Scigacz.pl

przez **madcap** » 23/4/2010, 18:12

widocznie na tych twoich studiach tenże profesor miał bardzo niska samoocenę...
lub to takie studia jacy wykładowcy....

c-bool powiem tak, w dużej mierze to czy masz poslugiwać się kierunkowskazami podczas slalomu zależy od egzaminatora.
gdy zdawałem A tak jak napisałem wcześniej było to wymagane i to z bardzo prostej przyczyny:
slalom ma udawać na drodze przeszkody, które się omija lub wyprzedza (to akurat wbił mi w głowę instruktor).
zresztą nie wiem, czy miałem takie szczęście czy też nie, ale część praktyczna wcale nie była po trasie widniejącej na mapce wywieszonej w holu WORD w Gdyni.
gdy po egzaminie spytałem egzaminatora dlaczego nie jechaliśmy trasą, odpowiedział mi pytaniem: a co chcesz mieć parafialne prawo jazdy?

przez **Materialmord** » 23/4/2010, 21:50

madcap_72 napisał(a):widocznie na tych twoich studiach tenże profesor miał bardzo niska samoocenę...
lub to takie studia jacy wykładowcy....

Jedna z lepszych uczelni technicznych w Polsce :lol:

przez **madcap** » 23/4/2010, 21:54

uczelnia to nie kierunek i nie sami wykładowcy

przez **adam_tomasz** » 26/4/2010, 07:20

madcap...
ustawa jest jedna i zaden egzaminator nie ma prawa jej zmieniac... a wg niej ma byc wyznaczona jedna trasa na kat A i tylko po niej mozna jechac na egzaminie (wyjatek jezeli np byl tam wypadek przed chwila czy roboty drogowe - co uniemozliwia przejechanie ktoregos jej kawalka)

kierunkowskazow sie NIE wlacza

a teraz cytat z ustawy:

" 1) 5-krotny przejazd po łukach w kształcie cyfry 8 i 2-krotny przejazd pomiędzy 5 pachołkami bez podpierania się nogami, najeżdżania na linie, potrącania pachołków,
2) upewnienie się o możliwości skręcenia "

BRAK KIERUNKOWSKAZÓW, jedyne przy każdym pachołku masz się obejrzeć w odpowiednia stronę (stronę pachołka, jakbyś patrzył czy coś zza niego nie wyjeżdża)

przez **madcap** » 26/4/2010, 09:18

adam_tomasz
nie ustawa tylko rozporządzenie - niby szczegół techniczny, ale wymiar prawny inny.
nadto trasę egzaminacyjną określa ośrodekegzaminowania w porozumieniu z właściwym organem nadzoru
i tylko tyle jest w rozporządzeniu, nie ma ani słowa, że egzaminator musi ją respektować, sprządzenie trasy wynika tylko z tego by zapewnić realizację zadań określonych w tab 7 zał. nr 5 oraz maksymalne bezpieczeństwo osobom zdającym, ponieważ egzaminator nie ma możliwości interwencji.
poza tym to rozporządzenie poijając oczywiście zmiany obowiązuje od 2005 r.

przez **cman** » 27/4/2010, 09:10

pan_wiewiorka napisał(a):adam_tomasz, jeśli wykonujesz manewr skręcania, to kierunek masz obowiązkowy. Ósemka właśnie sprawdza czy manewr skręcania masz opanowany...

Na tzw. łuku dla kategorii np. B też włączysz kierunkowskaz?

madcap_72 napisał(a):nadto trasę egzaminacyjną określa ośrodekegzaminowania w porozumieniu z właściwym organem nadzoru
i tylko tyle jest w rozporządzeniu, nie ma ani słowa, że egzaminator musi ją respektować...

Rozporządzenie napisał(a):3. Trasę egzaminacyjną:
(...)
2) na której prowadzony jest egzamin w zakresie prawa jazdy kategorii A1, A, B1 lub T, określa ośrodek egzaminowania w porozumieniu z właściwym organem nadzoru; plan z przebiegiem tych tras wywiesza się w ogólnie dostępnym miejscu ośrodka egzaminowania, tak aby osoby egzaminowane mogły się zapoznać z jej przebiegiem. W przypadku egzaminu w zakresie prawa jazdy kategorii B1 przeprowadzanego pojazdem umożliwiającym przebywanie egzaminatora w pojeździe nie stosuje się wyznaczonych tras egzaminacyjnych.

przez **madcap** » 27/4/2010, 09:52

cman dziękuje za potwiedzenie moich słów, o obowiązku przestrzegania trasy egzaminacyjnej na kat. prawa jazdy A przez egzminatora

przez **cman** » 27/4/2010, 11:14

A czy łuki w kształcie cyfry 8 imitują skrzyżowanie?

przez **madcap** » 27/4/2010, 15:17

czemu ma służyć ta wasza przepychanka?

pas ruchu jest pasem ruchu. (kropka)

hm... cman na siłę.... (przyznaję nie wgłębiałem się w ten problem) na środku ósemki występuje miejsce przecięcia się kierunków ruchu.... (dałeś mi do myślenia)
z tym, że to miejsce przejeżdża się na wprost, więc w tym miejscu kierunkowskaz nie jest potrzebny, za to upewnienie wychodziłoby, że bezwzględnie

przez **cman** » 27/4/2010, 15:40

Właśnie o to mi chodziło.

przez **madcap** » 28/4/2010, 06:48

pan_wiewiórka, chyba mie rozumiesz definicji pasa ruchu i skrzyżowania......
poza tym czy na 8-ce jeździsz zewnętrznymi czy wewnętrznymi łukami?
gdybyś zwrócił uwagę nie rozważaliśmy z c-man'em skrętów wewnętrznych, ponieważ ich na 8-ce się nie wykonuje
swoją drogą szacunek c'man
odpowiedź brzmi tak
dlaczego: wynika to z definicji skrzyżowania

przez **madcap** » 28/4/2010, 07:09

pozwolisz, że zacytuję swoją wypowiedź

madcap_72 napisał(a):hm... cman na siłę.... (przyznaję nie wgłębiałem się w ten problem) na środku ósemki występuje miejsce przecięcia się kierunków ruchu.... (dałeś mi do myślenia)
z tym, że to miejsce przejeżdża się na wprost, więc w tym miejscu kierunkowskaz nie jest potrzebny, za to upewnienie wychodziłoby, że bezwzględnie

miejsce przecięcia się kierunków ruchu
w tym miejscu obowiązują takie same zasady ruchu jak na skrzyżowaniach, ale skrzyżowaniem to być nie musi.....
szczególnie w przypadku ósemki skrzyżowaniem to nie jest

przez **madcap** » 28/4/2010, 07:53

dokładnie to drugie - sprawdzenie utrzmanie równowagi i panowanie nad o2o, stąd krótkie odcinki proste i łuki
dopiero slalom sprawdza umiejętność wykonywania manewru skrętów na drodze, w tym umiejętność omijania

przez **cman** » 28/4/2010, 10:15

pan_wiewiorka napisał(a):I tak i nie. Zakładając, że kierunek puszczasz zawsze kiedy masz alternatywę, to chcąc nie chcą kierunek powinien być. Na ósemce taką alternatywę masz, lewo lub prawo (skrzyżowanie na środku). I nie ma znaczenia, że to ósemka i z definicji jedziesz prosto przed się.

Przerobiłem ósemkę na prawdziwą drogę i chyba już nie powinno być wątpliwości:

Obrazek

przez **madcap** » 28/4/2010, 13:28

wyobraźnia...... to taka piękna rzecz....

nie wiem po co... może by napełnić wątpliwościami jadącego za tobą co do twojego zachowania i zamierów, gdybyś przenióśł swoje zwyczaje z ósemki na drogę

przez **madcap** » 28/4/2010, 13:39

i postępujesz słusznie

przez **madcap** » 28/4/2010, 13:59

nie warto dać się wytrącić z równowagi
za to zastanawia mnie czemu instruktor, który Cię szkolił miał taki szalony pomysł

przez **Daga** » 30/4/2010, 09:01

Ale zescie sie uczepili tej osemki...A przeciez chodzilo o kierunki podczas slalomu

Na osemce jedziesz na wprost,nie zmieniasz kierunku jazdy,natomiast slalom?Logicznie-zmienia sie kierunek jazdy...Na kursie instruktor ode mnie tego nie wymagal,ale wiadomo,jak to jest...Zdawal ktos w Poznaniu?Ostatnio kumpela uwalila m.in.przez to,ze miala ustawione za wysokie obroty...Zestresowala sie po tym i Jej nie poszlo.Ktos sie zetknal z tym problemem?
Co do biegu na osemce-wg mnie najlepiej na dwojce,operujac sprzeglem,zeby nie szarpalo-doswiadczeni motocyklisci przeciez powinni to umiec

Prawda?

Edit:Cholera,wlasnie przeczytalam w watku o osemkach,ze nie powinno sie na egzaminie operowac ani gazem,ani sprzeglem.To jak to w koncu jest...?czy nie powinno chodzic o to,by po prostu plynnie pokonywac zakrety?

przez **madcap** » 30/4/2010, 13:21

ósemkę pokonuj tak jak najlepiej czujesz, nie ma idealnej metody, nikt nie wie czy dostaniesz ciepłe czy zimne moto, czy będziesz zdawać na 150-ce czy 250-ce

przez **QamileQ** » 1/5/2010, 13:47

NOWY SĄCZ:
1. mozna najeżdżac aczkolwiek nie polecam,,,
2. tak prowadzic motor musisz na zgaszonym silniku (ja go po prostu miałem wyciągnąc z dłuuugiego garażu i nie musiałem nic przeprowadzac)
3. procedura jest rózna w śaczu było tak:
- przygotowanie czyli kask i kamizelka
- egzaminator poinstruował jeszcze raz co mam i jak zrobic
- sprawdzanie wylosowanych elementów
- przeprowadzam go (zapalonego lub nie w zależności co sprawdzałeś) pod ósemkę
- siadam ustawiam lusterka rozgladam się i rura
- po ósemce zaraz od razu podjężdzam na początek slalomu i bez zatrzymania robię slalom (tam i z powrotem)
- na górkę i ruszanie pod (śmieszną) górkę
- zatrzymanie sie w wyznaczonym miejscu
- rozpędzenie motocykla i hamowanie awaryjne
- potem kazał na siebie zaczekac i rura na miasto
Ja zdałem za pierwszym 26.04.2010 i tego życzę wszystkim którzy zdają na haulajnoge.
Pozdrawiam

Scigacz.pl

Kilka pytań co do egzaminu

Kto przegląda forum