1134
Ja tam rozumiem zwieszanie sie z motocykla. Nie jedzie po torze tylko po drodze publicznej gdzie asfalt ma mniejsza przyczepnosc. Las, cien moze byc nawet chlodnawo. Moja opona w takich warunkach nie pozwoli sie zamknac, predzej sie uslizgnie wiec wole sie troche zwiesic i nie klasc motocykla. Opona nie bedzie domknieta ale zawsze to mniejsze zlozenie= wieksze bezpieczenstwo i nie obchodzi mnie co ktos mysli. Nie zwieszam sie z trampka, zeby ladnie wygladac. Po prostu gumy lekko offowe i miekki zawias nie daja zbytniego poczucia bezpieczenstwa.
-
mirekm71 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1150
- Dołączył(a): 7/6/2010, 23:55
- Lokalizacja: Brzeg
Tylko jak się zwieszasz to są tego negatywne skutki jak przeciążanie przedniej gumy i gorsza kontrola nad moto, przynajmniej to zauważyłem u siebie. Dlatego się nie zwieszam.
http://www.scigacz.pl/Wirtualna,jazda,p ... 21504.html
Grał ktoś z was? Dziwne to.
http://www.scigacz.pl/Wirtualna,jazda,p ... 21504.html
Grał ktoś z was? Dziwne to.
<a href="http://tiny.pl/hv4l3">RADIOACTIVE</a>
- bober3
- Świeżak
- Posty: 400
- Dołączył(a): 28/6/2013, 00:20
- Lokalizacja: raz tu raz tam
bober3 napisał(a):Tylko jak się zwieszasz to są tego negatywne skutki jak przeciążanie przedniej gumy i gorsza kontrola nad moto
mógłbyś to rozwinąć? Koleś który się zwieszał na filmiku robił to na tyle dziwnie, że głowę miał za owiewką, a dupę z boku.
- dam1en
- Świeżak
- Posty: 43
- Dołączył(a): 23/11/2012, 11:59
- Lokalizacja: kraków
Jak się za bardzo wychylisz to masz nienaturalne ustawienie rąk- to co mówili w twist of the wrist i do tego opierasz swój ciężar na kierze, co chyba też tam mówili i to jest złe. Generalnie Mirek ma racje po części, ale zwieszanie się jest zue 

<a href="http://tiny.pl/hv4l3">RADIOACTIVE</a>
- bober3
- Świeżak
- Posty: 400
- Dołączył(a): 28/6/2013, 00:20
- Lokalizacja: raz tu raz tam
bober3 napisał(a):Jak się za bardzo wychylisz to masz nienaturalne ustawienie rąk- to co mówili w twist of the wrist i do tego opierasz swój ciężar na kierze, co chyba też tam mówili i to jest złe. Generalnie Mirek ma racje po części...
No to nie zgodzę się z tym. Nie pamiętam, żeby było napisane w totw, że jest nienaturalne ułożenie rąk - moim zdaniem jest takie samo jak bez zwieszania tylko ciut wyżej w stosunku do głowy, w zakręcie przecież głowa i barki też są obrócone w kierunku jazdy. Opieranie się o kierownicę nie powinno mieć miejsca, są 2 punkty zaczepienia: zewnętrzna noga i zewnętrzny łokieć leży na baku.
bober3 napisał(a):ale zwieszanie się jest zue
jak może być złe, skoro pozwala przejechać zakręt przy mniejszym pochyleniu motocykla i tym samym większej przyczepności opon?

Dalej nie wiem o co chodzi z przeciążeniem przedniej gumy.
- dam1en
- Świeżak
- Posty: 43
- Dołączył(a): 23/11/2012, 11:59
- Lokalizacja: kraków
Temat złożeń i jak widzę samy specjaliści
To tak jak gadania o kutasach, ja zawsze mam największego. Ja wychodzę z założenia, że motocykl ma dawać frajdę i nie ma się co zbytnio spinać, czy wiszę jak małpa, czy leże jak kuna, wchodzę w zakręt jest banan i tyle
Przesyłam pozdrowienia z garażu (wiem która jest godzina) kończę wymieniać łożyska w kole 



Niektóre chwile, zapomina się przez całe życie
-
power_bit - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1258
- Dołączył(a): 27/9/2010, 15:42
- Lokalizacja: Września
Wczoraj po raz pierwszy w tym sezonie wsiadłem pojeździć... tak wiem że jestem dupa itd. ale mam taką sytuację jaką mam i cieszę się że w ogóle to się udało. Okazało się że jak się dobrze ustawi ciśnienie na ciepłych gumach to nawet te stare jak świat lacie jakoś tam dają radę żeby się poprzemieszczać. Problemem było znalezienie działającego kompresora- do tego stopnia że do ostatniej stacji jechałem 30km/h z duszą na ramieniu bo motocykl chciał się przewrócić w każdą możliwą stronę. Okazało się że po wizycie na kilku stacjach i spuszczeniu zamiast dopompowaniu powietrza z przodu zostało mi całe 0.8. Ale nie o tym..
Przejechałem się wczoraj tak ze 160km i generalnie wieczorem od bólu głowy aż rzygać mi się chciało, a jechałem sobie tak 100-130, max do 160. Macie jakieś dobre stopery do uszu czy każde będą się spisywały tak samo?
Przejechałem się wczoraj tak ze 160km i generalnie wieczorem od bólu głowy aż rzygać mi się chciało, a jechałem sobie tak 100-130, max do 160. Macie jakieś dobre stopery do uszu czy każde będą się spisywały tak samo?
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
Przede wszystkim żadne tanie. Za szybko powraca ich kształt i nie da się ich głęboko wsadzić. Używam pomarańczowych 3M i są ok. Tylko trzeba je naprawdę głęboko, jak każde, wcisnąć. Niektórzy robią tak, że połowa stopera wystaje, wtedy on prawie nie działa.
<a href="http://tiny.pl/hv4l3">RADIOACTIVE</a>
- bober3
- Świeżak
- Posty: 400
- Dołączył(a): 28/6/2013, 00:20
- Lokalizacja: raz tu raz tam
Nie wiesz czy to są te 1100? Bo znalazłem coś takiego:
http://bhp.dozamel.pl/zatyczki-3m-1100- ... ,5356,5404
Tanie jak barszcz tutaj. Znowu tutaj:
http://www.sklep-motocyklowy.com.pl/zat ... 10383.html
cena bez sensu za taką pierdółkę
http://bhp.dozamel.pl/zatyczki-3m-1100- ... ,5356,5404
Tanie jak barszcz tutaj. Znowu tutaj:
http://www.sklep-motocyklowy.com.pl/zat ... 10383.html
cena bez sensu za taką pierdółkę
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości