Scigacz.pl

przez **patrykmulek** » 1/11/2007, 22:11

i poco robic motongi >1000 jak mozna kupic gs dac gosciowi na tunning i kazda busa zostaje w tyle

przez **falconiforme** » 2/11/2007, 11:59

Tuning wykładniczo skraca życie elementów. Dlatego producent dochodzi w pewnym momencie do kompromisu między żywotnością a mocą silnika. Powodzenia życzę z 50 KM i 160 cm3 silnika.

Popularne 600-ki i tak osiągają ponad 200 KM z litra. Turbina w motocyklu "sztucznie" podniosłaby pojemność silnika (moment obrotowy) tracąc niewiele na masie. Ale taki silnik ma za długi czas reakcji na manetkę.

Z tych wszystkich względów bardziej opłacalne jest zwiększenie pojemności. GSXR 1000 jest równie szybki jak nie szybszy od większego brata Sokoła, ale przeznaczenie tych motocykli jest zupełnie inne.

Tak czy inaczej dla mnie moc maksymalne nie jest tak ważna jak moment obrotowy, mam gdzieś to co pisze kolo odnośnie mocy maksymalnej i tak tego pewnie nie sprawdzę i na 100% nie wykorzystam.

przez **mar111cin** » 2/11/2007, 12:16

właśnie Falconiforme , gdzieś ostatnio wyczytałem że konie mechaniczne to pierwsza pochodna momentu obrotowego, czyli jakby to była bardzo mocno od siebie uzależnione. Chociaż z drugiej strony patrząc na wszelkie dane techniczne czegoś mi jednak tutaj brakuje, bo jednak patrzac na wykresy nie powiedziałbym do końca że to pierwsza pochodna.

Swoją drogą byś musiał mieć gangsterską ksywke z 15 na końcu żeby 2 konie mechaniczne zrobiły Ci różnice. :lol:

przez **icid** » 2/11/2007, 12:26

patrykmulek napisał(a):nie chcialem zakladac nowego tematu wiec pisze to tu i wlasciwie ma to wiele wspolnego z tym watkiem. zobaczcie sami:
http://allegro.pl/item259884275_aprilia ... 0_km_.html
zastanawiam sie co ten koles bierze ze takie glupoty wypisuje

Ciekawe ile będzie miała do setki po zdjęciu blokady z wydechu jak już ma 3,5 sekundy :lol:

Pewnie będzie zostawiała litry jak już łyka 600-tki :lol:

Skąd sie biorą tacy kretyni to już naprawde zagadka :lol:

przez **Grubas** » 2/11/2007, 13:13

mar111cin napisał(a): gdzieś ostatnio wyczytałem że konie mechaniczne to pierwsza pochodna momentu obrotowego,

Matematycznie to nie jest pochodna, ale konie pochodzą od momentu :-)

- Moment obrotowy to siła pomnożona przez dźwignie. Dobrze wiesz, że jak masz 2 razy dłuższą dźwignię to możesz coś kręcić z 2 razy większą siłą pokonując 2 razy większą drogę. 1Nm oznacza, że silnik potrafi wywołać siłę 1 N (Niutona) na obwodzie koła o promieniu jednego metra.
- Praca to siła razy przesunięcie. 1 J = 1 N * 1 s
- Moc. To jest praca w czasie. 1 W (Wat) to praca 1 J (Joul) w czasie 1s. Kilowat to 1000W

Teraz zajmiemy się połączeniem tych trzech pojęć:

Jeśli „jednoniutonometrowy” silnik w czasie 1 sekundy wykona 1 obrót kołem o dowolnym promieniu to wykona pracę 2 PI (6,28 ) J w czasie 1 sek, czyli osiągnie moc 6,28W (Wata).
Dlaczego ? Koło się obróci raz czyli po obwodzie, więc droga będzie 2 PI r. A Siła = moment / r. Koło o r =1 m ma obwód 6,28 m, i na jego obwodzie wystąpi siła 1 N. Koło o r = 0,5 m będzie miało obw = 3,14 m ale na jego obwodzie wystąpi siła 2 N

Przejdźmy na ciekawsze jednostki.

1KM = 0,75 kW
1000 RPM = 16,666.. obr/s. Czyli „jednoniutonometrowy” silnik przy takich obrotach będzie osiągał moc 104,72 W czyli ok. 0,14KM

Dla przykładu 10 000 RPM i moment 130 Nm dadzą moc 136 kW czyli 181 KM

Podsumowując:

Moc [kW] = moment * obroty / 9554 kto nie wierzy niech przeliczy na podst w/w argumentów.

Teraz chciałbym coś na temat przyspieszania. Często ludzie powtarzają, że to moment się liczy a nie moc. To nie do końca prawda. Bo zwykłą przekładnią 1:2 mogę moment podwoić ale za to stracę na obrotach. Z resztą od tego jest skrzynia biegów. Moc łączy moment obrotowy z obrotami i bardziej nam mówi, co silnik potrafi. Sam moment zawsze trzeba rozpatrywać z obrotami*.
Trzeba pamiętać, że (za wyjątkiem pojazdów ze sprzęgłem hydrokinetycznym) bardzo trudno jest przyspieszać trzymając silnik w okolicach maksymalnej mocy. Przekładając bieg w górę schodzimy z obrotami w dół w pole mniejszej mocy

I tu dochodzimy do sedna sprawy. Silnik, który ma krzywą momentu bardzo wysoko w szerokim zakresie obrotów, będzie lepiej przyspieszał od silnika, który ma szczyt krzywej wysoko tylko w jednym miejscu. Do tego dochodzi masa pojazdu i zestopniowanie skrzyni biegów.

*Wielu rozpływa się widząc olbrzymie momenty obrotowe diesli, zapominając, że występują one na często połowę niższych obrotach jak w benzyniaku. A skrzynia biegów zaraz ten moment zamieni na prędkość obrotową.

przez **falconiforme** » 2/11/2007, 15:25

No właśnie.
Teraz dwa motocykle Z 1000 127 KM, Hornet 900 110KM.

Moment obrotowy w Z jest dość wysoko dlatego taka moc maksymalna. Z Hornecie natomiast do 8000 mamy dużo lepszą elastyczność. Czyli tam gdzie w 80 % wykorzystujemy silnik. Z-ka jak to kawasaki jest jak zwykle trochę dzika

. http://www.mcnews.com.au/testing/Kawasa ... Z1_CB9.htm

przez **Traperoso** » 3/11/2007, 01:45

falconiforme napisał(a):Popularne 600-ki i tak osiągają ponad 200 KM z litra. Turbina w motocyklu "sztucznie" podniosłaby pojemność silnika (moment obrotowy) tracąc niewiele na masie. Ale taki silnik ma za długi czas reakcji na manetkę.

Wybacz, nie rozumiem. Moglbys to wyjasnic :shock:

przez M. » 3/11/2007, 02:16

Jesli moto o pojemnosci 600ccm ma moc 120KM
600ccm =120KM
To jesli podzielimy to przez 6 a potem pomnozymy przez 10 uzyskamy ile taki silnik osiagnalby majac litr pojemnosci... wiadomo ze w pratyce bedzie inaczej

120KM/6=20
20*10=200(KM)

przez **Grubas** » 3/11/2007, 13:46

Co do czasu reakcji…
Odkręcasz gaz, rośnie ilość spalin, te rozkręcają turbinę, ta pompuje więcej powietrza, to daje więcej spalin, które mocniej rozkręcają turbinę itd., a to trwa nawet do 1 sek.
W gównianych samochodach czujesz jako opóźnione kopnięcie w d… i zwane jest to turbodziurą.

przez **Jaczewoj** » 3/11/2007, 14:49

A podwójne turbo? Dwie turbiny w tym jedna odpowiedzialna za kopa w zakresie niskich obrotów.

przez **icid** » 3/11/2007, 16:26

Bi-turbo jak najbardziej działa i eliminuje efekt dziury turbo ale w motocyklach ze względu na ograniczoną ilość miejsca nie do zastosowania. Najczęściej są to dwie turbiny (mała i więkrza) mała daje kopa w dolnym zakresie obrotów a więkrza rozpędza się dużo wolniej i działa z opóźnieniem przy wyższych obrotach.

przez **patrykmulek** » 3/11/2007, 23:46

falconiforme napisał(a):Tuning wykładniczo skraca życie elementów. Dlatego producent dochodzi w pewnym momencie do kompromisu między żywotnością a mocą silnika. Powodzenia życzę z 50 KM i 160 cm3 silnika.

Popularne 600-ki i tak osiągają ponad 200 KM z litra. Turbina w motocyklu "sztucznie" podniosłaby pojemność silnika (moment obrotowy) tracąc niewiele na masie. Ale taki silnik ma za długi czas reakcji na manetkę.

Z tych wszystkich względów bardziej opłacalne jest zwiększenie pojemności. GSXR 1000 jest równie szybki jak nie szybszy od większego brata Sokoła, ale przeznaczenie tych motocykli jest zupełnie inne.

Tak czy inaczej dla mnie moc maksymalne nie jest tak ważna jak moment obrotowy, mam gdzieś to co pisze kolo odnośnie mocy maksymalnej i tak tego pewnie nie sprawdzę i na 100% nie wykorzystam.

hahhahahahahahahahahaha buhahahahhaha hahahahhihihihii o kuwa nie moge hahhaha maslo maslane hahhahaha nie moge zaraz padne

przez **MadboY** » 4/11/2007, 00:39

patrykmulek napisał(a):
falconiforme napisał(a):Tuning wykładniczo skraca życie elementów. Dlatego producent dochodzi w pewnym momencie do kompromisu między żywotnością a mocą silnika. Powodzenia życzę z 50 KM i 160 cm3 silnika.

Popularne 600-ki i tak osiągają ponad 200 KM z litra. Turbina w motocyklu "sztucznie" podniosłaby pojemność silnika (moment obrotowy) tracąc niewiele na masie. Ale taki silnik ma za długi czas reakcji na manetkę.

Z tych wszystkich względów bardziej opłacalne jest zwiększenie pojemności. GSXR 1000 jest równie szybki jak nie szybszy od większego brata Sokoła, ale przeznaczenie tych motocykli jest zupełnie inne.

Tak czy inaczej dla mnie moc maksymalne nie jest tak ważna jak moment obrotowy, mam gdzieś to co pisze kolo odnośnie mocy maksymalnej i tak tego pewnie nie sprawdzę i na 100% nie wykorzystam.
hahhahahahahahahahahaha buhahahahhaha hahahahhihihihii o kuwa nie moge hahhaha maslo maslane hahhahaha nie moge zaraz padne

to ze "Popularne 600-ki i tak osiągają ponad 200 KM z litra" nie jest maslem maslanym a faktem i pierwszym moto, ktory tego dokonal byla bodajze pierwsza generacja R6 a zaraz za nia kolejne modele konkurencji, wiec nie rozumiem tego smiechu..

przez **patrykmulek** » 4/11/2007, 00:44

no sory ale jest to napisane w ten sposob ze pierwsze co to chce sie smiac... to jest moje zdanie i mam do tego prawo i bede sie smial

przez M. » 4/11/2007, 00:46

nie wiem co ty widzisz zabawnego w tym...

przez **patrykmulek** » 4/11/2007, 00:50

a np to ze 600tka nie 1000cm pojemnosci. wiem wiem oco ci chodzi. ale jak sie czyta to tak jak jest napisane to jest to poprostu smieszne

przez **mar111cin** » 4/11/2007, 01:01

patrykmulek napisał(a):a np to ze 600tka nie 1000cm pojemnosci. wiem wiem oco ci chodzi. ale jak sie czyta to tak jak jest napisane to jest to poprostu smieszne

a mi się chce śmiać z tego

naprawde też nie widze co widzisz w tym śmiesznego, wszystko jest bardzo zrozumiale napisane.

przez **MadboY** » 4/11/2007, 01:03

a jak to inaczej opisac? Tak jest najprosciej i najtrafniej..

A moze mial napisac, ze stosujac proporcje:
600ccm - 120KM
1000ccm - x KM
wychodzi, ze x= (1000*120) / 600 = 200?

przez **kravec** » 22/12/2007, 23:10

senek duzo Ci placa za bycie takim trolem?? czy to tak gratis na swieta jest??

przez **icid** » 23/12/2007, 00:27

Oj kravec nie wrzucaj mu on jeździ cińskim Rometem ogarem 900 życie go już dostatecznie ukarało

Scigacz.pl

obalmy mity z allegro,ile co ma kucy???????

Kto przegląda forum