motor dla dziewczyny
Posty: 66
• Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
Pisałem kiedyś w moim temacie na forum, że właśnie latałem Gienkiem, miałem go rok. Jego stan był trochę opłakany, musiałem go sprzedać bo potrzebowałem kasy. To na razie motocykl nie na moją kieszeń, aczkolwiek bardzo fajny. Wiem, że Bulldog to całkowicie inna klasa, ale szukam teraz czegoś efektownego (musi mi się podobać) i w miarę oszczędnego (bez przesady, nie będę jeździł skuterem). Do tego jestem dość spory no i pojawia się problem.
-
motoluka - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
mala-czarna napisał(a):Koleżanko a.g.a.t.a nie musisz mi mówić ze mam zarobić na swój pierwszy motocykl bo to jest tylko i wyłącznie moja indywidualna sprawa skąd wezmę na to pieniądze. Tak się składa, ze na 18 urodziny dostałam auto, sprzedałam je i pieniądze oddalam tacie, a teraz za nie chce kupić motocykl i uczyć się na nim jeździć. To ze Ty jesteś tak poszkodowana przez los, że musiałaś sama na swój sprzęt zapracować to jest tylko i wyłącznie twój problem i nie musisz się tutaj żalić. A to czy będę o niego dbać to zależy tylko ode mnie.
ŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁooooooooooo Kur... !@#$% ^&**) !@$#%!@#^&&$%%@%$&%^^#%*((^&$@#^#%%$&&^*%^$$%*&^&%$$$#$^#%^&*(^%$$%#$#$%&$%^(&*%^^%.
Jakbyś nam to powiedziała w wspólnym gronie, to ja plunąłbym Ci pod nogi i wyklął, koleżanka agata prawdopodobnie wyjeb...by Ci w mordę (ja bym tego nie zrobił bo nie wypada, ale świerzbiłoby mnie). Zastanów się co ty mówisz. Nie wiem co pisać. Kup sobie gixxa 1000 i rozpier... się na najbliższym słupie, to może wtedy trochę oleju napłynie ci do mUzgÓ. Poczekaj dziewczynko, tatuś nie będzie żył wiecznie, a i kasa się kiedyś skończy, jak się nad sobą nie zastanowisz to zginiesz marnie, jeśli wcześniej nie zabije Cię twa wściekła pogoń za lansem i chęcią pokazania jaka to Ty nie jesteś. A co do twojej chęci szybkiego przemieszczania się na motocyklu, nawet jeśli motocykl w miarę opanujesz nie będziesz wykorzystywać jego możliwości nawet w 50%. Będzie Ci się wydawać że jesteś szybka i fajna, ale pamiętaj, kiedyś pojedziesz w góry i na winklu wyprzedzi Cię młodociany rider na RS 125, wtedy będzie kicha.
Przepraszam, ale człowieka może roznieść jak czyta takiego rozwydrzonego, rozpieszczanego bachora.
EDIT: Sory chłopaki czytałem temat od początku i nie wytrzymałem z odpowiedzią do końca. Kończę czytać temat, a tu widzę że koleżanka sobie odpuściła rozmowę z wami i według niej wszyscy jesteście idiotami, a ona jest doświadczona i da sobie radę z każdym moto. Rozmowa chyba pod koniec zboczyła trochę na inny temat

nie prowokuj mnie ziomal


zastanawiam się czy Ci nie przywalić ostrzeżenia

odpuszczam jeszcze raz


senekkorzenna
Suzuki Bandit 400 był
Suzuki SV650 S jest
Suzuki SV650 S jest
-
Sykopson - Stały bywalec
- Posty: 1097
- Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
- Lokalizacja: Kraków (Zielonki)
" koleżanka agata prawdopodobnie wyjeb...by Ci w mordę " , aż się uśmiechnęłam, ale tylko bym ją bezczelnie wyśmiała prosto w buźkę.
Ręce opadają. Po pierwsze, nie los mnie skrzywdził, ja tego chciałam, ponieważ nie wyobrażam sobie, że ktoś ( nieważne kto ) może mi tak po prostu dać pieniądze na motocykl czy jakikolwiek inny poważny interes. Po drugie, to nie jest mój problem, wręcz przeciwnie, ale Ty zapewne tego nie zrozumiesz, bo jesteś inaczej hmm... doświadczona ( a raczej niedoświadczona ) przez życie.
Patrząc na Twoje wypowiedzi typu "jedziemy po nową zabaweczkę" to aż żal mi się robi maszyny, którą kupisz, bo Ciebie już nawet nie. Rozpieszczona jesteś i tyle, co tu dużo mówić, możemy się pośmiać.
Kupisz co zechcesz, jeśli się sprawdzi to dobrze, bo może dopiero wtedy motocykle staną się Twoją pasją. BO TERAZ to na pewno nią nie są, jedynie sposobem na pokazanie " o ho ho, jaka ja jestem super ".
Aha, a to, że zrobiłaś KURS w ileś tam, nie czyni Cię DOŚWIADCZONĄ motocyklistką, a za taka się uważasz. Pożyjesz, zobaczysz.
Mam wielką nadzieję, że maszyna Cię nauczy pokory, bo za grosz jej w Tobie.
Ręce opadają. Po pierwsze, nie los mnie skrzywdził, ja tego chciałam, ponieważ nie wyobrażam sobie, że ktoś ( nieważne kto ) może mi tak po prostu dać pieniądze na motocykl czy jakikolwiek inny poważny interes. Po drugie, to nie jest mój problem, wręcz przeciwnie, ale Ty zapewne tego nie zrozumiesz, bo jesteś inaczej hmm... doświadczona ( a raczej niedoświadczona ) przez życie.
Patrząc na Twoje wypowiedzi typu "jedziemy po nową zabaweczkę" to aż żal mi się robi maszyny, którą kupisz, bo Ciebie już nawet nie. Rozpieszczona jesteś i tyle, co tu dużo mówić, możemy się pośmiać.
Kupisz co zechcesz, jeśli się sprawdzi to dobrze, bo może dopiero wtedy motocykle staną się Twoją pasją. BO TERAZ to na pewno nią nie są, jedynie sposobem na pokazanie " o ho ho, jaka ja jestem super ".
Aha, a to, że zrobiłaś KURS w ileś tam, nie czyni Cię DOŚWIADCZONĄ motocyklistką, a za taka się uważasz. Pożyjesz, zobaczysz.
Mam wielką nadzieję, że maszyna Cię nauczy pokory, bo za grosz jej w Tobie.
-
a.g.a.t.a. - Świeżak
- Posty: 33
- Dołączył(a): 4/12/2010, 20:09
Sykopson napisał(a):Jakbyś nam to powiedziała w wspólnym gronie, to ja plunąłbym Ci pod nogi i wyklął, koleżanka agata prawdopodobnie wyjeb...by Ci w mordę (ja bym tego nie zrobił bo nie wypada, ale świerzbiłoby mnie). Zastanów się co ty mówisz. Nie wiem co pisać. Kup sobie gixxa 1000 i rozpier... się na najbliższym słupie, to może wtedy trochę oleju napłynie ci do mUzgÓ. Poczekaj dziewczynko, tatuś nie będzie żył wiecznie, a i kasa się kiedyś skończy,
Posłuchaj chłopak. Braku logiki w wypowiedzi tej dziewczyny nie widzę. To, skąd ma kasę i co z nią zrobi jest jest jej sprawą. Żółć się z Ciebie strasznie leje, ale musisz to przyznać, nawet jeśli Ty na każdy grosz musisz ciężko pracować. Więc jak powiedział p_w poluzuj rajty, bo sobie żylaków na uszach niepotrzebnie narobisz. A jeśli laska jest narwana na nową zabawkę jak Arab na kurs pilotażu, to cóż.. Kupi, pojeździ i albo ona zweryfikuje moto albo moto zweryfikuje ją. Ale to już zupełnie inna historia.
GSX1400
-
maciejka69 - Stały bywalec
- Posty: 1091
- Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Dobra chłopaki, przyznaję, jak tak spojrzę następnego dnia na moją wypowiedź, to trochę mnie poniosło
Luzuję porty, senek, ostrzeżenie biorę do serca
malaCZARNA niech moc bedzie z Tobą


malaCZARNA niech moc bedzie z Tobą

Suzuki Bandit 400 był
Suzuki SV650 S jest
Suzuki SV650 S jest
-
Sykopson - Stały bywalec
- Posty: 1097
- Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
- Lokalizacja: Kraków (Zielonki)
Posty: 66
• Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości