[Aktualności] Wypadek motocyklisty w Tenczynku -...
Posty: 21
• Strona 1 z 2 • 1, 2
[Aktualności] Wypadek motocyklisty w Tenczynku -...
Dyskusja na temat: Wypadek motocyklisty w Tenczynku - poszukiwaniu świadkowie
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Wypadek motocyklisty w Tenczynku - poszukiwaniu świadkowie
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Wypadek motocyklisty w Tenczynku - poszukiwaniu świadkowie
- Ścigacz
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16777167
- Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00
i co ? wlascicielke psa bedzie skarzyc ze jej pies wyskoczyl na ulice ? w terenie zabudowanym trzeba na takie sytuacje byc przygotowany ( jezdzic wolniej ). tym razem wysokczyl pies, nastepnym razem moze wyskoczyc dziecko z za samochodu. <br><hr>g
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Po pierwsze to zdarzenie mialo miejsce w lesie! A po 2 kobieta musi odpowiedzic za to, ze nie udzieliła pomocy poszkodowanemu!<br><hr>ona123Komentatorzy napisał(a):i co ? wlascicielke psa bedzie skarzyc ze jej pies wyskoczyl na ulice ? w terenie zabudowanym trzeba na takie sytuacje byc przygotowany ( jezdzic wolniej ). tym razem wysokczyl pies, nastepnym razem moze wyskoczyc dziecko z za samochodu. <br><hr>g<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dokladnie tak bo:Komentatorzy napisał(a):i co ? wlascicielke psa bedzie skarzyc ze jej pies wyskoczyl na ulice ? w terenie zabudowanym trzeba na takie sytuacje byc przygotowany ( jezdzic wolniej ). tym razem wysokczyl pies, nastepnym razem moze wyskoczyc dziecko z za samochodu. <br><hr>g<br>
- właściciel psa jest za niego odpowiedzialny
-w świetle prawa właściciel ponosi w 100% odpowiedzialność za szkody, które wyrządzi jego pies
- świadek wypadku, czyli właściciel psa nie udzielił pierwszej pomocy- to jest karane.
Pozdro.<br><hr>Barney^
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
mogl rozjechac psa to by nie uciekla i bylby sprawca. a tak to polozyl motor. moze za szybko jechal i spanikowal ?<br><hr>g
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Tak i ja bym też skarżył gdyby mi pod auto wyskoczył pies i bym coś uszkodził, chce się mieć psa to trzeba go pilnować i odpowiadać za niego. prędkość wcale nie musiała być duża skoro tylko stłukł kolano, liczy się fakt że nie udzieliła pomocy poszkodowanemu ! ! ! <br><hr>szKomentatorzy napisał(a):i co ? wlascicielke psa bedzie skarzyc ze jej pies wyskoczyl na ulice ? w terenie zabudowanym trzeba na takie sytuacje byc przygotowany ( jezdzic wolniej ). tym razem wysokczyl pies, nastepnym razem moze wyskoczyc dziecko z za samochodu. <br><hr>g<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dziecko do lat 6 nie powinno przebywac bez opieki na drodze < czyt. jezdnia ,chodniki , pobocze > <br><hr>mihuKomentatorzy napisał(a):i co ? wlascicielke psa bedzie skarzyc ze jej pies wyskoczyl na ulice ? w terenie zabudowanym trzeba na takie sytuacje byc przygotowany ( jezdzic wolniej ). tym razem wysokczyl pies, nastepnym razem moze wyskoczyc dziecko z za samochodu. <br><hr>g<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ze co? Ale Ty jesteś kretyn o maakra! Brak slow... To psy sobie moga latac bez smyczy po miescie? Wez sie zastanow burak uco piszesz...