Jazda bez prawa jazdy - 2015 ?

[Smerfetek]

Na początku roku było sporo o tym, że zaostrzają przepisy między innymi, o jeździe bez prawa jazdy, traktowanej jako przestępstwo a nie wykroczenie i grzywnie nie mniejszej niż 3.000 złotych. Czy ktoś orientuje się może czy sejm zatwierdził już te przepisy, czy nadal nie ?

[Artur_]

http://www.scigacz.pl/Nowelizacja,zaost ... 26061.html

[Smerfetek]

Tak, ale ciężko jest z tego wywnioskować odpowiedź na moje pytanie. Czy kara pozostaje taka sama ? W kilku innych miejscach przeczytałem, że powyższe traktowane jest jako przestępstwo do 2 lat więźienia po tym gdy orzeczony został w obec nas zakaz prowadzenia pojazdów. Chciałbym się tylko dowiedzieć, czy jeżeli syn przeleci się kilka razy w te i z powrotem po polu na 125'tce na którą nie posiada żadnych uprawnień w razie gdyby trafił na Policjantów, co wtedy mnie czeka ? 500zł tak jak miało to miejsc w kodeksie do tej pory ?

[Lanori]

Podpinam się pod pytanie, do tej pory endurowałem sobie w lasku i nie mam prawka. Wszędzie gdzie nie czytam podkreślane jest, że "W Kodeksie karnym zmieniono przepis dotyczący prowadzenia samochodu bez uprawnień po ich odebraniu przez sąd" Jeżeli prawka w ogóle nie mam i trafiłbym na policję to co mi grozi ? 5 stów 3 tysie czy co ;/ Prosiłbym o odpowiedź bo kasy na prawko nie mam a jeżeli grozi mi za to sprawa karna to muszę sprzedać moto...

[lagiboy]

zmiany wchodzą 1 lipca więc do końca czerwca wszystko jest po staremu. im bliżej lipca tym więcej będzie wiadomo, próbowałem szukać i na razie sam bełkot.

[Lanori]

Uff jeszcze trochę polatam, jak nie zdążę zrobić prawka, to maszyna leci na sprzedaż, bo mnie będzie pewnie korciło a szkoda ryzykować, trzeba zatem zapier**lać do jakiejś roboty. Dzięki lagi kamień mi spadł z serducha do zamknięcia

[lagiboy]

to ja jeszcze na koniec dodam, że zmiany przepisów są z doopy, chodzi tylko o wyciągnięcie większej kasy z grzywny, bo logcznie myśląc skoro za przekroczenie prędkości o 50km/h lub jazdę bez prawka jesteś przestępcą to ktoś kto jedzie +50km/h szybciej lub bez prawka naprawdę będzie chciał się zatrzymać i oddać w ręce policji? Już widzę te nagłówki "nie zatrzymał się na wezwanie i zginął w trakcie ucieczki" albo "bandyta bez prawa jazdy uciekając staranował pieszego i zginął na miejscu". obym nie miał racji.

[Lanori]

Jeżeli trafi rozporządzenie o kierujących bez posiadanych uprawnień (jak ja) to chociaż wolałbym nie, to jestem w stanie to zrozumieć, prawko trzeba mieć. O prowadzeniu pod wpływem też oczywiście rozumiem, jestem za ale cała reszta to tak powyssywane z palca pieprzone głupoty, że aż się włos na dupie za przeproszeniem jeży... A Bronek leci z długopisem równo i podpisuje każdy świstek jaki senacik mu podsunie pod pysk. Co zrobisz, nic nie zrobisz

[Fugu]

Lanoori - mandat za brak prawka to drobiazg w porownaniu z cywilnymi konsekwencjami. Nawet te pare kPLN ma sie nijak do regresji ktore bedziesz mial, gdy spowodujesz staly uszczerbek na zdrowiu.

[SkoQ]

lanori zrobienie prawa jazdy to smieszny koszt w porównaniu z konsekwencjami jakie można mieć nie posiadając go, i powodując kolizję, która może zdarzyć się zawsze, wszędzie i każdemu.

[SpeedyGonzales]

Lanoori - mandat za brak prawka to drobiazg w porownaniu z cywilnymi konsekwencjami. Nawet te pare kPLN ma sie nijak do regresji ktore bedziesz mial, gdy spowodujesz staly uszczerbek na zdrowiu.

Z tego co chłopak pisze, uszczerbek prędzej poniesie jakiś krzak lub owad lub on sam, niż inny człowiek.

[Fugu]

W teorii tak. W praktyce zawsze trzeba na to pole dojechac, ktos moze isc na spacer, etc. itp.

[Lanori]

Ja wiem, że lepiej dmuchać na zimne, no ale bez przesady. Jeżdżę tylko w lesie, tudzież po żwirowni w małej wiosce. Tak muszę tam dojechać, no ale jakbym miał się martwić o takie rzeczy jak napisał Fugu, to już lepiej z domu nie wychodzić... "ktos może iśc na spacer, etc. itp." No bez przesady chłopaki jeżeli któremuś z was tak z ręką na sercu zdarzyło się, że prawie wjechał w kogoś na spacerze to mu stawiam 6-ciopak (tylko bez kłamania ;d) Jeżdżę tak już 3 lata i do tej pory nic się nie stało a najbliższa jakiemukolwiek wypadkowi sytuacja miała miejsce, gdy musiałem wybierać sarna a drzewo. 3/4 ludzi latających tylko na enduro po lasach mociaków nawet nie rejestruje nie mówiąc o prawku

[lagiboy]

Trudno chłopakowi nie przyznać racji, w dodatku nie porusza się po drogach publicznych ani nawet takich których dotyczy kodeks drogowy bo co obowiązuje w lesie albo na polu? Nie róbmy z chłopaka mordercy i bandziora, fajnie gdyby miał prawo jazdy i prędzej czy później je zrobi żeby pojechać w teren. O ile nie będzie walił ludziom piachem spod koła albo pierdział w czasie ciszy nocnej to bym się nie martwił na zapas.