Zakup przez internet kasku HJC TR-1 jaki rozmiar?

[Escape]

Witam

Po dokonaniu zmierzeniu wyszedł mi obwód głowy: 56,5 cm
Zamierzam kupić taki kolor kasku albo czarno biała.

Kod: Zaznacz cały

http://allegro.pl/kask-hjc-tr-1-revolt-2015-r-m-blenda-tankbag-i5432089977.html

Mierzenia obwodu głowy dokonuje się 1--2cm nad brwiami i tuż nad uszami, obejmując miarą dookoła głowy. Miara ma być ułożona swobodnie. Kask na pierwszy rzut oka może wydawać się trochę zbyt ciasny, ale po kilku godzinach jazdy dopasowuje sie idealnie do kształtów głowy.
XS-53/54 cm
S-55/56 cm
M-57/58 cm
L-59/60 cm
XL-61/62 cm

Właśnie nie wiem który rozmiar mam kupić. Może ktoś ma taki kask i może zdać mi relację który rozmiar wybrać.

Miłego dnia
PS:
2 pomiar 2 cm nad brwiami wynosi 57 cm.

[Glenroy]

Kaski się przymierza, różne modele mają różne kształty skorup, jeden będzie Ci pasował, drugi będzie uciskał, trzeci spadał z głowy etc. Ludzie różnią się też kształtem czerepów, jeden będzie miał 59cm i kask będzie mu leżał idealnie, drugi będzie miał 59cm a kask będzie go cisną tu i ówdzie.

[Escape]

To przyzwyczaić się że kupię i potem wymienię na większy/mniejszy ?
Kumpel 2x razy wymieniał przez neta.

[Glenroy]

Zrobisz jak uważasz za słuszne, ja po prostu lubię konkrety i coś by mi się zagotowało jakbym miał się tak bawić. Ostatnio miałem na głowie całkiem pokaźną ilość garnków, i biorąc pod uwagę, że w moim przypadku, w kilku modelach miałem na prawdę zagwozdkę pomiędzy rozmiarami "M" i "L", gdzie mierzyłem i jeden i drugi po kilka razy, to dostał bym przysłowiowej kur****, gdybym był w takiej sytuacji i miał załatwiać wszystko przez kuriera.

"O jest kurier, przyjechał kask, "L-ka"...hmmm niby dobry, ale mógł by być chyba trochę mniejszy, aaa odeślę i zamówię "M", przyjeżdża kurier, mierzę...kurde, jednak trochę ciasny, ta "L-ka" lepiej leżała, trzeba będzie wymienić" ...nie...dzięki, wolę się karnąć 100km do sklepu, który oferuje dany kask i na spokojnie, mając do wyboru całą gamę rozmiarów wybrać to, co mi się akurat podoba. Ostatnio RPHA-MAX, na którego usilnie odkładam fundusze, mierzyłem jakieś 40 min, po obczajce całej rozmiarówki co chwilę przeskakiwałem pomiędzy "M" i "L", żeby wychwycić wszystkie "ale", teraz idę/dzwonię/piszę maila do sklepu, podaję konkretny rozmiar, kolor i wiem, że dostanę to, co mi na 100% pasuje.
Ale, każdy robi jak uważa za słuszne .

[mJZ]

Najlepiej przymierzyć w sklepie i kupić taniej w internecie. Różne marki róznie na głowie leżą.. Ja np mam kaski Arai w rozmiarze L and ostatnio kupiłem HJC w rozmiarze M ,bo L było za duże.

[lagiboy]

Musisz to mierzyć. Kupowanie kasku w ciemno jest bez sensu, tak jak Ci powiedzieli kask dobiera się do kształtu głowy i rozmiaru, każdy producent ma trochę inaczej wycięte skorupy, w niektórych można dopasować mniej lub bardziej za pomocą poduszek policzkowych. Mam 56cm i w teorii powinienem brać rozmiar skorupy S. A jest za mały i mój rozmiar to M. Całe to mierzenie i cm to tylko wskazówka ale nie wyrocznia. Kask nie powinien cisnąć, ucisk powoduje ból. Ma być maksymalnie dopasowany tak żeby z każdej strony Trzymał czache jak gruba czapka. Mój kask się nie rozklepał jest z włókna szklanego.

[Movi]

Najlepsze jest to że w sklepie można kupić taniej/w takiej samej cenie jak w necie. Trzeba tylko być normalnym i trochę pogadać

[lagiboy]

Ale po co o tym pisać? Każdy kto ma chęci, może porozmawiać, korona mu z głowy nie spadnie, tylko w Polsce jest ten przykry pretensjonalny ton. A czemu tak drogo? A tam jest taniej. A chce zniżkę. Nie można po ludzku? Zamiast po chamsku?

[Katje]

W ogóle targowanie się jest wieśniackie. Sklepy internetowe ponoszą mniejsze koszty, to i mogą niższe ceny oferować. W sklepie stacjonarnym płacisz nie tylko za sam produkt, ale też za to, że ktoś otwiera ten sklep codziennie od tej do tej, czeka tam cierpliwie na klientów, trzyma na miejscu te wszystkie kaski dla ciebie, potem czeka 40 minut aż je wszystkie przymierzysz i w końcu się na któryś zdecydujesz.

[Vasago]

Nie wiem czy jest wieśniackie, bo w większości znanych mi sklepów z akcesoriami motocyklowymi sprzedawcy sami proponują upusty. W jednym wręcz usłyszałem żeby się nie przejmował cenami na metach, bo takie każe im wypisywać dystrybutor na Polskę. Jeżeli mnie coś zainteresuje to ma po prostu zapytać za ile mi to sprzedadzą.

[lagiboy]

Targować się nie polecam ale zawsze można zapytać co mogą dla ciebie zrobić w kwestii ceny. Łatwiej jest jak kupujesz kilka rzeczy. Ja tak urwałem 49 funtów na butach i 40 na rekawicach a jeszcze pojade po kombi i garnek.