Scigacz.pl

przez **pogromnca** » 1/6/2011, 19:22

Witam, brak poszukuję skutera, więc piszę w jego imieniu. Chce coś mniej młodzieżowego- ma już ponad 20 lat, żadne strobo-skutery itp. odpadają. Fundusz niewielkie bo raptem ok. 3 tys zł a skuter tylko nowy wchodzi w grę.
Oczywiście mowa o 50tce, skłaniam się ku 4t- nie trzeba się babrać w oleju, tylko jedzie się na stacje i jest ok.
Jak go zabezpieczyć? Będzie stać przed blokiem. Bardzo kradną skutery w Warszawie?
Pozdro

przez **henio12323** » 1/6/2011, 19:40

za 3k kupi jedynie chinczyka. jak skuter ma byc okazyjnie smigany to w sumie mozna kupic. ale jak to głowny srodek lokomocji ja bym sie wolał zaopatrzec w cos markowego bardziej. co do babrania czy ja wiem czy takie babranie - ja 3 x w roku dolewałem oleju do dozownika i tyle. w 4T musisz ustawiac zawory wymieniac olej itp

nie robisz często ale to tez wymaga odpowiedniego serwisu. w 2T zrobisz wszystko sam pod blokiem w 4T trzeba mieć narzędzia itp. wg mnie najlepsze zabezpieczenie to disc lock z alarmem. nikt ci go nawet nie dotknie ani nie podejdzie z czyms metalowym w łapie

jak ci ukarnie z disclockiem to ukradnie ze wszystkim

z wawy nie jestem ale to zalezy gdzie

jak mieszka na osiedlu ludzi w szeleszczących spodniach i białych kaszkietach to bym sie bał okien nie zamykać

ale jak na spokojnej dzielnicy to mysle ze nie bylo by problemu. raczej jak ktos kradnie to nie chinczyka za 3000 zł tylko cos markowego za 300000

przez **Endrju.** » 1/6/2011, 20:25

Polecam coś ze sprawdzoną konstrukcją - silnikiem Minarelli. Nówki nie będzie, ale nie oszukujmy się - Zdecydowanie lepiej kupić sprawdzoną, prostą konstrukcję (najlepiej jeszcze z ręcznym ssaniem), odłożyć parę stów na fundusz remontowy i jeździć bezstresowo (A to coś pęknie, a to stuka, a to się ułamie przełącznik itp).

przez **pogromnca** » 1/6/2011, 22:57

No wiesz, ostatnio widziałem pizza boyów na kingway`ach, więc chyba jest to dość dobra firma jak na ceny skuterów pon. 3 k zł?
Skuter będzie śmigany w dni powszednie na jazdy po mieście, dojazdy na uczelnie. Niestety bariera 3k zł jest dość sztywna, a żadne używki nie wchodzą w grę- w wawie zbyt duże prawdopodobieństwo jest trafienia na minę i to za taką kasę.

przez **henio12323** » 2/6/2011, 07:30

no jak chcesz

jak sie uparłes na chinczyki to takiego kup. kumpel kupił i mówi że to najgorsza rzecz jaką zrobił ;P ani tego nie sprzeda juz praktycznie ani nie ma jakiejś frajdy z jazdy. do 3k juz mozna cos niezłego wyrwac ja wyrwałem sprzet za mniej niz 2k ;P i była igiełka

kwestia tylko żeby dobrze poszukać. sporo ludzi na ta na kingwayach bo są tanie w zakupie. ale potem nie kazdy mysli jak ten skuter bedzie jeździł i wyglądał za 3.. i więcej lat. póki co osobiscie do tego przekonany nie jestem. na pewno jak ludzie kupują to firma zarabia kase - no i prędzej czy później tak udoskonali te wozidełka że bez obaw o pękające ramy bedzie mozna latać latami. ale póki co.. osobiscie nie spotkałem godnego polecenia modelu

przez **pogromnca** » 2/6/2011, 15:33

Sam kiedyś szukałem dla siebie motocykla i może w Twoich okolicach ludzie mają skutery do jeżdżenia do Kościoła i po bułki do sklepu, ale w wawie przebiegi skuterów są znaczne, więc 95% sprzętów to wraki.
To ile trzeba poświęcić na dobry nowy skuter?
By the way nie uparłem się ja, tylko brat. A że ma taki fundusz a nie inny to już inna rzecz Ponadto trochę szkoda kupować 50tkę za 7-8 tysięcy, bo długo nie postoi a za taką kasę wolałbym coś większego.

przez **kyrtap** » 2/6/2011, 18:04

Ja bym się upierał że za 3k znajdziesz dobry skuter. Nawet w Wawie. Trzeba szukać po okolicznych miejscowościach na allegro jest duży wybór.

przez **henio12323** » 2/6/2011, 18:58

dokładnie. wszystko jest do kupienia. rzekł bym że w okolicach wawy masz wieksze pole do popisu niż ja mieszkając przy wschodniej granicy. co do przebiegu - co ci z przebiegu ? na przebiegu sie nie jeździ. nawet jak bys kupił za 2500 - robisz remont silniczka za 500 zł i masz silnik igłe

15 tysięcy robisz bezproblemowo. kupic da sie wszystko i wszędzie wystarczy poszukać

nowy markowy jak pisałes kilka tysiecy wiecej kosztuje. jak dla mnie bez sensu kupowac takie moto nówke

ale tez wg mnie bez sensu kupowac nowego chinczyka ;P

przez **pogromnca** » 3/6/2011, 13:36

Samochody u nas w rodzinie się kupowało nowe, a jakoś używane to... Trudno, aby ktoś sprzedawał w naprawdę świetnym stanie. Z autopsji wiem- rodzina i przyjaciele, ze jak np. samochód dobrze się spisywał to nikt go nie sprzedawał, dopiero przy problemach auto szło na handel.
Cena taka a nie jest dlatego, bo chodzi o coś, co ma jeździć i nie będzie go szkoda. Nikt raczej sprzęta za 2,5 k zł nie będzie kraść, bo nie będzie z tego większego zysku, a ryzyko duże. Myślę, że dla takiego złodzieja lepiej ściągnąć jakieś 6-letnie moto za 15 k zł.
Henio- remont? Ciekawe gdzie? Samemu się nie zrobi, a u mechanika to... Po prostu brat poszukuje skutera, aby wejść i jechać.
Co do przebiegu- po prostu w PL jest taka mentalność, że jak coś się nie popsuło to nie trzeba wymieniać, więc im większy przebieg tym więcej do zrobienia jest. A w przebiegi na cyferblatach nie wierzę, wiadomo dlaczego.
Wracając do tematu- jaki NOWY skuter do 3 k zł?

przez **Dr_Acula** » 3/6/2011, 14:28

To że w wawie nie ma używanych dobrych skuterów to raczej nie problem. Rok temu kupiłem Kymco Nexxona z przerysowanymi plastikami, rocznego z przebiegiem 900km za 2600zł (nowy 4200zł), zrobiłem 3500km. W tym roku wystawiłem go na allegro za nieco ponad 2000zł. Gościu z wawy się napalił, zalicytował, w weekend przyjechał dostawczakiem i kupił sobie skuter

. Sprzedałem za 2050zł, więc taniocha, dojazd w obie strony to powiedzmy 500zł. Gościu póki co zrobił 2000km po wawie i jak narazie wyczyścił filtr powietrza i wymienił świecę. A więc da się kupić dobry używany skuter (przykład mój i tego gościa z wawy).

Ale jak jest takie parcie na nówkę to najprędzej jakiś Keeway.

przez **shiver** » 3/6/2011, 14:39

Jeśli już coś z chińczyków to tak jak przedmówca keeway, a najlepiej keeway hurricane. Znajomy kiedyś posiadał i aż sam byłem zdziwiony że on tyle wytrzymał takiego katowaniai w dodatku nawet to się rozpędzało. Jak na chinczyka był niezły.

przez **pogromnca** » 3/6/2011, 15:32

A romet, kingway, zipp, benzer itd.?
O keewaya trudno w wawie, jest tylko 1 salon, a jakoś te tanie są takie sobie.

przez **henio12323** » 3/6/2011, 17:34

keeway to nie chinczyk

jest troche lepszy niz kingway

ale i cene ma większą. co do przebiegów

powazne maszyny moze i kręcą ale przy skuterku 50 ccm raczej nikt sie nie bawi w kręcenie przebiegu

co do samej eksploatacji. dam przykład brat kupił sobie chinczyka po 3 miesiącach od zakupu ( jeździł tylko do szkoły moze z 2-3 km miastem) najpierw padły mu łozyska kół. - dobra zdaza sie ( w kilku letnim moto xd ) potem padło mu cos z elektryki nie wiem dokładnie. ale wiem że znów kilka dyszek mu uciekło z portfela

póxniej jakoś jeździł i znów cos padło. i przez półtora roku ze 3-4 razy oddawał do serwisu. nie wiem jaki model skuterka, ale wiem że smigał na blokadach i nie kupił go za 1500 zł... tylko dał pewnie z 2 X tyle bo jest troche dziany. jak dla mnie 4 X w serwisie w ciągu 2 lat dla nowego pojazdu to troche zbyt dużo. ( rozumiem regulacje, wymiana płynów itp) ale żeby tak sie sypał ? keewaye z tego co mi wiadomo nieco lepiej sie spisują... u mnie koleś miał kilka dobrych lat i natrzaskał nim km i dosyc często go widziałem wiec albo uwijał sie z naprawami

albo rzeczywiscie sie nie sypał ostro.

przez **Dr_Acula** » 3/6/2011, 18:41

Z Rometów to najprędzej Ogar 900, jeszcze nie słyszałem żeby się jakoś specjalnie sypał.

przez **pogromnca** » 3/6/2011, 18:51

Ale manual przy tej pojemności to bezsens...
A romet 727 itp. ?

przez **Dr_Acula** » 3/6/2011, 19:38

Czy taki znowu bezsens? 4 biegi, na 3 wyciąga licznikowe 60km/h, spalanie poza miastem na 4. to ok 2L.

przez **shiver** » 3/6/2011, 20:29

Nie wiem jak w stolicy ale ciągle uważałem iż hurricane nie jest drogi i kosztuje koło 3 tysi, jeśli się mylę proszę mnie poprawić

przez **pogromnca** » 3/6/2011, 20:45

Ale brzydki jest

A manual do miasta przy 50tce to mordęga i nie mów, że nie. Poza miastem to się większymi pojemnościami jeździ.

przez **melonick** » 3/6/2011, 20:51

To napisz to do hondy i jej najpopularniejszego i legendarnego mopeda w historii ludzkości, czyli hondy cub 50 (silnik ten co w ogar 900) 4 biegi 2 konie i fenomen na cały świat. Ogarnij się bo bzdury piszesz. A na kiblu (
"sportowym" najbardziej) to nie jest jazda, tylko robienie kupy, a przy okazji dojazd do szkoły, nie ma biegów, połowa młodych na TUNING KIBLACH to ciamajdy, co między gaz to robią na sedesie, jadąc do szkoły i popisując się przed 12 letnimi plastikami.

Przyhamuj swoje opinie i nie obrażaj osoby jeżdżące skuterami.

Na razie bez ostrzeżenia ale następny taki post i bez taryfy ulgowej

senekkorzenna

przez **pogromnca** » 3/6/2011, 21:12

Problemy osobiste- proponujemy psychologa, a w takim stanie najlepiej psychiatrę.
Pytania dalej aktualne.

Scigacz.pl

Skuter do ok. 3 tys zł

Skuter do ok. 3 tys zł

Kto przegląda forum