Zobacz wątek - Crash pady - wujek zlo?
NAS Analytics TAG

Crash pady - wujek zlo?

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Postprzez kravec » 24/11/2013, 23:02

Zgadza się, ale brak padów potwierdza to co napisał Rosiboj. Dla nas- szarych użytkowników pady ratują dupsko- w sensie portfel, ogólnie, na torze mogą zaszkodzić- motocykl może zacząć koziołkować co wiadomo jak się kończy.

W ogóle to offtopa machneliśmy.
Avatar użytkownika
kravec
Administrator
 
Posty: 5571
Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
Lokalizacja: Pabianice


Postprzez rosiboj » 25/11/2013, 00:33

Koszt owiewek torowych (okolo 2K za pelen komplet) jest wyzszy od crash padow to fakt, ale zniszczenia jakie moga wyrzadzic crash pady na torze sa nieporownywalnie wyzsze od wymiany owiewek torowych na nowe, lepiej zalozyc owiewke torowa, w razie czego mozna albo dalej jezdzic z porysowana albo wymienic i wyjdzie taniej niz naprawa baku calego zadupka ze stelarzem, calego przodu a nawet moze sie zdarzyc cliponow i amortyzatorow po takim strzale w powietrze jak motocykl zacznie robic mozliwe fikolki. Nie mowie ze bez craspadow to sie nie moze przydarzyc ale crashpad znaczaco zwieksza takie niebezpieczenstwo na torze, a co do uderzenia to wielkiego niema, bo motocykl przewaznie podczas utraty przyczepnosci juz i tak jet niewiele nad ziemia
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
Avatar użytkownika
rosiboj
Moderator
 
Posty: 2217
Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
Lokalizacja: mam wiedziec?


Postprzez SkoQ » 25/11/2013, 09:43

Myślę, że nie ma co dalej dyskutować na ten temat bo i tak się nawzajem nie przekonamy. Temat rzeka bez rozwiązania, argumenty zeszły już na sferę motoGP więc sportu od rzeczywistości nawet co bogatszych użytkowników bądź co bądź odrealnionego. Dalsze teoretyzowanie jest według mnie bez sensu, powiem tylko tyle :) Mnie na owiewki torowe średnio stać, wydać 2 tys. żeby je rozwalić, to dla mnie średni pomysł, równie dobrze można by zaryzykować, i jeździć w ori owiewkach, po czym przy ewentualnej glebie kupić owiewki, koszt 2500 zł . A ja stosuję minimalną ochronę jakim są crashe, bo moim zdaniem jest to najprostszy i najtańszy sposób na ochronę motocykla. Jak ktoś uważa inaczej to niech nie montuje :) przecież nikt nikogo do niczego nie zmusza. Przed wjazdem na tor Radom i tak musicie mieć crashpady, i podejrzewam, że nie bardzo ktoś będzie chciał z Wami rozmawiać na temat tego jak one chronią i czy to ma sens czy nie :) Na Poznaniu nie ma tego wymogu, więc możecie je sobie ściągnąć jeśli tak bardzo Was bolą. Każdy ma swój motocykl i to każdego prywatna sprawa czy coś na nim zamontuje czy nie :)

zrobił się offtop, ale nie do końca, wyrósł z rozmowy, o jeździe torowej autora więc nie do końca offtop :D
Motocykle sportowe są do jazdy sportowej, a nie do nauki.
Avatar użytkownika
SkoQ
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2406
Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
Lokalizacja: Tarnów (KTA)

Postprzez motoluka » 30/11/2013, 13:02

Ja crashe mam zamontowane ale przed wyjazdem na tor idą do szuflady. No chyba, że to tor kartingowy i jazda ukierunkowana na wolną technikę.
Avatar użytkownika
motoluka
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1914
Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
Lokalizacja: Europe

Postprzez Jasiu123 » 4/12/2013, 20:59

Osobiście jestem za crashami. Miałem w sumie już 4 szlify i tylko raz nie miałem crashów (w sumie to miałem i to nowki ale nie zdążyłem zamontować) i straty były nieporównywalnie większe.
Jasiu123
Świeżak
 
Posty: 380
Dołączył(a): 27/8/2012, 22:28

Postprzez melvin » 25/12/2013, 19:32

bez crashpadów jest dużo więcej zniszczeń niż tylko owiewki, jest duże ryzyko że silnik pójdzie na alternator, a od tego do zniszczenia dekla i skrzywienia wału tylko milimetry... sam miałem na moto 2 mocne gleby jedna z crashpadem a druga bez, i mimo tego ze crashpad nie wytrzymał pierwszej to uratował moją stopę, dekiel, sprzęgło, klamkę itp... bez crashpada było znacznie gorzej :/
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Postprzez Sykopson » 29/12/2013, 16:35

Rosiboj napisał(a):Crash-pad na torze Shocked Chyba tylko po to zeby po tym jak sie wyleci poza asfalt zaryc nim i wystrzelic motocykl jak najwyzej sie da w powietrze.


Miałem coś takiego jak wystrzelenie moto w powietrze po wylotce na trawę... i powodem była kierownica, a nie crashpad...
Nie raz ratowały mi na torze moto od cięższych urazów i umożliwiały dalszą jazdę. Jest to bardzo dobre rozwiązanie, typowa klatka to bezsens, jak już B-G napisał ogranicza prześwit w złożeniu (choć są takie klatki już które nie dotkną nawierzchni przed podnóżkiem).
Crash-Pad bardzo się przydaje na torze i nie tylko, a prawidłowo zamontowany w żadnym wypadku nie "wystrzeli" moto w powietrze, lecz wygnie się lub urwie śruba mocująca go, ot co. Wiem z doświadczenia :wink:
Suzuki Bandit 400 był

Suzuki SV650 S jest
Avatar użytkownika
Sykopson
Stały bywalec
 
Posty: 1097
Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
Lokalizacja: Kraków (Zielonki)

Postprzez Invi » 2/1/2014, 17:24

No i właśnie, nie ma to jak super dorabiane crashe przywalone super wzmacnianą śrubą :D Takie co wyrwą pół ramy zanim same pójdą :D Nie polecam ;P

melvin napisał(a):bez crashpadów jest dużo więcej zniszczeń niż tylko owiewki, jest duże ryzyko że silnik pójdzie na alternator,


W 929 to crash musiałby mieć chyba z 0,5 metra żeby dekiel od alternatora nie oberwał ;P

Mi przy glebie na pewno osłonił ramę, bez tego poszłoby znacznie mocniej po niej i po baku pewnie też. Owiewka przy czymś konkretniejszym niż parkingówa i tak dostanie i tak. Przy parkingówie fajnie crashe mieć. Dekiel alterantora z crashpadami i tak zawsze po konkretniejszej glebie miałem przerysowany.

Teraz jeżdżę bez i jakoś nie spieszy mi się żeby zakładać. Ale jakbym miał się przewracać to wolałbym mieć :D
Avatar użytkownika
Invi
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6277
Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12

Postprzez SkoQ » 2/1/2014, 17:33

Invi genialne podejście xD
To na kiedy przewidujesz najwcześniej glebę ? :D
Motocykle sportowe są do jazdy sportowej, a nie do nauki.
Avatar użytkownika
SkoQ
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2406
Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
Lokalizacja: Tarnów (KTA)

Postprzez Marsjanin » 5/1/2014, 12:45

No to tak już w temacie będąc.. Jakieś pożyteczne pady do SVki S w okolicy 200zł znajdę?
MT-07
Avatar użytkownika
Marsjanin
Bywalec
 
Posty: 797
Dołączył(a): 7/12/2012, 23:48

Postprzez Sykopson » 5/1/2014, 14:10

Za 200zł spokojnie. Ja do swojego B400 kupiłem od takiego ziomeczka na allegro uniwesalne za 70zł, sprawdzone w boju niejednokrotnie, świetnie chroniły moto.

Do SV pewnie też by spasowały jakoś, ale za 200zł nie wiem czy nie kupisz już takich zaje(ekhem) z taką "rozpórką" przechodzącą przez ramę i łączącą prawy crash z lewym. Ja mam takie i chyba lepszych nie ma. Ja jeszcze na SV nie leżałem, ale pewnie po pierwszym wypadzie na tor to się zmieni :lol: i wtedy zdam relację.

W każdym razie mój znajomek ma takie w swojej gaźnikowej też i mówi że lepszych nie ma, a leżał już nie raz nie dwa :wink:

Obrazek
o takie dokładnie!

Marsjanin posłałem Ci PW z dokładnymi info o tych crashpadach i za 200zł to jeszcze Ci zostanie :wink:
Suzuki Bandit 400 był

Suzuki SV650 S jest
Avatar użytkownika
Sykopson
Stały bywalec
 
Posty: 1097
Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
Lokalizacja: Kraków (Zielonki)

Postprzez Marsjanin » 5/1/2014, 15:16

Szybko i rzetelnie - dzięki serdeczne!
MT-07
Avatar użytkownika
Marsjanin
Bywalec
 
Posty: 797
Dołączył(a): 7/12/2012, 23:48

Postprzez Invi » 5/1/2014, 20:14

SkoQ napisał(a):Invi genialne podejście xD
To na kiedy przewidujesz najwcześniej glebę ? :D


Plan jest taki żeby parkingowo za bardzo nie glebować, przy ślizgach wolę porysowaną owiewkę niż połamaną, jak zacznie fikać fikołki to i tak loteria totalna z crashami, czy bez. A jak przydzwonię w samochód to crashe i tak nie pomogą :twisted: A tak mam przynajmniej ładne moto bez jakichś grzybów po bokach :P No i nie chce mi się wiercić w owiewkach.
Avatar użytkownika
Invi
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6277
Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12

Postprzez Black-Ghost » 5/1/2014, 23:05

Jak dobrze że ja nie mam żadnych grzybków tylko takie:

Obrazek
Avatar użytkownika
Black-Ghost
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 4635
Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
Lokalizacja: Oświęcim(KOS)

Postprzez melvin » 6/1/2014, 02:11

Wg mnie crashe są dobre, bo pierwszy strzał idzie w pady a nie w dekle,
to że moto łapie kozła jest prędzej spowodowane tym że któraś z opon przytrzyma a nie że crashpad się odbije. Dobry crash przy glebie się wygina, albo pęka a nie działa jak sprężyna.
btw. dobry kozioł z naszej dawnej miejscówki:
http://www.youtube.com/watch?v=7JD1t7GxESI
tu posiadanie crash padów lub nie nie miało znaczenia...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Postprzez rosiboj » 6/1/2014, 07:55

melvin ale crashe nie sprezynuja tylko ryja i to wlasnie dlatego motocykl jest wystrzeliwany w powietrze. Druga sprawa to crash pady nie sa po to aby chronic dekle, od tego sa slidery na dekle.
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
Avatar użytkownika
rosiboj
Moderator
 
Posty: 2217
Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
Lokalizacja: mam wiedziec?

Postprzez SkoQ » 6/1/2014, 09:58

Crashe są do szlifów, nie oszukujmy się nie ma czegoś co zabezpieczy moto przed dzwonem, zaryć o ziemię można równie dobrze kierownicą czy podnóżkiem kiedy akurat jakoś niefortunnie moto zacznie lecieć. Najczęstsze ,,wypadki-przypadki" to właśnie szlify, położenie maszyny z jakiegoś względu, najczęściej na asfalcie. I wtedy właśnie chciałbym mieć crash pady dlatego z nimi jeżdżę.

To panowie po jaką cholerę ubieracie skórzane kombi o dużej wytrzymałości na ścieranie na siebie, skoro uderzając w drzewo i tak na niewiele Wam pomoże ? Po co kupujecie świetny kask skoro wtapiając się w karoserię jakiegoś opla nawet ten najlepszy na niewiele się zda ?

Bo zakładacie, że przy tych mniejszych niefortunnych zdarzeniach to Wam jednak pomoże wyjść z tego bez większego szwanku, to samo jest z crash padami :)

BTW. Melvin to f4 była ? :D tak mi się coś ta rama kojarzy.
Motocykle sportowe są do jazdy sportowej, a nie do nauki.
Avatar użytkownika
SkoQ
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2406
Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
Lokalizacja: Tarnów (KTA)

Postprzez Black-Ghost » 6/1/2014, 14:10

SkoQ ma racje w tym temacie, crash pady to jakiś środek zapobiegawczy który też nam daje większy spokój psychiczny :)

BTW: SkoQ co ty masz do opla? :evil:
Avatar użytkownika
Black-Ghost
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 4635
Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
Lokalizacja: Oświęcim(KOS)

Postprzez Invi » 6/1/2014, 14:43

SkoQ napisał(a):To panowie po jaką cholerę ubieracie skórzane kombi o dużej wytrzymałości na ścieranie na siebie, skoro uderzając w drzewo i tak na niewiele Wam pomoże ? Po co kupujecie świetny kask skoro wtapiając się w karoserię jakiegoś opla nawet ten najlepszy na niewiele się zda ?


Jak nie? :P Nie wiem jak przy waleniu w opla, ale przy strzelaniu w passata strój sporo pomaga :D
Avatar użytkownika
Invi
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6277
Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12

Postprzez Sykopson » 6/1/2014, 16:57

Rosiboj napisał(a):melvin ale crashe nie sprezynuja tylko ryja i to wlasnie dlatego motocykl jest wystrzeliwany w powietrze.

Bzdura! Nigdy nie widziałem moto wystrzelonego przez craszpad w powietrze bo zarył w ziemię, wgl. nigdy nie widziałem moto wystrzelonego w powietrze przez craszpad. Na trawie wylądowałem już ze dwa razy na torze i za każdym razem musiałem wymienić lub naprostować śrubę mocującą, bo ta po wbiciu się pada w ziemię i pociągnięcu go przez ciężar moto najzwyczajniej się wyginała, a moto zrobiło mi świecę raz i wina leżała po stronie kierownicy.
To że nie sprężynuja to akurat prawda bo dobre pady są zrobione z materiału pochłaniajacego energię uderzenia.

Ja wole miec crashpady i tyle, komfort psychiczny, a na torze zwłaszcza mi się przydały, bo niejeden uślizg w ciasnym nawrocie, mógłby zakończyć dla mnie zabawę głupim urwaniem klamki lub wyciekiem oleju...
Suzuki Bandit 400 był

Suzuki SV650 S jest
Avatar użytkownika
Sykopson
Stały bywalec
 
Posty: 1097
Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
Lokalizacja: Kraków (Zielonki)

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Motocykle



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości




na gr