Palce zawsze na klamce hamulca - co robię źle?
Posty: 44
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Sorry ludzie ale jak dla mnie ten pomysl z palcami jest troche "niepotzebny". Jasne ze to dla bezpieczenstwa ale czy jak nie masz dobrego panowania nad gazen to to nie jest bardziej niebedzpieczne?? Nie jestem zwolennikiem tego a z reszta noge masz na hamulcu i odrazu szybka reakcja a potem niby z opoznieniem wciskasz klamke teka. Moje zdanie...
Romet Ogar 49 -> WSK 125 -> MZ TS 150 -> MZ 250 -> HONDA HORNET 600
-
paq - Świeżak
- Posty: 214
- Dołączył(a): 22/6/2006, 22:26
- Lokalizacja: Rzeszow
hefron napisał(a):tobocian napisał(a):chyba też nic ci nie pomoże jak będziesz ją trzymał(po prostu zapier...asz)...czas reakcji i działania to ok 0.3-0.5 sek
No i będziemy mielić tak w nieskończoność? Dlaczego do niktórych nie dociera? Ci, którzy twierdzą, że nie trzeba trzymać palców na heblu zwyczajnie chyba nie kumają czaczy. Czy aż tak trudno zrozumieć, że czas na przeniesienie palców, czyli jakiaś 1s może nie dość uratować życie (...) Lepiej walnąć przy 50 km/h a nie przy 120, no nie? Wasz wybór czy jeździcie bezpiecznie, czy jak wam sie podoba.
Bardziej obrazowo chyba się nie da... Wyłożyłeś istotę rzeczy. Palce ZAWSZE na klamce. Inaczej się nie da, nie na dłuższą metę.
Pzdr
DL1000 -> Yamaha MT01 -> Hayabusa
-
Hube - Świeżak
- Posty: 100
- Dołączył(a): 14/11/2006, 13:43
- Lokalizacja: Poznań
A jesteście w stanie tymi 2 palcami zahamować skutecznie, lub nawet zablokować koło? Ja muszę w moim całą ręką, inaczej nie wykrzesam wszystkiego co możliwe z hamulca.
<a href="http://a-glass.pl">BMW F650 ST</a>
-
Grubas - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 908
- Dołączył(a): 6/10/2006, 14:13
- Lokalizacja: Poznań
to zalezy od moto... w sportowych powinno sie spokojnie dac.. ja w swoim moge hamowac nawet tylko palcem wskazujacym (ale to na krotka mete bo sie szybko meczy, normalnie hamuje 2-ma)... ale zauwazylem ze co sie przejade jakims innym moto (nakedem,np. to juz musze mocnej klame zaciskac, ale chyba 2 palce tez wystarcza- mi wystarczaly ale nie jechalem dlugo wiec nie wiem czy sie nie mecza).....
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
-
ryś - Świeżak
- Posty: 100
- Dołączył(a): 20/1/2007, 09:22
Tu się nie zgodzę. Dużo szybciej chwycę klamkę całą dłonią, niż będę wyplątywał palce spod ściskanej właśnie klamki. Przynajmniej ja jestem taka pokraka.
<a href="http://a-glass.pl">BMW F650 ST</a>
-
Grubas - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 908
- Dołączył(a): 6/10/2006, 14:13
- Lokalizacja: Poznań
Tu też się nie zgodzę. To słabeuszy nie należę. Po prostu bywają takie heble. Ja może jak będę wymieniał klocki to sobie jakieś miękkie kupię, ale tak już mam i koniec.
<a href="http://a-glass.pl">BMW F650 ST</a>
-
Grubas - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 908
- Dołączył(a): 6/10/2006, 14:13
- Lokalizacja: Poznań
Wiadomo, że są różne hamulce w różnych motocyklach. W jednym trzeba mocniej w innych słabiej naciskać. Im lepszy zacisk i lepsze przewody tym łatwiej oczywiście. Hamulec nie może też się kończyć, tzn. nie może dobijać klamką aż do manetki, ani do dwóch palców leżących na rolgazie. Jeśli ktoś chce i ma fundusze może założyć przewody w oplocie, napewno pomoże. Sam się do tego zabieram jak tylko znajde czas i pieniądze.
-
hefron - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1394
- Dołączył(a): 11/5/2006, 13:53
- Lokalizacja: Suchowola
Ja trzymam caly czas 1.2 palce.. przyzwyczailem sie do tego.. Troche to przyszlo mi odruchowo, troche sam chcialem sie tego nauczyc i teraz non stop tak smigam.. zycze i tobie zebys Ty i Twoja reka sie do tego przyzwyczaila
HONDA CBR 600 F2
- SIARA-S
- Świeżak
- Posty: 56
- Dołączył(a): 30/10/2006, 09:51
Jak tu to czytam to widzę, że większość używa dwóch palców, wskazującego i środkowego.
Ja z koleii używam tylko środkowego.
Klamkę mam regulowaną, tzn. nawet jeśli mocno dociskam to reszta palców ma jeszcze spokojnie luz na manetce. Fakt faktem, że mam dwie tarcze dzięki, którym siła przykładana do klamki nie musi byc duża. Z resztą i tak każdy ma chyba palec środkowy najdłuższy:) Pozostałą częścią dłoni możemy z łatwością wczuwać się w dozowanie paliwa Jak dodaję gazu to palec środkowy mam zupełnie w górze, jak odpuszczam to od razu wraca na klamkę.
Ja z koleii używam tylko środkowego.
Klamkę mam regulowaną, tzn. nawet jeśli mocno dociskam to reszta palców ma jeszcze spokojnie luz na manetce. Fakt faktem, że mam dwie tarcze dzięki, którym siła przykładana do klamki nie musi byc duża. Z resztą i tak każdy ma chyba palec środkowy najdłuższy:) Pozostałą częścią dłoni możemy z łatwością wczuwać się w dozowanie paliwa Jak dodaję gazu to palec środkowy mam zupełnie w górze, jak odpuszczam to od razu wraca na klamkę.
Bandit 600S.
- lupi
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 10/5/2007, 13:50
- Lokalizacja: Wa-wa
szczerze .... to ja i tak nie hamuję bo nigdy mi się nie udało zachamowac przed ostro hamującym samochodem zawsze musiałem miedzy fury się ładować .... nawet szybka reakcja na radialnych tłoczkach będzie dłuższa niż droga hamowania bmw, mercedes, czy volvo czy innego pojazdu ..... wiec czy mamy na klamce czy niee to zadna różnica....
-
tomi291 - Świeżak
- Posty: 154
- Dołączył(a): 5/8/2006, 19:45
- Lokalizacja: Warszawa / BieLany
to nie bzdury sprawdzone i przetestowane gsxr 1000 k2 nie dam rady zatrzymać się gwałtownie przed gwałtownie hamującym samochodem nawet jak 3 mam palce na klamce... no chyba że ktoś ma suzuki k7 no to jest jakieś prawdopodobieństwo.... nie zapominajmy że auto hamuje na 4 koła i nie wpada w poslizg a my niestety wciskając oba jednocześnie mozna szybko zrobić bęc ....
-
tomi291 - Świeżak
- Posty: 154
- Dołączył(a): 5/8/2006, 19:45
- Lokalizacja: Warszawa / BieLany
Ja jednak sie z toba nie zgodze Tomi.
Wspolczesne motocykle maja droge hamowania zblizona do przecietnego samochodu i nieznacznie dluzsza od nazwijmy to "wypasionych"samochodow,ale nie w tym rzecz.Oczywiscie motocyklem z wiadomych wzgledow trudniej uzyskac maksymalne opoznienia to jednak zalezy od umiejetnosci i wyczucia hamulca w swoim motocyklu.
Zgodze sie z toba ze jesli masz duze przewyzszenie predkosci nad pojazdem przed toba to w wiekszosci wypadkow lepiej nie hamowac do konca tylko probowac wcisnac sie pomiedzy ,ale sa sytuacje kiedy pozostaje tylko hamowanie bo zwyczajnie nie ma miejsca.
Przy duzych predkosciach trzymanie palcow na klamce a w zwiazku z tym przyspieszenie czasu reakcji na sytuacje moze skracac do kilkudziesieciu metrow droge hamowania.Czasami od upadku dzieli metr czy kilka metrow ,a jesli sie nie uda to i tak skutki beda mniejsze dzieki mniejszej predkosci.Wniosek :warto
Wspolczesne motocykle maja droge hamowania zblizona do przecietnego samochodu i nieznacznie dluzsza od nazwijmy to "wypasionych"samochodow,ale nie w tym rzecz.Oczywiscie motocyklem z wiadomych wzgledow trudniej uzyskac maksymalne opoznienia to jednak zalezy od umiejetnosci i wyczucia hamulca w swoim motocyklu.
Zgodze sie z toba ze jesli masz duze przewyzszenie predkosci nad pojazdem przed toba to w wiekszosci wypadkow lepiej nie hamowac do konca tylko probowac wcisnac sie pomiedzy ,ale sa sytuacje kiedy pozostaje tylko hamowanie bo zwyczajnie nie ma miejsca.
Przy duzych predkosciach trzymanie palcow na klamce a w zwiazku z tym przyspieszenie czasu reakcji na sytuacje moze skracac do kilkudziesieciu metrow droge hamowania.Czasami od upadku dzieli metr czy kilka metrow ,a jesli sie nie uda to i tak skutki beda mniejsze dzieki mniejszej predkosci.Wniosek :warto
- torowiec
- Świeżak
- Posty: 401
- Dołączył(a): 16/2/2007, 10:36
- Lokalizacja: Gorny Slask
temat chyba juz umarl, ale moze go odswieze.
jak opanowac shimmy w zakrecie (duza predkosc + duze pochylenie + poprzeczne nierownosci = shimmy) trzymajac dwa palce prawej dloni na jednej klamce i wszystkie lewej na drugiej klamce? a czym trzymac wtedy kierownice?
jakos trudno mi to sobie wyobrazic. ktos testowal?
czy odruchowo, chcac przytrzymac kierownice nie wcisniecie hebla? a wtedy co? fik do rowu?
jak opanowac shimmy w zakrecie (duza predkosc + duze pochylenie + poprzeczne nierownosci = shimmy) trzymajac dwa palce prawej dloni na jednej klamce i wszystkie lewej na drugiej klamce? a czym trzymac wtedy kierownice?
jakos trudno mi to sobie wyobrazic. ktos testowal?
czy odruchowo, chcac przytrzymac kierownice nie wcisniecie hebla? a wtedy co? fik do rowu?
-
marky - Świeżak
- Posty: 83
- Dołączył(a): 21/4/2007, 22:07
Posty: 44
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości