GS500, "lytry", pierwsze moto...
Posty: 35
• Strona 1 z 2 • 1, 2
GS500, "lytry", pierwsze moto...
Witam wszystkich na forum.
Wiem, że temat pierwszego motocykla jest wałkowany do znudzenia, ale przeczytałem wiele wątków na ten temat i... nadal nic nie wiem.
Na samym początku myślałem o GS500F - ma ścigaczowy wygląd, moc optymalną, nie za dużą na początek, ale wystarczającą, jest tani, ekonomiczny, generalnie polecany początkującym itd. Właściwie wszystko mi w nim pasuje oprócz jednej, jedynej rzeczy... predkości maksymalnej. Już nawet mniejsza o niezbyt rasowy dźwięk silnika, ale ta prędkość maksymalna... 170 km/h. O ile w mieście ten parametr nie ma znaczenia, o tyle w trasie, a zwłaszcza na autostradzie to jest po prostu kicha. Przecież już nawet moja stara "beemka" z silniczkiem 1,8 wyciągała więcej. Wytłumaczcie mi, dlaczego ta prędkość jest taka niska? O co w tym chodzi? Przecież stosunek mocy do masy z 80 kg kierowcą wynosi ponad 180 KM na tonę. Subaru Impreza WRX STI ma niemal identyczny stosunek mocy do masy, a rozpędza się do 255 km/h i w dodatku z pewnością ma dużo większe opory powietrza. Pewnie można by z tym coś zrobić, choćby przez zastosowanie mniejszej zębatki przy kole, ale zamierzam kupić nówkę, więc pewnie z jakąś gwarancją, a taka przeróbka to raczej...
W związku z tą prędkością maksymalną zraziłem się do GS'a i zacząłem szukać czegość mocniejszego z "lytrami" włącznie. Na to znowu piszecie, że debilizm, idiotyzm, żeby takie coś na pierwsze moto. Dlaczego? Moc i masa, o to chodzi, tak? Więc najpierw masa, im niższa tym lepiej, bo łatwiej manewrować itp. itd. GS waży 180 kg, czyli niby niedużo. Ale np. Hayabusa waży 217 kg. Czyli o 20% więcej, czy to aż taka różnica? Nie mówiąc już np. o GSX-R1000, który waży tylko 166 kg, a więc mniej od GS'a..., o 8%. No, a teraz druga rzecz, moc. Rozumiem, że może zaszkodzić tylko wtedy, gdy dostarczy się jej za dużo w nieodpowiednim momencie, dobrze rozumiem? I czy jest to jedyna "wada" mocnego motocykla dla początkującego?
Sorry za przydługiego post'a, wałkowanie tego samego i zaśmiecanie forum, ale rozpoczynam dopiero przygodę z motocyklami i chciałbym rozwiać swoje początkowe wątpliwości.
Wiem, że temat pierwszego motocykla jest wałkowany do znudzenia, ale przeczytałem wiele wątków na ten temat i... nadal nic nie wiem.
Na samym początku myślałem o GS500F - ma ścigaczowy wygląd, moc optymalną, nie za dużą na początek, ale wystarczającą, jest tani, ekonomiczny, generalnie polecany początkującym itd. Właściwie wszystko mi w nim pasuje oprócz jednej, jedynej rzeczy... predkości maksymalnej. Już nawet mniejsza o niezbyt rasowy dźwięk silnika, ale ta prędkość maksymalna... 170 km/h. O ile w mieście ten parametr nie ma znaczenia, o tyle w trasie, a zwłaszcza na autostradzie to jest po prostu kicha. Przecież już nawet moja stara "beemka" z silniczkiem 1,8 wyciągała więcej. Wytłumaczcie mi, dlaczego ta prędkość jest taka niska? O co w tym chodzi? Przecież stosunek mocy do masy z 80 kg kierowcą wynosi ponad 180 KM na tonę. Subaru Impreza WRX STI ma niemal identyczny stosunek mocy do masy, a rozpędza się do 255 km/h i w dodatku z pewnością ma dużo większe opory powietrza. Pewnie można by z tym coś zrobić, choćby przez zastosowanie mniejszej zębatki przy kole, ale zamierzam kupić nówkę, więc pewnie z jakąś gwarancją, a taka przeróbka to raczej...
W związku z tą prędkością maksymalną zraziłem się do GS'a i zacząłem szukać czegość mocniejszego z "lytrami" włącznie. Na to znowu piszecie, że debilizm, idiotyzm, żeby takie coś na pierwsze moto. Dlaczego? Moc i masa, o to chodzi, tak? Więc najpierw masa, im niższa tym lepiej, bo łatwiej manewrować itp. itd. GS waży 180 kg, czyli niby niedużo. Ale np. Hayabusa waży 217 kg. Czyli o 20% więcej, czy to aż taka różnica? Nie mówiąc już np. o GSX-R1000, który waży tylko 166 kg, a więc mniej od GS'a..., o 8%. No, a teraz druga rzecz, moc. Rozumiem, że może zaszkodzić tylko wtedy, gdy dostarczy się jej za dużo w nieodpowiednim momencie, dobrze rozumiem? I czy jest to jedyna "wada" mocnego motocykla dla początkującego?
Sorry za przydługiego post'a, wałkowanie tego samego i zaśmiecanie forum, ale rozpoczynam dopiero przygodę z motocyklami i chciałbym rozwiać swoje początkowe wątpliwości.
- cman
- Świeżak
- Posty: 215
- Dołączył(a): 4/10/2006, 13:14
Ja jestem również początkującym, niemal identyczną mam sytuacje z tym ze mnie bardziej zalezy na bezawaryjności i przyspieszeniu niz v-max, ale wiem ze suzuki należy do motocykli raczej z tej dolnej półki i juz kilka osób mi odradzało ten moto przywołując magiczne honda to honda , yamaha...
Wybór jednak zawsze jest pozostawiony nam samym więc powodzenia 


- zbyniooo
- Świeżak
- Posty: 34
- Dołączył(a): 4/10/2006, 12:15
Re: GS500, "lytry", pierwsze moto...
Ja opiszÄ™ swoje odczucia, bo jestem na podobnym etapie.
Od 10ciu lat mam prawko na samochód, przygody z autami miałem różnymi, ze słabszymi i tymi bardziej zadzornymi. Teraz postanowiłem zrobić prawko na motocykl, choć nigdy na właściwie nie jednośladzie nie siedziałem (poza rowerem).
Na kursie dostałem Hondę CB 250. Na pierwszych dwóch godzinach myślę sobie - niezła katapulta (mówi to moto-laik). Pojeździłem na sporym placu, pohamowałem na skraju przyczepności, opanowałem szybkie ruszanie, pojeździłem po mieście kilka godzin i... zaczęło zawiewać nudą. Zdziwiłem się że tak szybko.
W poniedziałek jestem umówiony na jazdę na GS500. Myślałem że moim pierwszym moto będzie właśnie GS500F, ale jeśli mnie nie zachwyci to po zrobieniu prawka widzę wyjścia dwa:
- albo... chrzanię zabawę i zbieram na... tylnonapędowe auto
- albo zacznę zbierać na jakieś SV650S, FZ6 lub CBR600F4
Czemu tak? Bo zwyczajnie jazda zwykłym "motorkiem" nie daje mi satysfakcji, już na kursie widzę że słaby motocykl dla początkującego nie daje mi frajdy. Bo w końcy dlaczego mam wydawać zarobione pieniądze na coś co mnie nie cieszy... Owszem, boję się gleby, szlifu czy połamania to już wogóle mam lęki. W takim razie wolę pyrkać na 1/3cią gwizdka motocyklem który będzie sprawiał radochę niż jeździć zwykłym moto nie będąc zadowolonym z zakupu czegoś GSo-podobnego.
Dziękuję.
Czytał Lucjan Szołajski.
No chyba że jednak na GSie poczuję bakcyla, w co raczej śmiem wątpić.
Od 10ciu lat mam prawko na samochód, przygody z autami miałem różnymi, ze słabszymi i tymi bardziej zadzornymi. Teraz postanowiłem zrobić prawko na motocykl, choć nigdy na właściwie nie jednośladzie nie siedziałem (poza rowerem).
Na kursie dostałem Hondę CB 250. Na pierwszych dwóch godzinach myślę sobie - niezła katapulta (mówi to moto-laik). Pojeździłem na sporym placu, pohamowałem na skraju przyczepności, opanowałem szybkie ruszanie, pojeździłem po mieście kilka godzin i... zaczęło zawiewać nudą. Zdziwiłem się że tak szybko.

- albo... chrzanię zabawę i zbieram na... tylnonapędowe auto
- albo zacznę zbierać na jakieś SV650S, FZ6 lub CBR600F4
Czemu tak? Bo zwyczajnie jazda zwykłym "motorkiem" nie daje mi satysfakcji, już na kursie widzę że słaby motocykl dla początkującego nie daje mi frajdy. Bo w końcy dlaczego mam wydawać zarobione pieniądze na coś co mnie nie cieszy... Owszem, boję się gleby, szlifu czy połamania to już wogóle mam lęki. W takim razie wolę pyrkać na 1/3cią gwizdka motocyklem który będzie sprawiał radochę niż jeździć zwykłym moto nie będąc zadowolonym z zakupu czegoś GSo-podobnego.
Dziękuję.
Czytał Lucjan Szołajski.

No chyba że jednak na GSie poczuję bakcyla, w co raczej śmiem wątpić.
czekam na to właściwe moto 

-
nygus7 - Świeżak
- Posty: 16
- Dołączył(a): 6/8/2006, 23:33
- Lokalizacja: Gdańsk
Polecam artykuł Lovtzy, na tym serwisie: "Pojemność silnika a bezpieczeństwo". Myślę, że to ci trochę rozjaśni sprawę.
Co do różnic między samochodami i motocyklami, to odpowiedzi bym poszukał w przełożeniach, nawet GS rozpędza się do 100 w jakieś 5 sekund, to chyba dużo szybciej niż Subaru? No a jak się szybciej rozpędza to V-max od razu spada, tak to już jest.
Co do różnic między samochodami i motocyklami, to odpowiedzi bym poszukał w przełożeniach, nawet GS rozpędza się do 100 w jakieś 5 sekund, to chyba dużo szybciej niż Subaru? No a jak się szybciej rozpędza to V-max od razu spada, tak to już jest.
Plany siÄ™ zmieniajÄ…, teraz marzÄ™ o Crossie albo Enduro.
- Przemek
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 28/5/2006, 22:26
- Lokalizacja: Milanówek
Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Nie no, już nie przesadzaj, na krakowskim odcinku A4 jeżdżę bardzo często i nie jest aż tak źle, zwłaszcza na lewym pasie.
Tyle na moto to nie, najwięcej jechałem 120 km/h eLką (GN250) po A4 w nocy. Miotał mną trochę wiatr i koleiny, na początku trochę się bałem, ale już za chwilę strach minął i zaczęło mi się podobać, nawet chciałem jeszcze się trochę rozpędzić, ale instruktor mnie opieprzył
Oczywiście artykuł już dawno przeczytałem
Właśnie rzecz w tym, że Subaru rozpędza się do 100 w 5,4 s, czyli też podobnie. Pewnie większa prędkość maksymalna wynika z wydłużonych ostatnich przełożeń, ale dlaczego nie są trochę bardziej wydłużone w GS'ie
Hoffman napisał(a):Na A4 mozna posmigac z predkoscia ok 60km/h miedzy dziurami i pacholkami...
Nie no, już nie przesadzaj, na krakowskim odcinku A4 jeżdżę bardzo często i nie jest aż tak źle, zwłaszcza na lewym pasie.
Hoffman napisał(a):Jechales kiedys 170km/h na moto?
Tyle na moto to nie, najwięcej jechałem 120 km/h eLką (GN250) po A4 w nocy. Miotał mną trochę wiatr i koleiny, na początku trochę się bałem, ale już za chwilę strach minął i zaczęło mi się podobać, nawet chciałem jeszcze się trochę rozpędzić, ale instruktor mnie opieprzył

Przemek napisał(a):Polecam artykuł Lovtzy, na tym serwisie: "Pojemność silnika a bezpieczeństwo". Myślę, że to ci trochę rozjaśni sprawę.
Oczywiście artykuł już dawno przeczytałem

Przemek napisał(a):Co do różnic między samochodami i motocyklami, to odpowiedzi bym poszukał w przełożeniach, nawet GS rozpędza się do 100 w jakieś 5 sekund, to chyba dużo szybciej niż Subaru? No a jak się szybciej rozpędza to V-max od razu spada, tak to już jest.
Właśnie rzecz w tym, że Subaru rozpędza się do 100 w 5,4 s, czyli też podobnie. Pewnie większa prędkość maksymalna wynika z wydłużonych ostatnich przełożeń, ale dlaczego nie są trochę bardziej wydłużone w GS'ie

- cman
- Świeżak
- Posty: 215
- Dołączył(a): 4/10/2006, 13:14
Drogi przemku, masa i moc, spoko sa rozne opinie na temat masy jedni mowia ze zle bo nie utrzymasz motocykla w pozycji stojacej, inni ze lepiej bo bardziej stabilny podczas jazdy, i jedni i drudzy maja racje, teraz to zalezy tylko od twoich predyspozycji fozycznych, a co do mocy, wiem ze myslisz ze my tylko gadamy " zaduzo mocy , wez przestan, idz pojezdzij rowerem....." moc wiaze sie z tymz e motocykl wybacza o wiele mniej bledow niz motocykl z mniejsza iloscia mocy. mowisz ze nie masz zamiaru dawac w gar...... wiesz ile osob tak juz mowilo? kope, kope osob tak sie ludzilo, jako ze jestes poczatkujacym motcyklista bedzie trafiac ci sie wiele bledow, drobnych i wiekszych, gdy bedziesz mial taka gs-ke i dodasz za duzo gazu ona ci nie wyrwie albo nie stanie na kolo jak r1 gsx1000 albo cos innego (o hajabuzie nawwet nie wspominam), teraz pomysl i pomysl i jeszcze raz pomysl czy naprawde jest ci potrzebna taka predkosc??? te magiczne 220??? po co ci to??? nie rozumiem cie w tym momencie, ja mialem gs-ke i jezdzilem nia szczesliwie 3lata, 3 piekne lata i zrobilem nia wiele wiele kilometrow. sluchaj po twoich opiniach na temat predkosci odczuwam tylko jedno pragnienie..... mianowicie "dokopac tym kierowca 4 kolowych gowien". nie tedy droga, ja mysle ze badz powsciagliwy w swoich czynach a dlugo pozyjesz, takie jest moje osobiste zdanie.
Ps. kup xj600 albo gs500 i szerokiej drogi
Ps. kup xj600 albo gs500 i szerokiej drogi
- Magik
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 678
- Dołączył(a): 30/9/2006, 12:38
- Lokalizacja: Chocianów
. Nom, chłopak ma rację. Obejżyj filmik z popisów w "Europa da się lubić". Mała masa pojazdu (w tamtym wypadku skutera) i jego mała moc nie są wcale przeszkodą, żeby w sytuacji awaryjnej zrobić z siebie głupka i zagrozić bezpieczeństwu innych ludzi.
. To właśnie pod kątem swoich umiejętności powinieneś patrzeć na motocykl, a nie jego v-max czy przyspieszenia. Na drodze może Cię bardzo wiele sytuacji zaskoczyć a, jak to zostało powiedziane wcześniej, dobrze by było nauczyć się z takich opresji wychodzić. Do tego potrzebny jest Ci motocykl który nie zabije Cię przy pierwszych oznakach paniki. Za mocno wdepniesz hamulec - leżysz; za mocno odkręcisz manetkę - leżysz; za szybko skręcisz kierownicę - leżysz (bez śwadomego opanowania przeciskrętu, leżysz po przeciwnej stronie niż się spodziewałeś :]).
. To właśnie pod kątem swoich umiejętności powinieneś patrzeć na motocykl, a nie jego v-max czy przyspieszenia. Na drodze może Cię bardzo wiele sytuacji zaskoczyć a, jak to zostało powiedziane wcześniej, dobrze by było nauczyć się z takich opresji wychodzić. Do tego potrzebny jest Ci motocykl który nie zabije Cię przy pierwszych oznakach paniki. Za mocno wdepniesz hamulec - leżysz; za mocno odkręcisz manetkę - leżysz; za szybko skręcisz kierownicę - leżysz (bez śwadomego opanowania przeciskrętu, leżysz po przeciwnej stronie niż się spodziewałeś :]).
//Twoja ignorancja czy moja pycha, sam tego dobrze nie wiem...
-
InSiDe - Świeżak
- Posty: 448
- Dołączył(a): 23/9/2006, 11:37
- Lokalizacja: Wrocław
Cman, bierz CeBeRke F -ke. Idealny na pierwszy moto. Ja tez 10 lat jezdzilem tylko samochodami, wszyscy mi polecali GSa, ale wzialem Honde. Lekki, poreczny, totalnie bezawaryjny, jak jeszcze wezmiesz F4i z wtryskiem to w ogole nie bedziesz widzial co to problem z naprawami. A poza tym bardzo łagodny do 8000 tys. obrotów, jak sie objezdzisz to go pokrecisz wyzej i mocy ci nie braknie. Na pewno na 2, 3 sezony ci wystarczy a da ci kupe radochy. 3,0 do setki, ponad 250 km/h. Sam często jeżdżę A4, jak już miniesz Katowice to faktycznie jes gdzie pojechac w miare bezpiecznie. Ale i tak powyzej 130 bedziesz sie musial klasc, tego nie unikniesz:-)))
- Gonzo
- Świeżak
- Posty: 9
- Dołączył(a): 28/9/2006, 07:23
Mam GS 500 E od 3 lat.Kupilem nowa,jezdzimy codziennie do pracy i nietylko.Mieszkam i przemieszczam sie takze czesto w gorach.Przejechalismy dotychczas ponad 20 Tys.Km.bezawaryjnie.Nie jezdzilem innymi Moto(oprucz TS 350-18 lat temu)no i jazdy probnej CBF 1000-niesamowite.Niewiedzialem jaki mam bieg.Ciagla non stop.Kumpel doradzal mi kupic jakas 600.Mial racje a mmoze i nie.Jestem z natury spokojny i odpowiedzialny.Niewiem ale jak pociagniesz ja na wszystkich biegach powyzej 6 tys.obr.na min.-nie jest to za wolno.No a moja spokojna natura nie zawsze pomaga-kusi,kusi,wiecej,szybciej.Tylko co zrobic jak za zakretem jedzie traktor z sprzetem rolniczym?Najwiecej spala 4,3l na 100km.Nie zaluje obrotow.Jazda mieszana.Do 6 tys.obr.na min.mozesz zejsc ponizej 4l.
Regulacja zaworow drogo.Pozdrawiam.
Regulacja zaworow drogo.Pozdrawiam.
- Speki
- Świeżak
- Posty: 62
- Dołączył(a): 22/9/2006, 21:36
- Lokalizacja: BRD
Zgadzam sie z Hoffmanem. 170 to na poczatkujacego i tak za duzo. Poza tym
jak czesto bedziesz fruwac z takimi predkosciami. W normalnym ruchu proponowalbym gora 120-140. Naucz sie na poczatek przytrzec butem o asfalt na gs500. jak ci sie uda-droga do lytra stoi otworem!
P.S a'propos predkosci na a4-zasuwam lewym pasem (hmm po co sie chwalic swoja glupota ale niech tam-przekroczylem predkosc 2x
)
z prawego pasa na lewy zjezdza TIR jadacy 120 zeby wyprzedzic tego co jedzie 115. Zwarly mi sie posladki, ale udalo sie przeleciec miedzy nimi. Wniosek-do zapieprzania ponad 200 sa niemiecki autostrady. Kropka.Lepiec pojezdzic 100 ale po winklach. emocje znacznie wieksze niz łyga do konca na prostej.
jak czesto bedziesz fruwac z takimi predkosciami. W normalnym ruchu proponowalbym gora 120-140. Naucz sie na poczatek przytrzec butem o asfalt na gs500. jak ci sie uda-droga do lytra stoi otworem!
P.S a'propos predkosci na a4-zasuwam lewym pasem (hmm po co sie chwalic swoja glupota ale niech tam-przekroczylem predkosc 2x

z prawego pasa na lewy zjezdza TIR jadacy 120 zeby wyprzedzic tego co jedzie 115. Zwarly mi sie posladki, ale udalo sie przeleciec miedzy nimi. Wniosek-do zapieprzania ponad 200 sa niemiecki autostrady. Kropka.Lepiec pojezdzic 100 ale po winklach. emocje znacznie wieksze niz łyga do konca na prostej.
gsx-r 750
- Mortifer
- Świeżak
- Posty: 113
- Dołączył(a): 25/8/2006, 18:04
- Lokalizacja: Nowy SÄ…cz
Posty: 35
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości