1
Boshi napisał(a):ASR- jak zwykle świetne opowiadanie. Banan z ryja nie schodził jak to czytałem
Końcówka z dyrciem "pacjent jest ubezwłasnowolniony" po prostu zabija ^^
Praca kuriera jednak ma swoje plusy
Mnie brakuje trochę nagrań. Barykady z audi i tak dalej

-
Walenty - Moderator
- Posty: 3602
- Dołączył(a): 14/2/2012, 16:28
- Lokalizacja: SKL
Rosiboj napisał(a):Kaai czy to aby nie ty na tym filmie? Rejstracja i okolica sie zgadza![]()
http://www.youtube.com/watch?v=5Chg9aKUPmA
Znalazlem to probujac wyjasnic zonie o co chodzi z era dzieci emo, najpierw znalazlem kolesia ktory patrzy w swiatla cbr-ce i mowi, spojrz mi w oczy i obiecaj ,ze mnie nie zabijesz .... really?? CBR f3?? Drugi przyklad to ten filmik. Mysle, ze zrozumiala
prze*** ninja


Rosiboj masz rację teraz era dzieci emo nastała. Nie tylko w Cebry światła patrzą, w chińskich skuterach też


-
Throttle - Świeżak
- Posty: 327
- Dołączył(a): 1/3/2012, 12:35
basha przeglÄ…dam:
jeden z lepszych
Mam psa labradora i właśnie kupowałem worek Pedigree Pal w supermarkecie czekając w kolejce do kasy. Kobieta za mną zapytała czy mam psa (!). Bez zastanowienia odpowiedziałem, że nie i właśnie ponownie rozpoczynam dietę Pedigree Pal. Chociaż nie powinienem, bo ostatnio wylądowałem w szpitalu. Ale zdołałem zgubić ponad 20 kg zanim obudziłem się na oddziale intensywnej terapii z rurami w większości moich otworów i z igłami w obydwu ramionach. Powiedziałem jej, że jest to w sumie idealna dieta i należy mieć zawsze wyładowane kieszenie bryłkami Pedigree Pal i zjadać jedna lub dwie gdy poczujesz głód. Jest to żywność zawierająca wszystkie składniki niezbędne do życia i mam zamiar znowu ja zastosować. Muszę zaznaczyć, że teraz wszyscy w kolejce byli oczarowani moją opowieścią, zwłaszcza wysoki facet za tą kobietą. Zszokowana, zapytała, czy dlatego wylądowałem na intensywnej terapii, bo zatrułem się pożywieniem dla psów. Powiedziałem jej, że nie. Po prostu usiadłem na ulicy, by wylizać sobie jajka i samochód mnie uderzył
jeden z lepszych

- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
fzr napisał(a):ASR1927 ja w swoim krótkim życiu tez miałem możliwość "kurierować", najgorsze było dostarczać paczki do domów, gdzie były same kobiety, pamiętam raz przed Bożym Narodzeniem mam dostarczyć paczuszkę, szukam po nr domu, ale tabliczek z nr brak, więc dzwonie na tel, odzywa się pani, pytam gdzie mniej wiecej znajduje się dom, no pani tłumaczy że należy wjechać w taką drogę..... ble ble ble..... po kilkudziesięciu minutach dojeżdżam do ulicy na której znajduje się dom adresata ( jak się okazało ulica ta była naprzeciwko, ale ta pani nie potrafiła tego wytłumaczyć ... ) i najgorsze było przede mną... ustalić który to dom. Dzwonię ponownie, mówię że ulica zlokalizowana, tylko żeby mi powiedziała który to dom, bo nigdzie nie ma numeracji, pani powiedziała - a taki ładny, na pewno Pan znajdzie.... mnie powoli krew zalewa z nerwów bo mam jeszcze kilka paczek w samochodzie, mówię kobiecie że wszystkie są ładne, to ona mi na to : a u nas są światełka na domu ( okres przedświąteczny - co drugi dom miał ozdoby - w tym światełka ) , tłumacze tej kobiecie żeby podała jakiś szczegół, albo wyszła przed dom....
po kilku minutach rozmowy i moim bezcelowym kręceniu się po osiedlu, kobieta wpadła w zachwyt i głośno się śmiejąc powiedziała, że jestem blisko, bo mnie widzi z okna, to ja mówię : to pani powie gdzie jechać, w prawo czy lewo, a ona do mnie : to zależy, można i w prawo i w lewo, bo nie wie jak ja siedzę.....
po chwili dała do tel faceta - ten krótko i na temat powiedział : na podjeździe stoi czarne A6 w kombi, ja zaraz wyjdę przed dom...
Handred persent tru story

Niedawno była głośna sytuacja jak karetka nie dojechała do chorego bo nie mogli znaleźć i pani umarła. Wybuduje się taki, jak szlachcic pod lasem, chałupę za kilka dużych baniek postawi (nie jestem zawistny, nie lubię bezmózgów) ale na tabliczkę ze strzałką np "46A -->" to już pieniędzy zabrakło... W Hameryce to ponoć obowiązek?
They won't get me. they won't get me, they will never cease to try!
-
ASR1927 - Moderator
- Posty: 1711
- Dołączył(a): 21/11/2010, 21:49
- Lokalizacja: Wałbrzych
Sąsiad mi mówił, że jak był w policji w latach 90-tych, to w PL karano wysokimi mandatami za brak numerów domów itp, a teraz, wiadomo jak jest...
w mojej miejscowości powstało nowe osiedle, gdzie nr domu jest tylko jeden - a reszta ? - no właśnie trzeba się domyślać
Opowiadał mi to kiedyś dziadek a dzisiaj ponownie babcia
muszę to napisać
były może lata 70, mojego dziadka kolega - załóżmy Pan X był kierowcą, zatrudnił się do pracy w cyrku, miał wozić zwierzątka itp - dodam że Pan X był człowiekiem nie wylewnym - lubił wychylić z szyjki
Przyjechał z tym cyrkiem do mojej miejscowości, rozłożyli się na łące, bo przez 2 dni miały odbywać się pokazy w cyrku, nadszedł wieczór - wiadomo - jak jest we własnej miejscowości, to co on się z kolegami nie napije - no i się napił. Przyszła pora karmienia zwierząt, Pan X pod wyraźnym wpływem napojów wyskokowych poszedł karmić zwierzęta, wszystko fajnie itp , nakarmił, wrócił do kolegów...
Następnego dnia budzi się, patrzy, a klatka z małpami otwarta, a w środku pusto, budzą się inni, patrzą, a małp nie ma, pytają, kto wieczorem karmił zwierzęta - wszyscy - Pan X
no i koniec końców musiał ganiać po łące małpy - ponoć ludzie jak to widzieli - to nie dało się stać i przyglądać spokojnie, tak to śmiesznie wyglądało, jak starszy facet - w dodatku na kacu - gania małpy po łące
wszystkich nie wyłapał - podobno
w mojej miejscowości powstało nowe osiedle, gdzie nr domu jest tylko jeden - a reszta ? - no właśnie trzeba się domyślać

Opowiadał mi to kiedyś dziadek a dzisiaj ponownie babcia


były może lata 70, mojego dziadka kolega - załóżmy Pan X był kierowcą, zatrudnił się do pracy w cyrku, miał wozić zwierzątka itp - dodam że Pan X był człowiekiem nie wylewnym - lubił wychylić z szyjki

Przyjechał z tym cyrkiem do mojej miejscowości, rozłożyli się na łące, bo przez 2 dni miały odbywać się pokazy w cyrku, nadszedł wieczór - wiadomo - jak jest we własnej miejscowości, to co on się z kolegami nie napije - no i się napił. Przyszła pora karmienia zwierząt, Pan X pod wyraźnym wpływem napojów wyskokowych poszedł karmić zwierzęta, wszystko fajnie itp , nakarmił, wrócił do kolegów...
Następnego dnia budzi się, patrzy, a klatka z małpami otwarta, a w środku pusto, budzą się inni, patrzą, a małp nie ma, pytają, kto wieczorem karmił zwierzęta - wszyscy - Pan X
no i koniec końców musiał ganiać po łące małpy - ponoć ludzie jak to widzieli - to nie dało się stać i przyglądać spokojnie, tak to śmiesznie wyglądało, jak starszy facet - w dodatku na kacu - gania małpy po łące
wszystkich nie wyłapał - podobno

-
fzr - Bywalec
- Posty: 504
- Dołączył(a): 4/8/2012, 20:54
- Lokalizacja: Parczew
Rosiboj napisał(a):Kaai czy to aby nie ty na tym filmie? Rejstracja i okolica sie zgadza![]()
http://www.youtube.com/watch?v=5Chg9aKUPmA
Znalazlem to probujac wyjasnic zonie o co chodzi z era dzieci emo, najpierw znalazlem kolesia ktory patrzy w swiatla cbr-ce i mowi, spojrz mi w oczy i obiecaj ,ze mnie nie zabijesz .... really?? CBR f3?? Drugi przyklad to ten filmik. Mysle, ze zrozumiala
Hahaha nie odpalałem tego wcześniej

Texty miazga, wiejski klimat "daj się karnąć" i kwintesencja wszelkiej kwintesencji



Tak właśnie wyobrażam sobie typ najgorszego z możliwych właściciela od którego mam nadzieję nigdy nie kupię motocykla.
Wróciłem z Trójmiasta tym razem bez niespodzianek, no może poza jedną.
Poprzednim Focusem na pełnym baku robiłem max ~650km, tym którego mam od wczoraj (identyczny jak tamten, nawet przebieg niemalże taki sam) zrobiłem dzisiaj 911km

IdÄ™ w kime, jutro Bijons na Narodowym

Wiecie po co kobiety majÄ… nogi?
Żeby nie zostawiały na ziemi śladów jak ślimaki

-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
szlag, znów z nieba żaby.
jak tu jutro pójść potruchtać?
jak tu jutro pójść potruchtać?

(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
ale po błocie i w kałużach deptać nie jest rockendrolowo
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
112k za malucha, nieźle. Jak już jesteśmy przy temacie kasy zdarza mi się obejrzeć wojny magazynowe w tv. Gość wylicytował gazety z czasów Presleya za 300 dolców, okazało się później że ta całkiem pokaźna liczba gazet jest warta 60k dolców. Niezła przebitka, 10 minut licytacji i bez wysiłku duży przypływ gotówki.
-
Throttle - Świeżak
- Posty: 327
- Dołączył(a): 1/3/2012, 12:35
można gdzieś dostać/zrobić samemu? takie naklejki, widziałem kilkar azy już
'brake' i 'clutch'
zawsze mnie to niszczyło, jak widziałem, jak ktoś po torze łoił i jeździł z naklejkami gdzie sprzeęgło a gdzie hamulec:D
'brake' i 'clutch'

zawsze mnie to niszczyło, jak widziałem, jak ktoś po torze łoił i jeździł z naklejkami gdzie sprzeęgło a gdzie hamulec:D
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości