[Aktualności] Tragiczny wypadek w czasie kursu na...
Posty: 52
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
[Aktualności] Tragiczny wypadek w czasie kursu na...
Dyskusja na temat: Tragiczny wypadek w czasie kursu na prawo jazdy - kursant nie żyje
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Tragiczny wypadek w czasie kursu na prawo jazdy - kursant nie żyje
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Tragiczny wypadek w czasie kursu na prawo jazdy - kursant nie żyje
- Åšcigacz
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16777167
- Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Czy coś się zmienia w szkołach nauki jazdy oprócz tego, że mają teraz mocne motocykle do nauki na kategorię A? Niewiele. Mój znajomy ostatnio robił kurs nauki jazdy na motocykl w dużym mieście na południu Polski. Instruktor pojechał z nim na miasto i sam by się mało nie zabił. Stali spokojnie na czerwonym świetle. Nagle ktoś z tyłu zatrąbił. Pan instruktor włączył jedynkę i ruszył mimo iż miał czerwone światło. Cudem uniknął śmierci między pędzącymi samochodami. Instruktorzy mają czasem po 2 osoby w ciągu tej samej godziny na placu. Jeżdżą w zimowych rękawiczkach i kurtkach, a ich kaski to złom za 30 zł. Nie mają pojęcia ani o technice motocyklowej jazdy ani o wielu innych rzeczach. A dlaczego, bo szkoły oferują kursy na kat A po 899 zł a im płacą 8-9 zł za godzinę pracy...<br><hr>mike
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
jesteś debilem czy tylko udajesz?<br><hr>txaKomentatorzy napisał(a):selekcja naturalna, takich mi nie żal w ogóle dobrze że tylko siebie zabił<br><hr>Trax<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Szkoda,że Ciebie nie dopadła sekekcja naturalna.Rozumiem,że jest Ci żal bo nigdy nawet nie miałeś roweru ale to był tylko kursant któremu coś poszło nie tak.A więc schowaj swoje nędzne żale w kieszeń i wyjdź.Pozdrawiam<br><hr>DamianKomentatorzy napisał(a):selekcja naturalna, takich mi nie żal w ogóle dobrze że tylko siebie zabił<br><hr>Trax<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
przygnebiające - dlatego wg mnie lepiej, żeby instruktorami byli motocykliści, którzy jadą z kursantem jako pasażer - ale mało która szkoła to praktykuje; najczesciej instruktorem jest jakiś leśny dziadek albo dresiarz toczący się corsą - nic nie ryzykujący i nie majacy pojęcia o jeździe motocyklem...<br><hr>txa
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Kursant ,,oddalił się od instruktora"? ,,Uderzył z ogromną prędkością"? Odczytuję sugestię że samowolnie zaczął sobie zapylać z dala od wozu instruktora? Z drugiej strony skoro ,,prosił o udzielanie wskazówek na bieżąco" to chyba miał świadomość że nie jest orłem i prosił o szczególną opiekę - a więc myślał. Bardzo ciekawy przypadek. <br><hr>Złoty
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Spokojnie, jeszcze wszystko przed nimKomentatorzy napisał(a):selekcja naturalna, takich mi nie żal w ogóle dobrze że tylko siebie zabił<br><hr>Trax<br>Komentatorzy napisał(a):Szkoda,że Ciebie nie dopadła sekekcja naturalna.Rozumiem,że jest Ci żal bo nigdy nawet nie miałeś roweru ale to był tylko kursant któremu coś poszło nie tak.A więc schowaj swoje nędzne żale w kieszeń i wyjdź.Pozdrawiam<br><hr>Damian<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Trochę nie rozumiem, jak to się stało, że kursant, który jawnie przyznaje, że sobie nie radzi, wyjeżdża na miasto. Ja, zanim wyjechałem na kursie na miasto, miałem już zapinanie 3-go biegu na placu i hamowanie awaryjne.<br><hr>fshiper
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Podpowiedź dla zapobiegliwych: należy zakazać kursów na prawo jazdy kat. A. Wtedy nikt już na kursie nie zginie.<br><hr>techt
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
heh tylko napisz coś nie tak na motocyklistę to od razu bezmyślny flame.... tak się składa że też od kilku sezonów jeżdżę na sporcie a ty chyba masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. W artykule wyraźnie pisze że kursant oddalił się od instruktora czego robić na kursie nie można (jak ja kiedyś wjechałem na rondo tak że instruktor za mną nie zdążył to dostałem solidne zjeby i nakaz żeby zatrzymać się w najbliższym możliwym miejscu) poza tym nie wieżę że był tak głupi że odjechał od instruktora i nie potrafił się zatrzymać. ile trzeba mieć wiedzy i umiejętności żeby zwolnić/zatrzymać się ? on musiał jechać nie najwolniej że osobówkę przesunął jak ktoś jest na tyle głupi żeby NA KURSIE przekraczać prędkość to krzyż na drogę. Na moje koleś chciał sobie odwinąć ale mu nie wyszło, brak umiejętności i mózgu tak jak pisałem na początku selekcja naturalna....<br><hr>TraxKomentatorzy napisał(a):selekcja naturalna, takich mi nie żal w ogóle dobrze że tylko siebie zabił<br><hr>Trax<br>Komentatorzy napisał(a):Szkoda,że Ciebie nie dopadła sekekcja naturalna.Rozumiem,że jest Ci żal bo nigdy nawet nie miałeś roweru ale to był tylko kursant któremu coś poszło nie tak.A więc schowaj swoje nędzne żale w kieszeń i wyjdź.Pozdrawiam<br><hr>Damian<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dawno nie przeżyłem takiego absurdu jakim była praktyczna część kursu prawka kat. "A". Dodam , że z Groupona. Nikomu nie radzę. Cwaniactwo właścicieli szkół jazdy i instruktorzy próbujący zrobić z kilkudziesięciu godzin - kilka, normalka. Wcale się nie dziwię, że doszło do tragedii. Przez cały okres trwania kursu miałem wrażenie, że znakomita część instruktorów wcale nie chce nimi być i niekoniecznie się do tego nadaje. Niezapomniany uśmieszek Pana Józka, kiedy opowiadał , kiedy to "wczoraj kursantka mi się wywalyła przy chamowaniu awaryjnym bez ciuchów ochronnych. No cała się pozdzierała". Opowiadał to zaraz po moim chamowaniu, którego punkt początkowy wybrał ewidentnie przy obsypanym piachem fragmencie asfaltu. A to naprawdę marna część rzeczy, które widziałem i nasłuchałem się w tej krainie cudów.<br><hr>xraymutationKomentatorzy napisał(a):Czy coś się zmienia w szkołach nauki jazdy oprócz tego, że mają teraz mocne motocykle do nauki na kategorię A? Niewiele. Mój znajomy ostatnio robił kurs nauki jazdy na motocykl w dużym mieście na południu Polski. Instruktor pojechał z nim na miasto i sam by się mało nie zabił. Stali spokojnie na czerwonym świetle. Nagle ktoś z tyłu zatrąbił. Pan instruktor włączył jedynkę i ruszył mimo iż miał czerwone światło. Cudem uniknął śmierci między pędzącymi samochodami. Instruktorzy mają czasem po 2 osoby w ciągu tej samej godziny na placu. Jeżdżą w zimowych rękawiczkach i kurtkach, a ich kaski to złom za 30 zł. Nie mają pojęcia ani o technice motocyklowej jazdy ani o wielu innych rzeczach. A dlaczego, bo szkoły oferują kursy na kat A po 899 zł a im płacą 8-9 zł za godzinę pracy...<br><hr>mike<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
widać,że nie jeździsz motocyklem.. instruktor w samochodzie chociaż ma jakieś szanse podać rozkaz/onformacje przez radio komunikator a jadąc we 2 na motocyklu kursant może go nie zrozumieć nawet mając intercom bo jako pasażer nie jest tak cicho jak w samochodzie. I pozdrawiam Cię jeśli myślisz, że kobieta o wadze 50 kg ruszy bez gleby z instruktorem, który waży 80 pare... Większość motocyklistów, którzy mają prawo jazdy sobie z tym nie radzi<br><hr>Szymon089Komentatorzy napisał(a):przygnebiające - dlatego wg mnie lepiej, żeby instruktorami byli motocykliści, którzy jadą z kursantem jako pasażer - ale mało która szkoła to praktykuje; najczesciej instruktorem jest jakiś leśny dziadek albo dresiarz toczący się corsą - nic nie ryzykujący i nie majacy pojęcia o jeździe motocyklem...<br><hr>txa<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ja zdawałam prawko w szkole w Lublinie, w której instruktor siadał na moto jako pasażer, a nie patrzył z samochodu. Gdyby tak było i w tym przypadku, być może nic takiego by się nie stało.<br><hr>Renia
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ja ważę 50kg, jeździłam z instruktorem na plecaku Varadero. Bez problemów. A instruktora świetnie rozumiałam, zdecydowanie wolałam, kiedy patrzył mi na ręce i na bieżąco mówił, co robię nie tak.Komentatorzy napisał(a):przygnebiające - dlatego wg mnie lepiej, żeby instruktorami byli motocykliści, którzy jadą z kursantem jako pasażer - ale mało która szkoła to praktykuje; najczesciej instruktorem jest jakiś leśny dziadek albo dresiarz toczący się corsą - nic nie ryzykujący i nie majacy pojęcia o jeździe motocyklem...<br><hr>txa<br>Komentatorzy napisał(a):widać,że nie jeździsz motocyklem.. instruktor w samochodzie chociaż ma jakieś szanse podać rozkaz/onformacje przez radio komunikator a jadąc we 2 na motocyklu kursant może go nie zrozumieć nawet mając intercom bo jako pasażer nie jest tak cicho jak w samochodzie. I pozdrawiam Cię jeśli myślisz, że kobieta o wadze 50 kg ruszy bez gleby z instruktorem, który waży 80 pare... Większość motocyklistów, którzy mają prawo jazdy sobie z tym nie radzi<br><hr>Szymon089<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie miał sznurowanego obuwia. No i oczywiście sześćsetka na kurs jazdy jest za słaba. Proponuję 1800 i zmniejszyć ilość godzin jazd do 10. I wprowadzić jeszcze z pięć kategorii na motorowery. Lewactwo rządzi!<br><hr>adi
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Instruktor w aucie z kontaktem na pmr-ce nie ma żadnej kontroli nad kursantem. Podobnie instruktor na moto lub, o zgrozo, siedzący jako plecaczek skutecznie rujnując i tak zazwyczaj słabą technikę jazdy kursanta. <br><hr>pawulon182
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Problem polega na tym, że jesteśmy prowadzeni jak dziecko. Szkolenie podstawowe powinno odbywać sie na 250 i na takim motocyklu powinien być egzaminowany kursant. Natomiast po uzyskaniu prawka kursanci którzy chcą się poruszać motocyklami powyżej 500ccm, czy 50KM, powinni być kierowani na kursy doszkalania jazdy, na torach z profesjonalnymi instruktorami. Pamiętajmy, że ludzie są; grubi, chudzi, niscy, wysocy itd., więc nie powinno sie dawać motocykla wygodnego dla osoby z 1.8m wzrostu. Kolejna sprawa, zamiast 20h praktyki dajcie 100h, kurs za 6-7 tys. i od razu poziom umiejętności kursantów się poprawi.<br><hr>Instruktor
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jakby było tak jak piszesz to poziom umiejętności spadłby drastycznie bo kogo byłoby stać na kurs za 6-7 tyś, masa ludzi jeździła by bez prawa jazdy i byłoby jeszcze gorzej.<br><hr>motocyklistaKomentatorzy napisał(a):Problem polega na tym, że jesteśmy prowadzeni jak dziecko. Szkolenie podstawowe powinno odbywać sie na 250 i na takim motocyklu powinien być egzaminowany kursant. Natomiast po uzyskaniu prawka kursanci którzy chcą się poruszać motocyklami powyżej 500ccm, czy 50KM, powinni być kierowani na kursy doszkalania jazdy, na torach z profesjonalnymi instruktorami. Pamiętajmy, że ludzie są; grubi, chudzi, niscy, wysocy itd., więc nie powinno sie dawać motocykla wygodnego dla osoby z 1.8m wzrostu. Kolejna sprawa, zamiast 20h praktyki dajcie 100h, kurs za 6-7 tys. i od razu poziom umiejętności kursantów się poprawi.<br><hr>Instruktor<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 52
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości