Kurde, czemu nie dziekują?
Posty: 57
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Kurde, czemu nie dziekują?
Witam serdecznie
Jest to moj pierwszy post na tym forum. Do jego napisania sklonila mnie ostatnia wycieczka. Jestem ciekaw Waszych opinii.
Jezdze motocyklem od dobrych kilku lat, a kilka ostatnich spedzilem na Wyspie, a wiec wszystko, co z motocyklami bliskie memu sercu.
A teraz do sedna:
Od dwoch tygodni jestem na wakacjach w kraju i ostatni weekend troche podrozowalem ojcowym samochodem. Za kazdym razem, gdy widzialem w lusterku zblizajacy sie motocykl, zjezdzalem grzecznie ku krawedzi drogi ustepujac miejsca. I tu pojawila sie nastepujaca refleksja. Zaden z kolegow motocyklistow w zaden sposob nie podziekowal za ustapienie miejsca!
Mowiac szczerze strasznie mnie to zdziwilo, ale i troche wkurzylo, no zeby chociaz jeden. Pogoda tego dnia byla piekna i chyba przepuscilem z 20 motocykli.
Moze warto uniesc choc minimalnie reke w gescie pozdrowienia dziekujac kierowcy? Milej sie zrobi na drodze.
Jest to normalna praktyka w Anglii. Sam jezdze i wiem, jak to wyglada.
Co Wy na to? Dziekujecie, czy nie?
Konsultowalem problem z kolega o stazu motocyklowym zdecydowanie dluzszym od mojego i on mi poradzil napisanie na tym forum.
Pozdrawiam
Andrzej Rudnicki
Jest to moj pierwszy post na tym forum. Do jego napisania sklonila mnie ostatnia wycieczka. Jestem ciekaw Waszych opinii.
Jezdze motocyklem od dobrych kilku lat, a kilka ostatnich spedzilem na Wyspie, a wiec wszystko, co z motocyklami bliskie memu sercu.
A teraz do sedna:
Od dwoch tygodni jestem na wakacjach w kraju i ostatni weekend troche podrozowalem ojcowym samochodem. Za kazdym razem, gdy widzialem w lusterku zblizajacy sie motocykl, zjezdzalem grzecznie ku krawedzi drogi ustepujac miejsca. I tu pojawila sie nastepujaca refleksja. Zaden z kolegow motocyklistow w zaden sposob nie podziekowal za ustapienie miejsca!
Mowiac szczerze strasznie mnie to zdziwilo, ale i troche wkurzylo, no zeby chociaz jeden. Pogoda tego dnia byla piekna i chyba przepuscilem z 20 motocykli.
Moze warto uniesc choc minimalnie reke w gescie pozdrowienia dziekujac kierowcy? Milej sie zrobi na drodze.
Jest to normalna praktyka w Anglii. Sam jezdze i wiem, jak to wyglada.
Co Wy na to? Dziekujecie, czy nie?
Konsultowalem problem z kolega o stazu motocyklowym zdecydowanie dluzszym od mojego i on mi poradzil napisanie na tym forum.
Pozdrawiam
Andrzej Rudnicki
- filozofex
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 5/8/2009, 13:13
- Lokalizacja: Norwich
Ja zawsze dziękuję, chyba że zapier**lam ponad 170, to wtedy nie ma zbytnio czasu. Wtedy tylko czasami kierunkowskazami podziękuję.
Wiem, że nie wszyscy dziękują, co mnie też trochę dziwi...
Wiem, że nie wszyscy dziękują, co mnie też trochę dziwi...
Yamaha R6
-
YankeeS_46 - Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 3/4/2008, 19:52
- Lokalizacja: Poznań
faktycznie ja nie dziękuje ... może dlatego że mam w głowie więcej sytuacji które mówią mi że szofer z puszki nie pała do mnie sympatią ... np. ostatnio nawet się zatrzymałem przy tym samym sklepie co kierowca puszki i mu powiedziałem czemu wymusił ... (ledwo co zahamowałem na rondzie) a on mi powiedział: "Ja jestem większy i ty masz uważać !" ale z drugiej strony nie można przekreslać porządnych szoferów
pozdro Bartek
pozdro Bartek
- dekanian
- Świeżak
- Posty: 43
- Dołączył(a): 18/5/2008, 01:20
- Lokalizacja: Rybnik
dekanian napisał(a):faktycznie ja nie dziękuje ... może dlatego że mam w głowie więcej sytuacji które mówią mi że szofer z puszki nie pała do mnie sympatią ... np. ostatnio nawet się zatrzymałem przy tym samym sklepie co kierowca puszki i mu powiedziałem czemu wymusił ... (ledwo co zahamowałem na rondzie) a on mi powiedział: "Ja jestem większy i ty masz uważać !" ale z drugiej strony nie można przekreslać porządnych szoferów
pozdro Bartek
No ale skoro ustąpił Ci miejsca to chyba nie jest tak źle?
Ja tam zawsze dziękuję, jak nie mogę ręką to mrugnę prawym i zaraz lewym.
Trzeba obalać stereotypy
Honda VFR 800I
-
Mike - Świeżak
- Posty: 75
- Dołączył(a): 25/2/2008, 21:10
- Lokalizacja: Łódź
Ja też staram się podziękować, ale czasem jestem tak skupiony na sytuacji na drodze, że nie mam tego jak zrobić. Jak jadę w korku między samochodami to często kiwam wyraźnie głową w kierunku auta, które ustępuje mi miejsca. Tak mi wychodzi najszybciej.
http://gomoto.tv/ | naszym motorem jest pasja
-
duddits - Świeżak
- Posty: 167
- Dołączył(a): 10/4/2009, 20:10
- Lokalizacja: Warszawa
Ogólnie to u nas każdy ma Ciebie w d*pie. Nawet jak jest ruch ogromny to zamiast puszczać tych którzy długo stoją i się też chcą włączyć, to debile jadą przed siebie bo im szkoda przystanąć na 5 sekund. Byle by oni szybsi byli, a co... Straszna kretyniarnia jest u nas i tyle.
-
lonewolf - Bywalec
- Posty: 588
- Dołączył(a): 29/5/2008, 19:48
NIMAGO napisał(a):W jaki sposób machacie ręką? Ponieważ ja nie wyobrażam sobie machać ręką (prawą) podczas wyprzedzania auta które mi sie usuneło na bok.
Niestety ale świateł awaryjnych nie mam
to migasz kolesiowi lewa prawa lewa prawa (ew. odwrotnie) i wie o co cho moze byc tez raz, a jak nie jede zajebiscie szybko to podnosze lewa lape.
dziekjuje w 80%
- malyzck
- Bywalec
- Posty: 512
- Dołączył(a): 31/3/2008, 08:52
- Lokalizacja: Kielce
Ale Wy macie problemy...
Ręce bardzo często są zajęte i nie da rady nimi jeszcze machać.
Są jednak kierunkowskazy,którymi można mignąć naprzemiennie, czasem są światła awaryjne a jak lecisz szybko to zawsze można noge odchylić w geście podziekowania. Często spotykam też zwykłe kiwnięcia głową jeśli przeciska się ktoś w korku.
Nie widzę żadnego powodu by nie podziękować.Skoro wymagamy kultury to sami tez ją powinnismy miec.
Pozdro!
Ręce bardzo często są zajęte i nie da rady nimi jeszcze machać.
Są jednak kierunkowskazy,którymi można mignąć naprzemiennie, czasem są światła awaryjne a jak lecisz szybko to zawsze można noge odchylić w geście podziekowania. Często spotykam też zwykłe kiwnięcia głową jeśli przeciska się ktoś w korku.
Nie widzę żadnego powodu by nie podziękować.Skoro wymagamy kultury to sami tez ją powinnismy miec.
Pozdro!
-
Pawcio415 - Świeżak
- Posty: 422
- Dołączył(a): 9/3/2007, 21:52
- Lokalizacja: Śląsk, Newbridge
Nie dziękuje, bo dziwnie dziękować kiedy odcina się znów zbliża.
...PITER WCIĄŻ ŻYJE...
Stunt, panienki,imprezy,szypka jazda - to lubiem
Stunt, panienki,imprezy,szypka jazda - to lubiem
- Piter_Stunter
- Świeżak
- Posty: 254
- Dołączył(a): 8/5/2009, 20:56
- Lokalizacja: jest piter
jak mnie ktoś przpuszcza to z regóły machnę tą łapą, bo w sumie to nic nie kosztuje, ale czasami albo się śpieszę, albo przyśpieszam, albo są akurat dziury i nie moge puścić kierownicy, to nie podnoszę łapy...
ogólnie jak ja kogoś przepuszczam i mi nie podziękuje to i tak mam na to wyje****,,,
ogólnie jak ja kogoś przepuszczam i mi nie podziękuje to i tak mam na to wyje****,,,
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU!
-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Ja daj kierunek prawy lewy prawy tak jak to się daje na zachodzie. Kumpla ojciec jeździ na tirach za granice ogólnie tam nie dziękuje się awaryjnymi. P.S. ja nie mam awaryjnych w moto ;p, brat w k4 ma ja nie mam.
-
Seba_ER5 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 5220
- Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58
Ja dziękuję jak mogę ale w mieście nie bo na zbyt dużo rzeczy muszę zwracać uwagę żeby się rozpraszać dziękowaniem.
Zazwyczaj albo kiwam ręką albo przy wolnej jeździe w korku kiwam kaskiem jak na dzień dobry.
Zazwyczaj albo kiwam ręką albo przy wolnej jeździe w korku kiwam kaskiem jak na dzień dobry.
Honda CBR 600 F4i user
(otwórz link)
(otwórz link)
-
patryk83 - Bywalec
- Posty: 942
- Dołączył(a): 29/8/2008, 08:32
- Lokalizacja: Wrocław
Dziekuje za odpowiedzi.
Doskonale rozumiem sytacje, gdy jedziemy szybko i za bardzo nie ma czasu na reakcje grzecznosciowe. Opisalem swoja sytuacje, a nie bylo za szybko i troche ciasno.
Jakis dowcipny inaczej kolega zadal pytanie: po co, w ogole pytam?
Ano po to, ze jak przepuscilem pietnastego motocykliste bez zadnego znaku podziekowania, to stwierdzilem "kurde nastepnego nie puszczam". Oczywiscie zjezdzalem dalej, bo to juz nawyk jest, ale strasznie mnie to uderzylo, ze sie glosno krzyczy o przyjazne traktowanie, a jak juz sie takie napotkalo, to reakcja zadna.
Fajnie, ze wiekszosc kolegow dziekuje. Gdy prowadze samochod jest to dla mnie budujace i tworzy przyjemna atmosfere na drodze. Gdy jezdze motorem, to roznie, a to reke uniose (mi latwiej, bo to ta bez gazu ) albo kaskiem wyraznie kiwne.
Cieszy mnie wieksza ilosc jednosladow na drogach, bo to sprawia, ze swiadomosc rosnie w narodzie.
Pozdrawiam
Andrzej Rudnicki
Doskonale rozumiem sytacje, gdy jedziemy szybko i za bardzo nie ma czasu na reakcje grzecznosciowe. Opisalem swoja sytuacje, a nie bylo za szybko i troche ciasno.
Jakis dowcipny inaczej kolega zadal pytanie: po co, w ogole pytam?
Ano po to, ze jak przepuscilem pietnastego motocykliste bez zadnego znaku podziekowania, to stwierdzilem "kurde nastepnego nie puszczam". Oczywiscie zjezdzalem dalej, bo to juz nawyk jest, ale strasznie mnie to uderzylo, ze sie glosno krzyczy o przyjazne traktowanie, a jak juz sie takie napotkalo, to reakcja zadna.
Fajnie, ze wiekszosc kolegow dziekuje. Gdy prowadze samochod jest to dla mnie budujace i tworzy przyjemna atmosfere na drodze. Gdy jezdze motorem, to roznie, a to reke uniose (mi latwiej, bo to ta bez gazu ) albo kaskiem wyraznie kiwne.
Cieszy mnie wieksza ilosc jednosladow na drogach, bo to sprawia, ze swiadomosc rosnie w narodzie.
Pozdrawiam
Andrzej Rudnicki
- filozofex
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 5/8/2009, 13:13
- Lokalizacja: Norwich
Posty: 57
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości