fazer 2003 wpadlo cos przy wymianie swiec! POMOCY!
Posty: 16
• Strona 1 z 1
fazer 2003 wpadlo cos przy wymianie swiec! POMOCY!
witam wszystkich
dziś ładna pogoda więc postanowiłem pogrzebać przy moim fazerku
pech chciał, że przy wymianie świec coś wpadło mi do środka......
po dokręceniu i odpaleniu słychać stukanie ........
pomóżcie co mam teraz poczynić
z góry dzieki !
dziś ładna pogoda więc postanowiłem pogrzebać przy moim fazerku
pech chciał, że przy wymianie świec coś wpadło mi do środka......
po dokręceniu i odpaleniu słychać stukanie ........
pomóżcie co mam teraz poczynić
z góry dzieki !
- matek_232
- Świeżak
- Posty: 22
- Dołączył(a): 29/5/2014, 20:09
Chłopie !! Jak wpadlo ci coś do cylindra to za C===3'ja Pana nie odpalaj silnika !!
Wiesz co Ci tam wpadło ? Jakas nakretka, kluczyk jakiś (np. nasadka mała).. Coś metalowego ? Bo jesli tak to spróbuj (zawsze jest jakaś szansa na wyłowienie) zabawić się w wędkarza i kup magnes na antence.
- takie coś podnosi 4kg więc bez problemu cos metalowego wyciągniesz jesli tylko na to trafisz.
Gorzej jak to plastik czy inne tworzywo sztuczne.. Owszem można próbować wsadzić do cylindra dłuuuuugie szczypce i próbować to coś złapać - dużo nerwów, z piwo lub dwa na rozluźnienie i jazda (ewentualnie podnieść sobie cylinder jak przy ustawianiu zaworów aby wyciągana rzecz była na tyle wysoko aby sięgnąć (ale nie na tyle aby zablokowało to między cylindrem a zaworami czy głowicą).. Jeśli to nie pomoże - wygrales rozbieranie silnika.
Tylko jeszcze raz powtarzam - nie odpalaj silnika bo pogniesz zawory lub rozwalisz cylinder/tłok i bedziesz miał silnik do remontu/śmieci.
Wiesz co Ci tam wpadło ? Jakas nakretka, kluczyk jakiś (np. nasadka mała).. Coś metalowego ? Bo jesli tak to spróbuj (zawsze jest jakaś szansa na wyłowienie) zabawić się w wędkarza i kup magnes na antence.
- takie coś podnosi 4kg więc bez problemu cos metalowego wyciągniesz jesli tylko na to trafisz.
Gorzej jak to plastik czy inne tworzywo sztuczne.. Owszem można próbować wsadzić do cylindra dłuuuuugie szczypce i próbować to coś złapać - dużo nerwów, z piwo lub dwa na rozluźnienie i jazda (ewentualnie podnieść sobie cylinder jak przy ustawianiu zaworów aby wyciągana rzecz była na tyle wysoko aby sięgnąć (ale nie na tyle aby zablokowało to między cylindrem a zaworami czy głowicą).. Jeśli to nie pomoże - wygrales rozbieranie silnika.
Tylko jeszcze raz powtarzam - nie odpalaj silnika bo pogniesz zawory lub rozwalisz cylinder/tłok i bedziesz miał silnik do remontu/śmieci.
- Grynfix
- Świeżak
- Posty: 369
- Dołączył(a): 23/2/2015, 13:42
To co Ty to w piaskownicy wymieniałeś, że kamyczek mógł sie dostać ?
pewnie, że może - choćby uwalony kawałek zaworu. Ale to już trzeba rozebrać silnik aby sprawdzic.
Wiesz na któym cylindrze to stuka ? Możesz próbować w takim razie (marna szansa) wyciągnac to coś szczypcami ale jest też inny sposób na to bez rozbierania - ale to musisz zatargać maszyne do moto kliniki. Chłopaki wykręcą świece i wrzuca kamerkę inspekcyjną - zobaczą czy coś tam leży czy po prostu silnik walnął zgona..
jakby to był liść to uwierz mi, że zostałby okrutnie spalony a następnie jako popiół wydalony przez Twój tlumik i nawet byś nie wiedział, że on tam był. Jak coś stuka to musi to być coś twardego (zakładając, ze faktycznie cos tam wpadło). Weź jakieś długie szczypce skombinuj, wykręć świece i próbuj.. a nóz coś po łamacku wyciągniesz.
Ja miałem kilka razy w życiu tak, że jak juz poddałem temat to wpadalem na jakiś porąbany sposób z założeniem - najwyżej spier... jeszcze bardziej po czym okazywało się, że ten pomysł jest dobry i naprawiałem to co wytwarzało problem. Silnik jest dosyć prostą maszyną. Szczególnie jeśli mówimy o samym cylindrze. Tam nie ma nic trudnego.
Masz cylinder, tłok który jeśli nie pekł i jego kawałek tam nie lata (a watpie aby akurat to trafiło na moment wymiany swiecy) to na pewno nie on bije i zawory. Także albo masz coś tam mechanicznie włożone - typu dałes dupy, i spadła Ci tam jakaś podkładka, nakrętka inna pierdoła i uda Ci się ją wyciągnąć ręcznie szczypcami, w/w magnesem) albo któryś z zaworów ulegl uszkodzeniu i to on stuka - tylko też nie wiem co by miała do tego wymiana świecy - jeśli tuż przed wymianą świecy nic nie stukało to po jej wymianie zbytnio nie powinien sie stan rzeczy zmienić.
Idź wykręć tą świece, jakieś szczypce, lub nawet jakiś ołówek - i nie zatemperowaną końcówką próbuj namierzyć czy udaje Ci się cos szturchnąć .. bo jeśli poczujesz, że coś tam leży to szczypce i jedziesz - tak domowym sposobem.
pogoda jest ładna więc jeśli tylko masz czas to jazda krecic sprzęta
tak w dużym uproszczeniu wygląda Twój silnik: .
Cylinder - tłok - świeca - zawory wydechowe i ssace. Nic po za tym P
pewnie, że może - choćby uwalony kawałek zaworu. Ale to już trzeba rozebrać silnik aby sprawdzic.
Wiesz na któym cylindrze to stuka ? Możesz próbować w takim razie (marna szansa) wyciągnac to coś szczypcami ale jest też inny sposób na to bez rozbierania - ale to musisz zatargać maszyne do moto kliniki. Chłopaki wykręcą świece i wrzuca kamerkę inspekcyjną - zobaczą czy coś tam leży czy po prostu silnik walnął zgona..
jakby to był liść to uwierz mi, że zostałby okrutnie spalony a następnie jako popiół wydalony przez Twój tlumik i nawet byś nie wiedział, że on tam był. Jak coś stuka to musi to być coś twardego (zakładając, ze faktycznie cos tam wpadło). Weź jakieś długie szczypce skombinuj, wykręć świece i próbuj.. a nóz coś po łamacku wyciągniesz.
Ja miałem kilka razy w życiu tak, że jak juz poddałem temat to wpadalem na jakiś porąbany sposób z założeniem - najwyżej spier... jeszcze bardziej po czym okazywało się, że ten pomysł jest dobry i naprawiałem to co wytwarzało problem. Silnik jest dosyć prostą maszyną. Szczególnie jeśli mówimy o samym cylindrze. Tam nie ma nic trudnego.
Masz cylinder, tłok który jeśli nie pekł i jego kawałek tam nie lata (a watpie aby akurat to trafiło na moment wymiany swiecy) to na pewno nie on bije i zawory. Także albo masz coś tam mechanicznie włożone - typu dałes dupy, i spadła Ci tam jakaś podkładka, nakrętka inna pierdoła i uda Ci się ją wyciągnąć ręcznie szczypcami, w/w magnesem) albo któryś z zaworów ulegl uszkodzeniu i to on stuka - tylko też nie wiem co by miała do tego wymiana świecy - jeśli tuż przed wymianą świecy nic nie stukało to po jej wymianie zbytnio nie powinien sie stan rzeczy zmienić.
Idź wykręć tą świece, jakieś szczypce, lub nawet jakiś ołówek - i nie zatemperowaną końcówką próbuj namierzyć czy udaje Ci się cos szturchnąć .. bo jeśli poczujesz, że coś tam leży to szczypce i jedziesz - tak domowym sposobem.
pogoda jest ładna więc jeśli tylko masz czas to jazda krecic sprzęta
tak w dużym uproszczeniu wygląda Twój silnik: .
Cylinder - tłok - świeca - zawory wydechowe i ssace. Nic po za tym P
- Grynfix
- Świeżak
- Posty: 369
- Dołączył(a): 23/2/2015, 13:42
Nie wiem, czy Ci pomogę ale można poszukać w serwisach kamerę endoskopową. Naocznie pozwoli to być może zaoszczędzić sporo pieniążków na remont. Poza tym widziałem taki wynalazek w markecie Aldi:
http://www.promoceny.pl/detail/aldi-kam ... wa-186413/
Widziałe coś takiego dwa tygodnie temu w Bydgoszczy.
http://www.promoceny.pl/detail/aldi-kam ... wa-186413/
Widziałe coś takiego dwa tygodnie temu w Bydgoszczy.
-
Vertige - Świeżak
- Posty: 29
- Dołączył(a): 5/8/2013, 11:01
- Lokalizacja: Bydgoszcz
No tak ale to kosztuje kilka stówek. Szczegolnie po obniżce z 239 na 239 haha
a szczypce czy magnes to koszt ~5- 10zł i odrobina checi - ewentualnie moze jak ma czym zawieźć moto na serwis i oni na 10000% maja takie kamerki. Zapłaci 20zł i bedzie wiadomo.
Matek - nie płakać tylko jedź do brico, castoramy czy cokolwiek tam masz po szczypce i magnes i próbuj. Niestety - samo sie nie zrobi. I albo zrobisz to sam i za 30min bedziesz się śmiał z tego wszystkiego albo zapłaciasz 50zł+, za usługę i ktoś bedzie się śmial z Ciebie
a szczypce czy magnes to koszt ~5- 10zł i odrobina checi - ewentualnie moze jak ma czym zawieźć moto na serwis i oni na 10000% maja takie kamerki. Zapłaci 20zł i bedzie wiadomo.
Matek - nie płakać tylko jedź do brico, castoramy czy cokolwiek tam masz po szczypce i magnes i próbuj. Niestety - samo sie nie zrobi. I albo zrobisz to sam i za 30min bedziesz się śmiał z tego wszystkiego albo zapłaciasz 50zł+, za usługę i ktoś bedzie się śmial z Ciebie
- Grynfix
- Świeżak
- Posty: 369
- Dołączył(a): 23/2/2015, 13:42
Jak dla mnie to klepie zawór, bo niby co mogło mu wpaść przez ten otwór na świecę. Kamyk, podkładka, że niby co z ziemi wzbiła się w powietrze nakrętka, czy inne licho. A nieszczęsny zawór klepie metalicznie.
- gulczao
- Świeżak
- Posty: 160
- Dołączył(a): 27/10/2007, 09:02
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
No tak. Może być zawór - lub po prostu niski stan oleju ale ja chłopakowi wierze, że coś mu wpadło. Jak tak pisze
A podkładka zawsze mogła jakaś wpaść z narzędziówki czy coś.. Róznie ludzie robią, w różnych warunkach. Ale jak wedlug niego to jest coś co wpadlo to po prostu szukam sposobu na jego wyciągniecie ;P
A podkładka zawsze mogła jakaś wpaść z narzędziówki czy coś.. Róznie ludzie robią, w różnych warunkach. Ale jak wedlug niego to jest coś co wpadlo to po prostu szukam sposobu na jego wyciągniecie ;P
- Grynfix
- Świeżak
- Posty: 369
- Dołączył(a): 23/2/2015, 13:42
Vertige napisał(a):Nie wiem, czy Ci pomogę ale można poszukać w serwisach kamerę endoskopową. Naocznie pozwoli to być może zaoszczędzić sporo pieniążków na remont. Poza tym widziałem taki wynalazek w markecie Aldi:
Widziałe coś takiego dwa tygodnie temu w Bydgoszczy.
Tutaj podgląd mojego wnętrza cylindra z kamerki endoskopowej z LIDL'a (przez gniazdo świecy). Szału nie ma, ale coś tam można obejrzeć. Wrzucam - może się komuś przyda do oceny przydatności zakupu w przyszłości tego konkretnego endoskopu.
- Załączniki
-
- cylek.jpg (29.7 KiB) PrzeglÄ…dane 6001 razy
-
.BasH. - Świeżak
- Posty: 44
- Dołączył(a): 8/12/2014, 19:37
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kiedyś w ZZR 600 za bardzo dorypałem świecę z bratem i się uksyła został w głowicy sam gwint. Fuck myślimy i piwka młoteczek śrubokręcik stuk stuk delikatnie i puściło. Tak nawiasem podkładka nie powinna spaść ze świecy a jak juz to nie zmieści się w otworze na świece
Wchodzę tam, gdzie inni uciekają przed śmiercią...
-
Bzyk_R1 - Świeżak
- Posty: 148
- Dołączył(a): 31/8/2010, 20:19
- Lokalizacja: Pińczów (TPI)
Bzyk - chodzi raczej o podkładke nie ze świecy tylko jakaś przypadkową np. mała Fi6 spod śruby trzymającej plastiki czy cokolwiek. Jest jakies ciało obce w silniku i trzeba je wyciągnąć ale jak widać kolega nie bardzo się spieszy z tematem hihi
- Grynfix
- Świeżak
- Posty: 369
- Dołączył(a): 23/2/2015, 13:42
Tak ogólnie to ciało obce w komorze to nie daj Panie Boże masakra jakaś. To nie WSK ze kręci się 3000 RPM i na winie pojedzie. Temat poważny bez żartów. Jak to se tam wylata dziurę to po motorze.
Wchodzę tam, gdzie inni uciekają przed śmiercią...
-
Bzyk_R1 - Świeżak
- Posty: 148
- Dołączył(a): 31/8/2010, 20:19
- Lokalizacja: Pińczów (TPI)
Posty: 16
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości