Scigacz.pl

przez **Aczi** » 3/1/2009, 02:52

Spazz czyżbyś był też na tych jazdach we Wrocku?
Czy w innym mieście ci się taka sama sytuacja przydażyła? Pozdrawiam

Aczi

przez **kosta** » 3/1/2009, 11:20

mnie sie jazda tym sprzętem wogle nie podobała, dla mnie kiha

1. opór marnie wyprofilowana kierownica (możliwe że to zboczenie od plasticów) ,2. powyżej 180 wieje jak diabli, jazda istna udreka,3. szeroki jak ciagnik więc odpada slalom w mieście. Urzeka silnik i skrzynia, można cały czas latać na 6 biegu a motor i tak przyspiesza jak głupi. Bardzo dobre prowadzenie. Wolałbym zzr1400 albo buze z nich więcej można wycisnąć......

przez SQ » 3/1/2009, 13:04

kosta napisał(a): Wolałbym zzr1400 albo buze z nich więcej można wycisnąć......

z takimi mocami to jedyny słuszny wybór... ps. zastanawia mnie od jakiegoś czasu kwestia, który z powyższych jest lepszy. w Polsce popularniejsza jest Busa, ale zygzak też ma swoje zalety. według mnie jest ładniejszy i ma abs. chociaż podobno silnik nie ciągnie tak ładnie jak w suzuki...

przez **dambandit** » 3/1/2009, 14:30

SQ napisał(a):
kosta napisał(a): Wolałbym zzr1400 albo buze z nich więcej można wycisnąć......

z takimi mocami to jedyny słuszny wybór... ps. zastanawia mnie od jakiegoś czasu kwestia, który z powyższych jest lepszy. w Polsce popularniejsza jest Busa, ale zygzak też ma swoje zalety. według mnie jest ładniejszy i ma abs. chociaż podobno silnik nie ciągnie tak ładnie jak w suzuki...

Ładniejszy . Hayabusa piekna to może nie jest . Ale za to zzr 1400 to dla mnie numer jednej jeśli chodzi o najbrzydsze moto jakie widziałem

przez SQ » 4/1/2009, 16:38

to rzecz gustu. mnie razi tył hayabusy. w zzr1400 jest do zaakceptowania...

przez **spazz** » 4/1/2009, 18:39

Aczi napisał(a):Spazz czyżbyś był też na tych jazdach we Wrocku?
Czy w innym mieście ci się taka sama sytuacja przydażyła? Pozdrawiam Aczi

w tychach. karawana jedzie przez cala polske. to te same motocykle.

SQ napisał(a):to rzecz gustu. mnie razi tył hayabusy. w zzr1400 jest do zaakceptowania...

a mnie przod zzr`a. cala reszta tez wyglada kiszkowato. a po za tym to kawasaki

przez **YZF R1** » 5/1/2009, 02:19

Groh007 napisał(a):ciekawa sprawa z tymi jazdami testowymi Yamahy, a jak w tym przypadku jest z ubezpieczeniem moto? Przyjmijmy ze Jasiu wypożycza moto i łapie ślizga, ciagna mu hajs z kieszeni ?

Już tłumaczę. motocykl jest ubezpieczony, jeśli uszkodzisz motocykl do kwoty 2000 tysięcy płacisz ty jeśli uszkodzenia są większe pokrywa ubezpieczenie. nie gwarantuje zaś czy na sezon 09 będzie tak samo....

Spazz nie bój się rama w nim nie pęknie...

przez **spazz** » 5/1/2009, 09:23

rama moz enie ale cos innego odpadnie

przez **YZF R1** » 5/1/2009, 11:41

Eeee nie przesadzaj coś ty taki kolego na "NIE" do tych Kawasaki miałem zx6r z 2003 jeździłem za zx6r z 2000 na zx9r z 96 na ZX10R z 2004 i wszystko było OK tylko w dziesiątce przy ostrym opadaniu z gumy to coś tam się koledze jakiś uchwyt od chłodnicy albo luzował albo pękał..... a tak to wszystkie Kawasaki było w porzątku..

przez SQ » 5/1/2009, 13:46

z tym odpadaniem chłodnicy to słyszałem od kumpla. też jak za ostro spadł przód z gumowania coś mu z tych okolic odpadło. jakaś sportowa 600, ale modelu nie pamiętam...

przez **OvertakeR** » 5/1/2009, 13:53

YZF R1 - z brakiem uczuc do Kawy jest chyba podobnie jak z Twoja miloscia do Yamahy - trudno znalezc na nia lekarstwo. Jeden woli ogorki, drugi ogrodnika corki. Osobiscie tez nei mam jakos sentymentu do Kawasaki, Honda dla mnie to marka, ktora najmniej dba w tej chwili o osiagi, za produkuje dobrze wywazone sporty. Suzuki - bardzo fajna marka, dobry design, swietna reklama. yamaha - nie ukrywam, Yamka ma najlepszych specow od marketingu i to widac - potrafi przyciagnac klientow. Poza tym R1 - "ktozby sie oparl" (nie jest to aluzja do Ciebie).

przez **spazz** » 5/1/2009, 14:34

i jakosc. najlepsze jakosciowo motocykle to jamachy.

przez **Aczi** » 5/1/2009, 15:22

Właśnie Polacy mają takie głupie przyzwyczajenia jeden mądry powiedział że Kawasaki jest złe.A inni to powtarzają, przy czym moje zdanie jest takie że najwięcej mają do powiedzenia ci którzy w życiu żadnego motocykla nie mieli a co gorsze o zgrozo żadnym ani hondą ani yamahą nie jeździli.Miałem Kawasaki Zephyra 750 jakoś mi działał , żona miała GPZ 500S silnik dziwnie chodził bo dwucylindrówka ale nic po zatym jak dla niej to i tak był szczyt techniki

.Ale tak to jest silniki rzężą ale działają.W tamtym roku pojechałem do Belgii po tanią Hayę - to też legenda że dobrą Haykę kupi się np. w Belgii.Tak szukałem że w konću kupiłem zaś Kawasaki i to na dodatek Choppera bo był rzeczywiście w dobrej cenie.Kupiłem Vn 800 Classic i muszę powiedzieć że to dopiero było dobre Kawasaki. Miałem kilka yamah i w moim przypadku stara Xj 750 się nie psuła a była 85 r.A Thanedrcat mi się srał miałem Virago wiecznie przy niej dlubalem.Miałem jajka suzi chodzily, miałem Gsxry z wiekszym lub mniejszym szczęściem ale też.Hondę cb 750 psuła się ,Hondę MTX porażka.Ogólnie w każdej marce są bardziej lub mniej udane modele.To jak ze mercedesami teraz jeżdżę A klasą 190 ale koło merca to nawet nie moze stać.

przez **Lone** » 5/1/2009, 17:08

LOl aczi powiedz mi jakiego moto ty nie miałeś ?

przez **spazz** » 5/1/2009, 17:15

vn800. to jest dramat. ale virago to jeszcze wiekszy dramat. kwasaki jakie dobre jest pokazuje np w motogp

przez **Aczi** » 6/1/2009, 17:49

Szczerze ci się przyznam Lone że prócz tych wymienionych jeszcze wiele innych miałem, poprostu trochę handluję motorkami i skutrami ale bardziej dla rozrywki niż dla szmalu.-Takie hobby bo na codzień prowadzę już 16 rok firmę zajmującą się budownictwem wodnym (regulacja rzek i potoków remonty stopni wodnych jazów obwałowań itp.)I z tego właśnie żyję a motocykle to pasja i hobby a jak niekiedy uda się na tym zarobić to cóż nie mam sentymentów.Dlatego ten temat czyli B-Kinga poruszyłem bo nigdy nie mialem nowego motocykla a tego jak kupię to pewnie na leasing czy raty dlatego siłą rzeczy będzie na dłużej i tego sie właśnie obawiam.

przez **Aczi** » 6/1/2009, 18:10

Spazz masz racje Viraszki to jest dramat .Ale ciebie bardziej ciągną plastiki to nie ma co się dziwić. Co do Moto GP masz również rację ale to jest poligon doświadczalny i tam wybuchały silniki nie tylko w kawasaki w sezonie 2006 Valentino też miał duże problemy z motocyklem a to przecież ukochana przez wielu Yamaszka a jednak były niedociągnięcia.A wiadomo wygrało wtedy ducati o ktorym na co dzień mało kto w Polsce ma pochlebne zdanie.Nie chcę żeby tu ktoś uznał mnie za szczególnego wielbiciela kawasaki bo jak mam się przyznać to sympatyzuję akurat z suzuki, wieloletnie katowanie gsxrów to była odskocznia od życia codziennego.Powiem tylko na temat kawasaki jescze tyle bo interesuje mnie równiez historia motocykli że po II wojnie światowej kiedy to Amerykanie założyli embargo Japończykom na przemysł zbrojeniowy musieli się rozwijać w innych dziedzinach dlatego dziś mamy plasmy playstation itd. to samo dotyczyło motocykli Japońce postawili na nie i wygrali a pierwszą w histoirii Japonii firmą motocyklową była właśnie Kawasaki.Kawasaki to również firma która pierwsza zbudowała jetski-skuter wodny a jak widać dziś każada firma japońska ma je w swojej produkcji to chyba coś znaczy. Natomiast Yamaha tak bardzo ukochana na początu robiła tylko instrumenty muzyczne dopiero na przełomie lat 50 i 60 powstał odłam budujacy motocykle. POZDRO ACZI

przez **SiwyStunt** » 6/1/2009, 19:47

spoko maszynka z b-kinga

przez **spazz** » 6/1/2009, 21:05

aczi ja naparwde platikow nie lubie za bardzo. jezdze sv 1000 w wersji s bo jak kupowalem maszyne to za chiny ludowe nie bylo Nki. co do motogp kazdemu wybuchaja silniki nawet ferrari w f1 ale suma sumarum sezon nalezy do jamachy czy dukati czy nawet chądy. pozdro