Scigacz.pl

przez **bober3** » 22/8/2013, 15:10

Coś tanie, ja kupuję takie:
http://www.jula.pl/stopery-do-uszu-1100sp-5-par-906231
A nie polecam tego typu:
http://www.jula.pl/stopery-do-uszu-5-par-906172
Bo płaci się dużo za samo pudełko, które szybko się rozwala. Chociaż te stopery moldexa nie były złe, to pudełko rozpadło się dosyć szybko. I zanim kupisz pudełko sprawdź, czy łatwo je wyczyścić. Trochę głupio mieć od środka tony wosku, który zawsze się zbierze na stoperze, choć nie wiem jakbyś wyczyścił uszy.
W ogóle nie polecam takich:
http://www.jula.pl/stopery-do-uszu-100-par-906089
Dobre do zatykania dziurek od klucza, nie wiem po co ktoś to produkuje.
Zawsze masz też takie stopery od 3m:
http://www.jula.pl/stopery-do-uszu-e-a- ... par-906232

przez **kravec** » 22/8/2013, 15:41

Ok dzięki. Chyba będę się skłaniał ku 3M. Ta firma mnie przekonuje we wszystkim co robi- czy to są rzeczy medyczne, czy głupia folia carbon. Właśnie jadę do Łodzi to może zahaczę o Julę i posprawdzam. Choć w sumie w praktikerze czy castorami też powinny być a mam bliżej. Coś poszukam. Dzięki jeszcze raz.

przez **Walenty** » 22/8/2013, 16:28

Kravec, kiedy będziesz mógł mi wstawić złote zęby?

przez **bober3** » 22/8/2013, 17:10

Nie wiem właśnie, ja brałem w Juli bo tam zawsze były, w casto czy w prakti bywa różnie. Ogólnie cena jest taka sobie, bo ponad 2 zł za parę. Może poszukaj w jakiś sprawdzonych internetowych sklepach? Możesz próbować też tych droższych silikonowych i je co jakiś czas myć.

przez **Vergon** » 22/8/2013, 18:02

Kravec sprawdź jeszcze te Uvexy: http://allegro.pl/stopery-zatyczki-na-s ... 82061.html
Miałem je na tripie po Europie przez 90% trasy, bardzo wygodny jest ten sznurek, bo się nie pogubią i ciężko jest je upuścić na ziemię. Wyjmowanie to też jeden ruch ręką, sprawdź je bo warto, ale czy Ci podejdą to nie wiem bo to dość osobista kwestia ze względu na budowę ucha.

przez **bober3** » 22/8/2013, 18:32

Tylko snr słaby. Wolałbym te:
http://www.jula.pl/stopery-do-uszu-ear-ultrafit-906233
Sorry za link do tego sklepu, nie żebym go polecał, ale w odróżnieniu od reszty ma całą ofertę wraz z cenami w sieci.

przez **power_bit** » 22/8/2013, 19:58

Jednorazowe są do bani, używam ich tylko dlatego, że w firmie mam ilości hurtowe :twisted:

Kup dobre żelowe stopery, będziesz miał na kilka sezonów, można je myć, czyścić szmatką i są wygodniejsze.

Z lepszej pułki:
http://allegro.pl/stopery-zatyczki-do-u ... 15565.html

i takie co również w zupełności wystarczą:
http://allegro.pl/stopery-zatyczki-sili ... 96754.html

przez **ASR1927** » 22/8/2013, 19:58

http://allegro.pl/kask-airoh-pit-one-xr ... 69695.html

http://allegro.pl/caberg-v2rr-chrono-z- ... 02156.html

Opinie, anybody?

przez **kravec** » 22/8/2013, 20:37

Kupiłem to co było w castoramie- jednorazówki Yato. Tak na dobrą sprawę myślę że z 2/3 razy te jednorazówki dadzą radę bo wracają do pierwotnego kształtu. Tłumią jak dla mnie bardzo dobrze- dzisiaj już zupełna cisza. Nawinąłem co prawda tylko z 50km ale spokój wkoło głowy totalny. Mają napisane że snr 34. Początkowo dziwnie się czułem bo nawet tego okropnego klangu ze skrzyni przy wrzucaniu 1 (właściciele kawasaki powinni wiedzieć o czym mówię) nie słyszałem.
Przez to że nie wkurzał mnie hałas jeszcze bardziej niż zwykle wkurzało mnie ustawienie podnóżków i gumy na podnóżkach w zr7s. Co 2 zakręty koło siebie to gdzieś mi się podeszwa nie chce przesunąć na stopce i robię jakieś dziwne pozycje. W ogóle kończę karierę bo jeżdżę na kwadrat jak cholera.
W każdym takim gaźnikowcu jest ta lipa z wyjściami z ciasnych zakrętów czy przy skręcaniu w ciasne uliczki że z 3000 obr jak się dodaje gazu to najpierw 2 razy się bujnie jakby się miał udławić, tak że już moto wyprostuje prawie całkowicie i dopiero pojedzie?

przez **Vergon** » 22/8/2013, 21:33

kravec napisał(a):W każdym takim gaźnikowcu jest ta lipa z wyjściami z ciasnych zakrętów czy przy skręcaniu w ciasne uliczki że z 3000 obr jak się dodaje gazu to najpierw 2 razy się bujnie jakby się miał udławić, tak że już moto wyprostuje prawie całkowicie i dopiero pojedzie?

Tak, w każdym który wymaga wizyty u mechanika

przez **Screamer** » 22/8/2013, 21:48

mógłbyś vergon rozwinąć myśl ?

przez **kravec** » 22/8/2013, 22:13

Kurcze.. właściwie to z gaźnikowych jeździłem tylko tą krową, moją starą rs250, czego nie idzie porównać i hornetem 600 który mi całkowicie nie pasował i było to sto lat temu- dlatego pytam bo nie mam żadnego porównania a wkur... mnie to strasznie. Nie lubię siać wiochy w mieście waląc po obrotach jak skręcam z ulicy w ulicę bo od 4000 obr/min już to nie występuje. Czy to kwestia sporych mas zamachowych na wale i po prostu tak jest?

przez **Vergon** » 22/8/2013, 22:30

Z tego co opisujesz to odnoszę wrażenie, że po prostu się krztusi, więc gaźniki do czyszczenia i dawka paliwa do regulacji.
Miałem podobnie w R6, że przy wolnych manewrach ciężko było precyzyjnie dozować gaz, do tego stopnia, że czasami było o mały włos od głupiej parkingówki, na wyższych obrotach chodziła jak złoto. Zakładałem nawet temat na forum, bo też nie wiedziałem czy mam dobre przypuszczenia. Zrobiłem pełen serwis i problem zniknął.

przez **kravec** » 22/8/2013, 22:38

No dokładnie. Jak robię to na dwojce to boję się czasami że wyglebię się jak przy parkingówce, albo przypiernicze w auto na drugim pasie. Ma ktoś bandita 600 i podzieli się spostrzeżeniami? Podobne silniki choć trochę.
I w sumie z gazem jest tak że albo jakieś 60-70% albo nic.

Motocykl jest z 2003 roku, ma nicale 16 000 nalatane (to nie jest żart, nie, przebieg nie jest cofnięty), ale nigdy nie miał czyszczonych ani synchronizowanych gaznikow. Myślę że to może być to.

Ktoś coś innego przypuszcza?

przez **bober3** » 22/8/2013, 23:23

ASR1927 napisał(a):http://allegro.pl/kask-airoh-pit-one-xr-white-hjc-najnizsza-cena-i3433069695.html

http://allegro.pl/caberg-v2rr-chrono-z- ... 02156.html

Opinie, anybody?

Airoh moim zdaniem odpada. Nie ta liga. Teraz zamiast v2rr jest Vox, ale on chyba nie ma pinlocka w zestawie mimo ciśków, więc lepiej brać ego, ale ego jest w cenie n86/85 i is17, więc wolałbym pójść w is17

kravec napisał(a): Motocykl jest z 2003 roku, ma nicale 16 000 nalatane (to nie jest żart, nie, przebieg nie jest cofnięty), ale nigdy nie miał czyszczonych ani synchronizowanych gaznikow. Myślę że to może być to.

Ktoś coś innego przypuszcza?

A na allegro wszystkie przed sprzedażą przechodzą gruntowny serwis

Mam to samo u siebie, na nowy sezon daję do mechanika na pełny serwis, nie chcę robić gaźników przed zimą, żeby syfem nie zaszły. A i tak niewiele jeżdżę teraz, więc nie ma co.

http://www.joemonster.org/filmy/55044/B ... _kierowcow
Obejrzyjcie sobie. Co za głupi film...

przez **ASR1927** » 23/8/2013, 17:02

Vergon napisał(a):Miałem podobnie w R6, że przy wolnych manewrach ciężko było precyzyjnie dozować gaz, do tego stopnia, że czasami było o mały włos od głupiej parkingówki, na wyższych obrotach chodziła jak złoto.

A co jeśli taki objaw występuje we wtrysku?

przez **Vergon** » 23/8/2013, 17:50

To znaczy, że masz permanentnego pecha do swoich motocykli :lol:

przez **dominik528** » 23/8/2013, 18:02

Vergon napisał(a):To znaczy, że masz permanentnego pecha do swoich motocykli

Nie załamuj go, do trzech razy sztuka

przez **Vergon** » 23/8/2013, 18:04

Taaa tym bardziej, że ostatnio wspominał, że chce kupić jakiegoś wibratora :lol:

przez **ASR1927** » 23/8/2013, 18:29

Może i coś w tym jest :lol:

Ale poza tym fazer chodzi jak szwajcarski zegarek i nie zamieniłbym go na żaden inny motocykl. Ciężko dodać płynnie gazu na niskich obrotach i niskich biegach co powoduje nieprzyjemne szarpnięcie. Może linka gazu do wymiany?

Scigacz.pl

1134

Kto przegląda forum