Super taxi
Posty: 98
• Strona 4 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Czemu nie? Lanosy z wszczepionymi silnikami C20XE albo C20LET (Oplowskie) ładnie latają. Są też tacy co wsadzają X25XE albo X30XE ale to już przesada 

,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
-
Landryss25 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6269
- Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
- Lokalizacja: Liw
CzesterTX napisał(a): Po prostu Daewoo ma taką a nie inną opinię powielaną przez ludzi, którzy nie mieli z tymi autami nic wspólnego a słyszeli jedynie niepochlebne opinie od stryjecznego szwagra kolegi wujka, który naprawia Polonezy w przydomowej szopie.
Właśnie o to chodzi


gruby19 napisał(a):Arturo925 napisał(a):http://www.polskajazda.pl/Samochody/Daewoo/Lanos/58966
Lanos kuzyna![]()
Ja tam osobiście do Lanosów nic nie mam, ale moim skromnym zdaniem wiejsko stjuningowane Deawoo to sie liczy x3 przynajmniej...![]()
Jesli chcesz tjuningować to wszystko, byle nie deawoo...
Czemu nie? Samochód jak każdy inny... Są gusta i guściki wiec luz, ale tu Gruby nie zaszalałeś...
-
Arturo925 - Stały bywalec
- Posty: 1096
- Dołączył(a): 5/1/2010, 16:02
- Lokalizacja: Kruszyna
CzesterTX napisał(a):Hehe, Lanos z 3 litrowym silnikiem Omegi to musi być niezła rzeźnia
Taki silnik nie ma sensu bo to auto nie skręca i nie hamuje.
Nawet jeśli wywalimy na hamulce i amortyzatory 10-20tys zł układ kierowniczy będzie o kant dvpy. O kant dvpy będzie z prowadzeniem w zakrętach i prawdopodobną ogromną podsterownością.
Zresztą czemu my rozmawiamy o autach które mają za zadanie tylko jeździć.
Jeśli miałbym kupić samochód do jazdy po bułki, pewnie kupiłbym BMW 540 E34. Nawet najnowsze samochody z najniższej półki nie dorównują mu w trakcji i jakości prowadzenia a ma już ponad 20lat.
Jak prawdziwi Polacy potrafimy całe życie jeździć gównami i piep**yć o gównach.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
falco, ja obok e34 v8 postawiłbym s6 c4 4.2l w quattro. Napęd masakrator, auto może robić jak pług przy metrowym śniegu 

Sprzedam haykÄ™!! | http://olx.pl/oferta/suzuki-gsx1300r-ha ... ax9IN.html
-
zadzior - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 14/10/2008, 14:32
- Lokalizacja: Koszalin
Co do tych oplowskich silników to chyba nie do konca..
"Jednostki napędowe Silniki E-TEC (Energetic & Efective TEChnic) - opracowane w niemieckim ośrodku technicznym Daewoo, przy udziale angielskiej firmy Ricardo. Nie są to konstrukcje firmy GM Opel jak jest to przyjęte i uznawane przez mechaników. Silniki o takiej samej konstrukcji produkują inni wiodący producenci samochodów, o nazwach ECO-TEC (OPEL), DURATEC (FORD), E-TEC (DAEWOO)."
Cytat z wiki
"Jednostki napędowe Silniki E-TEC (Energetic & Efective TEChnic) - opracowane w niemieckim ośrodku technicznym Daewoo, przy udziale angielskiej firmy Ricardo. Nie są to konstrukcje firmy GM Opel jak jest to przyjęte i uznawane przez mechaników. Silniki o takiej samej konstrukcji produkują inni wiodący producenci samochodów, o nazwach ECO-TEC (OPEL), DURATEC (FORD), E-TEC (DAEWOO)."
Cytat z wiki
KTM 950 SM Orange Power! | www.migus-motocykle.pl
-
Koval135 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1807
- Dołączył(a): 13/7/2008, 14:10
- Lokalizacja: Racibórz/Warszawa
daewoo wbrew pozorom to całkiem ciekawe autka, spełniły to co miały zrobić. Tanie auto dla mas i jednak z tą jakością nie jest u nich tak źle (tragedia jest w salonie TATA xD). Jak na pokładane w daewoo nadzieje, to te auta robią naprawde imponujące przebiegi xD a komfort, bezpieczeństwo i dodatki to już osobna sprawa ; )
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R
, jest V-Strom 650 AK8 
było gsx600f, było ZX12R


-
mar111cin - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
po raz kolejny powtórze mój starszy miał nexie (niechce tego pamietać) ale po przejechaniu 100 tyś km auto nadawało się na złom - dosłownie. i mam głeboko czy komuś lanos wytrzymał 300 tys na gazie czy na węglu, na bio paliwie czy rzepaku lub na odchodach trzody chlewnej - mam to głeboko! dla mnie te samochody nie są nic warte
-
adam_89 - Stały bywalec
- Posty: 1413
- Dołączył(a): 21/10/2007, 12:01
- Lokalizacja: Radomsko
adam_89 napisał(a):po raz kolejny powtórze mój starszy miał nexie (niechce tego pamietać) ale po przejechaniu 100 tyś km auto nadawało się na złom - dosłownie. i mam głeboko czy komuś lanos wytrzymał 300 tys na gazie czy na węglu, na bio paliwie czy rzepaku lub na odchodach trzody chlewnej - mam to głeboko! dla mnie te samochody nie są nic warte
jak dbasz tak masz. to ze ja bede samochód trzymał całą zimę na dworze, przy drodze gdzie ciągle leją na niego solarki, a latem pod drzewem pełnym gołębi, polewając go regularnie 3 razy dziennie kwasem to nie znaczy że marka jest do du.py.
Wole jak człowiek na dwóch, niż jak zwierze na czterech...
Honda XLV 125 Varadero V-8
http://www.polskajazda.pl/Profil,Honda,XLV,125,Varadero,TGB,F409,Royal,Cruise/42971 (otwórz link)
Honda XLV 125 Varadero V-8
http://www.polskajazda.pl/Profil,Honda,XLV,125,Varadero,TGB,F409,Royal,Cruise/42971 (otwórz link)
-
gruby19 - Stały bywalec
- Posty: 1220
- Dołączył(a): 29/10/2009, 19:36
- Lokalizacja: witkowo
a żebyś wiedział, że te 20 letnie mercedesy czy bmw są często nie do zajechania. Nowe samochody robione są tak aby chodził dobrze przez te 2-3 lata kiedy ma gwarancje a potem niech się psuje i znowu trzeba kupić nowy. Znam dwa przykładny aut mercedesów których niezawodność jest podobna do tej z chińskich skuterów. Jeden gościu kupił mercedesa S klase z 3 lata temu z salonu auto regularnie do 2-3 miesiące odwiedzało serwis, niestety gwarancja się skończyła a usterki jak były tak są nadal.
Ostatnio czytałem gdzies w necie artykuł o systemach start-stop. System ten jest bardzo drogi zakładany podobno do zmniejszenia emisji spalin, do auta potrzebny jest specjalny akumulator. Jeśli system sie zepsuje ( wszystko ma być robione tak aby auto było naprawde nie zawodne przez te 3 -5 lat ) kosz naprawy ma być taki duży, że naprawa ma być nieopłacalna. ma to zmusić właściciela do zmiany auta na nowe.
A właśnie czytam artykuł o nowym pasacie b7 1,6tdi - producent pisze "wyposażony w system start/stop i system rekuperacji ma spalać według producenta zaledwie 4,2 l/100 km. Właśnie takim autem miałem okazję jeździć podczas prezentacji. Choć producent chwali się, że to najoszczędniejszy Passat w historii, na liczącej około 100 km trasie, wiodącej przez autostrady, wąskie drogi w górzystym terenie i przez centrum Barcelony, nie udało się zejść poniżej wyniku 7,8 l/100 km. Średnie spalanie na testowej trasie 8,1 l/100 km. "
wiecej: http://moto.wp.pl/kat,125,page,2,title, ... omosc.html
i ja się kur*a pytam: PO JAKIEGO CH*JA nam takie systemy przez które auta są droższe, nienaprawialne i nieekonomiczne?
Ostatnio czytałem gdzies w necie artykuł o systemach start-stop. System ten jest bardzo drogi zakładany podobno do zmniejszenia emisji spalin, do auta potrzebny jest specjalny akumulator. Jeśli system sie zepsuje ( wszystko ma być robione tak aby auto było naprawde nie zawodne przez te 3 -5 lat ) kosz naprawy ma być taki duży, że naprawa ma być nieopłacalna. ma to zmusić właściciela do zmiany auta na nowe.
A właśnie czytam artykuł o nowym pasacie b7 1,6tdi - producent pisze "wyposażony w system start/stop i system rekuperacji ma spalać według producenta zaledwie 4,2 l/100 km. Właśnie takim autem miałem okazję jeździć podczas prezentacji. Choć producent chwali się, że to najoszczędniejszy Passat w historii, na liczącej około 100 km trasie, wiodącej przez autostrady, wąskie drogi w górzystym terenie i przez centrum Barcelony, nie udało się zejść poniżej wyniku 7,8 l/100 km. Średnie spalanie na testowej trasie 8,1 l/100 km. "
wiecej: http://moto.wp.pl/kat,125,page,2,title, ... omosc.html
i ja się kur*a pytam: PO JAKIEGO CH*JA nam takie systemy przez które auta są droższe, nienaprawialne i nieekonomiczne?
-
adam_89 - Stały bywalec
- Posty: 1413
- Dołączył(a): 21/10/2007, 12:01
- Lokalizacja: Radomsko
ja wiem ze stare auta sa bardzo dobre. ojciec mial forda 2,3d to silnik przezyl cale auto a raczej nikt o niego nie dbal ale te czasy juz dawno minely
o pasacie nowym sa fajne artykuly w necie 2.0 tdi jak sie nie myle
studiowales ekonomie ?? tam mowia o prawach rynku i ciaglej zmianie produktu
po co nie wiem dla mnie to by te stare merce mogli dalej klepac troche unowoczesniac i klepac ale komu to by sie oplacalo 
o pasacie nowym sa fajne artykuly w necie 2.0 tdi jak sie nie myle

studiowales ekonomie ?? tam mowia o prawach rynku i ciaglej zmianie produktu


TL1000R- Odszedł została Hayabusa i
Nowy nabytek KTM RC8
Nowy nabytek KTM RC8
-
RUTRA.RD - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 4149
- Dołączył(a): 14/10/2010, 11:58
- Lokalizacja: Satanistyczna pustka umysłowa
O Passacie już kiedyś pisałem. Brat kupił w salonie w 2006 roku 2.0 TDI. Tyle rzeczy się w nim zje..ło, że aż szkoda mówić. Gdyby nie gwarancja i znajomomości to kiepsko by było. Kolejne auto to Opel Vivaro (Traffic, Primaster), w którym poszły wszystkie 4 pompowtryskiwacze. Jeden po drugim o łącznej wartości chyba 8 tys. Był jeszcze Renault Master, który również w serwisie był kilka razy.
-
bryk77 - Stały bywalec
- Posty: 1212
- Dołączył(a): 16/4/2010, 02:12
- Lokalizacja: Radom/Piaseczno/Dublin
rozne jezdza pojazdy....
http://www.youtube.com/watch?v=RjrEQaG5jPM
te z zoltym spodem to jedne z taxowek...
a moje ulubione to te...:
http://www.youtube.com/watch?v=2WoRkDuf6yw
http://www.youtube.com/watch?v=RjrEQaG5jPM
te z zoltym spodem to jedne z taxowek...
a moje ulubione to te...:
http://www.youtube.com/watch?v=2WoRkDuf6yw
- ronin28
- Świeżak
- Posty: 29
- Dołączył(a): 11/8/2010, 11:55
Dobre wieczne samochody skończyły się wraz z XX wiekiem. Stare Merce 124 czy BeeMy kręciły milionowe przebiegi o czym nowe auta mogą tylko pomarzyć.
,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
-
Landryss25 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6269
- Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
- Lokalizacja: Liw
Posty: 98
• Strona 4 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 42 gości