[biblioteka] Boczo na temat: ograniczenie prędkości
Posty: 84
• Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Do tego wlasnie sluzy skuter !!!Komentatorzy napisał(a):Odnośnie skuterów 50cm3 to białej gorączki dostaje, jak na czerwonym się przeciska na pierwsze miejsce na światłach i później go trzeba wyprzedzać. Takich to od razu bym po łbie walił.<br><hr>komentatorek<br>
Wal sie sam <br><hr>exc 530
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
a "w prawdzie" piszemy: wprawdzie. co do komentarza - gdzie mamy się uczyć, żeby potrafić jeździć, żeby nie powodować wypadków? nie mamy nic poza L-kami, które uczą tylko tego jak zdać. z innymi (bogatszymy) krajami nie mamy się co porównywać, bo nasza infrastruktura drogowa jest trochę z tyłu. <br><hr>maciekKomentatorzy napisał(a):"wogóle" piszemy tak: w ogóle. Czy wiesz, że w prawdzie wszystkie wypadki są spowodowane nie przez osoby przekraczające prędkość tylko przez te, co nie potrafią jeździć??? Oczywiście gdyby jeździło się wolniej to można by było przewidzieć sytuację i odpowiednio zareagować. Mógłbym to porównać do kontrolowanego spożycia alkoholu przez państwo. Byłoby mniej awantur wypadków pobić a przy tym przyrostu naturalnego. W innych krajach na niektórych drogach jest brak ograniczeń a odsetek wypadków zapewne dużo mniejszy.<br><hr>Łukasz Szewczyk<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
tak wogule to boczo polecam zobaczyć:
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=UTS2i6U4Hmk" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=UTS2i6U4Hmk</a>
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=H5EyOnccJLg&feature=related" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=H5EyOnccJLg&feature=related</a>
na koniec coś dla przewidujących motocyklistów:
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=igyMAAI9Egw&feature=related" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=igyMAAI9Egw&feature=related</a><br><hr>gumin
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=UTS2i6U4Hmk" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=UTS2i6U4Hmk</a>
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=H5EyOnccJLg&feature=related" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=H5EyOnccJLg&feature=related</a>
na koniec coś dla przewidujących motocyklistów:
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=igyMAAI9Egw&feature=related" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=igyMAAI9Egw&feature=related</a><br><hr>gumin
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
właśnie takie filmiki instruktorzy powinni prezentowac na zajęciach nauki jazdy , a nie pieprzyc rzeczy oczywiste.Przecież większoś kursantów na katA już prowadzic motocykl potrafi, tylko poruszac się po drogach bezpiecznie to już gorzej.<br><hr>darobassKomentatorzy napisał(a):tak wogule to boczo polecam zobaczyć:
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=UTS2i6U4Hmk" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=UTS2i6U4Hmk</a>
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=H5EyOnccJLg&feature=related" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=H5EyOnccJLg&feature=related</a>
na koniec coś dla przewidujących motocyklistów:
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=igyMAAI9Egw&feature=related" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=igyMAAI9Egw&feature=related</a><br><hr>gumin<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
"w innych krajach" masz na myśli niektóre autostrady w Niemczech, gdzie jest ZALECANA PRĘDKOŚĆ 120 km/h. Przekroczenie jej w razie wypadku powoduje, że jest pewien procent winy przypisany również Tobie.Komentatorzy napisał(a):"wogóle" piszemy tak: w ogóle. Czy wiesz, że w prawdzie wszystkie wypadki są spowodowane nie przez osoby przekraczające prędkość tylko przez te, co nie potrafią jeździć??? Oczywiście gdyby jeździło się wolniej to można by było przewidzieć sytuację i odpowiednio zareagować. Mógłbym to porównać do kontrolowanego spożycia alkoholu przez państwo. Byłoby mniej awantur wypadków pobić a przy tym przyrostu naturalnego. W innych krajach na niektórych drogach jest brak ograniczeń a odsetek wypadków zapewne dużo mniejszy.<br><hr>Łukasz Szewczyk<br>
Odsetek wypadków jest w Polsce wysoki, bo u nas tak naprawdę przekracza się prędkość nagminnie i masowo, do tego dochodzi wspomniany przez Ciebie brak umiejętności większości kierowców.
Masz rację, że jadąc wolniej można sytuację przewidzieć i jest znacznie więcej czasu na reakcję.
TVN Turbo przeprowadzali test hamowania z prędkości 130km/h i z 140km/h tym samym autem w tych samych warunkach. Nie tylko oni, ale wiele testów można sprawdzić, jaka jest różnica pomiędzy 50 a 60km/h. Czasami ta różnica to jest to, czy ktoś zginie, czy nie. Dodatkowo proponuję pooglądać co się dzieje z autem podczas crash-testu. A te przeprowadza się przy 50km/h (w USA przy 30 km/h).
Nie popieram jazdy sporo poniżej dopuszczalnych limitów. Również źle mi się jedzie, kiedy np. na 90km/h ktoś się toczy 60-70km/h (ja nie wiem, co wy macie z tymi TICO.... w życiu może ze 3 razy się natknąłem na dziadka w Tico, który by faktycznie utrudniał ruch.. a tak najczęściej dla mnie taki kopcący zawalidroga to w 80% ford mondeo kombi lub passat tdi b4/5, lub b3 w benzynie) ale jest to jego sprawa - ma prawo tak jechać. Gorzej, gdy nie ma za bardzo możliwości go wyprzedzić. I również uważam za wręcz niebezpieczne jechanie 60 km/h przy dobrej pogodzie po autostradzie lub ekspresówce.
Ale jak ja jadę ile przepisy nakazują, a za chwilę ktoś mnie mija tak jakbym stał w miejscu, to niemal w ciemno mogę założyć, że tego delikwenta za kilka km znajdę wbitego w bandę/drzewo lub inne auto i zastraszająco często się to sprawdza.
Dodatkowo coś co widzę zdecydowanie za często - na prostej wielkie wyprzedzanie, ciśnięcie ile maszyna da rady, ale zaraz wjazd w zakręty i nagle taki pan mocny na prostej, wiek 35-45, co przed chwilą wszystkich wyprzedzał, gnał na czołówki, na trzeciego, na podwójnej ciągłej, byle tylko do przodu szybciej i szybciej w swoim dobrym, mocnym aucie nagle zwalnia poniżej 70km/h (na ograniczeniu do 90), zaczyna jeździć od krawędzi do krawędzi, ledwo się w tych zakrętach mieści, a oczywiście jak ktoś jego teraz będzie próbował wyprzedzić to się nie da.... Takich idiotów u nas na drogach jest na pęczki i to w zasadzie w całym kraju.
P.S. W Japonii już działa system GPS który po prostu nie pozwala się rozpędzić autem ponad przepisową prędkość.
P.S. II APEL - jeśli nie dajesz rady na zakrętach, to gdy jest prosta i możliwość wyprzedzenia cię (np. linia przerywana), to NIE NADGANIAJ i nie dociskaj, bo ci to nic nie da, a tylko wkur*iasz tych, którzy jadą za tobą!!
Ehhh prędkości i ich przekraczanie to temat rzeka.
Trzeba po prostu porobić wszędzie elektroniczne tachografy,ponad to co jest w ciężarówkach i autobusach, żadne auto dostawcze nie powinno się rozpędzać ponad 100km/h, a wszelkie inne auta ponad 140km/h.
I takie coś wprowadzić na 5-6 lat. Może się idioci wtedy nauczą jeździć.<br><hr>ChaoticBiker
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Hahaha, a ja przed chwilą pisałem inny komentarz, gdzie za zawalidrogów uznałem fordy mondeo kombi! Może to od rejonu kraju zależy?<br><hr>ChaoticBikerKomentatorzy napisał(a):heh, a ja mam osobiste fatum - kierowcy w Skodach. Gro problemów na trasie miałem właśnie z poganiaczami samochodów tej marki. Może jakaś klątwa Tu Tam Skodona III Sprężystego?<br><hr>pawulon182<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Na slasku sa to laguny <br><hr>SlusarKomentatorzy napisał(a):heh, a ja mam osobiste fatum - kierowcy w Skodach. Gro problemów na trasie miałem właśnie z poganiaczami samochodów tej marki. Może jakaś klątwa Tu Tam Skodona III Sprężystego?<br><hr>pawulon182<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Mam mieszane uczucia co do tego artykułu. Częściowo masz racje, lecz w niektórych momentach zastanawiałem się czy tylko tak się wygłupiasz, czy jest coś nie tak z twoim tokiem myślenia. <br><hr>Animce.pl
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
No Boczo, robisz "koło pióra" Ministrowi Haraczu i Bakszyszu. Jack-Vincent szacował tegoroczne wpływy z fotoradarów na 1,2 mld pln, a wygląda na to, że nieodpowiedzialni (jak zwykle) Polacy nie wykonają zakładanego przez ministerstwo planu i zabraknie kasy na zasypywanie dziury budżetowej. A ty jeszcze gwóźdź do trumny finansów publicznych bezlitośnie wbijasz takimi propozycjami! Cała nadzieja w kibicach piłki kopanej co to podobno z całej Europy zjadą i może przepisy łamać zechcą. Oby! By żyło się lepiej i dostatniej.<br><hr>Tadek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
"Miałem ostatnio sytuację w drodze z Bielska, kiedy pani w Ibizie uznała, że ze 100 km/h należy zwolnić do 40 km/h. Lało, więc awaryjne hamowanie (brak ABS w motocyklu, którym właśnie jechałem) oznaczałoby szlif. Zmieściłem się na centymetry."
Mam tylko pytanie do tego fragmentu. Skoro wiedziałeś, że awaryjne hamowanie na deszczu z tej prędkości może sprawiać pewne problemy, to dlaczego jechałeś z taką właśnie prędkością?
Nie czepiam się, po prostu chciałbym wiedzieć dlaczego niebezpieczną sytuację w której się znalazłeś (i cieszę się, że z niej wyszedłeś obronną ręką) przypisujesz całkowicie osobie która nie odkręcała twojej manetki gazu...<br><hr>klurik
Mam tylko pytanie do tego fragmentu. Skoro wiedziałeś, że awaryjne hamowanie na deszczu z tej prędkości może sprawiać pewne problemy, to dlaczego jechałeś z taką właśnie prędkością?
Nie czepiam się, po prostu chciałbym wiedzieć dlaczego niebezpieczną sytuację w której się znalazłeś (i cieszę się, że z niej wyszedłeś obronną ręką) przypisujesz całkowicie osobie która nie odkręcała twojej manetki gazu...<br><hr>klurik
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie, żebym się czepiał ale .... Cytat: "sposobem na zmniejszenie prędkości są, uwaga, skutery. Te małe, pierdzące cudeńka mają same zalety. Zajmują podobną przestrzeń parkingową co paczka papierosów, zużywają śladowe ilości paliwa i kosztują 7 zł, dzięki czemu kiedy się zepsują, kupuje się kolejny. Nie wszystkie drogi w kraju są wielopasmowe. Lwia częściej polskiej infrastruktury komunikacyjnej to zwyczajne drogi krajowe po jednym pasie w każdą stronę. Jeśli skuter, a przypomnijmy, że zgodnie z prawem nie mogą jeździć szybciej niż 45 km/h ....". Otóż muszę się niezgodzić z tym twierdzeniem i to nie tylko dlatego, że jestem od niedawna posiadaczem maxi-skutera (a wcześniej długo byłem posiadaczem motocykli). Winno być zamiast słowa "skutery" użyte słowo "motorowery". Wtedy te 45 km/h by się zgadzało. I w większości "pierdzenie" dwusuwów też by się zgadzało. Natomiast kolega użył słowa skutery w takim kontekście jakby zapominał, że skutery od 125cc to już motocykle, które nie jadą 45 km/h, nie pierdzą (4 suwy), nie są aż tak malutkie i nie kosztują wcale te symboliczne 7 zł. No i prawo jazdy trzeba mieć. Po prostu skuter to tylko rodzaj "budy" a decyduje pojemność silnika. Tak więc skuter może być de facto motocyklem.
Oczywiście wiem, że autorowi chodziło o te małe, powolne skuterki-motorowerki 50cc, jednak wyszło trochę nie fair w stosunku do pozostałej grupy skuterzystów-motocyklistów.
Na plus ironiczno-humorystyczny styl autora. Pozdro.
<br><hr>Tomex
Oczywiście wiem, że autorowi chodziło o te małe, powolne skuterki-motorowerki 50cc, jednak wyszło trochę nie fair w stosunku do pozostałej grupy skuterzystów-motocyklistów.
Na plus ironiczno-humorystyczny styl autora. Pozdro.
<br><hr>Tomex
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Widzę, że mocno uraziło to twoje ego D<br><hr>AlexKomentatorzy napisał(a):Nie, żebym się czepiał ale .... Cytat: "sposobem na zmniejszenie prędkości są, uwaga, skutery. Te małe, pierdzące cudeńka mają same zalety. Zajmują podobną przestrzeń parkingową co paczka papierosów, zużywają śladowe ilości paliwa i kosztują 7 zł, dzięki czemu kiedy się zepsują, kupuje się kolejny. Nie wszystkie drogi w kraju są wielopasmowe. Lwia częściej polskiej infrastruktury komunikacyjnej to zwyczajne drogi krajowe po jednym pasie w każdą stronę. Jeśli skuter, a przypomnijmy, że zgodnie z prawem nie mogą jeździć szybciej niż 45 km/h ....". Otóż muszę się niezgodzić z tym twierdzeniem i to nie tylko dlatego, że jestem od niedawna posiadaczem maxi-skutera (a wcześniej długo byłem posiadaczem motocykli). Winno być zamiast słowa "skutery" użyte słowo "motorowery". Wtedy te 45 km/h by się zgadzało. I w większości "pierdzenie" dwusuwów też by się zgadzało. Natomiast kolega użył słowa skutery w takim kontekście jakby zapominał, że skutery od 125cc to już motocykle, które nie jadą 45 km/h, nie pierdzą (4 suwy), nie są aż tak malutkie i nie kosztują wcale te symboliczne 7 zł. No i prawo jazdy trzeba mieć. Po prostu skuter to tylko rodzaj "budy" a decyduje pojemność silnika. Tak więc skuter może być de facto motocyklem.
Oczywiście wiem, że autorowi chodziło o te małe, powolne skuterki-motorowerki 50cc, jednak wyszło trochę nie fair w stosunku do pozostałej grupy skuterzystów-motocyklistów.
Na plus ironiczno-humorystyczny styl autora. Pozdro.
<br><hr>Tomex<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Boczo - przytoczony dziadek w Tico ma takie samo prawo poruszania się po drodze publicznej, jak Ty, ja, czy ktokolwiek inny. Jeśli jedzie 30, to znaczy, że właśnie na tyle ocenia własny refleks. I chwała mu za to. Problemem nie jest dziadek, lecz mizerny stan wąskich dróg w Polsce.<br><hr>liggy
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jezeli dziadek nie potrafi rozpedzic pojazdu to normalnej predkosci to skad wiesz ze jest wogole w stanie prowadzic pojazd samochodowy. W UK jak na egzaminie bedziesz jechal za wolno to cie udupia. <br><hr>zxerKomentatorzy napisał(a):Boczo - przytoczony dziadek w Tico ma takie samo prawo poruszania się po drodze publicznej, jak Ty, ja, czy ktokolwiek inny. Jeśli jedzie 30, to znaczy, że właśnie na tyle ocenia własny refleks. I chwała mu za to. Problemem nie jest dziadek, lecz mizerny stan wąskich dróg w Polsce.<br><hr>liggy<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Stary- wszystko ok, ale w Polsce poza autostradami nie istnieje prędkość minimalna. Wolę żeby dziadek jechał z prędkością dopasowaną do swojego dziadkowego refleksu, niż żeby gubił szczękę jadąc 120 i przy tej prędkości np. nie zdążył wrzucić migacza. <br><hr>eRKaKomentatorzy napisał(a):Boczo - przytoczony dziadek w Tico ma takie samo prawo poruszania się po drodze publicznej, jak Ty, ja, czy ktokolwiek inny. Jeśli jedzie 30, to znaczy, że właśnie na tyle ocenia własny refleks. I chwała mu za to. Problemem nie jest dziadek, lecz mizerny stan wąskich dróg w Polsce.<br><hr>liggy<br>Komentatorzy napisał(a):Jezeli dziadek nie potrafi rozpedzic pojazdu to normalnej predkosci to skad wiesz ze jest wogole w stanie prowadzic pojazd samochodowy. W UK jak na egzaminie bedziesz jechal za wolno to cie udupia. <br><hr>zxer<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 84
• Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości