WYPADKI
zgadzam sie nasz enasz zaciekle bronił kawasaki
a co sie okazało? ze cała mu sie rozlatuje haha załosne

-
OUTLAW. - Świeżak
- Posty: 451
- Dołączył(a): 13/7/2007, 02:15
ale teraz to i wy uogulniacie.bo ja wiem jakie polskie drogi sa i siedze na emigracji.tyle ze jechanie po was to zenada.
eneasz stanowczo przesadzasz.wyladowujesz tu swoje frustracje?zal ze ci sie cudown moto rozpadlo w warunkach bojowych? "koniowi pan to tlumacz".siedzisz na forum ludzi ktorzy jezdza przedewszystkim w polsce i po polskich drogach.dali ci nawet dzial bys mugl sie wyszalec i poznac kogos z UK, a ty robisz im za to chryje.nie myslisz ze przesadzasz?
eneasz stanowczo przesadzasz.wyladowujesz tu swoje frustracje?zal ze ci sie cudown moto rozpadlo w warunkach bojowych? "koniowi pan to tlumacz".siedzisz na forum ludzi ktorzy jezdza przedewszystkim w polsce i po polskich drogach.dali ci nawet dzial bys mugl sie wyszalec i poznac kogos z UK, a ty robisz im za to chryje.nie myslisz ze przesadzasz?
GSF 600N | | http://uk.youtube.com/watch?v=-lPBgtRLmIE
-
johnmichael - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 587
- Dołączył(a): 7/11/2006, 22:06
- Lokalizacja: Plymouth
johnmichael napisał(a):ale teraz to i wy uogulniacie.bo ja wiem jakie polskie drogi sa i siedze na emigracji.tyle ze jechanie po was to zenada.
eneasz stanowczo przesadzasz.wyladowujesz tu swoje frustracje?zal ze ci sie cudown moto rozpadlo w warunkach bojowych? "koniowi pan to tlumacz".siedzisz na forum ludzi ktorzy jezdza przedewszystkim w polsce i po polskich drogach.dali ci nawet dzial bys mugl sie wyszalec i poznac kogos z UK, a ty robisz im za to chryje.nie myslisz ze przesadzasz?
Nic do innych których mialem okazje poznac z UK nie mam.
Poznalem JM i Orlika,chłopaki naprawde spoko.
Eneasza tez mialem za równego goscia a tu prosze... jazda na calej długosci jak to w Polsce jest tragicznie i jakimi jestesmy debilami,ze w ogóle kupilismy 2 kółka

Jedyne co Cie tłumaczy,to fakt ze Kawa popękała i zrobiło Ci sie przykro.
Oki koniec offtopa,wracamy do kraks,
Piter,kiedy bedziesz bajajem skakał na bandżii?


-
mlody - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1350
- Dołączył(a): 10/5/2006, 20:55
- Lokalizacja: opo
Witam
Mam sprawe w sadzie... POSZUKUJE RZECZOZNAWCY MOTOCYKLISTY
)
Kolejna sprawa za poltorej miesiaca... Chcialbym do akt dolaczyc opinie rzeczoznawcy ktory sam jezdzi moto. Czy mozecie mi kogos polecic ?
Oczywiscie sad ma powolac rzeczoznawce, ale... Adwokata mam kiepsniutkiego... Sam tez zawalilem... Zadalem pytanie dowodcy strazakow, czy po takim udezeniu olej nie powinien sie rozlac na miejscu zderzenia - odpowiedzial, ze roznie to bywa... Powinienem byl zazadac aby pokazali mu zdjecia... eh... Stracilem cala pokrywe silnika... On tego nie widzial... Puszka zeznaje, ze caly samochod mial w oleju... Olej jest tylko na moim pasie, ale Puszka i Policja utrzymuja, ze znacznie zjechalem na lewy pas... Tak mogloby byc gdybym juz konczyl manewr, a ja niby dopiero zaczalem wyprzedzac... Pucha mijajac autobus chciala wyprzedzic inna puche a mnie... tam nie bylo...
Dostalem strzala - samochod lewym przodem uderzyl w lewy bok moto - po skosie... Najpierw mi scielo crasha, potem cala pokrywe oraz podnozek z konsola... Wersja oficjalna jest taka, ze nagle wyjechalem zza autobusu (?!) Uszkodzenia pojazdow wykluczaja taka wersje, ale... W "nakazowce" uznano moja wine... Paly najpierw przesluchaly Puche... Potem pojechali do szpitala przesluchiwac mnie... Tu pojawia sie problem... Bylem troche znieczulony... Jest zaprotokolowane, ze nie chce zeznawac, ale potem zenznaje i sie przyznaje... Nie pytajcie mnie jak to sie stalo, ze tak gadalem... Potem dopiero pojechali na miejsce zdarzenia i robili "pomiary" Teraz sie okazalo, ze ten szkic zaginal, ale sa zdjecia pojazdow po wypadku. Puszka i ja twierdzimy, ze na jezdni lezaly czesci z moto i puszki... Paly, ze nie lezaly... Musieli je pousuwac, bo strazak mowi, ze tez nie lezaly, ale ten przynajmniej trzyma sie jednej plamy oleju
Krotko mowiac POTRZEBNY rowniez ADWOKAT z okolic RZESZOWA ktory ma pojecie o takich sprawach.
Z gory dzieki za wszelka pomoc
Pozdrawiam
Grzegorz
ps
1 NIGDY NIC NIE ZEZNAWAJ !
2 Oprocz moto ZAINWESTUJ W CIUCHY
Przynajmniej tego nie zawalilem
Mimo zbroji i skory z ochraniaczami rozwalilo mi lokiec (??!!)
Mimo dobrych butow (Alpinestar SVX) zlamalem piete z przemieszczeniem...
Ogolnie... wyszedlem calo
))

Mam sprawe w sadzie... POSZUKUJE RZECZOZNAWCY MOTOCYKLISTY

Kolejna sprawa za poltorej miesiaca... Chcialbym do akt dolaczyc opinie rzeczoznawcy ktory sam jezdzi moto. Czy mozecie mi kogos polecic ?
Oczywiscie sad ma powolac rzeczoznawce, ale... Adwokata mam kiepsniutkiego... Sam tez zawalilem... Zadalem pytanie dowodcy strazakow, czy po takim udezeniu olej nie powinien sie rozlac na miejscu zderzenia - odpowiedzial, ze roznie to bywa... Powinienem byl zazadac aby pokazali mu zdjecia... eh... Stracilem cala pokrywe silnika... On tego nie widzial... Puszka zeznaje, ze caly samochod mial w oleju... Olej jest tylko na moim pasie, ale Puszka i Policja utrzymuja, ze znacznie zjechalem na lewy pas... Tak mogloby byc gdybym juz konczyl manewr, a ja niby dopiero zaczalem wyprzedzac... Pucha mijajac autobus chciala wyprzedzic inna puche a mnie... tam nie bylo...
Dostalem strzala - samochod lewym przodem uderzyl w lewy bok moto - po skosie... Najpierw mi scielo crasha, potem cala pokrywe oraz podnozek z konsola... Wersja oficjalna jest taka, ze nagle wyjechalem zza autobusu (?!) Uszkodzenia pojazdow wykluczaja taka wersje, ale... W "nakazowce" uznano moja wine... Paly najpierw przesluchaly Puche... Potem pojechali do szpitala przesluchiwac mnie... Tu pojawia sie problem... Bylem troche znieczulony... Jest zaprotokolowane, ze nie chce zeznawac, ale potem zenznaje i sie przyznaje... Nie pytajcie mnie jak to sie stalo, ze tak gadalem... Potem dopiero pojechali na miejsce zdarzenia i robili "pomiary" Teraz sie okazalo, ze ten szkic zaginal, ale sa zdjecia pojazdow po wypadku. Puszka i ja twierdzimy, ze na jezdni lezaly czesci z moto i puszki... Paly, ze nie lezaly... Musieli je pousuwac, bo strazak mowi, ze tez nie lezaly, ale ten przynajmniej trzyma sie jednej plamy oleju

Krotko mowiac POTRZEBNY rowniez ADWOKAT z okolic RZESZOWA ktory ma pojecie o takich sprawach.
Z gory dzieki za wszelka pomoc

Pozdrawiam
Grzegorz
ps
1 NIGDY NIC NIE ZEZNAWAJ !
2 Oprocz moto ZAINWESTUJ W CIUCHY
Przynajmniej tego nie zawalilem

Mimo zbroji i skory z ochraniaczami rozwalilo mi lokiec (??!!)
Mimo dobrych butow (Alpinestar SVX) zlamalem piete z przemieszczeniem...
Ogolnie... wyszedlem calo

-
tempv - Świeżak
- Posty: 19
- Dołączył(a): 31/8/2007, 05:50
Witam wszystkich , ja też mam parę fotek mojej już trochę brzydszej niuni i nadal czekam na odpowiedź z je..... linka
- Załączniki
-
- IMGP0684.JPG (51.49 KiB) Przeglądane 4998 razy
-
- IMGP0675.JPG (74.51 KiB) Przeglądane 4998 razy
-
- IMGP0669.JPG (67.81 KiB) Przeglądane 4998 razy
-
- IMGP0452.JPG (55.95 KiB) Przeglądane 4998 razy
-
- IMGP0444.JPG (71.25 KiB) Przeglądane 4998 razy
- GROSIK
- Świeżak
- Posty: 131
- Dołączył(a): 15/3/2007, 18:53
- Lokalizacja: Łódź
Wczoraj 20 wrzesnia 2007 widzałem 4 wypadki (skutki).
1. Bydgoszcz ul.Fordońska - niegroźna otarcie się 2 samochodów.
2. Bydgoszcz ul.Fordońska - Motocyklista (Honda CBR RR) uderzył oczywiście w pojazd (Corsa chyba) skręcający w lewo!!!
Nie wiem jak wy ale jak widzę że ktoś chce przeciąć mój pas to zwalniam o 30 km/h bym miał czas zahamować, NIGDY nie ufam kierowcom.
3. Toruń , koło Galerii Kopernikus - Pewna blondynka (oczywiście w małym gównie) też chciała przeciąć 2 pasy i nie zauważyła ciężarówki!!!
Ciężarówka ciągnęła ją przez około 15 m do momentu aż blondynka znalazła się na trawniku między pasami ruchu. Nikomu nic się nie stało.
4. BMW 5 nowe potrąciło rowerzystę na pasach. Rowerzystę zabrała karetka.
Dzisiaj po raz kolejny widziałem jak koleś w swoim gów**anym TICO ot tak zmienił pas bez kierunków jak gdyby nigdy nic. Takie sytuacje widzę codziennie. Jak cho**ra nie ma być wypadków?!
CO z tego wszystkiego jak zwykle wynika:
1. Drogi buduję się nie uwzględniając głupoty ludzkiej, i w dodatku nie naprawia się ich i mają krzywą nawierzchnię, a studzienki są jak grzyby po deszczu.
2. Całe środowisko (wzniesienia , krzaki , drzewa, latarnie, barierki) w około jezdni nie ułatwia w widoczności. Kierowcy muszą wjeżdżać na pas by zobaczyć czy nic nie jedzie!!!
3. Chamstwo na drodze w Polsce to chleb powszedni oczywiście wynika to z punktów 1 i 2.
4. Każdy się spieszy i tym się tłumaczy jak wymusi pierwszeństwo.
"Okaleczyłem kogoś bo się spieszyłem"?
Kierowcy są sfrustrowani punktami 1,2,3 i nie patrzą dokładnie i jadą na czuja.
5. Rocznie 5000 osób w tym 140 motocyklistów niepotrzebnie odchodzi.
1. Bydgoszcz ul.Fordońska - niegroźna otarcie się 2 samochodów.
2. Bydgoszcz ul.Fordońska - Motocyklista (Honda CBR RR) uderzył oczywiście w pojazd (Corsa chyba) skręcający w lewo!!!
Nie wiem jak wy ale jak widzę że ktoś chce przeciąć mój pas to zwalniam o 30 km/h bym miał czas zahamować, NIGDY nie ufam kierowcom.
3. Toruń , koło Galerii Kopernikus - Pewna blondynka (oczywiście w małym gównie) też chciała przeciąć 2 pasy i nie zauważyła ciężarówki!!!

4. BMW 5 nowe potrąciło rowerzystę na pasach. Rowerzystę zabrała karetka.
Dzisiaj po raz kolejny widziałem jak koleś w swoim gów**anym TICO ot tak zmienił pas bez kierunków jak gdyby nigdy nic. Takie sytuacje widzę codziennie. Jak cho**ra nie ma być wypadków?!
CO z tego wszystkiego jak zwykle wynika:
1. Drogi buduję się nie uwzględniając głupoty ludzkiej, i w dodatku nie naprawia się ich i mają krzywą nawierzchnię, a studzienki są jak grzyby po deszczu.
2. Całe środowisko (wzniesienia , krzaki , drzewa, latarnie, barierki) w około jezdni nie ułatwia w widoczności. Kierowcy muszą wjeżdżać na pas by zobaczyć czy nic nie jedzie!!!
3. Chamstwo na drodze w Polsce to chleb powszedni oczywiście wynika to z punktów 1 i 2.
4. Każdy się spieszy i tym się tłumaczy jak wymusi pierwszeństwo.
"Okaleczyłem kogoś bo się spieszyłem"?
Kierowcy są sfrustrowani punktami 1,2,3 i nie patrzą dokładnie i jadą na czuja.
5. Rocznie 5000 osób w tym 140 motocyklistów niepotrzebnie odchodzi.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
falconiforme napisał(a):Wczoraj 20 wrzesnia 2007 widzałem 4 wypadki (skutki).
1. Bydgoszcz ul.Fordońska - niegroźna otarcie się 2 samochodów.
2. Bydgoszcz ul.Fordońska - Motocyklista (Honda CBR RR) uderzył oczywiście w pojazd (Corsa chyba) skręcający w lewo!!!
Nie wiem jak wy ale jak widzę że ktoś chce przeciąć mój pas to zwalniam o 30 km/h bym miał czas zahamować, NIGDY nie ufam kierowcom.
3. Toruń , koło Galerii Kopernikus - Pewna blondynka (oczywiście w małym gównie) też chciała przeciąć 2 pasy i nie zauważyła ciężarówki!!!Ciężarówka ciągnęła ją przez około 15 m do momentu aż blondynka znalazła się na trawniku między pasami ruchu. Nikomu nic się nie stało.
4. BMW 5 nowe potrąciło rowerzystę na pasach. Rowerzystę zabrała karetka.
Dzisiaj rano wracałem z grilla do domu w Poznaniu. Przed obwodnicą Grodziska Wlkp. jest stacja benzynowa i stacja kontrli pojazdów. Jadę szosą w kierunku Grodziska i widzę z naprzeciwka nauke jazdy z jedna osoba w środku, jak mniemałem z samym instruktorem. Gośc włącza lewy kierunkowskaz i zatrzymuje się na pasie dla skręcających w lewo na stację. Zbliżam się z predkością około 70 km/h i kiedy jestem może 20 metrów od niego, debil nagle rusza i skręca na stację zajeżdzając mi drogę! Zdązyłem zwolnić i odbić trochę w lewo, butem lekko zachaczyłem o auto, zatrzymałem się, trabię i jadę za gościem na stację. Podjechałem a gość koło 50 tki, gang, krawat, pyta się o co mi chodzi, nic się nie stało itd. Wkó.... się i zdrowo go opierdoliłem od ...., .... i ... . Ludzie, ręce opadają, to był instruktor jazdy! Jak mają jeździć młodzi kierowcy, kiedy tak się zachowuję instruktorzy. Gośc miał szczęście, że się pohamowałem bo naprawdę miałem ochotę mu przypie....olić w ten głupi leb. Mam nauczkę, że w niedzele jadąc przez małe miasteczka i wsie trzeba się mieć podwójnie na baczności, wylegaja w tedy na drogi najgorsi kierowcy na dodatek czesto "zmęczeni" po sobotnim wieczorze.
MZ ETZ 250
Honda CX 500 Euro
Honda Pan Euro ST 1100
Honda CX 500 Euro
Honda Pan Euro ST 1100
- abm
- Świeżak
- Posty: 56
- Dołączył(a): 7/6/2007, 12:35
- Lokalizacja: Poznań
Na trasie najgorsi są ci którzy jadą trochę szybciej. Wyprzedzają nie wiadomo kiedy i nie włączają kierunku. Ciągną się załóżmy za samochodem i gdy mają miejsce (ja za nim tym bardziej) nie wyprzedzają. Potem coś ich oświeci, kierownica w lewo, gaz do dechy i potem kierunek. Taki prędzej mnie zepchnie z drogi niż zobaczy że wyprzedzam- niestety jestem skazany na oglądanie go przez jakiś czas do momentu gdy zostanie sam na drodze lub tylko ja będę miał możliwość wyprzedzania. Mam kompletny brak zaufania do takich kierowców.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
-
stunters12 - Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 19/6/2007, 20:31
- Lokalizacja: Chełm
Re: wypadki
stunters12 napisał(a):ja jak jechalem 90km/h spadlem z motoru na łące
polamalem noge i renke ;/
JA kiedys wsk 125 zajebistą glebe zaliczyłem na zakręcie na polnej drodze fajna jazda była i kupe śmiechu !













- KAWA7777
- Świeżak
- Posty: 79
- Dołączył(a): 18/9/2007, 14:47
W końcu odezwali sie do mnie z komendy w sprawie mojego wypadku ktory odbył sie w maju....
Teraz moge oddac motocykl brata do mechanika zeby wycenil straty z ubezpieczycielem z oc tego buraka, ktory spowodowal kolizje
W koncu pojezdze enduro a nie tylko aswalt i aswalt
Jak myslicie czy warto goscia oskarzyc o to ze w czasie wypadku ucierpialo moje i i mojej dziewczyny zdrowie ??
Teraz moge oddac motocykl brata do mechanika zeby wycenil straty z ubezpieczycielem z oc tego buraka, ktory spowodowal kolizje
W koncu pojezdze enduro a nie tylko aswalt i aswalt

Jak myslicie czy warto goscia oskarzyc o to ze w czasie wypadku ucierpialo moje i i mojej dziewczyny zdrowie ??
<zx12r> / <Suzuki dr 650>
"Moja ulica murem podzielona
Świeci neonami prawa strona
Lewa strona cała wygaszona
Zza zasłony obserwuję obie strony "
"Moja ulica murem podzielona
Świeci neonami prawa strona
Lewa strona cała wygaszona
Zza zasłony obserwuję obie strony "
-
Cezarjusz - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 550
- Dołączył(a): 9/6/2007, 20:08
- Lokalizacja: Warszawa
pewnie że warto, o ile masz jakieś kwity od lekarza że w wyniku tego zdarzenia ucierpieliście... bez nich sprawa będzie wyglądała tak, że nie macie dowodów na to co sie stało...ale mogę się mylić...
życzę powodzenia na sprawie...
życzę powodzenia na sprawie...
-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
wypadek scigaczem kawasaki gpz600r przy 190km/h :P
kilka dni temu mialem wypadek gpz-em 600r. Przy predkosci 190km/h udezylismy w drzewko
:P Jakos udało sie przezyc i to mnie cieszy
. Stało sie to tak ze wywuciło nas z zakretu (jechalismy we dwuch) poniewaz kierowca nie potrafił sie wykładac i mielismy troche za duża przedkosc
190km/h heh. Jedyne co mnie cieszy to to ze była faza 




szafa1000
- szafa1000
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 17/10/2007, 17:47
- Lokalizacja: stargard
Zal mi takich jak ty....
Jezdzić na moto pod wpływem to już wogole szczyt debilizmu...
Niedaleko mnei pracuje lakiernik. Jego kolega wyjechal do UK i zostawił mu R1 do polakierowania bo byla po szlifie. Lakiernik bez prawka co dziennie jezdził motorem do pracy i gdzie tylko sie dało. Ostanio z pewnego powodu upił sie z rozpaczy, wział erłana i skasował bo grawitacja upomniała sie o swoje...
Ludzie - czy wy nie wiecie jakie stwarzacie zagrozenie dla innych prowadząc po %
Ehh.... brak słow
Jedyne co mnie cieszy to to ze była faza
Jezdzić na moto pod wpływem to już wogole szczyt debilizmu...
Niedaleko mnei pracuje lakiernik. Jego kolega wyjechal do UK i zostawił mu R1 do polakierowania bo byla po szlifie. Lakiernik bez prawka co dziennie jezdził motorem do pracy i gdzie tylko sie dało. Ostanio z pewnego powodu upił sie z rozpaczy, wział erłana i skasował bo grawitacja upomniała sie o swoje...
Ludzie - czy wy nie wiecie jakie stwarzacie zagrozenie dla innych prowadząc po %

Ehh.... brak słow
Sprzedam Suzuki Bandit 600S 2003
-
mlody-pawel - Świeżak
- Posty: 343
- Dołączył(a): 20/9/2007, 14:51
- Lokalizacja: Kraków
Z gosciem dalem sobie spokoj ,bo czas mi tak nakazal .
Teraz jade do ubezpieczyciela tego Pana... i oddaje moto do mechanika . Ach ta Warszawa ;/ co za typy tu jezdza to az szkoda gadac ....
Teraz jade do ubezpieczyciela tego Pana... i oddaje moto do mechanika . Ach ta Warszawa ;/ co za typy tu jezdza to az szkoda gadac ....
<zx12r> / <Suzuki dr 650>
"Moja ulica murem podzielona
Świeci neonami prawa strona
Lewa strona cała wygaszona
Zza zasłony obserwuję obie strony "
"Moja ulica murem podzielona
Świeci neonami prawa strona
Lewa strona cała wygaszona
Zza zasłony obserwuję obie strony "
-
Cezarjusz - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 550
- Dołączył(a): 9/6/2007, 20:08
- Lokalizacja: Warszawa
ano są ludzie i parapety... a ja po swoim dzwonie (5 lat temu) nie miałem żadnych problemów, może oprócz tego że dość długo czekałem na odszkodowanie, bo furmanka nie miała OC:) ale fajnie sie teraz opowiada jak to sie na skuterze konia przejeżdża...i mimo to drugi raz nie chciał bym tego powtarzać...
powodzenia w ubezpieczalni...
powodzenia w ubezpieczalni...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości