Motocykl sportowy + 15 tysięcy złotych
Posty: 64
• Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
No to jest fakt, że jest ogromna moc, ale... nie jeżdżę szybko, zgodnie z przepisami staram się w zabudowanym jeździć max 70, na prostej 100-120, i jest spoko, więcej mi nie potrzeba do szczęścia a taki motor po prostu chciałem mieć to sobie kupiłem i przepraszam
- czarna_wdowa
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 21/8/2016, 05:13
Eee tam chamskie... Po prostu Koledzy martwią się o Ciebie. Mnie pozostaje życzyć chłodnej głowy, lekkiego nadgarstka i rozsądku. Przy takim moto zalecane jest regularne fundowanie sobie kursów doszkalających, bo moto masz bardzo wymagające i nie wybaczające błędów.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
Piszesz, że jeździsz przepisowo (mniej-więcej, wiadomo).
Po co więc rasowy, sportowy motocykl ?
Ja wiem, że masz fanaberię, jesteś młody, takie sprzęty Ci się podobają (mi też), masz do tego pełne prawo i nie musisz za to przepraszać całego świata- Twoje pieniądze, Twoje zdrowie i Twoja decyzja.
Ale tutaj masz niewygodną pozycję, ten sprzęt się męczy w mieście, jajka Ci się na tym gotują, odwinąć się też będziesz bardzo długo bał. Technicznie długo będziesz kulał ze względu na to, że motocykl będzie przerastał Twoje umiejętności przez długi czas.
Nauka jazdy może przychodzić Ci dosyć ciężko, na pewno szybciej byś przezwyciężył strach na ER6 i opanował ten sprzęt, następnie się przesiadając na mocniejszy sprzęt, no chyba, że naprawdę masz talent i zacięcie...
Ogólnie ja Cię rozumiem, bo sam zachwycam się szlifierkami, podobają mi się sporty, te możliwości, jakie oferują i pewnie gdyby nie to, że ogranicza mnie budżet- sam bym kupił, choćby dla samego posiadania.
Ale jest też inna droga- bardziej rozsądna, zacząć powoli, nabrać doświadczenia, a dopiero później iść na całość
Naprawdę, życzę Ci jak najlepiej, mam nadzieję, że na przekór naszemu czarnowidztwu opanujesz perfekt sprzęt.
Po co więc rasowy, sportowy motocykl ?
Ja wiem, że masz fanaberię, jesteś młody, takie sprzęty Ci się podobają (mi też), masz do tego pełne prawo i nie musisz za to przepraszać całego świata- Twoje pieniądze, Twoje zdrowie i Twoja decyzja.
Ale tutaj masz niewygodną pozycję, ten sprzęt się męczy w mieście, jajka Ci się na tym gotują, odwinąć się też będziesz bardzo długo bał. Technicznie długo będziesz kulał ze względu na to, że motocykl będzie przerastał Twoje umiejętności przez długi czas.
Nauka jazdy może przychodzić Ci dosyć ciężko, na pewno szybciej byś przezwyciężył strach na ER6 i opanował ten sprzęt, następnie się przesiadając na mocniejszy sprzęt, no chyba, że naprawdę masz talent i zacięcie...
Ogólnie ja Cię rozumiem, bo sam zachwycam się szlifierkami, podobają mi się sporty, te możliwości, jakie oferują i pewnie gdyby nie to, że ogranicza mnie budżet- sam bym kupił, choćby dla samego posiadania.
Ale jest też inna droga- bardziej rozsądna, zacząć powoli, nabrać doświadczenia, a dopiero później iść na całość
Naprawdę, życzę Ci jak najlepiej, mam nadzieję, że na przekór naszemu czarnowidztwu opanujesz perfekt sprzęt.
-
A7 x - Świeżak
- Posty: 307
- Dołączył(a): 8/3/2013, 09:39
- Lokalizacja: Wrocław/OsW
Oj tam,ni z każdym trzeba się ścigać;)
Szkoda tylko,że taki wybór.Jazda turystyczna sportem to nuda, frajda jest dopiero jak potrafi się dobrze winklować-w końcu do tego te sprzęty są stworzone.
Znajomy kupił litra zanim dobrze ogarnął 600 ccm i już drugi sezon się "uczy", oby Tobie poszło szybciej.
Standardowo ostrożnie z manetką, ten sprzęt Cie szybko zweryfikuje
Szkoda tylko,że taki wybór.Jazda turystyczna sportem to nuda, frajda jest dopiero jak potrafi się dobrze winklować-w końcu do tego te sprzęty są stworzone.
Znajomy kupił litra zanim dobrze ogarnął 600 ccm i już drugi sezon się "uczy", oby Tobie poszło szybciej.
Standardowo ostrożnie z manetką, ten sprzęt Cie szybko zweryfikuje
-
Laminator - Świeżak
- Posty: 98
- Dołączył(a): 16/7/2015, 17:58
Kiedy ktoś pisze o czarnym ZX6R przypomina mi się absolutnie przecudowny obrazek, jaki widziałem w zeszłym roku na własne oczy. Gość na pięknej sztuce zbliża się do zakrętu w centrum miasta, następuje dynamiczne zwieszenie się z maszyny, tyłek wysunięty na bok, w jednej linii z łokciem, jak nakazują filmiki na YT, głowa przy manetce, widać że poczuł się Rossim. Nie sądziłem tylko, że to w ogóle możliwe przy na oko 30-40 km/h.
SlowMotion napisał(a):W całości za 1500zł też da się ubrać, ale wtedy polecam jeździć bardzo zachowawczo i nie przekraczać 40-50kmh.
- riderZ056
- Świeżak
- Posty: 189
- Dołączył(a): 13/5/2015, 12:55
- Lokalizacja: Koło
grzec napisał(a):Znacznie lepsza opcja na pierwsze moto to CBR 600 F4i. Wygodne, mało awaryjne i nie tak dzikie jak np r6.
Moze wiec napiszesz pod jakim wzgledem jest to lepsza opcja ?
Bo aby sie zabic to przyznam racje.
Ty na codzen hulajnoga ...?
Wez dzieciaku moze najpierw zimny prysznic zanim komus niedzwiedzia przysluge zaczniesz oddawac...
czarna_wdowa napisał(a):No to jest fakt, że jest ogromna moc, ale... nie jeżdżę szybko, zgodnie z przepisami staram się w zabudowanym jeździć max 70, na prostej 100-120, i jest spoko, więcej mi nie potrzeba do szczęścia a taki motor po prostu chciałem mieć to sobie kupiłem i przepraszam
Wez przestan pierdo lic, ze jezdzisz zgodnie z przepisami. Z ciekawosci zapytam Cie o roznice drogi calkowitego zatrzymania sie z predkosci 50 km/h a z perdkosci 70 km/h.
I tam sobie pewna czesc ciale obciac , ze predzej wie na tym sprzecie wypierdo lisz nisz síe zatrzymasz.
czarna_wdowa napisał(a):to już chamskie
Nie to nie jest chamskie, to jest real !
riderZ056 napisał(a):Kiedy ktoś pisze o czarnym ZX6R przypomina mi się absolutnie przecudowny obrazek, Gość na pięknej sztuce zbliża się do zakrętu w centrum miasta, następuje dynamiczne zwieszenie się z maszyny, tyłek wysunięty na bok, w jednej linii z łokciem, jak nakazują filmiki na YT, głowa przy manetce, widać że poczuł się Rossim. Nie sądziłem tylko, że to w ogóle możliwe przy na oko 30-40 km/h.
Ostatnio objechalem goscia w winklu na nowce S 1000 RR
Ostatnio edytowano 23/8/2016, 19:49 przez andy7, łącznie edytowano 1 raz
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
Niektórzy to juz widze goscia do trumny praktycznie wsadzili. Ale nie przesadzajcie, taka 600tka przy jego stylu jazdy pracuje na obrotach przy których nic się gwaltownego nie dzieje.I jak chce to nie sobie tak jeździ, jego pieniądze, jego motor i chuj komu do tego..
-
Qeentus - Świeżak
- Posty: 27
- Dołączył(a): 8/9/2014, 10:32
- Lokalizacja: Polska
- czarna_wdowa
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 21/8/2016, 05:13
czarna_wdowa napisał(a):Polak Polaka zawsze wyśmieje, zadrwi, powie Cie że coś tam, coś tam...
Wybacz, niestety na zachodzie mlodzi sa parokrotnie lepiej wyszkoleni i uswiadomieni i jakos nie rzucaja sie na motocykle jakie wymieniles, tylko bardziej realnie oceniaja swoje sily na zamiary a nie jak Ty na odwrot.
Dziwisz sie wiec, ze Polak zawsze jest mundrzejszy ? Nie, mnie jakos nie dziwi to, ze glupszy jest, bo jak mu doswiadczeni radza to sie zastanowi, przemysli.
W dalszym ciagu nie widze odpowiedzi na pytanie jakie zadalem o drodze zatzrymania sie - wiec konkretnie, wiesz czy nie wiesz ?
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
Nie chamskie a życiowe. Też 3 lata temu pytałem tu co kupić mając 10 lat więcej niż ty teraz. Też pisałem, że jestem ogarnięty, że nie będę odwijał. Też jedynym słusznym wyborem był sport bo takie mi się podobają.
Na szczęście na tym forum wyperswadowali mi mój "genialny" pomysł i kupiłem sv650s. Jedyne 70KM (ok połowa tego co twój) a na początku wydawało się, że ręce z nadgarstków wyrwie.
Też jeździłem ostrożnie (przez jakieś 3 miesiące). Ale dopiero tera po przejechaniu iluś tam tysięcy km widzę jak daleko mi jeszcze do opanowania motocykla. Przez ten czas miałem przynajmniej kilka sytuacji że gdybym miał mocniejszy sprzęt to pewno wylądował bym w szpitalu. Po kursie nie masz techniki, umiesz tylko zdać prawo jazdy, poruszać się z prędkościami do 70km/h. Nie zdajesz sobie sprawy, że taki motocykl znacznie łatwiej rozpędzić niż zatrzymać.
Kupując pierwszy motocykl zaraz po kursie nie masz pojęcia jaki będziesz preferował styl jazdy. Ja już widzę że sporty nie są dla mnie. Że wolę spokojnie toczyć się ok. 100km/h niż grzać ile wlezie. Wolę bardziej wyprostowana pozycje niż sportową. Przy zakupie pierwszego sprzętu ważny był tylko wygląd a reszta.... jakoś dam rade.
Życzę abym się mylił. Abyś za 10 lat mógł napisać, że nie miałem racji. Że ten motocykl był skrojony dokładnie pod Ciebie. Że był to genialny wybór a większość na forum się nie zna i koniecznie chcą wszystkich wsadzać na skutery jako na pierwszy motocykl.
I jeszcze aby sprzęt długo i bezawaryjnie Ci służył, bo jeszcze pamiętam jaki to jest fan z zakupu pierwszego sprzętu.
Na szczęście na tym forum wyperswadowali mi mój "genialny" pomysł i kupiłem sv650s. Jedyne 70KM (ok połowa tego co twój) a na początku wydawało się, że ręce z nadgarstków wyrwie.
Też jeździłem ostrożnie (przez jakieś 3 miesiące). Ale dopiero tera po przejechaniu iluś tam tysięcy km widzę jak daleko mi jeszcze do opanowania motocykla. Przez ten czas miałem przynajmniej kilka sytuacji że gdybym miał mocniejszy sprzęt to pewno wylądował bym w szpitalu. Po kursie nie masz techniki, umiesz tylko zdać prawo jazdy, poruszać się z prędkościami do 70km/h. Nie zdajesz sobie sprawy, że taki motocykl znacznie łatwiej rozpędzić niż zatrzymać.
Kupując pierwszy motocykl zaraz po kursie nie masz pojęcia jaki będziesz preferował styl jazdy. Ja już widzę że sporty nie są dla mnie. Że wolę spokojnie toczyć się ok. 100km/h niż grzać ile wlezie. Wolę bardziej wyprostowana pozycje niż sportową. Przy zakupie pierwszego sprzętu ważny był tylko wygląd a reszta.... jakoś dam rade.
Życzę abym się mylił. Abyś za 10 lat mógł napisać, że nie miałem racji. Że ten motocykl był skrojony dokładnie pod Ciebie. Że był to genialny wybór a większość na forum się nie zna i koniecznie chcą wszystkich wsadzać na skutery jako na pierwszy motocykl.
I jeszcze aby sprzęt długo i bezawaryjnie Ci służył, bo jeszcze pamiętam jaki to jest fan z zakupu pierwszego sprzętu.
- sivoo
- Świeżak
- Posty: 43
- Dołączył(a): 14/1/2014, 22:55
U mnie wszystko okej, jeżdżę codziennie, tylko jak deszcz był to lipa, trochę ręce bolą, odczucie podczas przyśpieszania jest fenomenalne, na zakrętach zwalniam i się nie składam, bo się boję, ogólnie nie jechałem więcej niż 150, jeżdżę sobie normalnie, jest elegancko, siła ciągu jest naprawdę powalająca i polecam każdemu ten motocykl, na miasto 40k ludzi idealny na wypady, na zakończenie sezonu dam znać jak się sprzęt sprawuje
- czarna_wdowa
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 21/8/2016, 05:13
czarna_wdowa napisał(a):...na zakrętach zwalniam i się nie składam, bo się boję...
czyli tak jak przewidział SkoQ:
SkoQ napisał(a):Kawa ZX6R na pierwsze moto, dzieli ludzi na dwa rodzaje... jeżdżących na kwadratowo, i martwych
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
- czarna_wdowa
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 21/8/2016, 05:13
Jeździ powoli, bo jak ma jeździć pod drogach publicznych? Lepiej jak by łapał 250 w terenie zabudowanym i szorował kolanem na winklach? Naprawdę gratuluje wam, że tak objezdzacie skuterem zx6r i s1000RR. Ja kilka lat temu "objechałem" służbową Dacią Logan nowe Lamborghini galardo i wtedy też myślałem że jestem taki fajny, ale po kilku latach i kilku wypadkach widząc takie akcje nie myślę już jaki on jest fajny ale jaki to kurewa debil.
- 4Kamil
- Świeżak
- Posty: 16
- Dołączył(a): 26/8/2016, 18:00
Haha! Na zakrętach zwalniam i się nie składam ale na 150 sobie czasem pozwolę
Osobiście polecam szkolenia na torze - nawet nie na takim Torze Poznań czy Łódź ale chociaż jakieś małe kartingowe pod okiem instruktorów bo w takim tempie, to zanim ogarniesz sprzęt już będzie jeździł na żółtych blachach
Niestety też nie jestem fanem kozaków na supersportach, którzy poruszają się z takim strachem (bo coś, bo deszcz itd.). A dodatkowo łapie mnie mega śmiech, jak ktoś pisze, że będzie jeździł spokojnie i nie będzie odwijać - to tak, jak bym słyszał w tv jak sąsiedzi o mordercach skazanych mówią, że taki dobry chłopak i się zawsze dobrze uczył. Litości...
Osobiście polecam szkolenia na torze - nawet nie na takim Torze Poznań czy Łódź ale chociaż jakieś małe kartingowe pod okiem instruktorów bo w takim tempie, to zanim ogarniesz sprzęt już będzie jeździł na żółtych blachach
Niestety też nie jestem fanem kozaków na supersportach, którzy poruszają się z takim strachem (bo coś, bo deszcz itd.). A dodatkowo łapie mnie mega śmiech, jak ktoś pisze, że będzie jeździł spokojnie i nie będzie odwijać - to tak, jak bym słyszał w tv jak sąsiedzi o mordercach skazanych mówią, że taki dobry chłopak i się zawsze dobrze uczył. Litości...
-
GoRideYourself - Świeżak
- Posty: 81
- Dołączył(a): 23/5/2016, 00:36
czarna wdowa po co ci motocykl sportowy, jeżeli jeździsz powoli, nie wolałbyś coś mniejszego, lżejszego, tańszego w utrzymaniu, które jest łatwiej ogarnąć, szybciej się nauczyc jeździć i jeżdzić bezpieczniej. przecież jeździsz powoli to po co się pchać w koszta i męczyć się z motocyklem?
- kosior899
- Świeżak
- Posty: 60
- Dołączył(a): 22/1/2013, 16:47
- Lokalizacja: Leżajsk
Posty: 64
• Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości