No, Panowie, mam fure, teraz tylko Waszej pomocy potrzebuje

[yamasz]

Witam.
Chodzi o Husqvarne TE 610 z 1998 roku, stoi w garażu a ja nic o niej nie wiem!!!
czy się psuje, jak z częściami, na co szczególnie zwrócić uwagę i co wymaga 'specjalnej troski' w tej maszynie, co ile zmieniać olej i filtr?
Musze przyznac, że zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia, jest sliczna i zapierdala jak pojebana!
Coś super! Tylko powiedzcie jak o to dbać i jak tym jeździć, żeby się ie rozleciało!
Pozdrawiam serdecznie Yamasz,
Aha, dostałem zjebe od znajomych mechaników, bo to 'wynalazek' i 'tykająca bomba zegarowa' i podobno jak coś walnie to części są drogie jak cholera.
Prosze się ustosunkować do tego twierdzenia, gdyż troche mnie to przeraziło.
Puści klamę, ruszy i na horyzoncie zniknie...

[Valentino-Rossi-46]

Ja Ci powiem tylko zebys ostroznie jezdzil bo ,,emocje,, to zly doradca.

[Beavis]

Tom92 skończyłeś już, czy nadal masz w planie jakieś mega wnikliwe posty podsyłać, które jak widać rozwijają forum i są w temacie?

[Tom92]

Nie, ale uwarzaj bo Nolan do ciebie przyjedzie i Zbałamuci.! ! ! !

[panzernacker]

Chyba następny co bany lubi...

[Tom92]

Jak to następny a co wy tak często banujecie na tym forum ?

[Tom92]

No ta ja serdesznie przepraszam !

[wiklad]

Heh. Znam yamasza w cholerę czasu, śmigam z nim już 4 lata motungami a dopiero teraz dowiedziałem się na forum o nowym moto . Przynajmniej teraz już mojej DT nie będzie katował.
Życzę więc miłej jazdy, udanych skoków, wypadów w teren, taniej wachy itp.

PS: wpadasz do mnie z tym wynalazkiem jutro!!

[yamasz]

Dzięki Wikald, z tym lataniem to spokojnie, najpierw muszę odprawić swoją ceremonię związaną z serwisem i regulacjami wszystkiego co tylko możliwe, a jak to będzie zrobione to kranik w dół, cyk guziczek i jaaazdaaa!
PZDR Yamasz
:::Puści klamę, ruszy i na horyzoncie zniknie:::