Scigacz.pl

przez **MaroZabrze** » 24/12/2014, 18:10

Witam serdecznie !!!
Mam 37 lat jestem z Zabrza i jestem świeżakiem...
Moje doświadczenie jest takie ze jeździłem na wszelakiego rodzaju pyrkawkach kończąc na Jawie TS350...na tej ostatniej to jakieś dwa lata ale było to jakieś 18 lat temu...
Marzę o jakiejś 600 tce...może Yamaha Thundercat (trochę pojeździłem na tym od kumpla jakieś dwa lata temu i bardzo fajny sprzęcik tak mi się przynajmniej wydaję)
Oczywiście mam świadomość tego że ,,moje"czasy a dzisiejsze to przepaść dlatego proszę o poradę w jaki sprzęt celować...oczywiście odnośnie ubrania też moglibyście nakierować jaką firmę patrzeć a co omijać łukiem...Z góry dziękuję i życzę Zdrowych Spokojnych Świąt
LWG !!!

przez **Invi** » 24/12/2014, 18:57

Podstawowe pytanie: chcesz jeździć tym normalnie, czy jak stary dziadek?

Jak pierwsze, to lepiej coś słabszego, jak drugie, to Thundercat w sumie spoko, tylko sprawdź w jakim stanie jest skrzynia biegów.

przez **MaroZabrze** » 24/12/2014, 19:16

Normalnie tylko bez bicia rekordów prędkości na patelniach a także sprawdzania ile to poleci bo jak dla mnie jesli poleci 150 to już jest szok i wystarczy...Ma fajnie wyglądać i nie zabić mnie a co gorsza kogoś innego...no i nie zamierzam wkladać rocznie po 3k w naprawy ot całe moje wymagania ta yamaszka troszkę mnie przeraza mocą 100 kucy to trochę dużo jak dla faceta co jeździl 20 lat temu jakąs jawą...patrzyłem na GS500 polecaną przez wielu na początek tylko jest to taki nijaki moto jak dla mnie

przez **Marsjanin** » 24/12/2014, 19:23

To jest moto z charakterem, pod warunkiem, że masz w głowie.
Obrazek

przez **Invi** » 24/12/2014, 19:48

No to SV 650

A sprawdzał ile poleci i tak będziesz

Z czasem codziennie

przez **MaroZabrze** » 24/12/2014, 20:15

SV 650 turystyk totalnie to nie jest to-nie chce turystyka ale dziękuję za sugestię i chęć pomocy
Czy będę sprawdzał nie wiem-życie nauczyło mnie pokory,swego czasu kostucha spojrzała mi w oczy i od tamtej pory bardzo szanuję swoje i czyjeś życie...Pokora i szacunek to podstawa-dopóki nie będę wiedział że mogę dzidować to dzidy nie będzie amen.
Rozsądek mi mówi 250-500ccm a dusza i serce kupuj litra hehe no i trzeba znaleść kompromis kwota to 10k samo moto cała reszta jest dodatkowym kosztem na moto 10k do dyspozycji...

przez **Invi** » 24/12/2014, 20:26

Hahahahahahahahaha xD

Mój najbardziej porypany sezon, to był pierwszy/drugi, bo myślałem że umiem jeździć xD Jak przypomnę sobie co odwalałem to nie wiem jakim cudem skończyło się tylko na 2 odwiedzinach szpitala xD Teraz jest szybciej, ale w innych miejscach i w inny sposób

A SV jest bardziej turystyczna od thundercata...

przez **MaroZabrze** » 24/12/2014, 20:40

Ja raz fikołka strzeliłem na TS350 nawet nie wiem kiedy jak furgłem...razem z kumplem jechaliśmy on prowadził
na szczęście ja się z trawy otrzepałem a on trochę girę poparzył od tłumika...no na razie to oglądam na yt coda motovlog fajny gość i dobrze gada.
Widzisz ja zauważyłem u siebie taką przypadłość że jak myślę że jestem już ,,świetny" to wtedy sruuuu........także tu muszę bardzo uważać na to żeby gdzieś kiedyś przed jakimś winklem po kilku sezonach nie pomyśleć że jestem już ,,świetnym" kierownikiem heh...
A co do moto to chce sporta nie turystyka...R6 jest ciekawa może jakaś CBR ale pewnie to za dużo jak na start...a na czym wy śmigaliście na początku ???

przez **andy7** » 24/12/2014, 21:22

Jezeli masz pokore, to kup to co Ci sie podoba i to na czym czujesz sie komfortowo, bez wzgledu na pojrmnodc i moc.

Zdlaw ten sprzet do 35 kW. Pojezdzij zr dwa sezony, nastepnie mozesz zmenic zestaw dlawiacy z 35 na 72 kW, znowu dwa sezony, a pozniej oddlawiasz i masz docelowy.

:wink:

przez **Invi** » 24/12/2014, 21:34

MaroZabrze napisał(a): Widzisz ja zauważyłem u siebie taką przypadłość że jak myślę że jestem już ,,świetny" to wtedy sruuuu........

Każdy tak ma

Ile masz kasy? Bo jest też opcja w stylu nowej CBR600F. Albo ze starszych jakieś F4, lepsze to niż R6 którą głupio jeździć jak się nie umie

przez **Dread_Knight** » 25/12/2014, 06:54

Post nademną ktoś już wspomniał o F4 a i Ty sam coś o niej napomknąłeś.No więc szczerze polecam F4 lub F4i tak pomiędzy 2000 a 2005 rocznikiem (wtedy spokojnie mieścisz sie w założonej kwocie,przy f4 jeszcze zostaje😄).Można jeździć naprawdę spokojnie tak jak masz zamiar ale jeśli chcesz to spokojnie mozesz odkręcić spod świateł i motor nie zrzuci Cię z siebie za karę tylko powiecie z oszałamiającym przyspieszeniem pod następne światła.W wielu opisach tego motocykla stoi że "spokojnie oddaje moc" i to jest fakt;w dowodzie rejestracyjnym te jego 110 koni brzmi dla początkującego przerażająco ale w real life już nie😜.No cóż dodajmy jeszcze atrakcyjny wygląd tych motorów,nienajgorszy dźwięk,wygodę za kierownicą(oczywiście jak na sporta) i mamy odpowiedz dlaczego
F4 jest tak popularny.Oczywiście z racji wieku sprawdź motor w jakimś warsztacie motorowym.Płacisz 50-100 pln ale nie trafiasz na mine.
PS też mam 37 lat i uważam że Honda CBR 600 to motor odpowiedni dla statecznego ojca dzieciom 😄😄

przez **Marsjanin** » 25/12/2014, 17:18

Zastanów się, do czego jest Ci potrzebny motocykl - do turystyki, nawijania z przyjemnością km, do leczenia kompleksów?

przez **MaroZabrze** » 25/12/2014, 18:25

Moto potrzebne do wyrwania z tej z....rzeczywistości ubierasz kask wrzucasz jeden i wszystko zostaje z tyłu...nie mam kompleksów,do turystyki mam samochód a nawet dwa więc nie chce udawac że jestem spokojnym gościem,statecznym który kupi se virago i bedzie pyrkał nie....Zawsze tkwił we mnie diabeł i tkwi do teraz tylko cały czas to tłumię ale czas z tym skończyć...nie mówię że chcę przekraczać i udawadniać światu jaki jestem zajebiaszczy chcę po prostu wsiąść mieć czym przyp.....jak trza będzie a przedewszystkim odpocząć przynajmniej dwa razy w tygodniu.Klamka zapadła ma być sportowy w przedziale 500-600ccm (dusza chciałaby litra ale zdaję sobie sprawę że nawet te 600 to i tak za dużo).
Moje typy Thundercat lub CBR ale jestem nadal podatny na sugestie doświadczonych chłopaków i oczywiście wdzięczny za poświęcony mi czas na tym forum LWG !!!

przez **Corr** » 25/12/2014, 22:13

Gs z wyglądu może i jest nijaki, ale to jak się prowadzi to zupełnie co innego, biorąc pod uwagę Twój kompletny brak doświadczenia na współczesnych motocykli to klasa 500 i tak na początku by Cię sponiewierała(ale pewnie skończyło by się na chwili strachu bo one na prawdę sporo wybaczają, a nawet jeśli coś by się miało wydarzyć to prędkości sporo niższe niż w 600tkach), czyli zupełnie by wystarczyły do "wyrwania się z rzeczywistości".
Więc wdg. podziału Marsjanina tutaj chodzi o leczenie kompleksów sportem, Thundercat lub CBR F4/i będzie najmniejszym złem

Powyższe argumenty Cię pewnie nie przekonają, więc z doświadczenia mogę napisać, że użeranie się ze sportem w aglomeracji śląskiej nie jest zbyt przyjemne, są lepsze moto do jazdy po mieście. Chyba, że planujesz jakieś wypady na tory itp. to co innego

przez **Marsjanin** » 25/12/2014, 23:17

Jest wiele motocykli lepszych dla świeżaka, które równie dobrze pozwolą oderwać się od rzeczywistości, a w pełnych owiewkach dla większości "niewtajemniczonych" ludzi i tak będą ścigaczami, więc spokojnie

przez **setup** » 26/12/2014, 14:07

Corr napisał(a):
Powyższe argumenty Cię pewnie nie przekonają, więc z doświadczenia mogę napisać, że użeranie się ze sportem w aglomeracji śląskiej nie jest zbyt przyjemne, są lepsze moto do jazdy po mieście. Chyba, że planujesz jakieś wypady na tory itp. to co innego

Odrywając całkowicie od dyskusji to wydaje mi się że akurat u nas na śląsku, właśnie jest sporo dróg gdzie wygodnie można polatać sportem.

przez **Invi** » 26/12/2014, 18:00

Sportem się dobrze jeździ wszędzie, gdzie jest asfalt

Pod jednym warunkiem, trzeba umieć to robić

przez **Corr** » 26/12/2014, 21:46

setup napisał(a):Odrywając całkowicie od dyskusji to wydaje mi się że akurat u nas na śląsku, właśnie jest sporo dróg gdzie wygodnie można polatać sportem.

Chodziło stricte o miasto, to że mamy blisko w góry czy okolice Krakowa to swoją drogą

Invi napisał(a):Sportem się dobrze jeździ wszędzie, gdzie jest asfalt Pod jednym warunkiem, trzeba umieć to robić

Chyba mi nie powiesz, że sport zapewnia taką samą możliwość wjazdu na wysoki krawężnik czy widoczność ponad puszkami jak coś bez owiewek i z bardziej wyprostowaną pozycją?
Też się już przyzwyczaiłem do gorszego promieniu skrętu i ww. problemów i wolę zx6r niż er5. Ale obiektywnie dalej uważam er za lepszy pojazd na dojazdy po mieście.

Tutaj to jest modne: skoro się chwalisz umiejętnościami to wrzuć foto zamkniętego tyłu i przodu :lol:

przez **MaroZabrze** » 27/12/2014, 10:16

Panowie wywąchałem takie cuś:
http://otomoto.pl/yamaha-thundercat-yzf ... 22488.html
i jeszcze takie cuś:
http://otomoto.pl/yamaha-yzf-600r-thund ... 85204.html
i jeszcze ło takie ło :
http://otomoto.pl/yamaha-thundercat-yzf ... 38454.html

tylko jedno ale:
Znaleść moto od motocyklisty prawie niemożliwe wszystko komisy prawie 99 procent ogłoszeń,przebiegi zostawiam
no coments wolałbym taki moto z przebiegiem koło 100 niż te kombinowane 18 latki gdzie średnio wychodzi że gość jeździł 1000 km rocznie-niestety nic się niezmieniło nadal klienta uważa się w tym kraju za głupka,frajera i jelonka...no ale cóż klient nasz pannnnnn....sprzedawcy wychodzą na przeciw oczekiwniom klientów ma być super mały przebieg super utrzymany i prawie za darmo a na koniec pytanie czy nie dałoby rady zejść coś z ceny ehh...
Najładniejsza ta bordo ale chyba będę kombinował sam z angli lub niemiec mam takie możliwości bo u nas nie ma co chyba no chyba że trafi mi się jakiś uczciwy porządny kierownik i powie wprost stary najechane ma tyle,gleby były dwie,zrobione to i to do roboty jest to: cena taka polecam...
Pozdro for all

przez **andy7** » 27/12/2014, 10:18

Zdlawione owszem, owarte niezbyt bedzie nadawac sie na poczatek.

:wink:

Scigacz.pl

Jaki pierwszy moto polecicie dla świeżaka

Jaki pierwszy moto polecicie dla świeżaka

Kto przegląda forum