Zobacz wątek - motor dla dziewczyny
NAS Analytics TAG

motor dla dziewczyny

Wywalac wszystko jak leci

Postprzez malaCZARNA » 17/10/2011, 16:53

KaG naucz sie dziecko czytać, proszę. Bo jakbyś nie zauważył to PODOBAJĄ mi się motocykle typu gsxr600 ale takiego nie chcę bo uważam że to dla mnie za dużo.!!!
dziekuje



chcesz być z nami, to zajrzyj do regulaminu (w dziale hydepark)
przeczytaj tam o edycji postów
madcap
malaCZARNA
Świeżak
 
Posty: 6
Dołączył(a): 13/10/2011, 17:31
Lokalizacja: Radom


Postprzez Atlantis » 17/10/2011, 17:20

malaCZARNA napisał(a):Tak się składa, ze na 18 urodziny dostałam auto, sprzedałam je i pieniądze oddalam tacie, a teraz za nie chce kupić motocykl i uczyć się na nim jeździć. To ze Ty jesteś tak poszkodowana przez los, że musiałaś sama na swój sprzęt zapracować to jest tylko i wyłącznie twój problem i nie musisz się tutaj żalić.


Poszkodowana to Ty jesteś... Umysłowo Panienko. Powód do dumy, że sam ktoś pracuje na swój sprzęt. Żal mi ludzi, którym rodzice fundują wszystko. Rozumiem, dokładają się, chcą jak najlepiej, ale dać pieniądze na motocykl? Żal, po prostu żal mi Ciebie. Buta, pewność siebie, w tyłku się poprzewracało. Ja bym nigdy pieniędzy od Ojca na coś takiego nie przyjął. Jakbym zniszczył to nie dość, że było by mi żal moto, to chyba bym Rodzicom w oczy nie spojrzał.

Po takim poście już Ci mogę powiedzieć, że Cię nie lubię i obyś na tym motocyklu nie jeździła. Takich bikerów nikomu nie potrzeba.
Avatar użytkownika
Atlantis
Świeżak
 
Posty: 381
Dołączył(a): 5/6/2011, 19:19
Lokalizacja: Poznań


Postprzez reen84 » 17/10/2011, 19:25

To, ze gadkę zaczynasz od gsxra, a później gs 500 tzn, ze nie poświeciłaś nawet minuty na poczytanie czegoś na temat 1 moto w necie. OT mam zajawkę na motor, to sie zapytam. A ojciec już wie jakie masz plany? 8). Zeby nie było ze ironicznie to podpowiem szukaj moto, które ma siodło poniżej 800mm, można to sprawdzić w necie. no i jeszcze taka strona: http://cycle-ergo.com/
reen84
Świeżak
 
Posty: 36
Dołączył(a): 10/11/2010, 14:04
Lokalizacja: Wawa

Postprzez sebekmelior » 17/10/2011, 20:41

KAWASAKI ZX4R to jest motocykl dla Ciebie :) 160-170 wiec nie ciezki nisko kanapa dosc jest i mocy nie ma za wiele bo cos ponad 60 chyba :) jesli jezdzilas cruiserem 1100 to juz bedziesz ogarniac gdzie sprzeglo gaz i jak hamowac :D licze ze ogarniesz cos konkretnego ale 600 w sporcie nie polecam to juz ma swoj tryb pracy przestawiony za bardzo na zapier... jak ten cruiser taty :) ciezko Ci sie bedzie przestawic bo tam od dolu ladnie plynnie chodzi zakrety wiekszym lukiem i wgl inna technika jazdy. Chociaz ja nie jezdzilem wiele cruiserami (raz) mam respekt do takich ludzi, jezdzic cos co ledwo hamuje i bierze zakrety jak tir :D Zastanow sie nad czyms na jeden lub dwa sezony a potem juz bieraj 600-750 :) wysokosc siedziska mozesz sobie jakos zalatwic moze jakis serwis Ci obnizy kurcze patrzeliscie ile ma ta honda rr na najnizszym zestrojeniu? kumpela ma jakies 162 i jezdzi czyms takim. Fakt ze jedna noga na jezdni i mowi ze w miescie sie meczy ale jezdzi dziewczyna nie boi sie :) wiec powodzenia w zakupie i jezdzie :)
Bo maszyna to nie wszystko, najwazniejsza jest pasja!!
sebekmelior
Świeżak
 
Posty: 368
Dołączył(a): 5/6/2008, 16:31

Postprzez Nigoss » 17/10/2011, 22:02

Ehh ludzie jak czytam te wasze posty i smutki jakie wylewacie na forum to chciałoby się pier*****ć głową w monitor. malaCZARNA na przyszłość nie zadawaj takich pytan bo połowa forumowiczów to bajkopisarze i teoretycy, którzy maja z moto tyle wspólnego co Ty z łodziami podwodnymi. Większość będzie Ci polecała gs'a 500 i podobne sprzęty aczkolwiek wybór należy do Ciebie, bo to Ty będziesz jeździła sprzętem i to w konsekwencji Ty możesz zrobić sobie kuku ;) . Dodatkowo zauważyłem, że niektórzy mają ogromny problem z tym, że motocykl kupują Ci rodzice. Osobiście nic do tego nie mam, a nawet ciesze się, że chcą spełnić Twoje marzenie. Niestety musisz wiedzieć, że niektórzy zbierali na moto sami i jest dla nich wielką przykrościa, że w sumie bez wysiłku możesz mieć fajny w miare nowy sprzęt, a oni jeżdzą zwykle starymi sportami, których to lata młodości dawno przeminęły. Jak to się mówi zazdrość i zawiść ludzka nie zna granic. Osobiście jeżdżę Yamaha fz6, a w niedalekiej przyszłości przesiądę się na Hayabuse i szczerze g***o mnie to obchodzi, że ten moto według większości nie nadaje się na drugie moto, bo sam jestem motocyklista i wiem co potrafię i na co mogę sie porwać, nie skazując sie na śmierć, a zdanie dzieciaków jeżdżących skuterkami mam w głębokim poważaniu. Dziękuje i dobranoc.
,,Motocykle to nie tylko moja pasja, ale też moje życie''
Avatar użytkownika
Nigoss
Bywalec
 
Posty: 567
Dołączył(a): 5/9/2008, 17:01

Postprzez reen84 » 17/10/2011, 22:43

Mi to nie przeszkadza bo każdy robi co chce, ale osobiście musiało by mi niezle odp.. żeby na 18 urodziny kupić dziecku motor bez względu na cenę. Dziecko chce jeździć, a ja mam kasę - to proszę tor i trening na 125. Nie pasuje tzn, ze chodzi o szpan.
Raczej nie widze tu zazdrości, tylko drażniący fakt, że koleżanka nie zadała sobie trudu żeby cokolwiek się dowiedzieć, co jest naturalne gdy coś nas interesuje.
Jak dla mnie post pt. "jestem kobietą będe miała moto - chwalcie mnie i podziwiajcie" :lol: - podchodzi pod zimową prowokację 8)

O prawo jazdy tez jeszcze nikt nie zapytał - ale chyba znam odpowiedz :lol:
reen84
Świeżak
 
Posty: 36
Dołączył(a): 10/11/2010, 14:04
Lokalizacja: Wawa

Postprzez clever » 18/10/2011, 09:35

Nigoss napisał(a): łodziami podwodnymi


W marynarce wojennej by si uśmiali. Łodzie to są wiosłowe.
clever
Świeżak
 
Posty: 17
Dołączył(a): 19/8/2011, 10:45

Postprzez Pan Jasiek » 18/10/2011, 10:11

Nigoss +1
Jeździ się na takim sprzęcie, na jaki się czuje.

Bardzo podobały mi się porady interpunkcyjno-gramatyczno-fleksyjne. Jeżeli w sprawach motocyklowych jesteście tak samo biegli, to tu porad nie udzielajcie, bo tylko mącicie młodym ludziom w głowach.

Autorka zdecydowała się na GS500F i dobrze. Nieszybkie, a fajnie wygląda - chociaż to też nie dobrze, bo lans...

Przykro się robi, jak się to czyta.
Avatar użytkownika
Pan Jasiek
Świeżak
 
Posty: 112
Dołączył(a): 17/3/2011, 14:32

Postprzez Kelhorn » 18/10/2011, 13:45

Nigoss napisał(a): Niestety musisz wiedzieć, że niektórzy zbierali na moto sami i jest dla nich wielką przykrościa, że w sumie bez wysiłku możesz mieć fajny w miare nowy sprzęt, a oni jeżdzą zwykle starymi sportami, których to lata młodości dawno przeminęły.


Tę "przykrość" skutecznie nadrabiam radością z jazdy, i świadomością, że to co mam pod dupą jest moje a nie dane z łaski. Daruj takie komentarze, bo to ani wychowawcze, ani mądre. Niech kupi co chce. Moto uczy pokory nawet niepokornych.
Kelhorn
Świeżak
 
Posty: 161
Dołączył(a): 8/4/2011, 17:42

Postprzez Szuma_ » 18/10/2011, 14:27

Co się tak czepiliście tego, że rodzice chcą jej moto kupić. Zresztą gówno prawda, bo jak napisała kasę ma po sprzedaży auta. Wiecznie się przejmujecie życiem ludzkim... jak ktoś chce kupić sporta na pierwsze moto niech kupuje, co was to obchodzi... Nie zgrywajcie tutaj matki teresy, nie musicie się tak o innych zamartwiać. Jeśli tak bardzo chcecie się udzielić, to podajcie swoje rady, ustosunkujcie się do tego i koniec, a nie jakieś wjazdy na ludzi tu urządzacie
Avatar użytkownika
Szuma_
Świeżak
 
Posty: 285
Dołączył(a): 2/5/2011, 15:30
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez sebekmelior » 18/10/2011, 14:29

Kelhorn nie prawda :) moze troszke szacunku do zycia czasami :) ale pokorny sie bardziej nie zrobilem. A wy juz sie nie kluccie i te moto. Dla mnie osoby ktore sa same i jezdza starymi szrotami to niedojdy i tyle :) w tym Swiecie mozna sie szybko dorobic wystarczy tylko miec cos w baniaku:) Dobra dosc o tym i spadam, nie udzielam sie wiecej w tym temacie bo mnie pewnie zaraz zjecie za to co napisalem.


Ps. Gz motocykla autorce i tez uwazam ze to bardzo dobry wybor na poczatek. Szerokosci :)
Bo maszyna to nie wszystko, najwazniejsza jest pasja!!
sebekmelior
Świeżak
 
Posty: 368
Dołączył(a): 5/6/2008, 16:31

Postprzez Nigoss » 18/10/2011, 18:32

Kelhorn napisał(a):
Nigoss napisał(a): Niestety musisz wiedzieć, że niektórzy zbierali na moto sami i jest dla nich wielką przykrościa, że w sumie bez wysiłku możesz mieć fajny w miare nowy sprzęt, a oni jeżdzą zwykle starymi sportami, których to lata młodości dawno przeminęły.


Tę "przykrość" skutecznie nadrabiam radością z jazdy, i świadomością, że to co mam pod dupą jest moje a nie dane z łaski. Daruj takie komentarze, bo to ani wychowawcze, ani mądre. Niech kupi co chce. Moto uczy pokory nawet niepokornych.


Tak na przyszłość przeczytaj całość, a nie wyjmuj zdania z kontekstu. Osobiście równiez sam zarobiłem na moto i jestem z tego bardzo dumny.
,,Motocykle to nie tylko moja pasja, ale też moje życie''
Avatar użytkownika
Nigoss
Bywalec
 
Posty: 567
Dołączył(a): 5/9/2008, 17:01

Postprzez malaCZARNA » 18/10/2011, 20:23

Myśląc logicznie-skoro sprzedałam samochód to nie jeździłam nim parę miesięcy i nie mam w dalszym ciągu 18 lat. Prawo jazdy kat A zrobiłam w 3 miesiące więc nie jestem jakąś kaleką do jazdy motocyklem. Poza tym nie wiem czy znajdziecie kobietę w moim wieku, która zrobiła tyle km za kółkiem co ja. Z reszta nie muszę się nikomu tłumaczyć-otrzymałam odpowiedź na swoje pytanie i tyle. temat uważam za zamknięty!
Dobranoc
malaCZARNA
Świeżak
 
Posty: 6
Dołączył(a): 13/10/2011, 17:31
Lokalizacja: Radom

Postprzez maciejka69 » 18/10/2011, 20:34

malaCZARNA napisał(a):Myśląc logicznie-skoro sprzedałam samochód to nie jeździłam nim parę miesięcy i nie mam w dalszym ciągu 18 lat. Prawo jazdy kat A zrobiłam w 3 miesiące więc nie jestem jakąś kaleką do jazdy motocyklem. Poza tym nie wiem czy znajdziecie kobietę w moim wieku, która zrobiła tyle km za kółkiem co ja. Z reszta nie muszę się nikomu tłumaczyć-otrzymałam odpowiedź na swoje pytanie i tyle. temat uważam za zamknięty!
Dobranoc

nie żebym się czepiał, bo szczerze darzę Cię CZARNA sympatią. Po prostu lubię kobitki, które mają własne zdanie :) Ale to, że zrobiłaś kat A w 3 miesiące zabrzmiało jak powód do dumy. Kurcze, zrobiłem kat A nie chwaląc się w 1,5 miesiąca. Ale to wciąż pan pikuś. Mój sąsiad zrobił je w 3,5 tygodnia z egzaminem .... Wyjeździł wszystkie jazdy, zrobił teorię itd itp. Rozwalił mnie chłop
GSX1400
Avatar użytkownika
maciejka69
Stały bywalec
 
Posty: 1091
Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Postprzez Atlantis » 18/10/2011, 20:46

pan_wiewiorka napisał(a):Widać, że zima się zbliża.


Co raz mniej chce mi się tu pisać. Głupota co niektórych jest nieuleczalna. Ciekawe, czemu wraz z końcem sezonu daje największe plony w necie :roll: .
Avatar użytkownika
Atlantis
Świeżak
 
Posty: 381
Dołączył(a): 5/6/2011, 19:19
Lokalizacja: Poznań

Postprzez maciejka69 » 18/10/2011, 21:48

pan_wiewiorka napisał(a):No to kozak, bo chyba maks można mieć 8 h jazd w tygodniu. Do tego teoria, czas na egzamin. Chyba cóś zachachmęcił i dostał wcześniejszy kwit od instruktora :)

kozak. Sam nie wiem jak on to zrobił, ale byłem świadkiem bo mu bardzo kibicowałem. Teorię zdał, że się tak wyrażę, eksternistycznie. Z kwitem poszedł do smutnych pań w MORD'"z"ie, które dały się nabrać na urok osobisty i termin wyznaczyły mu tydzień po ostatniej jeździe.
GSX1400
Avatar użytkownika
maciejka69
Stały bywalec
 
Posty: 1091
Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Postprzez motoluka » 18/10/2011, 22:04

Nie wiem jak u Was ale u mnie to wystawiają na wszystko lewe kwity wraz ze wstecznymi datami i mają w dupie to czy umiesz jeździć czy nie, czy zdarzysz pojeździć czy nie itd. Dziwić się potem, że dzieciaki na latarniach lądują...
Avatar użytkownika
motoluka
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1914
Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
Lokalizacja: Europe

Postprzez maciejka69 » 18/10/2011, 22:12

ja psioczyłem na swojego instruktora, ale w sumie z perspektywy czasu to nie był taki zły. Od razu mnie uprzedził, że nie nauczy mnie jeździć tylko zdać egzamin. Wziąłem sobie to do serca, kupiłem kilka książek i zapisałem się na dodatkowy kurs. W tym znaczeniu powinienem wspominać go zajebiście
GSX1400
Avatar użytkownika
maciejka69
Stały bywalec
 
Posty: 1091
Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Postprzez motoluka » 19/10/2011, 11:03

No i właśnie to jest problem, płaci y i to slono, dlaczego więc nie uczą nas jeździć? Dlaczego nie uczą nas podstaw?
Avatar użytkownika
motoluka
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1914
Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
Lokalizacja: Europe

Postprzez maciejka69 » 19/10/2011, 11:16

dlatego, że egzaminy są źle napisane. Gdybyś na egzaminie miał zdać prawidłowe pokonywanie zakrętów, operowanie gazem, hamowanie na konkretnym odcinku, wtedy instruktor uczyłby Cię właśnie tego, a nie tego czego uczy
GSX1400
Avatar użytkownika
maciejka69
Stały bywalec
 
Posty: 1091
Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Smietnik



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości




na gr