GS500, "lytry", pierwsze moto...
Posty: 35
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Cześć po raz pierwszy - pierwszy raz na forum.
Co do porównania GS/ER :miałem analogiczny problem i jeżdżę GS-ką. Wydaje mi się zrywniejsza, przegrywa brakiem układu chłodzenia (jeżdżę dużo po mieście), ale wygrywa kosztami naprawy. Rynek części jest tak duży, że praktycznie można przebierać w ofertach. Ze względu na kieszeń czy szybkość naprawy - każdy coś wybierze. A każdy motor, także nowy, może upaść - w końcu ma tylko dwa koła!
Rację moją jeźdźcy, którzy radzą próbować, a potem szukać własnej drogi. Jeden woli nogami do przodu (znaczy chopery), a inny głową. Uniwersalny motor pozwala np. przejeżdżać przez tory na stojąco ( oszczędzając sprzęt i dupę), przejechać parę setek bez bólu nadgarstków i kręgosłupa, łatwo wcisnąć się w korek itd.
Przy pierwszych jazdach GS-ką prędkość 60km/h była krytyczną: za cholerę nie wyobrażałem sobie, żeby jadąc szybciej po tych dziurach, studzienkach, torach, przy pędzących po bokach samochodach i kilku innych atrakcjach utrzymać kontrolę nad sprzętem. Jeździłem. Nagle, za którymś razem, zamknęła mi się szybka w kasku - jechałem 140...
Teraz zdaża mi się śmignąć przez chwilę nawet 160 - i jest naprawdę super, ale wyzwaniem są zakręty. To, co w samochodzie nie ma znaczenia, na motorze jest wyzwaniem, zwłaszcza, gdy mokro. Raz już byłem po złej stronie motocykla i na szczęście wstałem o własnych siłach...
Pozdrawiam
Co do porównania GS/ER :miałem analogiczny problem i jeżdżę GS-ką. Wydaje mi się zrywniejsza, przegrywa brakiem układu chłodzenia (jeżdżę dużo po mieście), ale wygrywa kosztami naprawy. Rynek części jest tak duży, że praktycznie można przebierać w ofertach. Ze względu na kieszeń czy szybkość naprawy - każdy coś wybierze. A każdy motor, także nowy, może upaść - w końcu ma tylko dwa koła!
Rację moją jeźdźcy, którzy radzą próbować, a potem szukać własnej drogi. Jeden woli nogami do przodu (znaczy chopery), a inny głową. Uniwersalny motor pozwala np. przejeżdżać przez tory na stojąco ( oszczędzając sprzęt i dupę), przejechać parę setek bez bólu nadgarstków i kręgosłupa, łatwo wcisnąć się w korek itd.
Przy pierwszych jazdach GS-ką prędkość 60km/h była krytyczną: za cholerę nie wyobrażałem sobie, żeby jadąc szybciej po tych dziurach, studzienkach, torach, przy pędzących po bokach samochodach i kilku innych atrakcjach utrzymać kontrolę nad sprzętem. Jeździłem. Nagle, za którymś razem, zamknęła mi się szybka w kasku - jechałem 140...
Teraz zdaża mi się śmignąć przez chwilę nawet 160 - i jest naprawdę super, ale wyzwaniem są zakręty. To, co w samochodzie nie ma znaczenia, na motorze jest wyzwaniem, zwłaszcza, gdy mokro. Raz już byłem po złej stronie motocykla i na szczęście wstałem o własnych siłach...
Pozdrawiam
- Wichren
- Świeżak
- Posty: 20
- Dołączył(a): 12/10/2006, 14:41
Sorry, że odkopuję, ale w "swoim" wątku się pochwalę. W końcu kupiłem, ale niestety nie GS'a, tak jak planowałem, tylko FZR'a 600. Piszę "niestety", ponieważ naprawdę chciałem GS'a, ale nówkę, a ponieważ ceny poszły w górę i jeszcze się dowiedziałem, że kończą jego produkcję - zrezygnowałem. Jeśli więc używany, to postanowiłem kupić trochę mocniejszy i tak wybór padł na FZR'a, na którego zwróciłem uwagę już dawno temu. Jeśli chodzi o moc to jak dla mnie w tej chwili jest jej w ch.., ale mimo to da się jeździć całkiem spokojnie i ta moc wcale nie jest taka przerażająca. Póki co uczę się jeździć, a 600'ka raczej mi tego nie utrudnia.
- cman
- Świeżak
- Posty: 215
- Dołączył(a): 4/10/2006, 13:14
good choice! ale pamiętaj, że to szatan jak się wykona zaklęcie polegające na obrocie prawego nadgarstka (w kierunku do siebie)
gratulacje
gratulacje
asfaltowe spaghetti warmii i mazur
- Bandziorno12K5
- Świeżak
- Posty: 31
- Dołączył(a): 15/3/2007, 04:00
- Lokalizacja: Go!dap
FZRka to fajne moto:) Pamietam jak dzis jak kumpel dał sie mi kulnac na takiej z 89 roku a jeździłęm przedtem na MZ 250:). Na pierwszym biegu pociagłem 110km/h i byłem w szoku, wiec nie kuś losu za szybko, bo moto jest mocne. Najpierw naucz sie panować nad moto w 100% przy mniejszych prędkościach. Odkręcić gaz to żadna sztuka, gorzej później z reszta. Szerokiej drogi. pzd
-
zephyr - Świeżak
- Posty: 54
- Dołączył(a): 23/2/2007, 13:57
- Lokalizacja: Węgierska Górka
Jak widzę, już po ptokach bo moto zakupione. Ale i tak swoje dodam.
1. Vmax GS 500 wynosi 190. NA PIĄTYM BIEGU. Na 6 może i 170.
2. Sto czterdzieści na GS500 bez owiewki to jest ku** szybko, brakuje tej owiewki - myślę że wersja F to motocykl idealny.
3. Niestety 50KM suzuki to zdecydowanie za mało, żeby ścigać się z puszkami poza miastem. Żeby nie wiem co, to nowe dwulitrowe auta pójdą 150-180 i to sprawniej niż GS 500. To bardzo niebezpieczne, zwłaszcza jeśli ktoś ci siedzi na ogonie. Owiewka nic nie pomoże, koników za mało i koniec.
Zdecydowanie polecam GS 500, zwłaszcza F. Do nauki, na początek, do pracy, na miasto, na tor. Znakomita maszyna. Ale do wyścigów na polskich drogach się nie nadaje. Może i lepiej ?
1. Vmax GS 500 wynosi 190. NA PIĄTYM BIEGU. Na 6 może i 170.
2. Sto czterdzieści na GS500 bez owiewki to jest ku** szybko, brakuje tej owiewki - myślę że wersja F to motocykl idealny.
3. Niestety 50KM suzuki to zdecydowanie za mało, żeby ścigać się z puszkami poza miastem. Żeby nie wiem co, to nowe dwulitrowe auta pójdą 150-180 i to sprawniej niż GS 500. To bardzo niebezpieczne, zwłaszcza jeśli ktoś ci siedzi na ogonie. Owiewka nic nie pomoże, koników za mało i koniec.
Zdecydowanie polecam GS 500, zwłaszcza F. Do nauki, na początek, do pracy, na miasto, na tor. Znakomita maszyna. Ale do wyścigów na polskich drogach się nie nadaje. Może i lepiej ?

- fv
- Świeżak
- Posty: 33
- Dołączył(a): 13/4/2007, 21:26
Miałem dokładnie ten sam problem, czy aby nie kupic GS-a . I wiecie co? Posłuchałem forumowiczów i kupiłem GSR-a. Dla mnie motorek jak z bajki, odejście ma, moc odpowiedni, pewnie i ze dwieście poleci
A żeby mnie nie kusiło do tak szybkiej jazdy specjalnie wzięłem golasa, bez owiewek. Powyżej 140-150 wiaterek wieje na tyle mocno, że dobrze się zaczynam zastanawiać czy ciągnąc dalej.
