nic psuć, nogę mam ciężkawą, auto spore. Od klimatronika, po podgrzewane fotele/lusterka i masę innych wszystko sprawne. I co mam ten niby "złom" z silnikiem 1.8 i z LPG gdzie koszt przejazdu trasy mieszanej (miasto/trasa) 100km wynosi ok. 13 zł zamienić na NOWY ECO ... z silnikiem od kosiarki 1 litrowym, dwoma turbinami, który może cudem zrobi 200 tys. km i się samoistnie rozsypie, zamiast obiecanych 5 litrów na 100 km pali minimum 7 czy 8 litra i nie nadaje się do LPG, koszt przejazdu 100 km zaczyna się od 25 zł/100km. Wymiana żarówki to wyjazd na kanał i zdejmowanie zderzaka, czy nadkola, jakiś dziwny ECO filierek czy inny ECO bajerek kosztuje po kilka tys. zł i nie ma często zamienników. Musiałbym na głowę upaść aby takie auto chcieć sprzedawać i kupować młodsze np. 3 czy 5 letnie niemieckie, po co mi kłopoty. Mam też moto Yamaszkę, jestem pierwszym właścicielem od 1997 i ma niespełna 30 tys. przebiegu, wyglad jakby z salonu wczoraj wyjechała i co mam to sprzedać i kupić np. niemieckie moto BMW ... NIGDY.Komentatorzy napisał(a):Lovtza wybacz, ale 16-letni samochód to zazwyczaj jest złom, z przebiegiem ponad 300tys. km i połowę podzespołów jakości odbiegającej o tych fabrycznych. Miejsce zabytków jest w muzeum. Prawda jest taka, że w Polsce nadal przez przeglądy przepuszcza się pojazdy z mniejszymi i większymi ustępstwami, za przychylność względem diagnosty. Dla mnie kuriozum są pojazdy zabytkowe (te na żółtych blachach), które mają jeden wieczny przegląd, a często są używane na co dzień, mimo że ich stan techniczny woła o "pomstę do nieba".<br><hr>jas13<br>
Pajace udające POlityków układają takie przepisy pod swoje rodziny i Niemieckie lobby samochodowe, bo w końcu z stamtąd najwięcej ściągamy aut. Problem jest jeden te nowe nie sa tak solidne jak dawniej to 1/5 do 1/3 trwałości swoich poprzedników, i o kilka rzędów kosztowniejsze w codziennej eksploatacji, a to ECO to jedno oszustwo i tyle. Za 5 lat nikt nie będzie jeździł po używane Niemieckie, bo będą stały tylko te z zarzniętymi silnikami ! Pozostanie szukanie po swiecie i import prywatny np. z USA, Korei czy wersji europejskich z Japonii. Europa wykopała pod sobą dołek z ECO i sama nie może sprostać własnym normom.<br><hr>Kiki
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ta nagonka to sprężyna NIEMIECKA, w końcu to ich aut jeździ po Polsce najwięcej. Tylko, że sami kopia pod sobą dołek. Obecne Niemieckie auta są NIETRWAŁE, bardzo awaryjne, bardzo kosztowne w naprawach i serwisowaniu, palą tyle co te sprzed 20 lat, nie spełniają jako nowe norm ECO, a po 5 latach nikt nie kupi takiego auta używanego, bo te małe silniki nie zrobią więcej niż 200 do 300 tys. km.<br><hr>Nemo
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Mam golfa mk2 z 85 roku a przeglady na kazdej stacji przechodzi bez problemu nie przez przychylnosc tylko przez to ze jest moim oczkoem w glowie nie kazde stare auto to zlom , i jest jak wino im starsze tym lepsze :p<br><hr>GibonKomentatorzy napisał(a):Lovtza wybacz, ale 16-letni samochód to zazwyczaj jest złom, z przebiegiem ponad 300tys. km i połowę podzespołów jakości odbiegającej o tych fabrycznych. Miejsce zabytków jest w muzeum. Prawda jest taka, że w Polsce nadal przez przeglądy przepuszcza się pojazdy z mniejszymi i większymi ustępstwami, za przychylność względem diagnosty. Dla mnie kuriozum są pojazdy zabytkowe (te na żółtych blachach), które mają jeden wieczny przegląd, a często są używane na co dzień, mimo że ich stan techniczny woła o "pomstę do nieba".<br><hr>jas13<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Mam 16 letnie auto z autentycznym przebiegiem 73tys, samymi oryginalnymi częściami, od nowości wymienianymi filtrami, olejem itp. Za to będę musiał płacić 300zł rocznie za bezsensowne przeglądy.<br><hr>jKomentatorzy napisał(a):Lovtza wybacz, ale 16-letni samochód to zazwyczaj jest złom, z przebiegiem ponad 300tys. km i połowę podzespołów jakości odbiegającej o tych fabrycznych. Miejsce zabytków jest w muzeum. Prawda jest taka, że w Polsce nadal przez przeglądy przepuszcza się pojazdy z mniejszymi i większymi ustępstwami, za przychylność względem diagnosty. Dla mnie kuriozum są pojazdy zabytkowe (te na żółtych blachach), które mają jeden wieczny przegląd, a często są używane na co dzień, mimo że ich stan techniczny woła o "pomstę do nieba".<br><hr>jas13<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Czytałeś w ogóle to co napisałeś? A może jesteś z policji? W każdym razie o eksploatacji maszyn masz takie pojęcie jak nasi politycy - czyli żadne<br><hr>SwieshuKomentatorzy napisał(a):Ta nagonka to sprężyna NIEMIECKA, w końcu to ich aut jeździ po Polsce najwięcej. Tylko, że sami kopia pod sobą dołek. Obecne Niemieckie auta są NIETRWAŁE, bardzo awaryjne, bardzo kosztowne w naprawach i serwisowaniu, palą tyle co te sprzed 20 lat, nie spełniają jako nowe norm ECO, a po 5 latach nikt nie kupi takiego auta używanego, bo te małe silniki nie zrobią więcej niż 200 do 300 tys. km.<br><hr>Nemo<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ludzie, kiedy ruszymy na ulice?? To już nie jest śmieszne. Czy w tym kraju nie ma ludzi z jajami, potrafiących walczyć o swoje??<br><hr>Obywatel X
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 29
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości