Zobacz wątek - JAKA V-ka najlepiej ??
NAS Analytics TAG

JAKA V-ka najlepiej ??

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Postprzez C-bool » 14/7/2009, 10:40

Ciesze się, że macie takie zdanie o SV, bo utwierdzam się w przekonaniu, że kupie ten motocykl w przyszłym sezonie.
A tak zapytam... nie uważacie, że SV1000 po GSie jest trochę 'za duży' :twisted: Kusi mnie strasznie.. Odradźcie mi go.
GS500F --> SV650S --> Bandit 600N --> XV535 Virago
Avatar użytkownika
C-bool
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2915
Dołączył(a): 23/8/2007, 21:26
Lokalizacja: Poznań


Postprzez YZF R1 » 14/7/2009, 10:44

Qbiak napisał(a):a ja bym wzial na twoim miejscu vfr 750 lub jak masz wiecej kasy to vfr800, mialem okazje jezdzic na 750 ale na tej starej z 90r, rzedowki sie chowaja :D


Qbiak ale VFR to V4 i troszkę inaczej brzmią te silniki również fajnie ale nie tak rasowo jak V2 takie moje zdanie ale co do bezawaryjności FVR to tak bardzo udane motocykle... :wink:
Avatar użytkownika
YZF R1
Moderator
 
Posty: 2765
Dołączył(a): 14/5/2008, 12:16
Lokalizacja: Warszawa


Postprzez jordan23 » 14/7/2009, 10:56

Tak , bezawaryjne są VFRki.
C-bool SV1000 to diabeł. Ale styczność z moto już masz .. Sam musisz zdecydować . Najlepiej jak się sam przejedziesz i sprawdzisz.. A na marginesie to z sv650 byłbyś zadowolony bo różnica jest znaczna po GS
Avatar użytkownika
jordan23
Stały bywalec
 
Posty: 1103
Dołączył(a): 23/2/2008, 11:40
Lokalizacja: jestem?

Postprzez YZF R1 » 14/7/2009, 12:01

między 650 a 1000 również hehe
Avatar użytkownika
YZF R1
Moderator
 
Posty: 2765
Dołączył(a): 14/5/2008, 12:16
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Kris2k » 14/7/2009, 16:41

C-bool napisał(a):Ciesze się, że macie takie zdanie o SV, bo utwierdzam się w przekonaniu, że kupie ten motocykl w przyszłym sezonie.
A tak zapytam... nie uważacie, że SV1000 po GSie jest trochę 'za duży' :twisted: Kusi mnie strasznie.. Odradźcie mi go.


A ja jezdzac tylko GS siadlem na SV spazz'a i fajnie bylo... smok straszny... roznica kosmiczna... i moim zdaniem chyba lepjej 650 bo koszty utrzymania 1000ca to tez kosmos adekwatny do roznicy pomiedzy GS a SV1000 :) ...650 nie wyssie az tak portfela.
Ze tez nie robia V2 o pojemnosci 800 8)
GS 500E '93 --> VFR 800 '00
Avatar użytkownika
Kris2k
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1617
Dołączył(a): 22/6/2006, 12:06
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Postprzez Adam M. » 14/7/2009, 16:52

Jedna tylko uwaga do SV, niech ci nie wpadnie do glowy jezdzic na kole bo szybko pozegnasz sie z panewkami w tym silniku.
Adam M.
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 786
Dołączył(a): 5/2/2008, 02:56

Postprzez C-bool » 14/7/2009, 17:35

Rozumiem, że jazda na kole szkodzi przede wszystkim ze względu na silnik V2.. Czyli podczas gumowania jest złe smarowanie jednego cylindra? Dobrze to rozumiem? GSa będę zmieniał dopiero w przyszłym roku, ale dobrze się zaopatrzyć w większą wiedzę jak najwcześniej. Co do SV 1000 to trochę to napisałem z przymrużeniem oka ;)
GS500F --> SV650S --> Bandit 600N --> XV535 Virago
Avatar użytkownika
C-bool
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2915
Dołączył(a): 23/8/2007, 21:26
Lokalizacja: Poznań

Postprzez binio » 14/7/2009, 18:39

bierz VFRke!!

gwarantuje Ci ze bedziesz bardzo zadowolony z tego wyboru!
I nie sugeruj sie tym ze nie jezdziles wczesniej na niczym powaznym, jak masz poukladane w glowie to nie pier**** sie z jakimis 600-tkami.
Wbrew pozorom VFRka jest bardzo przyjaznym motocyklem rowniez dla poczatkujacych, ja ja kupilem po wlasciwie 10 latach nie jezdzenia niczym, wczesniej mialem komarka i jak dotad w ciagu dwoch miesiecy zrobilem bez zadnych sytuacji ztrsowych wynikajacych z nadmiernej mocy silnika ok 6tys km. Na poczatku bardzo spokojnie ale z czasem odkrecalem coraz mocniej i teraz bez problemu na kole do odciecia lece :)
Super sprzet!!!
No i ta bezawaryjnosc - kupujesz i jezdzisz, nic wiecej :)

Najlepiej zrobisz jak sie przejedziesz obydwoma - nie mam watpliwosci co wybierzesz ;)
12-14 lat - Komarek
15-25 lat - nic...
26 lat - Honda Varadero XL1000V...
gdzie tu logika ktoś zapyta, taki duży i mocny sprzet na peirwszye moto??
odp: W MOJEJ KUR** GŁOWIE!!!
po miesiacu jazdy na Viadrze zmiana na VFR 800FI -> kocham ją :)
binio
Świeżak
 
Posty: 39
Dołączył(a): 24/3/2009, 09:58
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jordan23 » 14/7/2009, 19:21

To powodzenia życzę binio. Dwa miesiące to jest nic tak naprawdę. Mówisz że już na kole latasz ? Kaskader z Ciebie ..
Avatar użytkownika
jordan23
Stały bywalec
 
Posty: 1103
Dołączył(a): 23/2/2008, 11:40
Lokalizacja: jestem?

Postprzez falconiforme » 14/7/2009, 19:29

C-bool napisał(a):Rozumiem, że jazda na kole szkodzi przede wszystkim ze względu na silnik V2.. Czyli podczas gumowania jest złe smarowanie jednego cylindra? Dobrze to rozumiem? GSa będę zmieniał dopiero w przyszłym roku, ale dobrze się zaopatrzyć w większą wiedzę jak najwcześniej. Co do SV 1000 to trochę to napisałem z przymrużeniem oka ;)

Raczej nie ze względu na V-ke tylko ze względu na konstrukcję.
Np. w Aprilii SL/RSV/Tuono jest sucha muska olejowa z osobnym zbiornikiem. A z tego co mi wiadomo z gumowaniem/smarowaniem nie ma problemu w tych sprzętach.
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez Adam M. » 14/7/2009, 20:28

Po prostu SV ma normalny mieszany system smarowania silnika, a w zwiazku z konstrukcja jest bardzo czuly na zmiany polozenia miski olejowej.

Biniu, zabijasz doswiadczeniem !!!
Strach sie bac po prostu.
Nie zapomnij tylko wylaczyc sobie niesmiertelnosci :)
Adam M.
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 786
Dołączył(a): 5/2/2008, 02:56

Postprzez roki1119 » 14/7/2009, 22:12

ducati 1098 silnik v2 hehe jak masz kase i ci sie podoba i ogarniesz ta moc ;]

puknij się w głowę YZF
roki1119
Świeżak
 
Posty: 22
Dołączył(a): 3/5/2009, 19:13
Lokalizacja: Poniatowa

Postprzez binio » 15/7/2009, 01:37

nie zrozumieliscie sensu tego co napisalem, nie chodzi mi o to czy jestem kaskader czy nie, za kaskadera bede sie uwazal jak zrobie 50m stopala LOL a wogole jebie mnie to
chodzilo mi o to ze VFRka jest naprawde uniwersalnym motocyklem i wlasnie dlatego jest bardzo dobra dla poczatkujacych motocyklistow - zwlaszcza ze koles na 125-tce jezdzil, bo na poczatku ciezko stwierdzic do czego ma mi byc motocykl potrzebny. Ja myslalem ze wylacznie do turystyki i kupilem Varadero 1000 po czym stwierdzilem ze jednak brakuje w nim sportowego zaciecia i po miesiacu - dwoch zmienilem na VFRke i jestem zadowolony. Jest bardzo wygodna i pomimo moich 188cm i ponad 100kg bez problemu moge nia robic dlugie trasy. Jest na tyle "sportowa" ze bardzo przyjemnie jezdzi sie nia po torze. I na tyle "zrywna" i ULOZONA ze bez problemu idzie na kolo i mozna sie fajnie powyglupiac na pustym placu czy drodze. Jakbym kupil sporta zalowalbym bo niewygodny na dalekie wypady, jakbym kupil turyste w druga strone...

Co do stazu, tez nie uwazam tego za jakis super staz, chociaz trzeba uczciwie przyznac, ze zrobilem w ciagu poltora miesiaca wiecej km niz wiekszosc motocyklostow robi przez sezon, z czego duza czescia byly wypady typowo szkoleniowe.

I na koniec: a jakby chcial kupic sporta na poczatek co byscie mu polecili? Koles chce sie pzesiasc ze 30KM 125-tki na sporta... CBRa 600? POnad 100kucykow. A jakby chcial kupic turystyka dla siebie i kobiety plus trzy kufry? Fazer 600? Varadero? BMW? Wszystko ok 100 kucykow. Nie rozumiem dlaczego tak boicie sie tych koni, gdy o wiele wazniejszy jest moment... Jestem zdania ze jak ktos ma pukladane w glowie to i gsxra litra moze sobie kupic, przeciez to od kierowcy zalezy jak bedzie operowal manetka a nie od motocykla. A rozjebaly mnie ostatnio slowa kolegi, ktory na poczatek mysli wlasnie o Fazerze 600, namawialem go na VFRke ale stwierdzil, ze kuzyn mu powiedzial, ze Fazer bezpieczniejszy jest i nie taki "sportowy". Opanujcie sie, ilosc plastikow i kucykow nie stanowi o bezpieczenstwie. Ciekawe ilu z was zaczynalo od 60konnych maszyn. Wiekszosc moich znajomych jezdzacych na VFRkach zaczynala od tego modelu, podobnie jak wiekszosc chlopakow z Varadero Poland zaczynalo od Varadero 1000. Moge zrozumiec moja mame ktora skomentowala zmiane Viadra na VFRke tak: "Ale tamten (Viadro) chyba bezpieczniejszy byl"...
12-14 lat - Komarek
15-25 lat - nic...
26 lat - Honda Varadero XL1000V...
gdzie tu logika ktoś zapyta, taki duży i mocny sprzet na peirwszye moto??
odp: W MOJEJ KUR** GŁOWIE!!!
po miesiacu jazdy na Viadrze zmiana na VFR 800FI -> kocham ją :)
binio
Świeżak
 
Posty: 39
Dołączył(a): 24/3/2009, 09:58
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Przemysl_17 » 15/7/2009, 07:11

jeśli sv 650 okaże się za mocny , może zobacz monster'a 600 ze stajni ducati? piękny motocykl a dzwiek silnika poezja.silnik 53 konie i 50 nm przy chyba 6 000 obr.
Przemysl_17
Świeżak
 
Posty: 89
Dołączył(a): 12/3/2009, 18:47
Lokalizacja: małopolska

Postprzez falconiforme » 15/7/2009, 07:34

Mała kontra:
Ja też miałem znajomego co kupił sobie VFR800 na pierwsze moto. Po niecałych trzech miesiącach jechał na tor ale nie dojechał.
Najlepsze jest to, że jego kolega który miał już za sobą kilkadziesiąt tysięcy na motocyklu, mówił mu "Po co sobie taki duży motocykl kupiłeś na początek?".
Przez ten wypadek mam przesrane bo siostra czasem ma chore jazdy, mimo że lubi motocykle.

Jasne kupujcie za duże sprzęty, będziecie je "ograniać" lub nie ale zobaczycie jak cierpienie po wypadku potęgowane jest mediami i ciągnie się latami.

Temat co na 1-sze moto już jest, więc nie ten temat.
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez Landryss25 » 15/7/2009, 08:50

Ja też polecę monstera z wiadomych powodów. Te 53km na papierze może zachwycająco nie wygląda ale na prawdę w rzeczywistości daje całkiem inne odczucie.
,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
Avatar użytkownika
Landryss25
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6269
Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
Lokalizacja: Liw

Postprzez Przemysl_17 » 15/7/2009, 11:06

Landryss25 - zgadza się , widziałem na youtube.com filmiki z jazdy : to naprawdę żwawo przyspiesza i dzwięk ma chyba jeden z najlepszych jakie słyszałem, gdyby nie to że biedny ze mnie człowiek(a zwłaszcza że nie miałem jeszcze motocykla) to bym go pewnie kupił. Miałeś okazje siedzieć/słyszeć/jeździć na tym ducati ? Na ścigaczu jest artykuł odnośnie tego sprzęta , autor mówi że jest to dość awaryjny model , z kolei komentarze do tego opisu są wręcz odmienne i ludzie chwalą że sprzęt jest bezawaryjny. Komu tu wierzyć ?

Co jak co ale według mnie to jeden z najpiękniejszych motocykli za te pieniążki, chciałbym się tym przejechać :)

edit : właśnie zauważyłem ze masz monsterka , mógłbyś napisać ze dwa zdania na jego temat ? zrobiłem 3 sezony na skuterze aprilia i problemów nie miałem , ciekawe jak z włoskimi motocyklami :roll:
Przemysl_17
Świeżak
 
Posty: 89
Dołączył(a): 12/3/2009, 18:47
Lokalizacja: małopolska

Postprzez falconiforme » 15/7/2009, 12:00

Z tego co się naczytałem włoskie motocykle nie mają większych problemów niż motocykle japońskie. Wiadomo na części czeka się trochę dłużej. I proszę nie mówić że włoskie części są drogie. Japońce z chińskimi cenami nie wyskakują. Tyle w temacie.
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez binio » 16/7/2009, 00:12

Jeszcze jedno pytanie z OT... mozecie mi wyjasnic czym sie rozni wypadek na VFRce od wypadku na SVce albo innym mniejszym moto?
A taka mala dygresjana z podworka...
dwoch znajomkow, jeden na 1. moto kupil gsxra 1000, przez pierwszy sezon meczyl sie z nim niesamowicie, wszyscy pukali sie w glowe, 5 sezon nim lata bez wypadku, poza szlifami podczas nauki roznych trikow nic
drogi: Honda CB500 albo 600 juz nie pamietam, slaby motorek, idealny na 1... po dwoch miesiacach szpital i wozek
z otoczenia moge powiedziec ze staz nie bardzo idzie w parze z bezwypadkowoscia, powiedzialbym nawet, ze jest calkiem odwrotnie, chlopaki co jezdza po kilka lat sie wysypuja, apoza typem z tej CBtki nie znam nikogo kto by mial wypadek w poczatkowym okresie jazdy

koniec OT

ja i tak polecam VFRke wierzac ze masz poukladane w glowie ;) zwlaszcza model RC46 z lat 98-01, poczytaj opinie na scigaczu i motogenie :)
12-14 lat - Komarek
15-25 lat - nic...
26 lat - Honda Varadero XL1000V...
gdzie tu logika ktoś zapyta, taki duży i mocny sprzet na peirwszye moto??
odp: W MOJEJ KUR** GŁOWIE!!!
po miesiacu jazdy na Viadrze zmiana na VFR 800FI -> kocham ją :)
binio
Świeżak
 
Posty: 39
Dołączył(a): 24/3/2009, 09:58
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Landryss25 » 16/7/2009, 01:26

Mam Monstera od ponad roku i moim zdaniem to że jest awaryjny i drogi w utrzymaniu to między bajki włożyć. Z częściami nie ma najmniejszego problemu i nie są jakieś tragicznie drogie.

Ogólnie jestem z niego bardzo zadowolony, świetnie jeździ, brzmi i super wygląda.

Teraz czeka mnie wymiana pasków rozrządu i regulacja zaworów ale po takim przebiegu to norma.

Moim zdaniem jedyną wadą tego moto jest to że każdemu bardzo się podoba ale nikt go nie chce mieć. Ludzie się boją bo nasłuchali się bajek o tym że włoskie motocykle są awaryjne i strasznie drogie w utrzymaniu. Wiem coś o tym ponieważ sam próbuję sprzedać i jest ciężko znaleźć klienta. Ludzie wolą na przykład CB bo niby Honda to Honda.

Polecam to moto, na pierwsze jest ok ;)
,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
Avatar użytkownika
Landryss25
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6269
Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
Lokalizacja: Liw

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Motocykle



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości




na gr