<br><hr>DracoKomentatorzy napisał(a):i co ? wlascicielke psa bedzie skarzyc ze jej pies wyskoczyl na ulice ? w terenie zabudowanym trzeba na takie sytuacje byc przygotowany ( jezdzic wolniej ). tym razem wysokczyl pies, nastepnym razem moze wyskoczyc dziecko z za samochodu. <br><hr>g<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Taak bo wszystkie dzieci to samobójcy i nie czekają na nic innego tylko wybiec prosto pod samochód czy moto<br><hr>123Komentatorzy napisał(a):i co ? wlascicielke psa bedzie skarzyc ze jej pies wyskoczyl na ulice ? w terenie zabudowanym trzeba na takie sytuacje byc przygotowany ( jezdzic wolniej ). tym razem wysokczyl pies, nastepnym razem moze wyskoczyc dziecko z za samochodu. <br><hr>g<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jesteś takim hipokrytom i idiotą ,że z takim myśleniem powinieneś żyć w marginesie społeczeństwa bez prawa do wyrażania swojego zdania. a jak byś ty jechał i wyskoczył ci pies i rozwalił zderzak to napisze Ci następnym razem jeździj wolniej bo to mogło być dziecko... bez mózgi...<br><hr>WKomentatorzy napisał(a):i co ? wlascicielke psa bedzie skarzyc ze jej pies wyskoczyl na ulice ? w terenie zabudowanym trzeba na takie sytuacje byc przygotowany ( jezdzic wolniej ). tym razem wysokczyl pies, nastepnym razem moze wyskoczyc dziecko z za samochodu. <br><hr>g<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
A Ty Cycku byś rozjechał psa byle kamyczek przewróci motor a co dopiero piec<br><hr>twoja straKomentatorzy napisał(a):mogl rozjechac psa to by nie uciekla i bylby sprawca. a tak to polozyl motor. moze za szybko jechal i spanikowal ?<br><hr>g<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
tu nie chodzi o to, czy wyskoczył pies jakiejś baby, tylko o to, że ona uciekła z miejsca wypadku i nie udzieliła pomocy... <br><hr>Łuki
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nikt kto jeździ na scigaczu nie powinien nazywać się motocykistą. To jest inny stan umysłu.<br><hr>CZOŁGISTA
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
no tak za to parówy obwieszone frędzelkami to prawdziwi motocyklisci<br><hr>PawełKomentatorzy napisał(a):Nikt kto jeździ na scigaczu nie powinien nazywać się motocykistą. To jest inny stan umysłu.<br><hr>CZOŁGISTA<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Lecz się na głowę,może jeszcze nie jest za późno...<br><hr>derelictKomentatorzy napisał(a):i co ? wlascicielke psa bedzie skarzyc ze jej pies wyskoczyl na ulice ? w terenie zabudowanym trzeba na takie sytuacje byc przygotowany ( jezdzic wolniej ). tym razem wysokczyl pies, nastepnym razem moze wyskoczyc dziecko z za samochodu. <br><hr>g<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie masz pojęcia o przepisach. Za psa i dziecko ( jeżeli właśnie na jezdnię w miejscu nie dozwolonym) odpowiada opiekun - tutaj ewidentna wina właścicielki psa. Prędkość się nijak ma do tego , przyczyną zdarzenia było gwałtowne wtargniecie na jezdnię nie upilnowanwgo psa.<br><hr>WojtekcKomentatorzy napisał(a):i co ? wlascicielke psa bedzie skarzyc ze jej pies wyskoczyl na ulice ? w terenie zabudowanym trzeba na takie sytuacje byc przygotowany ( jezdzic wolniej ). tym razem wysokczyl pies, nastepnym razem moze wyskoczyc dziecko z za samochodu. <br><hr>g<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jaki to wypadek komunikacyjny na leśnej drodze, nie sądzę by był prawny obowiązek pomocy kolarzowi czy grzybiarzowi który się kozikiem ciachnął, co innego tak po ludzku po prostu. Z tymże jak by mi typ przejechał psa na spacerze w lesie, to raczej brałbym Azora do lecznicy i mało by mnie ten gość obchodził, ew poprawka by mu się należała. Trochę mało szczegółów zdarzenia, ale w tamtych okolicach demolka jest nawet w rezerwacie przyrody, także ciężko mi wierzyć, że bajker bez skazy i został ciężko poszkodowany przez Azorka i jego pańcię. <br><hr>lex
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Azora nie możesz puszczać "luzem" w lesie. Biegającego Azora po lesie ma prawo ci ustrzelić każdy myśliwy. Jakby taki Azor wybiegł z lasu na drogę publiczną i spowodował wypadek, to miałbyś "poprawkę" ale od sądu" w postaci odszkodowania i zadośćuczynienia dla ofiar wypadku oraz wyrok karny. Tak to w Polsce działa, a nie tak, jak to sobie właściciel Azora w głowie poukłada.<br><hr>leszekKomentatorzy napisał(a):Jaki to wypadek komunikacyjny na leśnej drodze, nie sądzę by był prawny obowiązek pomocy kolarzowi czy grzybiarzowi który się kozikiem ciachnął, co innego tak po ludzku po prostu. Z tymże jak by mi typ przejechał psa na spacerze w lesie, to raczej brałbym Azora do lecznicy i mało by mnie ten gość obchodził, ew poprawka by mu się należała. Trochę mało szczegółów zdarzenia, ale w tamtych okolicach demolka jest nawet w rezerwacie przyrody, także ciężko mi wierzyć, że bajker bez skazy i został ciężko poszkodowany przez Azorka i jego pańcię. <br><hr>lex<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Otóż to ! Ponadto adwokat poszkodowanego rozniesie ją finansowo "na kopytach" - przestraszyła się odpowiedzialności karnej oraz finansowej i po prostu zwiała. Jak ją złapią, a w końcu to się stanie, odpowie dodatkowo za nieudzielenie pomocy. Jeszcze jeden powód , aby wozić na motocyklach kamerki....<br><hr>leszekKomentatorzy napisał(a):tu nie chodzi o to, czy wyskoczył pies jakiejś baby, tylko o to, że ona uciekła z miejsca wypadku i nie udzieliła pomocy... <br><hr>Łuki<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Wiesz, że coś dzwoni. Z psem w lesie - masz rację, oprócz psa do polowania, nie możesz go wypuszczać - chodzi o prawo łowieckie i ochronę zwierzyny, nie mniej jednak nikt nie może ci tego psa odstrzelić i to musi być teren okręgu łowieckiego, co niekoniecznie jest lasem. Dwa, przepisy władz lokalnych regulują czy możesz psa puszczać na danym terenie i czy ma mieć kaganiec. No i ustawa dość otwarcie mówi, że opiekun psa ma zachować ostrożność go wyprowadzając; co może być różnie interpretowane, ale na pewno nie z taką oczywistością, że gość na moto grzał przez las, pinczerka nie ominął i właściciel azorka będzie odpowiadał w pełni za uszkodzenia zdrowia i mienia.<br><hr>lexKomentatorzy napisał(a):Jaki to wypadek komunikacyjny na leśnej drodze, nie sądzę by był prawny obowiązek pomocy kolarzowi czy grzybiarzowi który się kozikiem ciachnął, co innego tak po ludzku po prostu. Z tymże jak by mi typ przejechał psa na spacerze w lesie, to raczej brałbym Azora do lecznicy i mało by mnie ten gość obchodził, ew poprawka by mu się należała. Trochę mało szczegółów zdarzenia, ale w tamtych okolicach demolka jest nawet w rezerwacie przyrody, także ciężko mi wierzyć, że bajker bez skazy i został ciężko poszkodowany przez Azorka i jego pańcię. <br><hr>lex<br>Komentatorzy napisał(a):Azora nie możesz puszczać "luzem" w lesie. Biegającego Azora po lesie ma prawo ci ustrzelić każdy myśliwy. Jakby taki Azor wybiegł z lasu na drogę publiczną i spowodował wypadek, to miałbyś "poprawkę" ale od sądu" w postaci odszkodowania i zadośćuczynienia dla ofiar wypadku oraz wyrok karny. Tak to w Polsce działa, a nie tak, jak to sobie właściciel Azora w głowie poukłada.<br><hr>leszek<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 21
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości