Co sądzicie o motocyklach po "ślizgu" Czas rozwiać
Posty: 24
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Wiem cos o tym bo robie tak motory z kolegami aby sprzedać Niedawno poszła właśnie R6 kolegi n allegro... Okazało sie ze ma immo popsuty cena immobilaisera prawie 7 tys zł bo trzeba nowy komputer stacyjke itd. na szczęście znalazł fachowców którzy mają taki sprzęt że odpalą kazde moto bez kluczyka no i zapłacił chyba z 400zł nie pamietam zamiast 7 k ale jesli by nie znalazł to masz problem... Pozatem jak nie masz kasy na czesci to stoisz w miejscu nie raz tka jest ze wszytko wydasz na motor po bardzo okazyjnej cenie...
Generalnie nie opłaca sie robić motocykli które nie mają całej czachy wbrew pozorom niby załozszy to tu to tam ibedzie wszystko ok Potem to dokupywać i zakładać stelaż zegary i dopasowac bo jak wiadomo sporo jest takich imbecyli że jak kupisz części to ci mówią że stan idealny a jak dostajesz paczke to masz uchwyt urwany to to to tamto... przyklejasz uchwyt pare mm za nisko i musisz od nowa Wogule jest cięzko spasować wszystkie elementy zeby wyglądały na bezwypadkowe tak jak przedtem...
Trzeba uważać tez na kowali...
Czy aby masz pewność ze twoje moto nie było prostowane kijem na oko?
Ja miałem np owiewki lepione sylikonem do okien... i trzeba było to zdrapywać żeby potem zalać plastikiem zetrzeć i pomalować... troche roboty jest Ale niektórzy to odpierdalają lipe na całości... brak mi słów Podnosisz siedzenie czy bak a tam mixer... zagądasz pod dekiel a tam mleko i wał cały zardzewiały... Trzeba uważać jak sie na tym nie znasz to najlepiej sie tego nie tykaj bo będziesz płakał... Trzeba wszystko posprawdzać...Chciałem kupić od kolesia NSR ostatnio cena malutka bo 800zł mówi ze silnik ok ale tylko moduł sie popsuł i trzeba wymienić... A ja mówie do niego czy da zajzec pod cylinder A on najpierw zaczyna mówić ze niema co ogladac bo szytko sie kreci i jest sprawne a potem jak naciskałem bardziej to sie rozmyslił ze sprzedaży... CBR z 2004 roku 8 tys przebiegu pojeździłeś troche nagle odpalasz a cos w silniku ci brzeczy i obciera o tryby a przebieg praktycznie znikomy i nie widac zeby był zmieniany.
Mi sie nie udało jak narazie zarobic więcej jak 2000 na motorze po szlifie tak jak został zrobiony... Cena częsci itd.
Mozna zrobić wiele żeczy ze bedą wyglądały tak czy tak ale raz zgiety element już nie bedzie tak prosty po naprostowaniu jak wyszedł z fabryki mówie o widelcu pókach kierownicach felgach itd. Co z tego jak to wygląda potem jedziesz 200 a motor ci znosi w bok... albo inne scenerje...
Dla pokazania sprawy powiem ci że gadałem niedawno z kolesiem który sprzedaje motory i mówił że jakiś koleś gdzieśtam nawet nie pamietam gdzie... kupił motor z felgą spawaną od takiego "kowala" co motorami handluje która była zalepiona szpachlą pomalowana elegancko nic nie widać a za jakiś czas jak stanał na koło i spadł to felga mu pękła na spawie i podobno była to jego ostatnia guma w życiu...
Generalnie nie opłaca sie robić motocykli które nie mają całej czachy wbrew pozorom niby załozszy to tu to tam ibedzie wszystko ok Potem to dokupywać i zakładać stelaż zegary i dopasowac bo jak wiadomo sporo jest takich imbecyli że jak kupisz części to ci mówią że stan idealny a jak dostajesz paczke to masz uchwyt urwany to to to tamto... przyklejasz uchwyt pare mm za nisko i musisz od nowa Wogule jest cięzko spasować wszystkie elementy zeby wyglądały na bezwypadkowe tak jak przedtem...
Trzeba uważać tez na kowali...
Czy aby masz pewność ze twoje moto nie było prostowane kijem na oko?
Ja miałem np owiewki lepione sylikonem do okien... i trzeba było to zdrapywać żeby potem zalać plastikiem zetrzeć i pomalować... troche roboty jest Ale niektórzy to odpierdalają lipe na całości... brak mi słów Podnosisz siedzenie czy bak a tam mixer... zagądasz pod dekiel a tam mleko i wał cały zardzewiały... Trzeba uważać jak sie na tym nie znasz to najlepiej sie tego nie tykaj bo będziesz płakał... Trzeba wszystko posprawdzać...Chciałem kupić od kolesia NSR ostatnio cena malutka bo 800zł mówi ze silnik ok ale tylko moduł sie popsuł i trzeba wymienić... A ja mówie do niego czy da zajzec pod cylinder A on najpierw zaczyna mówić ze niema co ogladac bo szytko sie kreci i jest sprawne a potem jak naciskałem bardziej to sie rozmyslił ze sprzedaży... CBR z 2004 roku 8 tys przebiegu pojeździłeś troche nagle odpalasz a cos w silniku ci brzeczy i obciera o tryby a przebieg praktycznie znikomy i nie widac zeby był zmieniany.
Mi sie nie udało jak narazie zarobic więcej jak 2000 na motorze po szlifie tak jak został zrobiony... Cena częsci itd.
Mozna zrobić wiele żeczy ze bedą wyglądały tak czy tak ale raz zgiety element już nie bedzie tak prosty po naprostowaniu jak wyszedł z fabryki mówie o widelcu pókach kierownicach felgach itd. Co z tego jak to wygląda potem jedziesz 200 a motor ci znosi w bok... albo inne scenerje...
Dla pokazania sprawy powiem ci że gadałem niedawno z kolesiem który sprzedaje motory i mówił że jakiś koleś gdzieśtam nawet nie pamietam gdzie... kupił motor z felgą spawaną od takiego "kowala" co motorami handluje która była zalepiona szpachlą pomalowana elegancko nic nie widać a za jakiś czas jak stanał na koło i spadł to felga mu pękła na spawie i podobno była to jego ostatnia guma w życiu...
Bóg stworzył człowieka po to żeby jeździł motorem 

-
VCO - Świeżak
- Posty: 247
- Dołączył(a): 18/8/2007, 10:46
- Lokalizacja: Z przed biurka
a co myslicie o tym szlifie, wiem ze zdjecia troche nie takie ale w miare przystepnej cenie
http://moto.allegro.pl/item33801790_kaw ... 00d6f.html
Jest na tego typu rzeczy osobny temat i dobrze o tym wiesz bo już Cie upominalem. takie postepowanie to najprostsza droga do bana.
Jesli temat pojdzie w tym kierunku zostanie zablokowany.
siekson
http://moto.allegro.pl/item33801790_kaw ... 00d6f.html
Jest na tego typu rzeczy osobny temat i dobrze o tym wiesz bo już Cie upominalem. takie postepowanie to najprostsza droga do bana.
Jesli temat pojdzie w tym kierunku zostanie zablokowany.
siekson
- Daro CBR
- Świeżak
- Posty: 65
- Dołączył(a): 7/10/2007, 17:28
Ja miałem szlif i motor praktycznie w ogóle na tym nie ucierpiał,bo mam crashpady.Zaabsorbowały one całkowicie siłę uderzenia,a później już tylko sunął troszkę po asfalcie.Złożyło się lusterko i craspad się przytarł i nic więcej.
Jak niektórzy twierdzą,że moto po ślizgu nie może być w super stanie to się mylą,bo gdybym wymienił ten crashpad to w ogóle nikt nie poznałby,że moto leżało.
Jak niektórzy twierdzą,że moto po ślizgu nie może być w super stanie to się mylą,bo gdybym wymienił ten crashpad to w ogóle nikt nie poznałby,że moto leżało.
kretyn jakich mało
- Labiss
- MEGA TROLL
- Posty: 1056
- Dołączył(a): 1/5/2007, 12:10
- Lokalizacja: Miechów
VCO napisał(a):Dla pokazania sprawy powiem ci że gadałem niedawno z kolesiem który sprzedaje motory i mówił że jakiś koleś gdzieśtam nawet nie pamietam gdzie... kupił motor z felgą spawaną od takiego "kowala" co motorami handluje która była zalepiona szpachlą pomalowana elegancko nic nie widać a za jakiś czas jak stanał na koło i spadł to felga mu pękła na spawie i podobno była to jego ostatnia guma w życiu...
chciałbym to zobaczyć jak felga pęka na spawie.
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R
, jest V-Strom 650 AK8 
było gsx600f, było ZX12R


-
mar111cin - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
Posty: 24
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości