pierwszy ślizg czy ja coś żle zrobiłem?
Posty: 52
• Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Inviciblee no fakt trochę głupotę strzeliłem bo wydaje / wydawało mi się że pół roku do dosyć długi czas jazdy na motocyklu . Baba też nie jest nie winna .Co wy robicie ? widzicie/słyszycie (dajmy na to ciężarówkę) to wpie*rzacie się pod ciężarówkę czy czekacie aż przejedzie ?ja czekam bo wolę nie ryzykować. Baba moim zdaniem weszła na pasy świadomie nadjeżdżającego ze sporą prędkością motocyklu tylko że baby ostatnio stroją wielkie damy i odwalają takie chamskie akcje bo motocyklista oraz inny kierowca musi się zatrzymać przed wielką panią bo ona jest damą i ona na prawo i pierwszeństwo (sranie w banie)- takie mnie najbardziej wnerwiają .Dobrze by było tak jak pawulon napisał napewno tylu potrąconych by nie było:)
Ostatnio edytowano 6/8/2011, 11:22 przez konrii98, łącznie edytowano 1 raz
pozdro dla wszystkich manetkowczów;)
-
konrii98 - Świeżak
- Posty: 189
- Dołączył(a): 26/5/2011, 20:29
- Lokalizacja: Sobolew
Tak się właśnie kończy kupowanie 600 przy totalnym braku umiejętności jazdy na motocyklu.
Hamowanie awaryjnie i omijanie przeszkód (+przewidywanie) to podstawa bezpiecznej jazdy na motocyklu. Powinieneś mieć to tak wytrenowane żebyś robił to odruchowo, bezpiecznie i bez większych emocji.
Dodatkowo jak nie czujesz się pewny na motocyklu to nie zaiwaniaj ponad paką w zabudowanym bo widzisz sam jak to się kończy.
Miałeś farta, że sobie i tej ślepej kobiecie nic nie zrobiłeś.
Składaj moto do kupy i zacznij ćwiczyć technikę jazdy.
Święte słowa. Działa na każdego
Przynajmniej z moim kominem.
Hamowanie awaryjnie i omijanie przeszkód (+przewidywanie) to podstawa bezpiecznej jazdy na motocyklu. Powinieneś mieć to tak wytrenowane żebyś robił to odruchowo, bezpiecznie i bez większych emocji.
Dodatkowo jak nie czujesz się pewny na motocyklu to nie zaiwaniaj ponad paką w zabudowanym bo widzisz sam jak to się kończy.
Miałeś farta, że sobie i tej ślepej kobiecie nic nie zrobiłeś.
Składaj moto do kupy i zacznij ćwiczyć technikę jazdy.
Wilku111 napisał(a):Na takie baby to sprzyngło i odcina. Uciekają bardzo szybko.
Święte słowa. Działa na każdego

|1000RR 2006r| | http://www.bikepics.com/members/kubcys/
-
Kvba - Świeżak
- Posty: 324
- Dołączył(a): 27/9/2008, 13:11
- Lokalizacja: Wrocław
Na moim starym sradzie na pełnym układzie Microna nie musiałem nawet wkręcać moto na obroty, nawet karki w podskokach zwiewały z pasów, ech wk***** mnie mój obecny wydech
Mimo że w sumie zły nie jest, ale do tamtego mu daleko.

