1113
madcap napisał(a):power_bit napisał(a):madcap napisał(a):to u was śniegu nie ma?
No co Ty chłopie, jaki śnieg ?
taki normalny, biały - z wody (z chmurek) - nie mylic z gaśnicą
Nie występuje on w regionie jaki zamieszkuje od dwóch tygodni.
melvin napisał(a):ale nie lubię aż takich temperatur
Co do ogrzewania chałupy, to ja również nie lubię jak jest za ciepło, optymalnie 21-22 stopnie.
Ogólnie palenie w piecu irytuje mnie strasznie, mam zwykły piec miałowy i codziennie muszę zapier*alac do kotłowni wyciągać popiół i rozpalać na nowo. W planach mam zakup kotła z podajnikiem, ale niepełna średnia krajowa powstrzymuje mnie przed zakupem.
Niektóre chwile, zapomina się przez całe życie
-
power_bit - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1258
- Dołączył(a): 27/9/2010, 15:42
- Lokalizacja: Września
O ludzie... ja przy 21 latam w krótkim rękawku, przy 22 około krótkie gatki i jest mi ciepło, a nawet chyba za ciepło. Jak jest więcej to się męczę i spać nie mogę. Dla mnie 20 jest optimum na krótki rękawek i dresy. A do spania koło 18. Mam coś nie tak ogólnie bo generalnie grzeję- ludzie którzy stoją koło mnie mi to mówią, dziewczyna jak ze mną śpi w sypialni gdzie mamy chłodno mówi że jej ok, a normalnie tak jak teraz ja siedzę w boksach i krótkim rękawku, a ona pod kocem. W sumie to tej zimy 2 razy założyłem bluzę pod kurtkę (poza sterczeniem 11 godzin na rynku).
To nawet jest niezdrowo jak się powyżej 22 stopni ma w domu.
To nawet jest niezdrowo jak się powyżej 22 stopni ma w domu.
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
power_bit napisał(a):
codziennie muszę zapier*alac do kotłowni wyciągać popiół i rozpalać na nowo. W planach mam zakup kotła z podajnikiem, ale niepełna średnia krajowa powstrzymuje mnie przed zakupem.
Nie masz czasem za dużego pieca w stosunku do ilości m2 domu? bo to dość dziwne że aż tyle popiołu ci generuje. U mnie w domu mam założony piec SASa (nie pamietam ile kW dokładnie) i na chwilę obecną pali się w nim około 12h na dobę. Opał to Drewno +wiadro węgla na jeden cykl i jak wybiorę raz w tygodniu wiadro 25l popiołu to już jest dużo...
Z palnikami na ekogroszek nie miałem za wiele do czynienia, tylko z jednym który zakładaliśmy do pieca naszej produkcji ale on miał max wydajność do 3500kW więc się nie wypowiem, ale wiem jedno, mają to do siebie że kopcą z zasobnika, i ten duży i u znajomego w domu, mają po prostu taką wadę...
Krmtzzz moja ma tak samo, zabierze ci kołdrę, i jeszcze w nocy pretensje że się próbujesz przykryć i wiercisz...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Kopca z zasobnika ? Dziwne u mnei w domu takie zjawisko nie wystepuje. Piec mamy z defro. Ekstra sprawa. Tylko niestety problem tych nowych piecykow jest taki, ze jak Ci padnie prad to sobie niepogrzejesz... Mamy ciepla wode z opalu. W maju nam pierdzielnal piorun w dom, no i popalilo troche rzeczy, w tym wlasnie sterownik pieca. Gdyby nie to, ze mamy jeszcze boiler na butle gazowa to bysmy pozostali troche czasu bez cieplej wody :>
Baby to baby...
Baby to baby...

-
Krmtzzz - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2077
- Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
- Lokalizacja: Rudnik n/Sanem
ja mam zrobione CO na obiegu wymuszonym, ale w razie braku prądu działa grawitacyjnie. Wystarczy wrzucić kilka kawałków drewna, podpalić i regulować temperaturę uchyleniem popielnika więc mi brak prądu nie straszny, jedyny minus tego jest taki że nie można zasypać pieca normalnie i o nim zapomnieć tylko trzeba go kontrolować co jakiś czas... tyle że to tylko w warunkach braku prądu więc raptem kilka dni w roku...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Zimą (temp -5 do -10) Spalam około 20 kg węgla + drewno na rozpałkę w jednym cyklu 10-12h. W piecu wygasa powiedzmy około godziny 2:00 w nocy, rankiem muszę znów rozpalić na nowo, nie rozumiem dlaczego nie miałbym wyciągnąć zalegającego popiołu? Oczywiście mogę zasypać piec węglem i palić całą noc, ale nie ma takiej potrzeby.
Kotły na ekogroszek to fajna sprawa, moi rodzice mają taki zamontowany i po zasypaniu podajnika masz 4-6 dni laby, w zależności od temp na zewnątrz. Ojciec co 5 dni chodzi wyciągnąć popiół, zasypać podajnik i nic innego nie musi robić, temperatura w pomieszczeniach jest regulowana za pomocą termostatów na grzejnikach.
Problem instalacji wymuszonych ( z pompa wody) jest to, że musi byś energia elektryczna, bo jeśli pompa nie działa, to woda nie płynie. Sam rozważam zakup zasilacza awaryjnego ponieważ w zeszłym roku wyłączyli mi prąd na dwie godziny i zamknąłem budzik na piecu, woda się gotowała i musiałem wywalać węgiel z pieca, nie ciekawa sytuacja.
Kotły na ekogroszek to fajna sprawa, moi rodzice mają taki zamontowany i po zasypaniu podajnika masz 4-6 dni laby, w zależności od temp na zewnątrz. Ojciec co 5 dni chodzi wyciągnąć popiół, zasypać podajnik i nic innego nie musi robić, temperatura w pomieszczeniach jest regulowana za pomocą termostatów na grzejnikach.
Problem instalacji wymuszonych ( z pompa wody) jest to, że musi byś energia elektryczna, bo jeśli pompa nie działa, to woda nie płynie. Sam rozważam zakup zasilacza awaryjnego ponieważ w zeszłym roku wyłączyli mi prąd na dwie godziny i zamknąłem budzik na piecu, woda się gotowała i musiałem wywalać węgiel z pieca, nie ciekawa sytuacja.
Niektóre chwile, zapomina się przez całe życie
-
power_bit - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1258
- Dołączył(a): 27/9/2010, 15:42
- Lokalizacja: Września
Po prostu zdziwiło mnie że tyle tego popiołu ci zostaje, że musisz go codziennie wywalać, jak pisałem u mnie przy tradycyjnym paliwie popiół dosłownie powstaje w znikomych ilościach około 20-25l tygodniowo.
Być może to wina miału, ale widziałem przypadki gdzie działo się tak gdy piec był za duży do ilości m2mieszkania i po prostu nie dopalał paliwa, zamiast "wkręcić się na obroty" i pracować w temperaturze 60-70 °C piece musiały być hamowane na 35-45°C bo inaczej grzejniki nie nadążały odbierać ciepła i woda się gotowała, takie piece zdławione nie dopalały paliwa i powstawała masa popiołu+przewody kominowe bardzo szybko zarastały sadzą.
Co do wymuszonego obiegu to nie prawdą jest że CO nie zadziała bez prądu, wystarczy zastosować coś takiego:
czyli zawór różnicowy, mający za zadanie przełączać automatycznie pomiędzy obiegiem grawitacyjnym a wymuszonym. Oczywiście są przypadki kiedy taki zawór nie zda egzaminu np gdy piec jest źle umiejscowiony (z tego co pamiętam góra pieca wyżej od dołu grzejników) U mnie się akurat sprawdza i jestem z niego bardzo zadowolnony, w poprzedniej instalacji (poprzedni piec) którą montowali nam hydraulicy nie zastosowano takiego rozwiązania i właśnie musiałem uważać na przerwy w dostawach prądu, obecny piec montowaliśmy sami i mimo niedogodności udało się pokombinować i wstawić taki zawór.
Obecnie w sklepach hydraulicznych są już do kupienia takie gotowe zestawy jak ten ze zdjęcia.
Walenty, nie wiem czy są termometry do CO pokazujące takie wartości, ale jeśli jakiś cudem osiągnęła taką temperaturę to pewnie ciśnienie nie było zbyt duże bo musiała mieć tzw. otwartą instalację, czyli taką z naczyniem przelewowym w najwyższym punkcie instalacji. więc co najwyżej zrobiła ogromny czajnik
są też instalacje CO zamknięte, w tych istnieje możliwość wysadzenia pieca (jest w nich zawór bezpieczeństwa) u moich dziadków był taki przypadek, kiedyś napalili w piecu, zasypali go węglem, i wyłączono prąd. Mój nie do końca sprawny umysłowo dziadek otworzył drzwiczki od pieca żeby się paliło skoro dmuchawa nie działa...
efekt był taki że piec spuchł i pękł, na spawie zrobiła się taka dziura że mogłem przez nią przełożyć spokojnie dłoń, obudowy i ocieplenie pieca latały po całym garażu, większość wełny mineralnej przykleiła się do sufitu... nie wiemy czy zawór bezpieczeństwa nie zadziałał, czy nie dał rady odprowadzić wystarczająco ciśnienia... na szczęście nikomu nic się nie stało. dwa dni później zamontowaliśmy nowy piec (defro) i naczynie przelewowe na strychu...
BTW. Znajomy kupił piec do CO (nie pamiętam jakiej firmy), przywieźli mu go do domu autem z HDSem, i pierwsze co zrobił mój znajomy to powiesił piec na wadze, okazało się że był o prawie 100kg lżejszy niż w katalogu...
Być może to wina miału, ale widziałem przypadki gdzie działo się tak gdy piec był za duży do ilości m2mieszkania i po prostu nie dopalał paliwa, zamiast "wkręcić się na obroty" i pracować w temperaturze 60-70 °C piece musiały być hamowane na 35-45°C bo inaczej grzejniki nie nadążały odbierać ciepła i woda się gotowała, takie piece zdławione nie dopalały paliwa i powstawała masa popiołu+przewody kominowe bardzo szybko zarastały sadzą.
Co do wymuszonego obiegu to nie prawdą jest że CO nie zadziała bez prądu, wystarczy zastosować coś takiego:

czyli zawór różnicowy, mający za zadanie przełączać automatycznie pomiędzy obiegiem grawitacyjnym a wymuszonym. Oczywiście są przypadki kiedy taki zawór nie zda egzaminu np gdy piec jest źle umiejscowiony (z tego co pamiętam góra pieca wyżej od dołu grzejników) U mnie się akurat sprawdza i jestem z niego bardzo zadowolnony, w poprzedniej instalacji (poprzedni piec) którą montowali nam hydraulicy nie zastosowano takiego rozwiązania i właśnie musiałem uważać na przerwy w dostawach prądu, obecny piec montowaliśmy sami i mimo niedogodności udało się pokombinować i wstawić taki zawór.
Obecnie w sklepach hydraulicznych są już do kupienia takie gotowe zestawy jak ten ze zdjęcia.
Walenty, nie wiem czy są termometry do CO pokazujące takie wartości, ale jeśli jakiś cudem osiągnęła taką temperaturę to pewnie ciśnienie nie było zbyt duże bo musiała mieć tzw. otwartą instalację, czyli taką z naczyniem przelewowym w najwyższym punkcie instalacji. więc co najwyżej zrobiła ogromny czajnik

są też instalacje CO zamknięte, w tych istnieje możliwość wysadzenia pieca (jest w nich zawór bezpieczeństwa) u moich dziadków był taki przypadek, kiedyś napalili w piecu, zasypali go węglem, i wyłączono prąd. Mój nie do końca sprawny umysłowo dziadek otworzył drzwiczki od pieca żeby się paliło skoro dmuchawa nie działa...
efekt był taki że piec spuchł i pękł, na spawie zrobiła się taka dziura że mogłem przez nią przełożyć spokojnie dłoń, obudowy i ocieplenie pieca latały po całym garażu, większość wełny mineralnej przykleiła się do sufitu... nie wiemy czy zawór bezpieczeństwa nie zadziałał, czy nie dał rady odprowadzić wystarczająco ciśnienia... na szczęście nikomu nic się nie stało. dwa dni później zamontowaliśmy nowy piec (defro) i naczynie przelewowe na strychu...
BTW. Znajomy kupił piec do CO (nie pamiętam jakiej firmy), przywieźli mu go do domu autem z HDSem, i pierwsze co zrobił mój znajomy to powiesił piec na wadze, okazało się że był o prawie 100kg lżejszy niż w katalogu...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
melvin napisał(a):Co do wymuszonego obiegu to nie prawdą jest że CO nie zadziała bez prądu, wystarczy zastosować coś takiego:
Oczywiście są przypadki kiedy taki zawór nie zda egzaminu np gdy piec jest źle umiejscowiony
Albo gdy nie ma możliwości inaczej go zamontować, tak jak w moim przypadku.
Mam identyczne rozwiązanie, ale to działa tylko wtedy gdy piec jest umiejscowiony niżej (np w piwnic) jeśli instalacja jest rozprowadzona na jednym poziomie to można o du*pe rozchlastać to rozwiązanie.
Niektóre chwile, zapomina się przez całe życie
-
power_bit - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1258
- Dołączył(a): 27/9/2010, 15:42
- Lokalizacja: Września
Power_bit dobrym rozwiązaniem w przypadku wymuszonego obiegu i braku prądu jest UPS od jakiegoś monitoringu. Ja na razie postawiłem akumulator 12v + przetwornicę ale trzeba biegać przy każdym odcięciu energii. Czekam aż mi się trafi jakiś stary ale sprawny UPS.
,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
-
Landryss25 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6269
- Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
- Lokalizacja: Liw
Oglądacie transmisję z Soczi? a raczej studio hejterów w tvp1?
jak oni pier*"olą, zwłaszcza ta baba co jej się nic nie podoba bo wszystko nudne a gdzie indziej to było tak fajnie...
i zaraz piep*zenie o tym że igrzyska putina i o sytuacji politycznej, zupełnie wbrew idei igrzysk na czas których wstrzymuje się spory i wojny... nawet w czasie przemówienia z Soczi wspomniano o tym że to wielkie wydarzenie na czas którego powinna zapanować jedność...
jak oni pier*"olą, zwłaszcza ta baba co jej się nic nie podoba bo wszystko nudne a gdzie indziej to było tak fajnie...
i zaraz piep*zenie o tym że igrzyska putina i o sytuacji politycznej, zupełnie wbrew idei igrzysk na czas których wstrzymuje się spory i wojny... nawet w czasie przemówienia z Soczi wspomniano o tym że to wielkie wydarzenie na czas którego powinna zapanować jedność...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Jedynym rozwiązaniem, dzięki któremu w TV zaczną zastanawiać się nad tym co mówią jest postawienie kogoś postury pudziana w studiu, mającego za zadanie walić w potylicę z otwartej, zaraz po powiedzeniu jakiejś głupoty...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
tylko przydałoby się by od niego był zdecydowanie bardziej inteligentny
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
melvin napisał(a):Krmtzzz moja ma tak samo, zabierze ci kołdrę, i jeszcze w nocy pretensje że się próbujesz przykryć i wiercisz...
Jest rozwiązanie:

Widzieliście już zdjęcie ze studniówki we Wrocku? Jadą dziewczynę strasznie, a po prostu jej kieckę podwiało. A dziewuszka dumna powinna być ze zgrabnych nóg i okrągłej pupy.
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości