Zobacz wÄ…tek - GS500, "lytry", pierwsze moto...
NAS Analytics TAG

GS500, "lytry", pierwsze moto...

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Postprzez cman » 8/10/2006, 13:12

No wiem, miałem po prostu na myśli to, że mnie przekonaliście.
cman
Świeżak
 
Posty: 215
Dołączył(a): 4/10/2006, 13:14


Postprzez Ragnos » 8/10/2006, 17:40

Rozważ jeszcze takie maszyny jak CB1 albo ER5, według mnie oba są ładniejsze od gs'a no i trochę mocniejsze.
Avatar użytkownika
Ragnos
Świeżak
 
Posty: 103
Dołączył(a): 29/6/2006, 09:23
Lokalizacja: Poznań


Postprzez Wichren » 12/10/2006, 15:25

Cześć po raz pierwszy - pierwszy raz na forum.
Co do porównania GS/ER :miałem analogiczny problem i jeżdżę GS-ką. Wydaje mi się zrywniejsza, przegrywa brakiem układu chłodzenia (jeżdżę dużo po mieście), ale wygrywa kosztami naprawy. Rynek części jest tak duży, że praktycznie można przebierać w ofertach. Ze względu na kieszeń czy szybkość naprawy - każdy coś wybierze. A każdy motor, także nowy, może upaść - w końcu ma tylko dwa koła!
Rację moją jeźdźcy, którzy radzą próbować, a potem szukać własnej drogi. Jeden woli nogami do przodu (znaczy chopery), a inny głową. Uniwersalny motor pozwala np. przejeżdżać przez tory na stojąco ( oszczędzając sprzęt i dupę), przejechać parę setek bez bólu nadgarstków i kręgosłupa, łatwo wcisnąć się w korek itd.
Przy pierwszych jazdach GS-ką prędkość 60km/h była krytyczną: za cholerę nie wyobrażałem sobie, żeby jadąc szybciej po tych dziurach, studzienkach, torach, przy pędzących po bokach samochodach i kilku innych atrakcjach utrzymać kontrolę nad sprzętem. Jeździłem. Nagle, za którymś razem, zamknęła mi się szybka w kasku - jechałem 140...
Teraz zdaża mi się śmignąć przez chwilę nawet 160 - i jest naprawdę super, ale wyzwaniem są zakręty. To, co w samochodzie nie ma znaczenia, na motorze jest wyzwaniem, zwłaszcza, gdy mokro. Raz już byłem po złej stronie motocykla i na szczęście wstałem o własnych siłach...
Pozdrawiam
Wichren
Świeżak
 
Posty: 20
Dołączył(a): 12/10/2006, 14:41

Postprzez cman » 16/3/2007, 10:12

Sorry, że odkopuję, ale w "swoim" wątku się pochwalę. W końcu kupiłem, ale niestety nie GS'a, tak jak planowałem, tylko FZR'a 600. Piszę "niestety", ponieważ naprawdę chciałem GS'a, ale nówkę, a ponieważ ceny poszły w górę i jeszcze się dowiedziałem, że kończą jego produkcję - zrezygnowałem. Jeśli więc używany, to postanowiłem kupić trochę mocniejszy i tak wybór padł na FZR'a, na którego zwróciłem uwagę już dawno temu. Jeśli chodzi o moc to jak dla mnie w tej chwili jest jej w ch.., ale mimo to da się jeździć całkiem spokojnie i ta moc wcale nie jest taka przerażająca. Póki co uczę się jeździć, a 600'ka raczej mi tego nie utrudnia.
cman
Świeżak
 
Posty: 215
Dołączył(a): 4/10/2006, 13:14

Postprzez spazz » 16/3/2007, 10:22

i dobrze. szerokiej drogi!
Avatar użytkownika
spazz
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2691
Dołączył(a): 30/6/2006, 15:38
Lokalizacja: oberschlesien

Postprzez Bandziorno12K5 » 16/3/2007, 19:04

good choice! ale pamiętaj, że to szatan jak się wykona zaklęcie polegające na obrocie prawego nadgarstka (w kierunku do siebie)

gratulacje
asfaltowe spaghetti warmii i mazur
Bandziorno12K5
Świeżak
 
Posty: 31
Dołączył(a): 15/3/2007, 04:00
Lokalizacja: Go!dap

Postprzez Sword » 17/3/2007, 09:20

Miałem Fzr 600
Jedno Ci napisze: Uwazaj przy wychodzeniu z zakrętów kierą lubi troche poniewierać. Rozwiazanie problemu: Amor skrętu. Pytanie: Czy sie opłaca.

Szerokiej Drogi Pzd. :)
Fear is my Angel!!!
Avatar użytkownika
Sword
Świeżak
 
Posty: 18
Dołączył(a): 10/3/2007, 17:49
Lokalizacja: Wałbrzych

Postprzez zephyr » 18/3/2007, 18:04

FZRka to fajne moto:) Pamietam jak dzis jak kumpel dał sie mi kulnac na takiej z 89 roku a jeździłęm przedtem na MZ 250:). Na pierwszym biegu pociagłem 110km/h i byłem w szoku, wiec nie kuś losu za szybko, bo moto jest mocne. Najpierw naucz sie panować nad moto w 100% przy mniejszych prędkościach. Odkręcić gaz to żadna sztuka, gorzej później z reszta. Szerokiej drogi. pzd
Avatar użytkownika
zephyr
Świeżak
 
Posty: 54
Dołączył(a): 23/2/2007, 13:57
Lokalizacja: Węgierska Górka

Postprzez fv » 16/4/2007, 18:49

Jak widzę, już po ptokach bo moto zakupione. Ale i tak swoje dodam.

1. Vmax GS 500 wynosi 190. NA PIĄTYM BIEGU. Na 6 może i 170.
2. Sto czterdzieści na GS500 bez owiewki to jest ku** szybko, brakuje tej owiewki - myślę że wersja F to motocykl idealny.
3. Niestety 50KM suzuki to zdecydowanie za mało, żeby ścigać się z puszkami poza miastem. Żeby nie wiem co, to nowe dwulitrowe auta pójdą 150-180 i to sprawniej niż GS 500. To bardzo niebezpieczne, zwłaszcza jeśli ktoś ci siedzi na ogonie. Owiewka nic nie pomoże, koników za mało i koniec.

Zdecydowanie polecam GS 500, zwłaszcza F. Do nauki, na początek, do pracy, na miasto, na tor. Znakomita maszyna. Ale do wyścigów na polskich drogach się nie nadaje. Może i lepiej ? :-)
fv
Świeżak
 
Posty: 33
Dołączył(a): 13/4/2007, 21:26

Postprzez Aardvark » 17/4/2007, 07:43

Miałem dokładnie ten sam problem, czy aby nie kupic GS-a . I wiecie co? Posłuchałem forumowiczów i kupiłem GSR-a. Dla mnie motorek jak z bajki, odejście ma, moc odpowiedni, pewnie i ze dwieście poleci ;) A żeby mnie nie kusiło do tak szybkiej jazdy specjalnie wzięłem golasa, bez owiewek. Powyżej 140-150 wiaterek wieje na tyle mocno, że dobrze się zaczynam zastanawiać czy ciągnąc dalej.
Z SV-ką był taki problem, że to motorek narowisty, w przypadku GSR-a nie mamy aż takiego problemu.
NaprawdÄ™ polecam
It's Another World
GSR 600
Avatar użytkownika
Aardvark
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 18/3/2007, 23:27
Lokalizacja: Warszaffka

Postprzez DANIEL » 17/4/2007, 16:15

Ja jeżdżę na 500-tce od września i już teraz żałuję, że kupiłem półlitrówkę. Do tych 5 tysięcy dołożył bym jeszcze kilka i brał przynajmniej 600-tke. Na szczęście przeznaczeniem tego motocykla miała być jazda do pracy i generalnie po mieście więc spełnia swoje zadanie 100%.
Kawasaki ER5
Avatar użytkownika
DANIEL
Świeżak
 
Posty: 33
Dołączył(a): 7/12/2006, 17:00
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Lasidora » 17/4/2007, 16:41

ja kupilam gs 500 bo stwierdzilam ze na poczatek jest wsam raz zeby sie szybko nie zabic. potem jak sie wprawie w jezdzie to sie przesiade na cos mocniejszego...
Budzi się we mnie zwierzę....myślę że jest to leniwiec :)
Avatar użytkownika
Lasidora
Świeżak
 
Posty: 94
Dołączył(a): 14/4/2007, 08:19
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez kuba » 17/4/2007, 19:25

sorry za off topic ale musialem, poprostu musze wam zadac to pytanie... wiec sorry.

Jak wypada porownanie Aprili Rs125 z Suzuki GS500 ? Jak "wszyscy" tez sie zastanawialem nad tymi motorami i chcialem kupic "cos" bym nauczyl sie dobrze skladac itp itd. Oczywisice nie patrzylem na cos takiego jak V-max, bardziej na wlasciwosci jezdne, bo tak jak ktos wspomnial "po co?" , zebym jezdzil po A4 miedzy dziurami ? phi...

Wiec czy dobrze zrobilem ze wybralem mocna 125 niz "slaba" 500 ?

Musze powiedziec ze mam juz moto ok miesiac i zrobilem 3600 km i jezdzi mi sie ... łoooo ...(zajebiscie)
Pasek od sieksona :D
Avatar użytkownika
kuba
Świeżak
 
Posty: 240
Dołączył(a): 17/9/2006, 11:12

Postprzez fv » 20/4/2007, 16:36

Kuba napisał(a):Jak wypada porownanie Aprili Rs125 z Suzuki GS500 ?

Myślę, że dobrze wybrałeś. Aprillka ma opinię mistrzowskiego od strony trakcji motocykla. Lekki, świetna zawiecha, extra na tor. To jest moim zdaniem ścigacz z prawdziwego zdażenia! Pozycja, charakterystyka silnika oraz ogólna prezencja - zdecydowanie lepsze niż gs500 w sensie ścigacza.

GS 500 to świetny tani, tani w eksploatacji motocykl, którym można pojeździć we dwie osoby. Aprilka na pewno nie jest tania i z całą pewnością jest jednoosobowa :>
fv
Świeżak
 
Posty: 33
Dołączył(a): 13/4/2007, 21:26

Postprzez kuba » 22/4/2007, 19:37

nie no, dobra reklama Aprili na "motocyklach" ;)
Pasek od sieksona :D
Avatar użytkownika
kuba
Świeżak
 
Posty: 240
Dołączył(a): 17/9/2006, 11:12

Poprzednia strona


Powrót do Motocykle



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości




na górê