Z SV-ką był taki problem, że to motorek narowisty, w przypadku GSR-a nie mamy aż takiego problemu.
NaprawdÄ™ polecam

Z SV-ką był taki problem, że to motorek narowisty, w przypadku GSR-a nie mamy aż takiego problemu.
NaprawdÄ™ polecam
It's Another World
GSR 600
GSR 600
-
Aardvark - Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 18/3/2007, 23:27
- Lokalizacja: Warszaffka
Ja jeżdżę na 500-tce od września i już teraz żałuję, że kupiłem półlitrówkę. Do tych 5 tysięcy dołożył bym jeszcze kilka i brał przynajmniej 600-tke. Na szczęście przeznaczeniem tego motocykla miała być jazda do pracy i generalnie po mieście więc spełnia swoje zadanie 100%.
Kawasaki ER5
-
DANIEL - Świeżak
- Posty: 33
- Dołączył(a): 7/12/2006, 17:00
- Lokalizacja: Wrocław
ja kupilam gs 500 bo stwierdzilam ze na poczatek jest wsam raz zeby sie szybko nie zabic. potem jak sie wprawie w jezdzie to sie przesiade na cos mocniejszego...
Budzi się we mnie zwierzę....myślę że jest to leniwiec 

-
Lasidora - Świeżak
- Posty: 94
- Dołączył(a): 14/4/2007, 08:19
- Lokalizacja: Wrocław
sorry za off topic ale musialem, poprostu musze wam zadac to pytanie... wiec sorry.
Jak wypada porownanie Aprili Rs125 z Suzuki GS500 ? Jak "wszyscy" tez sie zastanawialem nad tymi motorami i chcialem kupic "cos" bym nauczyl sie dobrze skladac itp itd. Oczywisice nie patrzylem na cos takiego jak V-max, bardziej na wlasciwosci jezdne, bo tak jak ktos wspomnial "po co?" , zebym jezdzil po A4 miedzy dziurami ? phi...
Wiec czy dobrze zrobilem ze wybralem mocna 125 niz "slaba" 500 ?
Musze powiedziec ze mam juz moto ok miesiac i zrobilem 3600 km i jezdzi mi sie ... łoooo ...(zajebiscie)
Jak wypada porownanie Aprili Rs125 z Suzuki GS500 ? Jak "wszyscy" tez sie zastanawialem nad tymi motorami i chcialem kupic "cos" bym nauczyl sie dobrze skladac itp itd. Oczywisice nie patrzylem na cos takiego jak V-max, bardziej na wlasciwosci jezdne, bo tak jak ktos wspomnial "po co?" , zebym jezdzil po A4 miedzy dziurami ? phi...
Wiec czy dobrze zrobilem ze wybralem mocna 125 niz "slaba" 500 ?
Musze powiedziec ze mam juz moto ok miesiac i zrobilem 3600 km i jezdzi mi sie ... łoooo ...(zajebiscie)
Pasek od sieksona 

-
kuba - Świeżak
- Posty: 240
- Dołączył(a): 17/9/2006, 11:12
Kuba napisał(a):Jak wypada porownanie Aprili Rs125 z Suzuki GS500 ?
Myślę, że dobrze wybrałeś. Aprillka ma opinię mistrzowskiego od strony trakcji motocykla. Lekki, świetna zawiecha, extra na tor. To jest moim zdaniem ścigacz z prawdziwego zdażenia! Pozycja, charakterystyka silnika oraz ogólna prezencja - zdecydowanie lepsze niż gs500 w sensie ścigacza.
GS 500 to świetny tani, tani w eksploatacji motocykl, którym można pojeździć we dwie osoby. Aprilka na pewno nie jest tania i z całą pewnością jest jednoosobowa :>
- fv
- Świeżak
- Posty: 33
- Dołączył(a): 13/4/2007, 21:26
Posty: 35
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości