Zobacz wątek - GSX 550 po odpaleniu coś stuka w silniku do ~4 tyś obr
NAS Analytics TAG

GSX 550 po odpaleniu coś stuka w silniku do ~4 tyś obr

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

Postprzez kriss2k » 7/2/2013, 14:40

Skręcaj na loctite najmocniejszy jaki znajdziesz, odporny na temperatury. Nie martw się o to że nie będziesz mógł odkręcić, klej do gwintów ma powodować aby śruby same się nie odkręcały a nie żeby nie można ich było kluczem ruszyć. Jak mocny byś nie zastosował, kluczem odkręcisz.
Śruby kup o zwiększonej twardości, w każdym sklepie żelaznym dostaniesz, kosztują grosze.
Wykręć i dobrze wyczyść smoka oleju.
Po zmontowaniu sprawdź napięcia międzyfazowe na alternatorze. Przede wszystkim omomierzem sprawdź czy nie będzie przebić. Magnesy mogą być powykruszane, to nie będzie przeszkadzało, ważne żeby się dalej nie kruszyły. Gorzej z cewkami bo jak zostały ruszone mogą mieć przebicie - wtedy altek do przewinięcia. Dlatego pisałem o jego sprawdzeniu po odpaleniu.
Co do tej nieszczęsnej kontrolki oleju - nie odpowiedziałeś czy ona zapala się jak moto stoi na stopce bocznej, bo jeśli tak to nie masz się czym przejmować.
kriss2k
Świeżak
 
Posty: 155
Dołączył(a): 4/6/2010, 19:00
Lokalizacja: Pabianice


Postprzez wojas3 » 7/2/2013, 17:58

Co prawda loctite nie znalazłem, ale wziąłem klej jakiejś innej firmy - mocny. Śruby dałem te co były bo gwint był dobry a były idealnie dopasowane. No i póki co schnie, złożyć będę mógł dopiero w piatek/sobote więc wtedy napisze co i jak.

Gdzie znajdę tego smoka ? gdzieś w okolicach miski olejowej ? kurde boje sie ściągać wydechy żeby potem nie stały się nieszczelne... .

Alternator ? myślałem że skoro jest magneto i cewki to one zastępują alternator, zresztą gdzieś było by go widać. Cewki niby nie wyglądają nagorzej. Tylko jak sprawdzić te przebicia, tzn, gdzie podłączyć omomierz ?
Czytałem o gsx 550 to właśnie pisało o problemach z za dużym ładowaniem, i koleś też mówił że juz 2 akumulatory rozwaliło, ale zmienił regulator napięcia, dał nowy akumulator i niby ok.

Czy na stopce się zapala to nie wiem, na pewno się zapala jak motor stoi pionowo, no ale skoro powykruszały się magnesy, to pewnie coś przytkały lekko i na niskich za słabe ciśnienie, zresztą wydaję mi sie że to nic poważnego, byle by te stuki na niskich obrotach ucichły, potem się zajmę ciśnieniem :)
wojas3
Świeżak
 
Posty: 19
Dołączył(a): 19/3/2008, 20:36


Postprzez Seba_ER5 » 7/2/2013, 18:10

Do wydechów tez sa uszczelniacze. Wiec no worries.
Avatar użytkownika
Seba_ER5
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 5225
Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58

Postprzez lysy211980 » 7/2/2013, 18:51

Niewiem jak jest w gsx550 ale gsx-f750 jest kolektor wydechowy ma blache owalna pzykrecona na 2 sruby 8 na kazdy cylinder i pod ta blacha sa pierscienie dwuczesciowe ktore dociskaja kolanko wydecu do cylindra i nie ma zadnych uszczelek wiedz moze zobacz jak jest u ciebie ,
juz wiem wkleje ci link jak to u ciebie wyglada linhttp://www.ebay.de/itm/SUZUKI-GSX-55 ... 30wt_1065k

a tu jest jak wyglada uszczelka
http://www.ebay.de/itm/Auspuff-Verbindu ... 674wt_1139

wyglada na to ze to jest jakas guma czy cos takiego sam nie wiem co to jest moj niemiecki nie jest tak zaawansowany zeby to pzrtlumaczyc
pozdrawiam i powodzienia
lysy211980
Świeżak
 
Posty: 53
Dołączył(a): 18/3/2012, 13:48
Lokalizacja: kamien pom.

Postprzez wojas3 » 7/2/2013, 20:38

No wiem jak to mniej więcej wygląda z tym że ta uszczelka już się 2 raz tak dobrze nie dopasuje i może być nieszczelny, że są uszczelniacze to też wiem ale nie zawsze to działa i wygląda. Chyba że łatwiej będzie odkręcić wydech od głowicy i tylnych mocowan i cały na raz zdjąć, zobacze jak to tam wyjdzie, tylko czy na pewno w okolicy miski olejowej jest ten smok, czy może tylko filtr oleju i nic więcej ?
wojas3
Świeżak
 
Posty: 19
Dołączył(a): 19/3/2008, 20:36

Postprzez Seba_ER5 » 7/2/2013, 22:05

Uszczelki mozesz sobie wyciac zawsze...
Avatar użytkownika
Seba_ER5
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 5225
Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58

Postprzez kriss2k » 7/2/2013, 22:51

Pisząc o alternatorze miałem na myśli właśnie ową pradnice czyli dokładnie to co rozebrales. Z silnika powinny ci wychodzić od altka przewody które to dalej idą do regulatora napięcia i stamtąd do aku. Rozpinasz kostkę pierwszą którą napotkasz za silnikiem, przed regulatorem jeszcze, i na zgaszonym silniku i wylaczonej stacyjce sprawdzasz omomierzem ustawionym na najniższą możliwą wartość opór pomiędzy poszczególnymi fazami a masą silnika. Innymi słowy pomiędzy każdym z pinow kostki idącej z silnika a masą silnika. W ten sposób sprawdzasz czy nie ma przebicia do masy. Oczywiście silnik powinien być zalany olejem w momencie sprawdzania.
kriss2k
Świeżak
 
Posty: 155
Dołączył(a): 4/6/2010, 19:00
Lokalizacja: Pabianice

Postprzez lysy211980 » 8/2/2013, 09:26

smok na sto procent pobiera olej z miski olejowej i po zdiecu miski bedzie go widac jak wygloda sprawa zdemontowania smoka (pompy olejowej )i wyczyszczenia tego nie wiem takiego zabiegu nie robilem ale napewno znajdziesz go w misce

A tak wyglada pompa olejowa wraz ze smmokiem,niestety nie znalazlem silnika ze zdieta miska olejowa
zeby bylo widac gdzie dokladnie jest powodzonka

http://www.ebay.de/itm/Suzuki-GSX-550-E ... 0133603775?
pt=Motorrad_Kraftradteile&hash=item5881ba79bf&_uhb=1#ht_3817wt_1037

a
lysy211980
Świeżak
 
Posty: 53
Dołączył(a): 18/3/2012, 13:48
Lokalizacja: kamien pom.

Postprzez wojas3 » 8/2/2013, 21:45

Póki co wsadziłem stare magneto, przykręciłem wszystko, zalałem oleju odpaliłem i co prawda stukania już głośnego nie ma :) ale myślałem że będzie lepiej. Albo mi sie zdawało bo jest zimno i to normalne, ale wydechy dość mocno dymiły ( wczesniej prawie w ogóle ), ledwo trzymał wolne obroty i czasem lekko strzelałw w wydech, na srednio-niskich obrotach. Dziwne bo nic poza magnetem nie ruszałem, więc czemu miałby nagle zacząć brać olej. No i teraz dopiero słychać hałasujący łańcuch rozrządu no i ogolnie stuki puki jak to w suzuki :D ale pod względem hałasu jest dużo lepiej. Nawet kontrolka oleju przestała się palic :) Dolałem z 100-200ml oleju nowego, i może teraz jest juz dobry poziom i dobre ciśnienie, ale tak czy siak sprawdze smoka i filtr. Sprawdze jeszcze raz luzy zaworowe, zmienie świece i sie zobaczy co i jak, ważne że stukanie znikło bez wymiany silnika jak to niektórzy podpowiadali :D

Dzięki wszystkim za pomoc, głownie krissowi i łysemu :)
wojas3
Świeżak
 
Posty: 19
Dołączył(a): 19/3/2008, 20:36

Postprzez kriss2k » 8/2/2013, 22:33

Olej bym odżałował, spuścił cały i wymienił bo nie wiadomo czy nie pozostał syf z magnesów. A szkoda by było silnika. I przy okazji jak miałbyś olej spuszczony to tak jak piszesz, smoka możesz wyczyścić, na siatce i tak sporo syfu znajdziesz. Poza tym jak się siatka przytkała i nie zasysa dobrze to może być powodem zapalającej się kontrolki.
Co do nierównej pracy i gaśnięcia: zajmij się gaźnikami. Najpierw poziomy paliwa w komorach pływakowych ustaw, następnie skład mieszanki wyreguluj, na końcu synchronizacja. Do tego luzy zaworowe (pisałeś że regulowałeś, sprawdź jeszcze dla pewności), nowe świeczki i powinien gadać jak należy. Możesz też mieć jakieś przebicie na przewodach WN lub któraś cewka padła, ale to by były trochę inne objawy, nie pracowałby równo na którymś z cylindrów. Ja stawiam na gaźniki.
Co do kopcenia: jak kopcił na biało to na bank para wodna, w obecnych warunkach nic dziwnego. Jakby żarł olej kopciłby na niebiesko i poczułbyś zapach jak przy dwusuwie.
kriss2k
Świeżak
 
Posty: 155
Dołączył(a): 4/6/2010, 19:00
Lokalizacja: Pabianice

Postprzez Seba_ER5 » 9/2/2013, 10:57

A moze dymi na bialo? To para wodna.
Avatar użytkownika
Seba_ER5
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 5225
Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58

Postprzez wojas3 » 9/2/2013, 14:52

No i tak zrobie, jeszcze raz sprawdze zawory, gaźniki wyreguluje no i dostanie nowe świece, i olej z filtrem. Dzisiaj chwilę się przejechałem to w sumie dobrze jeździł, nie kopcił, wczoraj to chyba rzeczywiście była para albo mi sie zdawało, albo troche się przylewał przez słabe świece i gaźnik rozregulowany ew. zawory. Dzisiaj się rozgrzał to nic nie kopcił, no ew. troche jak się wkręciło na wyższe obroty ale to normalne. Ale najważniejsze że jeździ, odpala, hałasowanie w normie suzuki :D, no i juz ani razu sie nie zapaliła kontrolka od oleju :) . Czasem tylko sie zatrzymuje na 4 tyś obrotów i nie schodzi niżej na luzie, no ale to już drobnostka do zrobienia. Zrobie te kilka rzeczy i powinien jeździ jak trzeba :)
Ładowanie też jest ok, a nawet za mocne bo ponad 17V, a akumulator trzyma kolo 15V . Dziwne troche bo zawsze myślałem że aku ma 12-13 V a ładowanie 13-14V. Ale w drz sprawdzałem po ładowaniu to aku też miał ponad 15V.
wojas3
Świeżak
 
Posty: 19
Dołączył(a): 19/3/2008, 20:36

Postprzez lysy211980 » 9/2/2013, 16:42

z tym ladowaniem o kurde chyba nie dobze wydaje mi sie moze pzeladowywac akumulator i tu moze siedziec regulator napiecia sprawc to jeszcze najlepiej w serwisuwce lub niech sie wypowie ktos kto ma glebzsza wiedze niz ja z elektroniki jestem cienki ale takiego ladowania niewidzialem jeszcze max 14 i to pzy wlonczonych swiatlach gdy pobor pradu wysoki
powodzonka
lysy211980
Świeżak
 
Posty: 53
Dołączył(a): 18/3/2012, 13:48
Lokalizacja: kamien pom.

Postprzez wojas3 » 9/2/2013, 19:09

no pisałem wcześniej o tym ładowaniu że właśnie w tym modelu bywało za duże, i 2 akumulatory już poszły, ale koleś mówił że tak właśnie byłona starym regulatorze napiecia, wstawił nowy i niby ok ( stare to nawet kolo 20V potrafiły puszczac ). Z drugiej strony dla mnie to też nieco za duże, chodź ponoc wiele motorów ma napiecie koło 14V, to jakby ładował 15V-16V to nie tak źle, jeśli akumulator by miał fabrycznie 14V. No ale 17V w sumie troche za dużo, chodź niby tylko 2V wiecej niż ma normalnie aku. Jak myślicie jakiś opornik dac czy co ? Włączenie świateł niewiele zmienia, wsadzic mocniejsze zarowki czy co :D
wojas3
Świeżak
 
Posty: 19
Dołączył(a): 19/3/2008, 20:36

Postprzez lysy211980 » 10/2/2013, 11:34

wiedz tak z tego co sie orientuje o aku ma 12v i ani jednego wolta wiecej i przeladowanie a zarazem zagotowanie elektrolitu konczy sie dla aku zgonem raczej wczesniej niz puzniej czy to przeladowanie prostownikiem czy alternatorem o gulnie wszyscy wiemy ze akumulator jezeli jest rozladowany ladujemy im dluzej tym lepiej ale to juz sterowanie natezeniem pradu tj.amperami a nie voltami moge sie mylic ale to mnie pewnie ktos poprawi :),
jezeli chodzi o wlozenie mocniejszycz zaruwek to sprawi jeszcze mocniejsze ladowanie bo wiekszy pobor produ raczej nie ta droga,
mam tylko nadzieje alternator u ciebie jest dobry bo to kurde z tego co patrzylem strasznie droga zecz na ebay,
moja rada udaj sie do elektryka niech to zobaczy ten co sie zna bo zgadybac mozna duzo i namietnie a porada ewentualna naprawa elektryka nie powinna byc droga
powodzenia zycze
lysy211980
Świeżak
 
Posty: 53
Dołączył(a): 18/3/2012, 13:48
Lokalizacja: kamien pom.

Postprzez kriss2k » 10/2/2013, 12:38

Może masz miernik uwalony, sprawdź innym. Nie ma możliwości żeby Ci na akumulatorze wskazywało 15V, dawno by się już wygotował albo i by go rozerwało przy takim napięciu.
Jeśli jednak rzeczywiście ma takie ładowanie to albo masz, tak jak pisałem, uwalony alternator albo, co najpewniejsze, regulator napięcia. Żadne dodatkowe żaróweczki czy inne cuda na kiju tutaj się nie sprawdzą.
Sprawdź:
czy nie masz przebicia do masy (opisywałem Ci jak)
napięcia międzyfazowe na alternatorze
napięcia na wyjściu z regulatora napięcia

Gościu jeśli wymieniał regulator to wielce prawdopodobne że założył jakiś najtańszy chiński zamiennik, a z nimi niestety jest tak że potrafią być uwalone już w momencie opuszczenia fabryki. Tak czy siak, jak będziesz zmuszony wymieniać, wystrzegaj się chińszczyzny bo to pieniądze, choć stosunkowo nieduże, wyrzucone w błoto.
kriss2k
Świeżak
 
Posty: 155
Dołączył(a): 4/6/2010, 19:00
Lokalizacja: Pabianice

Postprzez wojas3 » 11/2/2013, 01:09

Myślałem że z miernikiem coś nie tak, po tym jak próbowałem sprawdzić nim natężenie prądu metodą prób i błedów. No ale dziwne bo w DRZ też było napiecie koło 15V ( co prawda po ładowaniu ), a ją mam już rok, i chodź akumulator w chwili kupna był słaby to do tej pory jakoś działa. Mało tego, kuzyn co ma fazera też powiedział że zawsze ma wiecej Volt - 13-14 a nie tyle co napisane na aku - 12V. Sprawdze jeszcze innym miernikiem bo ten może źle wskazywać chodź to niby elektroniczny. Może też być zbyt duże napiecie na prostowniku z netto za grosze.
W gsx wlasnie ponoc jest chinski regulator, ale ponoc taki wystarcza i jest lepszy niż zwykły używany ( a przynajmniej zwykły, używany i uszkodzony :D ).
Jak po wszystkich pomiarach i sprawdzeniach wyjdzie że mimo wszystko dalej jest zbyt duże ładowanie to podjade do elektryka i coś się pomyśli.
wojas3
Świeżak
 
Posty: 19
Dołączył(a): 19/3/2008, 20:36

Postprzez kriss2k » 11/2/2013, 01:38

ładowanie oczywiście że musi być większe, optymalne powinno się wahać pomiędzy 14 a 14,5V. Natomiast Ty pisałeś że masz na akumulatorze napięcie 15V co wydaje się niemożliwe a ładowanie 17V. Gdyby miernik oszukiwał o 2V to by się mniej więcej zgadzało - na akumulatorze napięcie powinno wynosić 12 - 12,5V.
kriss2k
Świeżak
 
Posty: 155
Dołączył(a): 4/6/2010, 19:00
Lokalizacja: Pabianice

Postprzez Voxx » 11/2/2013, 20:14

użyj sprawdzonego miernika i pomierz ile gdy moto zgaszone i ile gdy moto na wolnych i jak dodasz gazu w calym zakresie obrotów nie powinno prekraczac 15 v i napisz
gsxr 1100
10 sezon 32l
2 gleby
Voxx
Świeżak
 
Posty: 237
Dołączył(a): 3/1/2010, 13:43
Lokalizacja: Beskid Zywiecki

Postprzez lysy211980 » 14/2/2013, 22:58

i co tam kolega moto smiga niech pisze cos bo sie smutno robi i ciekaw jestem :-)
lysy211980
Świeżak
 
Posty: 53
Dołączył(a): 18/3/2012, 13:48
Lokalizacja: kamien pom.

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 13 gości




na gr