Zobacz wątek - WYPADKI
NAS Analytics TAG

WYPADKI

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Postprzez OUTLAW. » 22/8/2007, 18:29

zgadzam sie nasz enasz zaciekle bronił kawasaki :D a co sie okazało? ze cała mu sie rozlatuje haha załosne
Avatar użytkownika
OUTLAW.
Świeżak
 
Posty: 451
Dołączył(a): 13/7/2007, 02:15


Postprzez johnmichael » 22/8/2007, 18:49

ale teraz to i wy uogulniacie.bo ja wiem jakie polskie drogi sa i siedze na emigracji.tyle ze jechanie po was to zenada.
eneasz stanowczo przesadzasz.wyladowujesz tu swoje frustracje?zal ze ci sie cudown moto rozpadlo w warunkach bojowych? "koniowi pan to tlumacz".siedzisz na forum ludzi ktorzy jezdza przedewszystkim w polsce i po polskich drogach.dali ci nawet dzial bys mugl sie wyszalec i poznac kogos z UK, a ty robisz im za to chryje.nie myslisz ze przesadzasz?
Avatar użytkownika
johnmichael
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 587
Dołączył(a): 7/11/2006, 22:06
Lokalizacja: Plymouth


Postprzez mlody » 22/8/2007, 20:38

johnmichael napisał(a):ale teraz to i wy uogulniacie.bo ja wiem jakie polskie drogi sa i siedze na emigracji.tyle ze jechanie po was to zenada.
eneasz stanowczo przesadzasz.wyladowujesz tu swoje frustracje?zal ze ci sie cudown moto rozpadlo w warunkach bojowych? "koniowi pan to tlumacz".siedzisz na forum ludzi ktorzy jezdza przedewszystkim w polsce i po polskich drogach.dali ci nawet dzial bys mugl sie wyszalec i poznac kogos z UK, a ty robisz im za to chryje.nie myslisz ze przesadzasz?


Nic do innych których mialem okazje poznac z UK nie mam.
Poznalem JM i Orlika,chłopaki naprawde spoko.
Eneasza tez mialem za równego goscia a tu prosze... jazda na calej długosci jak to w Polsce jest tragicznie i jakimi jestesmy debilami,ze w ogóle kupilismy 2 kółka :?
Jedyne co Cie tłumaczy,to fakt ze Kawa popękała i zrobiło Ci sie przykro.

Oki koniec offtopa,wracamy do kraks,
Piter,kiedy bedziesz bajajem skakał na bandżii? :lol: :lol:
Obrazek (otwórz link)
Jak każdy właściciel Kawasaki mam zawsze racje i jestem najmądrzejszy :PPP

zx6r '2006
Avatar użytkownika
mlody
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1350
Dołączył(a): 10/5/2006, 20:55
Lokalizacja: opo

Postprzez tempv » 31/8/2007, 06:20

Witam :)
Mam sprawe w sadzie... POSZUKUJE RZECZOZNAWCY MOTOCYKLISTY :))
Kolejna sprawa za poltorej miesiaca... Chcialbym do akt dolaczyc opinie rzeczoznawcy ktory sam jezdzi moto. Czy mozecie mi kogos polecic ?
Oczywiscie sad ma powolac rzeczoznawce, ale... Adwokata mam kiepsniutkiego... Sam tez zawalilem... Zadalem pytanie dowodcy strazakow, czy po takim udezeniu olej nie powinien sie rozlac na miejscu zderzenia - odpowiedzial, ze roznie to bywa... Powinienem byl zazadac aby pokazali mu zdjecia... eh... Stracilem cala pokrywe silnika... On tego nie widzial... Puszka zeznaje, ze caly samochod mial w oleju... Olej jest tylko na moim pasie, ale Puszka i Policja utrzymuja, ze znacznie zjechalem na lewy pas... Tak mogloby byc gdybym juz konczyl manewr, a ja niby dopiero zaczalem wyprzedzac... Pucha mijajac autobus chciala wyprzedzic inna puche a mnie... tam nie bylo...
Dostalem strzala - samochod lewym przodem uderzyl w lewy bok moto - po skosie... Najpierw mi scielo crasha, potem cala pokrywe oraz podnozek z konsola... Wersja oficjalna jest taka, ze nagle wyjechalem zza autobusu (?!) Uszkodzenia pojazdow wykluczaja taka wersje, ale... W "nakazowce" uznano moja wine... Paly najpierw przesluchaly Puche... Potem pojechali do szpitala przesluchiwac mnie... Tu pojawia sie problem... Bylem troche znieczulony... Jest zaprotokolowane, ze nie chce zeznawac, ale potem zenznaje i sie przyznaje... Nie pytajcie mnie jak to sie stalo, ze tak gadalem... Potem dopiero pojechali na miejsce zdarzenia i robili "pomiary" Teraz sie okazalo, ze ten szkic zaginal, ale sa zdjecia pojazdow po wypadku. Puszka i ja twierdzimy, ze na jezdni lezaly czesci z moto i puszki... Paly, ze nie lezaly... Musieli je pousuwac, bo strazak mowi, ze tez nie lezaly, ale ten przynajmniej trzyma sie jednej plamy oleju :)
Krotko mowiac POTRZEBNY rowniez ADWOKAT z okolic RZESZOWA ktory ma pojecie o takich sprawach.
Z gory dzieki za wszelka pomoc :)
Pozdrawiam
Grzegorz

ps
1 NIGDY NIC NIE ZEZNAWAJ !
2 Oprocz moto ZAINWESTUJ W CIUCHY
Przynajmniej tego nie zawalilem :)
Mimo zbroji i skory z ochraniaczami rozwalilo mi lokiec (??!!)
Mimo dobrych butow (Alpinestar SVX) zlamalem piete z przemieszczeniem...
Ogolnie... wyszedlem calo :)))
Avatar użytkownika
tempv
Świeżak
 
Posty: 19
Dołączył(a): 31/8/2007, 05:50

Postprzez GROSIK » 31/8/2007, 21:55

Witam wszystkich , ja też mam parę fotek mojej już trochę brzydszej niuni i nadal czekam na odpowiedź z je..... linka
Załączniki
IMGP0684.JPG
IMGP0684.JPG (51.49 KiB) Przeglądane 4998 razy
IMGP0675.JPG
IMGP0675.JPG (74.51 KiB) Przeglądane 4998 razy
IMGP0669.JPG
IMGP0669.JPG (67.81 KiB) Przeglądane 4998 razy
IMGP0452.JPG
IMGP0452.JPG (55.95 KiB) Przeglądane 4998 razy
IMGP0444.JPG
IMGP0444.JPG (71.25 KiB) Przeglądane 4998 razy
GROSIK
Świeżak
 
Posty: 131
Dołączył(a): 15/3/2007, 18:53
Lokalizacja: Łódź

Postprzez GROSIK » 31/8/2007, 21:57

i jeszcze kilka
Załączniki
Obraz 016.jpg
Obraz 016.jpg (53.4 KiB) Przeglądane 4987 razy
Obraz 010.jpg
Obraz 010.jpg (73.14 KiB) Przeglądane 4987 razy
Obraz 002.jpg
Obraz 002.jpg (46.46 KiB) Przeglądane 4987 razy
Obraz 001.jpg
Obraz 001.jpg (48.81 KiB) Przeglądane 4987 razy
GROSIK
Świeżak
 
Posty: 131
Dołączył(a): 15/3/2007, 18:53
Lokalizacja: Łódź

Postprzez falconiforme » 21/9/2007, 09:02

Wczoraj 20 wrzesnia 2007 widzałem 4 wypadki (skutki).

1. Bydgoszcz ul.Fordońska - niegroźna otarcie się 2 samochodów.

2. Bydgoszcz ul.Fordońska - Motocyklista (Honda CBR RR) uderzył oczywiście w pojazd (Corsa chyba) skręcający w lewo!!!
Nie wiem jak wy ale jak widzę że ktoś chce przeciąć mój pas to zwalniam o 30 km/h bym miał czas zahamować, NIGDY nie ufam kierowcom.

3. Toruń , koło Galerii Kopernikus - Pewna blondynka (oczywiście w małym gównie) też chciała przeciąć 2 pasy i nie zauważyła ciężarówki!!! :? Ciężarówka ciągnęła ją przez około 15 m do momentu aż blondynka znalazła się na trawniku między pasami ruchu. Nikomu nic się nie stało.

4. BMW 5 nowe potrąciło rowerzystę na pasach. Rowerzystę zabrała karetka.

Dzisiaj po raz kolejny widziałem jak koleś w swoim gów**anym TICO ot tak zmienił pas bez kierunków jak gdyby nigdy nic. Takie sytuacje widzę codziennie. Jak cho**ra nie ma być wypadków?!

CO z tego wszystkiego jak zwykle wynika:
1. Drogi buduję się nie uwzględniając głupoty ludzkiej, i w dodatku nie naprawia się ich i mają krzywą nawierzchnię, a studzienki są jak grzyby po deszczu.

2. Całe środowisko (wzniesienia , krzaki , drzewa, latarnie, barierki) w około jezdni nie ułatwia w widoczności. Kierowcy muszą wjeżdżać na pas by zobaczyć czy nic nie jedzie!!!

3. Chamstwo na drodze w Polsce to chleb powszedni oczywiście wynika to z punktów 1 i 2.

4. Każdy się spieszy i tym się tłumaczy jak wymusi pierwszeństwo.
"Okaleczyłem kogoś bo się spieszyłem"?
Kierowcy są sfrustrowani punktami 1,2,3 i nie patrzą dokładnie i jadą na czuja.

5. Rocznie 5000 osób w tym 140 motocyklistów niepotrzebnie odchodzi.
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez abm » 23/9/2007, 10:54

falconiforme napisał(a):Wczoraj 20 wrzesnia 2007 widzałem 4 wypadki (skutki).

1. Bydgoszcz ul.Fordońska - niegroźna otarcie się 2 samochodów.

2. Bydgoszcz ul.Fordońska - Motocyklista (Honda CBR RR) uderzył oczywiście w pojazd (Corsa chyba) skręcający w lewo!!!
Nie wiem jak wy ale jak widzę że ktoś chce przeciąć mój pas to zwalniam o 30 km/h bym miał czas zahamować, NIGDY nie ufam kierowcom.

3. Toruń , koło Galerii Kopernikus - Pewna blondynka (oczywiście w małym gównie) też chciała przeciąć 2 pasy i nie zauważyła ciężarówki!!! :? Ciężarówka ciągnęła ją przez około 15 m do momentu aż blondynka znalazła się na trawniku między pasami ruchu. Nikomu nic się nie stało.

4. BMW 5 nowe potrąciło rowerzystę na pasach. Rowerzystę zabrała karetka.


Dzisiaj rano wracałem z grilla do domu w Poznaniu. Przed obwodnicą Grodziska Wlkp. jest stacja benzynowa i stacja kontrli pojazdów. Jadę szosą w kierunku Grodziska i widzę z naprzeciwka nauke jazdy z jedna osoba w środku, jak mniemałem z samym instruktorem. Gośc włącza lewy kierunkowskaz i zatrzymuje się na pasie dla skręcających w lewo na stację. Zbliżam się z predkością około 70 km/h i kiedy jestem może 20 metrów od niego, debil nagle rusza i skręca na stację zajeżdzając mi drogę! Zdązyłem zwolnić i odbić trochę w lewo, butem lekko zachaczyłem o auto, zatrzymałem się, trabię i jadę za gościem na stację. Podjechałem a gość koło 50 tki, gang, krawat, pyta się o co mi chodzi, nic się nie stało itd. Wkó.... się i zdrowo go opierdoliłem od ...., .... i ... . Ludzie, ręce opadają, to był instruktor jazdy! Jak mają jeździć młodzi kierowcy, kiedy tak się zachowuję instruktorzy. Gośc miał szczęście, że się pohamowałem bo naprawdę miałem ochotę mu przypie....olić w ten głupi leb. Mam nauczkę, że w niedzele jadąc przez małe miasteczka i wsie trzeba się mieć podwójnie na baczności, wylegaja w tedy na drogi najgorsi kierowcy na dodatek czesto "zmęczeni" po sobotnim wieczorze.
MZ ETZ 250
Honda CX 500 Euro
Honda Pan Euro ST 1100
abm
Świeżak
 
Posty: 56
Dołączył(a): 7/6/2007, 12:35
Lokalizacja: Poznań

Postprzez falconiforme » 24/9/2007, 09:49

Na trasie najgorsi są ci którzy jadą trochę szybciej. Wyprzedzają nie wiadomo kiedy i nie włączają kierunku. Ciągną się załóżmy za samochodem i gdy mają miejsce (ja za nim tym bardziej) nie wyprzedzają. Potem coś ich oświeci, kierownica w lewo, gaz do dechy i potem kierunek. Taki prędzej mnie zepchnie z drogi niż zobaczy że wyprzedzam- niestety jestem skazany na oglądanie go przez jakiś czas do momentu gdy zostanie sam na drodze lub tylko ja będę miał możliwość wyprzedzania. Mam kompletny brak zaufania do takich kierowców.
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez KAWA7777 » 26/9/2007, 23:54

WITAM !

to nie jest temat do zamieszczania linkow do filmow. Od tego masz osobny temat w dziale Hydepark.

gumis
KAWA7777
Świeżak
 
Posty: 79
Dołączył(a): 18/9/2007, 14:47

wypadki

Postprzez stunters12 » 1/10/2007, 20:34

ja jak jechalem 90km/h spadlem z motoru na łące
polamalem noge i renke ;/ :oops:
<@Yamaha dt 50@>
Avatar użytkownika
stunters12
Świeżak
 
Posty: 11
Dołączył(a): 19/6/2007, 20:31
Lokalizacja: Chełm

Re: wypadki

Postprzez KAWA7777 » 1/10/2007, 21:22

stunters12 napisał(a):ja jak jechalem 90km/h spadlem z motoru na łące
polamalem noge i renke ;/ :oops:



JA kiedys wsk 125 zajebistą glebe zaliczyłem na zakręcie na polnej drodze fajna jazda była i kupe śmiechu ! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
KAWA7777
Świeżak
 
Posty: 79
Dołączył(a): 18/9/2007, 14:47

Postprzez Wicek » 1/10/2007, 21:53

Panowie to nie jest o waszych wypadkach tylko o tych które widzieliście ...
Wicek
Świeżak
 
Posty: 31
Dołączył(a): 26/9/2007, 12:01

Postprzez Cezarjusz » 15/10/2007, 15:58

W końcu odezwali sie do mnie z komendy w sprawie mojego wypadku ktory odbył sie w maju....
Teraz moge oddac motocykl brata do mechanika zeby wycenil straty z ubezpieczycielem z oc tego buraka, ktory spowodowal kolizje
W koncu pojezdze enduro a nie tylko aswalt i aswalt :)
Jak myslicie czy warto goscia oskarzyc o to ze w czasie wypadku ucierpialo moje i i mojej dziewczyny zdrowie ??
<zx12r> / <Suzuki dr 650>

"Moja ulica murem podzielona
Świeci neonami prawa strona
Lewa strona cała wygaszona
Zza zasłony obserwuję obie strony "
Avatar użytkownika
Cezarjusz
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 550
Dołączył(a): 9/6/2007, 20:08
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez melvin » 16/10/2007, 15:20

pewnie że warto, o ile masz jakieś kwity od lekarza że w wyniku tego zdarzenia ucierpieliście... bez nich sprawa będzie wyglądała tak, że nie macie dowodów na to co sie stało...ale mogę się mylić...


życzę powodzenia na sprawie...
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

wypadek scigaczem kawasaki gpz600r przy 190km/h :P

Postprzez szafa1000 » 17/10/2007, 17:54

kilka dni temu mialem wypadek gpz-em 600r. Przy predkosci 190km/h udezylismy w drzewko :P:P Jakos udało sie przezyc i to mnie cieszy :D . Stało sie to tak ze wywuciło nas z zakretu (jechalismy we dwuch) poniewaz kierowca nie potrafił sie wykładac i mielismy troche za duża przedkosc :P 190km/h heh. Jedyne co mnie cieszy to to ze była faza :P
szafa1000
szafa1000
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 17/10/2007, 17:47
Lokalizacja: stargard

Postprzez mlody-pawel » 17/10/2007, 19:01

Zal mi takich jak ty....

Jedyne co mnie cieszy to to ze była faza


Jezdzić na moto pod wpływem to już wogole szczyt debilizmu...
Niedaleko mnei pracuje lakiernik. Jego kolega wyjechal do UK i zostawił mu R1 do polakierowania bo byla po szlifie. Lakiernik bez prawka co dziennie jezdził motorem do pracy i gdzie tylko sie dało. Ostanio z pewnego powodu upił sie z rozpaczy, wział erłana i skasował bo grawitacja upomniała sie o swoje...
Ludzie - czy wy nie wiecie jakie stwarzacie zagrozenie dla innych prowadząc po % :?:

Ehh.... brak słow
Sprzedam Suzuki Bandit 600S 2003
Avatar użytkownika
mlody-pawel
Świeżak
 
Posty: 343
Dołączył(a): 20/9/2007, 14:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez melvin » 17/10/2007, 21:01

cezarjusz opisz jak się skończyła sprawa
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Postprzez Cezarjusz » 18/10/2007, 17:31

Z gosciem dalem sobie spokoj ,bo czas mi tak nakazal .
Teraz jade do ubezpieczyciela tego Pana... i oddaje moto do mechanika . Ach ta Warszawa ;/ co za typy tu jezdza to az szkoda gadac ....
<zx12r> / <Suzuki dr 650>

"Moja ulica murem podzielona
Świeci neonami prawa strona
Lewa strona cała wygaszona
Zza zasłony obserwuję obie strony "
Avatar użytkownika
Cezarjusz
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 550
Dołączył(a): 9/6/2007, 20:08
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez melvin » 18/10/2007, 18:51

ano są ludzie i parapety... a ja po swoim dzwonie (5 lat temu) nie miałem żadnych problemów, może oprócz tego że dość długo czekałem na odszkodowanie, bo furmanka nie miała OC:) ale fajnie sie teraz opowiada jak to sie na skuterze konia przejeżdża...i mimo to drugi raz nie chciał bym tego powtarzać...

powodzenia w ubezpieczalni...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Technika jazdy



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości




na gr