-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
ja wiem że to moja wina bo za szybko jechałem zdaje sobie sprawę że gdy bym jechał 50 to bym pewnie wychamował a tak podjąłem odrazu decyzje za mocno nacisnołem hamulec ale w tym momencie nie myślałem już byłem przy tej predkośći 24 metry od tej pani ona szła od mojego kierunku jazdy po mojej stronie chodnikiem nagle odrazu przede mna wpakowała się na pasu podejrzewam że każdy by wcisnął hamulec może z większym wyczuciem niż ja ale myśle że omijanie na tak krótkim odcinku od miejsca kiedy ja widziałem chyba przy tej predkości też by skonczyło się gleba teraz to mogę gdybać gdybym próbował przejechać to może bym zdąrzył lub ale wydaje mi się żę i tak całe szczęście że ucierpiał najbardziej motor
nierozumem tego
co do tego powiem żę lepiej jak glebe zaliczyłem niż mialbym ja udeżyć
lub na farcie przed nia przefrunać
możę koledzy jest tu na forum jakiś temat na tą sprawę albo ktoś by wytłumaczył o co chodzi bo wiem tylko o hamowaniu awaryjnym
- Ta, lecące gdzie popadnie moto było z pewnością bezpieczniejsze dla tej babki
nierozumem tego
co do tego powiem żę lepiej jak glebe zaliczyłem niż mialbym ja udeżyć
lub na farcie przed nia przefrunać
- Hamowanie awaryjnie i omijanie przeszkód
możę koledzy jest tu na forum jakiś temat na tą sprawę albo ktoś by wytłumaczył o co chodzi bo wiem tylko o hamowaniu awaryjnym
- szwarc25
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 5/8/2011, 16:43
- Lokalizacja: warszawa
Omijanie przeszkód polega zazwyczaj na tym, że masz na drodze przeszkody i je omijasz.
Farta to miałeś że moto jak glebęło to nie trafiło w nią.
No pomyśl, zaliczasz glebę i moto bez żadnej kontroli leci po drodze w kierunku pasów. Druga sytuacja lecisz cały czas hamując, obserwując babę i kontrolując to w którą stronę moto skręca. Jak myślisz, która sytuacja jest bezpieczniejsza?
nierozumem tego
co do tego powiem żę lepiej jak glebe zaliczyłem niż mialbym ja udeżyć
lub na farcie przed nia przefrunać
Farta to miałeś że moto jak glebęło to nie trafiło w nią.
No pomyśl, zaliczasz glebę i moto bez żadnej kontroli leci po drodze w kierunku pasów. Druga sytuacja lecisz cały czas hamując, obserwując babę i kontrolując to w którą stronę moto skręca. Jak myślisz, która sytuacja jest bezpieczniejsza?
-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Invinciblee ale skoro był już tylko 20 m od pasów i leciał 100km/h to na podjęcie decyzji i obserwację nie miał czasu bo motocykl pokonuje taki dystans z taką prędkością w 2-3 sekundy nie było za bardzo czasu na myślenie to podziałał instynkt i odruchowo kolega wcisnął gwałtownie hamulec z resztą nie wiem czy i tak by wyhamował jak jest się te kilka-kilkanaście metrów od pasów i widzi się że z zza samochodu wyłazi baba to najlepiej wcisnąć trochę tylny hamulec i wcisnąć przedni (trzeba uważać bo w takiej styułacji łatwo zrobić stójkę) i jeśli mamy trochę czasu to trąbimy i gazujemy motocykl na sprzęgle żeby osoba się cofnęła ;P wszystko tutaj wydaje się jasne i proste ale w rzeczywistości jest duuużo trudniej musimy się nauczyć nowego odruchu nie blokowania koła tylko tak jak ja napisałem albo jak koledzy
Inviciblee motor jak leci ślizgiem to siła uderzenia jest bardziej skierowana na nogi ofiary a jak lecimy normalnie i przydzwaniamy to siła idzie na brzuch i klatkę piersiową ale podczas ślizgu może babkę wywalić w powietrze 


pozdro dla wszystkich manetkowczów;)
-
konrii98 - Świeżak
- Posty: 189
- Dołączył(a): 26/5/2011, 20:29
- Lokalizacja: Sobolew
Mogło coś nadjeżdżać z nad przeciwka bo jak by droga z nad przeciwka tyła by pusta to nawet nie musiał by hamować
A odruchy to nie wiem ja zapewne bym spanikował i też wcisnął hebel na max i też gleba;p

pozdro dla wszystkich manetkowczów;)
-
konrii98 - Świeżak
- Posty: 189
- Dołączył(a): 26/5/2011, 20:29
- Lokalizacja: Sobolew
Nie wiadomo jakie były warunki- droga wąska czy szeroka bo np u mnie na wsi/małym miasteczku główna droga jest wąska w miejscach gdzie są pasy (duże skupisko sklepów oraz szkoła i w zasadzie tylko tam są pasy) i na dodatek zawsze stoi tam tyle samochodów zaparkowanych na pół na chodniku a pół na jezdni przez co ulica ma szerokość jednego pasa i dosyć często jeżdżą tam wariaci po 130 km/h (motocykliści ) i czasem też baby wychodzą z zza samochodów na pasy i kierowcy muszą ostro hamować mi chodziło o taką właśnie sytuacji na jezdni a jak droga szeroka na 10 m to ---- Chłopie jak to się stało ? xd
pozdro dla wszystkich manetkowczów;)
-
konrii98 - Świeżak
- Posty: 189
- Dołączył(a): 26/5/2011, 20:29
- Lokalizacja: Sobolew
Posty: 52
• Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości