Zobacz wątek - <i>[Aktualności]</i> Tragiczny wypadek w czasie kursu na...
NAS Analytics TAG

[Aktualności] Tragiczny wypadek w czasie kursu na...

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2014, 10:51

ciekawe czy instruktor będzie pociągnięty do odpowiedzialności. Teoretycznie nie miał na to wpływu, ale w tamtej chwili, był poniekąd za niego odpowiedzialny.<br><hr>zura
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 27/5/2014, 11:25

Komentatorzy napisał(a):Problem polega na tym, że jesteśmy prowadzeni jak dziecko. Szkolenie podstawowe powinno odbywać sie na 250 i na takim motocyklu powinien być egzaminowany kursant. Natomiast po uzyskaniu prawka kursanci którzy chcą się poruszać motocyklami powyżej 500ccm, czy 50KM, powinni być kierowani na kursy doszkalania jazdy, na torach z profesjonalnymi instruktorami. Pamiętajmy, że ludzie są; grubi, chudzi, niscy, wysocy itd., więc nie powinno sie dawać motocykla wygodnego dla osoby z 1.8m wzrostu. Kolejna sprawa, zamiast 20h praktyki dajcie 100h, kurs za 6-7 tys. i od razu poziom umiejętności kursantów się poprawi.<br><hr>Instruktor<br>
Komentatorzy napisał(a):Jakby było tak jak piszesz to poziom umiejętności spadłby drastycznie bo kogo byłoby stać na kurs za 6-7 tyś, masa ludzi jeździła by bez prawa jazdy i byłoby jeszcze gorzej.<br><hr>motocyklista<br>
Już i tak dużo osób jeździ na motocyklach bez prawa jazdy. Moim zdaniem, kurs prawa jazdy na motocykl powinien być stopniowany - nie sadza się osoby, która nie miała styczności z motocyklami na 650ccm, ale posłowie wiedzą lepiej - dajcie może GSX1000R jako pojazd na kurs prawa jazdy, albo wściekłą R6.

Za wypadek odpowiada zarówno instruktor, który doń dopuścił jak i kursant, którego najwyraźniej poniosła ułańska fantazja, mimo swoich 32 lat - w tym wieku powinno się mieć już poukładane w głowie. Zawsze mówię, że motocykle są jak Media-Markt - nie dla idiotów.<br><hr>maxihahor
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 27/5/2014, 11:28

250cm3 na kursie i egzaminie i ani grama więcej, najpierw trzeba moto wyczuć dobrze, żeby przesiąść się na coś większego. 30, 40 lat temu ludzie zdawali egzamin na A często też w zimie i dawali radę, bo czuli maszynę i znali i swoje i jej możliwości. Powyżej 500cm3 powinien być dodatkowy kurs, zwyczajnie na torze, kwestia 300-500zł maks, nikomu by to nie zaszkodziło, a przynajmniej co poniektórym rozjaśniło mózgi. Kwestia oddalania się od instruktora, czy przykręcenie manetki, wszystko się da, tylko trzeba myśleć i przewidywać, sam na kursie polatałem (poza obszarem zabudowanym) nie raz ponad 110/120 - jak na 250cm3 szał ciał ;) Kursanta szkoda, tym bardziej, że nie był to rąbnięty małolat, a fakt faktem, że nie tylko ludzie popełniają błędy, bo maszyny czasem też niestety zawodzą.<br><hr>Mike
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2014, 11:30

Bardzo proszę ZnaFcóF!, żeby sobie darowali przygłupie komentarze. Podobni Wam piszą właśnie takie, a nie inne ustawy. Zginął człowiek i to zgodnie z panującymi przepisami. Współczuję jego bliskim i instruktorowi. Tragedia.<br><hr>radzio
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2014, 12:21

Ludzie opanujcie się! Wypadek to wypadek (<a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Wypadki_komunikacyjne" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://pl.wikipedia.org/wiki/Wypadki_komunikacyjne</a>) A tu już wszyscy mają gotowe teorie i recepty... żenada...<br><hr>Heinrich
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2014, 12:22

Mi się podoba taki system jak był kiedyś czyli tak jak ja zrobiłem A (pełne A w 2001roku) na MZ ETZ 150 i fajnie mi się jeździło moto lekki i egzamin poszedł gładko. Później Zakupiłem ETZ 250, Jawę 350 i inne następnie pojeździłem na 600 i teraz zakupiłem FZS 1000 tak się przesiadając szkolimy umiejętności stopniowo i jest to bezpieczne. A co mammy teraz? 18-latek myśli zrobić A2 szkoda kasy, czeka na 24lata i jeździ bez prawka na moto lub autem. Gdy ma 24lata siada od razu na mocna 600 lub 1000 (FZ1 też podobno były na nauce jazdy) i musi tego sprzęta koniecznie ogarnąć w te 20 godzin a to jest praktycznie niemożliwe. Kilka godzin po placu i wyjazd na miasto nie znając potencjału jaki drzemie w moto to recepta na wypadek.<br><hr>FZS 1000
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2014, 13:32

Niech jeszcze Hayabusą karzą zdawać<br><hr>konjaro
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2014, 14:03

Co te pismaki pisza nik go nie reanimowal ani cywile i ani ratownicy karetka jechala do wypadku z 10 min albo i wiecej po przyjezdzie jedyne co zrobili to zakryli cialo workiem zaden ratownik nawet sie nad nim nie pochylil sprawdzic tetno czy cokolwiek przynajmniej ja nie widzialem nic takiego <br><hr>fsgdf
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2014, 14:51

Komentatorzy napisał(a):Co te pismaki pisza nik go nie reanimowal ani cywile i ani ratownicy karetka jechala do wypadku z 10 min albo i wiecej po przyjezdzie jedyne co zrobili to zakryli cialo workiem zaden ratownik nawet sie nad nim nie pochylil sprawdzic tetno czy cokolwiek przynajmniej ja nie widzialem nic takiego <br><hr>fsgdf<br>
To pozdrawiam Cię że przyglądałeś się zajściu i nie starałeś udzielić się mu pomocy!<br><hr>Łukasz
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2014, 15:32

Komentatorzy napisał(a):Mi się podoba taki system jak był kiedyś czyli tak jak ja zrobiłem A (pełne A w 2001roku) na MZ ETZ 150 i fajnie mi się jeździło moto lekki i egzamin poszedł gładko. Później Zakupiłem ETZ 250, Jawę 350 i inne następnie pojeździłem na 600 i teraz zakupiłem FZS 1000 tak się przesiadając szkolimy umiejętności stopniowo i jest to bezpieczne. A co mammy teraz? 18-latek myśli zrobić A2 szkoda kasy, czeka na 24lata i jeździ bez prawka na moto lub autem. Gdy ma 24lata siada od razu na mocna 600 lub 1000 (FZ1 też podobno były na nauce jazdy) i musi tego sprzęta koniecznie ogarnąć w te 20 godzin a to jest praktycznie niemożliwe. Kilka godzin po placu i wyjazd na miasto nie znając potencjału jaki drzemie w moto to recepta na wypadek.<br><hr>FZS 1000<br>
ty kupiles etz250, a taki typ kupil by litra i zginal na miejscu<br><hr>zaikor
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2014, 15:34

Komentatorzy napisał(a):Co te pismaki pisza nik go nie reanimowal ani cywile i ani ratownicy karetka jechala do wypadku z 10 min albo i wiecej po przyjezdzie jedyne co zrobili to zakryli cialo workiem zaden ratownik nawet sie nad nim nie pochylil sprawdzic tetno czy cokolwiek przynajmniej ja nie widzialem nic takiego <br><hr>fsgdf<br>
No to pewnie ty go reanimowałeś, skoro byłeś świadkiem wypadku, gicie?<br><hr>wkurwiajamnienapinacze
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2014, 15:37

Komentatorzy napisał(a):przygnebiające - dlatego wg mnie lepiej, żeby instruktorami byli motocykliści, którzy jadą z kursantem jako pasażer - ale mało która szkoła to praktykuje; najczesciej instruktorem jest jakiś leśny dziadek albo dresiarz toczący się corsą - nic nie ryzykujący i nie majacy pojęcia o jeździe motocyklem...<br><hr>txa<br>
Komentatorzy napisał(a):widać,że nie jeździsz motocyklem.. instruktor w samochodzie chociaż ma jakieś szanse podać rozkaz/onformacje przez radio komunikator a jadąc we 2 na motocyklu kursant może go nie zrozumieć nawet mając intercom bo jako pasażer nie jest tak cicho jak w samochodzie. I pozdrawiam Cię jeśli myślisz, że kobieta o wadze 50 kg ruszy bez gleby z instruktorem, który waży 80 pare... Większość motocyklistów, którzy mają prawo jazdy sobie z tym nie radzi<br><hr>Szymon089<br>
piep... jak dziecko - w Polsce jest sporo szkół, w których instruktorzy jezdzą jako pasażer i to są zazwyczaj szkoły najlepsze a instruktorzy ryzykują w nich zdrowie, konczac czasem ze złamaniami... ps1. jeżeli znasz motocyklistów, którzy "nie radzą sobie" z ruszeniem z pasażerem - zabierz im prawo jazdy...ps.2 jeżeli uważasz ze waga pasażera ma jakiś wpływ na ruszanie z miejsca to chyba poruszasz się hulajnogą? - w każdym razie wyrzuc w takiej sytuacji swoje prawko do kosza ps3. prawo jazdy A mam ponad 20 lat<br><hr>txa
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2014, 16:06

Wystarczyłoby, żeby instruktor siedział na motocyklu razem z kursantem.... to praktyka tych lepszych szkół nauki jazdy na motocyklu.<br><hr>tomek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2014, 16:24

jak osoba która nigdy wcześniej nie miała styczności z motocyklem moze dosiąść na kursie 50cio lub 100 konny motocykl wystarczy delikatny ruch manetką aby stracic panowanie , jezdze od 14 roku zycia teraz juz 24 lata i dalej sie ucze i zdobywam doświadczenie... wsk125/wsk175/dt125/kawasaki ar150/mz250/xt600/honda cr 250/yzf600 tyle motocykli a czlowiek dalej i dalej sie uczy kiedy moze dodac gazu a kiedy juz powinien zacząć hamowac 100 metrów przed zakrętem zeby nie wypaść, pozdrawiam<br><hr>tomek dębica
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2014, 16:50

Komentatorzy napisał(a):Wystarczyłoby, żeby instruktor siedział na motocyklu razem z kursantem.... to praktyka tych lepszych szkół nauki jazdy na motocyklu.<br><hr>tomek<br>
i co by to zmieniło były by dwa trupy nie jeden ?<br><hr>luk
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2014, 17:49

Komentatorzy napisał(a):jak osoba która nigdy wcześniej nie miała styczności z motocyklem moze dosiąść na kursie 50cio lub 100 konny motocykl wystarczy delikatny ruch manetką aby stracic panowanie , jezdze od 14 roku zycia teraz juz 24 lata i dalej sie ucze i zdobywam doświadczenie... wsk125/wsk175/dt125/kawasaki ar150/mz250/xt600/honda cr 250/yzf600 tyle motocykli a czlowiek dalej i dalej sie uczy kiedy moze dodac gazu a kiedy juz powinien zacząć hamowac 100 metrów przed zakrętem zeby nie wypaść, pozdrawiam<br><hr>tomek dębica<br>
Bo to zła manetka była...<br><hr>Kisiel na asfalcie
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2014, 17:52

Komentatorzy napisał(a):Mi się podoba taki system jak był kiedyś czyli tak jak ja zrobiłem A (pełne A w 2001roku) na MZ ETZ 150 i fajnie mi się jeździło moto lekki i egzamin poszedł gładko. Później Zakupiłem ETZ 250, Jawę 350 i inne następnie pojeździłem na 600 i teraz zakupiłem FZS 1000 tak się przesiadając szkolimy umiejętności stopniowo i jest to bezpieczne. A co mammy teraz? 18-latek myśli zrobić A2 szkoda kasy, czeka na 24lata i jeździ bez prawka na moto lub autem. Gdy ma 24lata siada od razu na mocna 600 lub 1000 (FZ1 też podobno były na nauce jazdy) i musi tego sprzęta koniecznie ogarnąć w te 20 godzin a to jest praktycznie niemożliwe. Kilka godzin po placu i wyjazd na miasto nie znając potencjału jaki drzemie w moto to recepta na wypadek.<br><hr>FZS 1000<br>
Komentatorzy napisał(a):ty kupiles etz250, a taki typ kupil by litra i zginal na miejscu<br><hr>zaikor<br>
Powinno być tak masz 18 lat lub więcej zdajesz na A2 i możesz śmigać moto do 35KW po 2 - 3 latach posiadania tego prawka bez dodatkowych egzaminów i opłat automatycznie dostajesz A. Zlikwidować zdawanie od razu na pełne A żeby nikt by nie mógł od razu siadać na Hayabusę. Ludzie by zdawali na mniejszych moto powiedzmy do 250cm a później siadali na większe.
Tak jak teraz ludzie nie chcą zdawać 2 razy prawka najpierw A2 a potem A i wolą zdawać od razu na A a to już niezbyt bezpieczne.<br><hr>FZS 1000
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2014, 18:55

Komentatorzy napisał(a):Wystarczyłoby, żeby instruktor siedział na motocyklu razem z kursantem.... to praktyka tych lepszych szkół nauki jazdy na motocyklu.<br><hr>tomek<br>
Komentatorzy napisał(a):i co by to zmieniło były by dwa trupy nie jeden ?<br><hr>luk<br>
bzdura - można krzyknąć żeby otrzeźwiał albo skrecic mu gaz albo nacisnąć hamulec, w każdym bądź razie - zminimalizować skutki wypadku; trzeba tylko być dobrym instruktorem z doświadczeniem jezdzenia jako instruktor-pasazer<br><hr>daj spokoj z bzdetami
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez madman88 » 27/5/2014, 19:14

A co to za różnica czy będzie można zdawać od razu na pełne A czy jakieś A2 itp. jak ktoś nie ma oleju w głowie to sobie krzywdę na skuterze zrobi nie musi siadać ma hajke. To kwestia świadomości i myślenia, że tu nie ma żartów a błędy są bolesne a czasem tragiczne. Nie każdy się nadaje na motocyklistę i wiek tu nie ma znaczenia 18 lat czy 32 lata i kategorie. A tu wydarzyła się tragedia zginął człowiek i nie wiemy co się stało może się źle poczuł... Tylu co nas jest na tym forum tyle jest hipotez i gdybania a to nie ma sensu.
Zastanawiam się jak instruktor siedzący na tylnej kanapie miałby dosięgnąć hamulca albo cokolwiek zrobić...
Braci się nie traci
suzuki gsf 400 bandit--->kawasaki zx6r 636
Avatar użytkownika
madman88
Świeżak
 
Posty: 258
Dołączył(a): 16/4/2014, 15:50
Lokalizacja: Osw

Postprzez Komentatorzy » 27/5/2014, 19:15

Komentatorzy napisał(a):Mi się podoba taki system jak był kiedyś czyli tak jak ja zrobiłem A (pełne A w 2001roku) na MZ ETZ 150 i fajnie mi się jeździło moto lekki i egzamin poszedł gładko. Później Zakupiłem ETZ 250, Jawę 350 i inne następnie pojeździłem na 600 i teraz zakupiłem FZS 1000 tak się przesiadając szkolimy umiejętności stopniowo i jest to bezpieczne. A co mammy teraz? 18-latek myśli zrobić A2 szkoda kasy, czeka na 24lata i jeździ bez prawka na moto lub autem. Gdy ma 24lata siada od razu na mocna 600 lub 1000 (FZ1 też podobno były na nauce jazdy) i musi tego sprzęta koniecznie ogarnąć w te 20 godzin a to jest praktycznie niemożliwe. Kilka godzin po placu i wyjazd na miasto nie znając potencjału jaki drzemie w moto to recepta na wypadek.<br><hr>FZS 1000<br>
Komentatorzy napisał(a):ty kupiles etz250, a taki typ kupil by litra i zginal na miejscu<br><hr>zaikor<br>
Komentatorzy napisał(a):Powinno być tak masz 18 lat lub więcej zdajesz na A2 i możesz śmigać moto do 35KW po 2 - 3 latach posiadania tego prawka bez dodatkowych egzaminów i opłat automatycznie dostajesz A. Zlikwidować zdawanie od razu na pełne A żeby nikt by nie mógł od razu siadać na Hayabusę. Ludzie by zdawali na mniejszych moto powiedzmy do 250cm a później siadali na większe.
Tak jak teraz ludzie nie chcą zdawać 2 razy prawka najpierw A2 a potem A i wolą zdawać od razu na A a to już niezbyt bezpieczne.<br><hr>FZS 1000<br>
tak jest na zachodzie, ja A2 zdawalem na ybr i przez dwa lata jezdilem na wykastrowanej revere. a teraz zdalem A na gsr 600, i z dwu letnim doswiadczeniem nie mialem problemu zeby moto ogarnac<br><hr>zaikor
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości




na gr