Przebita guma na szkle powypadkowym

[danny Olo]

Spotkała mnie bardzo nie przyjemna sytuacja jadąc dzisiaj przez miasto najechałem na szkło. Nie miałem szansy go ominąć większość leżała przy prawej krawędzi jezdni więc trzymałem się jak najbliżej link, nie pomogło tyln a opona strzeliła. Zjechalem na pierwszy parking i podszedłem do radiowozu który był na miejscu zdarzenia (wypadek miał miejsce 20 minut przed moim przejazdem). Chciałem dowiedzieć się co mogę zrobić w tej sytuacji jedyna odpowiedź jaką dostałem od pani funcjonariusz to że mogłem jechać wolniej i to moja wina. Przedstawiłem swoje argumenty po czym wielmożna pani nie wiedziała co powiedzieć wsiadła. Do radiowozu po chwili wyszła i wystawiła plastik na drodze z informacją o wypadku. Wróciła do radiowozu wykonała kilka telefonów po 5 minutach przyjechała straż która sprzątneła szkło. Po chwilą przyszła i powołując się na swojego przełożonego stwierdziła to samo co poprzednio mi powiedziała. Chciałbym się dowiedzieć co mogę zrobić z taką sytuacją, czy mam szansę na jakieś zadośćuczynienie, bo policja w tej sytuacji wykazała się niekompetencja i brakiem znajomości przepisów. LWG

[Fugu]

Idz do adwokata znajacego sie na prawie drogowym. W tej konstelacji jest zbyt duzo zmiennych, zeby na internetowym forum jednoznacznie wskazac, kto odpowiada za twoja szkode - moze to byc sprawca wypadku, moze to byc policja, moze ty.
Zastanow sie nad dwoma rzeczami:
Zeby zaplacila policja musial bys im udowodnic, ze mieli wystarczajaca ilosc czasu na oznakowanie miejsca wypadku.
Piszesz ze widziales szklo - czyli jechales z predkoscia niedostosowana do warunkow panujacych na drodze.

[Invi]

Piszesz ze widziales szklo - czyli jechales z predkoscia niedostosowana do warunkow panujacych na drodze.

Tak, ogólnie to trzeba jeździć 20km na godzinę, bo jak trafisz na gwóźdź to nie dostosowałeś prędkości do warunków na drodze. Jak ktoś wyjedzie ci centralnie pod koła to też Fugu, przestań ćpać...



Racja jest po twoje stronie, w praktyce będzie twoje słowo przeciwko słowu głupiej s*** i jej kolegów

[andy7]

Idz na policje i zarzadaj nazwisko lb numer sluzbowy policjantki ktora byla przy tym wypadku i zadaj wystawienia zaswiadczenia notatki, z taze notatka do ubezpieczenia.

Tak jak napisal Fugu, jezeli sam nic nie osiagniesz, to adwokat powinien to zalatwic.

Generalnie domagasz sie rekompensaty od sprawcy wypadku, w razie czego mozesz domagac sie tez rekompensaty od policji za niezabezpieczenie drogi.

[Fugu]

Invi, czytaj ze zrozumieniem. Gosciu wjechal na teren na ktorym byl przed chwila wypadek, wiec kierowca powinien przyjac, ze stan drogi moze odbiegac od normalnego i zredukowac szybkosc. Tego ucza na kursie.

Ps. Co do cpania - to ze ty bierzesz, nie oznacza ze wszyscy to robia.

[madcap]

trzeba było od razu wystąpić do srawcy o pokrycie kosztu usługi wulkanizacji.

[suhy-19]

zaklejenie opony-20zl naprawde chce Ci sie tracic czas za takie pieniadze

[Trax]

Invi, czytaj ze zrozumieniem. Gosciu wjechal na teren na ktorym byl przed chwila wypadek, wiec kierowca powinien przyjac, ze stan drogi moze odbiegac od normalnego i zredukowac szybkosc. Tego ucza na kursie.

aha czyli jak się jeździ wolno to szkło się nie wbija w opony dobrze wiedzieć....

[Fugu]

Jak sie jezdzi wolno, to sie ma czas zeby zareagowa i ominac lub zatrzymac.

[Invi]

Jak się w cale nie jeździ, to nawet nie ma potrzeby żeby coś omijać, albo się zatrzymywać

[lagiboy]

na kiego flaka kupować moto żeby jeździć wolno? do tego można kupić malucha albo rower.

[Kaai]

na kiego flaka kupować moto żeby jeździć wolno? do tego można kupić malucha albo rower.

+1.

ja mimo wszystko ze zdjeciami tego szkła (mam nadzieje, ze porobiles) + fota przebitej opony (ba, mozesz skoczyc do wulkanizatora zeby ci wystawil kartke z pieczatka, ze opona jest uszkodzona i niezdatna do jazdy bla bla) poszedl z tym do rzecznika. moze akurat cos sie da ugrac, jakies pismo do ubezpieczyciela sie wysle i beda hajsy.

[SpeedyGonzales]

Jak dla mnie ewidentna wina braku należytego oznakowania. Szczególną ostrożność zachowujemy przy manewrach cofania wyprzedzania itd, przy pieszych, na skrzyżowaniach, przy pojazdach OSK itp itd. Skoro nic nie było na drodze to wina oznakowania i jeżeli było to pół godziny od wypadku to ich zaniedbanie.

@Fugu czemu oznaczają progi (w miejscach pracy i publicznych czy nawet progi na drodze) na żółto czarne pasy? Uważasz że nie powinno tego być, a kto się potknie jego wina?