Drugie moto do szybkich przelotow autostradowych
Posty: 28
• Strona 2 z 2 • 1, 2
W pierwszym wypadku srednia ponizej 150 km/h - jestes w granicy maksu do osiagniecia na pustej autostradzie, bez ograniczenia szybkosci, przy takich odleglosciach. Tylko kiedy masz pusta autostrade. Oplaty “drogowe” przemilcze.
Z moich topowych przelotow to lotnisko NUE -> lotnisko MUC w 54 minuty (~170 km, 4 w nocy, , porsche panamera, zapierniczanie na ile maszyna pozwalala).
Z moich topowych przelotow to lotnisko NUE -> lotnisko MUC w 54 minuty (~170 km, 4 w nocy, , porsche panamera, zapierniczanie na ile maszyna pozwalala).
-
Fugu - Mieszkaniec forum
- Posty: 2115
- Dołączył(a): 5/1/2014, 21:28
jest jeszcze jedna rzecz.
nie spotkałem się jeszcze z systemem kufrów (w sensie producentów), który autoryzowałby przeloty bajkiem powyżej 160 kmph. a kufry powodują spory opór jak i zaburzenia równowagi a w efekcie zmęczenie. również przekłada się to na spalanie. niby niuans ale istotny. jednak częściej trzeba się zatrzymać na tankowanie.
a mniemam, że wracając do macierzy jednak jakieś bagaże miałbyś.
jeszcze co do Niemiec. na autostradach też nie problem o staub. poza tym sporo odcinków dróg jest w remoncie. po latach ładowania geldów na drogi w exdedeerach zabrali się za drogi w zachodniej części.
zresztą większość autobahn ma ograniczenie prędkości do 120 kmph. a jak zobaczysz ograniczenie do 100, to z dużym prawdopodobieństwem jest tam fotoradar. również przy zwężeniach na remontowanych odcinkach, gdzie od razu masz ograniczenie do 60/80 kmph możesz z dużym prawdopodobieństwem spodziewać się fotopstryka.
ale uzyskanie przelotowej na poziomie 140-150 kmph nie stwarza większego problemu.
na temat krainy miliona rond zwanej pospolicie Francją nawet ni chce mi się pisać.
nie spotkałem się jeszcze z systemem kufrów (w sensie producentów), który autoryzowałby przeloty bajkiem powyżej 160 kmph. a kufry powodują spory opór jak i zaburzenia równowagi a w efekcie zmęczenie. również przekłada się to na spalanie. niby niuans ale istotny. jednak częściej trzeba się zatrzymać na tankowanie.
a mniemam, że wracając do macierzy jednak jakieś bagaże miałbyś.
jeszcze co do Niemiec. na autostradach też nie problem o staub. poza tym sporo odcinków dróg jest w remoncie. po latach ładowania geldów na drogi w exdedeerach zabrali się za drogi w zachodniej części.
zresztą większość autobahn ma ograniczenie prędkości do 120 kmph. a jak zobaczysz ograniczenie do 100, to z dużym prawdopodobieństwem jest tam fotoradar. również przy zwężeniach na remontowanych odcinkach, gdzie od razu masz ograniczenie do 60/80 kmph możesz z dużym prawdopodobieństwem spodziewać się fotopstryka.
ale uzyskanie przelotowej na poziomie 140-150 kmph nie stwarza większego problemu.
na temat krainy miliona rond zwanej pospolicie Francją nawet ni chce mi się pisać.
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
start z Sheffield w Anglii do Polski przez Francję jedzie się samochodem ok 16 godzin, sprawdzone w Peugeot 307sw 1.6 Hdi, Ford Mondeo 2.0 TDI. podróż z prędkością autostradową ok 130-150km/h, w Niemczech troszkę szybciej ale to tylko na odcinkach. Typek, który jeździ ścigaczem tą samą trasę robi w podobnym czasie. Jednorazowo próbował lecieć ile wlezie to zbił czas do 14 godzin (yamaha R6) stawał tylko po paliwo. ja bym się nie porwał sportem na odległość ok 1100 mil, turystykiem owszem, prawdopodobnie z jedną nocką gdzieś po drodze. On jeździ co roku R6 i jakoś nie narzeka . Osobiście Hayki bym do tego nie kupował tylko coś z dużych turystyków. Co do bagażu to powiem tak. wybieram się w tym roku do macierzy właśnie z Anglii i zabieram tylko kilka rzeczy w top case, to co będzie mi potrzebne na drodze. Ciuchy i klamoty które chcę mieć w Polsce najprościej nadać w paczce kurierem za 15 funtów do 30kg i dowiozą pod samiutkie drzwi w ciągu 4 dni.
black matt=grey (color by honda)
-
lagiboy - Moderator
- Posty: 2690
- Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35
To zescie mnie zniechecili... Musze sie zastanowic nas sensownoscia zakupu w ogole.
Chociaz jak jechalem do Luxa z Wawy poludniowa trasa to remontow bylo dosc niewiele.
Z drugiej strony szybkim autem taki przelot moze okazac sie znacznie bardziej efektywny - a jak pokazujecie da sie
Chociaz jak jechalem do Luxa z Wawy poludniowa trasa to remontow bylo dosc niewiele.
Z drugiej strony szybkim autem taki przelot moze okazac sie znacznie bardziej efektywny - a jak pokazujecie da sie
-
Piach - Świeżak
- Posty: 189
- Dołączył(a): 2/9/2011, 13:44
- Lokalizacja: Bruksela
Tylko zazwyczaj jest tak, ze w jedna strone sie jedzie dobrze, a w druga jest 12 stopni i mzawka. O ile 15-20min slabej pogody da sie przezyc, to 2-4h syfu jest niefajne.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
zniechęcenie?
nie
trzeba być twardym i rozsądnym.
okazuje się, że coś co nie ma 160+koni (pomijam bmw 1600 - nie miałem okazji polatać) wbrew pozorom nie sprawdza się na długich szybkich przelotach.
w takich sytuacjach, mniej mocy, więcej momentu obrotowego, długa kanapa, w miarę wyprostowana pozycja i dobra nośność są dużo bardziej przydatne.
oczywiście są i hajka i zzr, ale dziwnym trafem ewaluowały w tę stronę.
jeszcze poza wszystkim zaproponowałbym starą i jakże sprawdzoną konstrukcję FJR1300.
nie
trzeba być twardym i rozsądnym.
okazuje się, że coś co nie ma 160+koni (pomijam bmw 1600 - nie miałem okazji polatać) wbrew pozorom nie sprawdza się na długich szybkich przelotach.
w takich sytuacjach, mniej mocy, więcej momentu obrotowego, długa kanapa, w miarę wyprostowana pozycja i dobra nośność są dużo bardziej przydatne.
oczywiście są i hajka i zzr, ale dziwnym trafem ewaluowały w tę stronę.
jeszcze poza wszystkim zaproponowałbym starą i jakże sprawdzoną konstrukcję FJR1300.
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Duza Tenera jezdzilem. Ale jesli mam miec cos niekoniecznie wygodniejsze/lepsze/bardziej przydatne niz moja Bula (a ona praktycznie wpisuje sie w kategorie duzego turystycznego enduro) to zamiana mi niewiele da - poza tym ze nowe moto to nowe moto.
-
Piach - Świeżak
- Posty: 189
- Dołączył(a): 2/9/2011, 13:44
- Lokalizacja: Bruksela
Posty: 28
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości