Dysk zewnętrzny - co i jak
Posty: 56
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Kurcze Panowie- nie rozkręciliście się trochę za bardzo?
Na zdjęcia z wakacji, materiały na studia itp.- czyli typowy magazyn mam WD 500GB z USB 3.0. Dałem za niego 200zł i jakoś kurcze jestem zadowolony. Nie jest błyskawicą, ale używam go z raz na dwa tygodnie, jak trzeba to biorę w kieszeń.
Jeszcze nie słyszałem żeby ktoś się zawiódł jakoś na czymś takim. Równie dobrze może dysk w kompie się posypać. Kwestia czy masz pecha czy nie.
Na zdjęcia z wakacji, materiały na studia itp.- czyli typowy magazyn mam WD 500GB z USB 3.0. Dałem za niego 200zł i jakoś kurcze jestem zadowolony. Nie jest błyskawicą, ale używam go z raz na dwa tygodnie, jak trzeba to biorę w kieszeń.
Jeszcze nie słyszałem żeby ktoś się zawiódł jakoś na czymś takim. Równie dobrze może dysk w kompie się posypać. Kwestia czy masz pecha czy nie.
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
SSD miałem na system, szczerze? Chyba jeszcze nie osiągnęliśmy takiego poziomu technologicznego, żeby zastąpić nimi HDD, są szybkie - fakt, są lekkie i małe, też nie da się zaprzeczyć, ale w przeciągu roku, najpierw poleciał OCZ, później Kingston, ostatecznie wróciłem do korzeni i zamiast SSD pod system palnąłem sobie WD Raptor-a i śmiga jak złoto, do tego siedzą 2x1TB Seagate w RAID i w szufladzie leży laptopowy 2.5" Hitachi 500GB, teraz w dodatkowej zewnętrznej obudowie Sharkoon, na kopie typu zdjęcia, muzyka, film czy jakieś dokumenty, jakoś go nie mogę zajeździć od 3 lat używając go praktycznie 2x w tygodniu, mając go w plecaku glebłem z nim kilka razy zimową porą na rowerze, nie zrobiło to na nim szczególnego wrażenia a na kopie danych w 500% wystarcza, a i w samochodzie podpięty pod USB jako magazym audio spisuje się zarąbiście, ostatniej zimy zapomniałęm go kilka razy zabrać do domu i przeleżał kilka nocy w ~-20*C.
Ostatnio edytowano 25/11/2013, 21:40 przez Glenroy, łącznie edytowano 1 raz
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
kravec, ja do takich rzeczy używam chmury, a jak mam mega ważne dane, których nie mogę stracić to tylko takie rozwiązania jak pisze Rosiboj i madcap - to nie ma być przenośne 

white/blue zipp pro 50
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
Jak dysk na dane to tylko tależówki, żadne ssd, ssd mają mniejszą żywotność niż standardowe dyski, ich zaletą jest prędkość. Do backupu tylko i wyłącznie płyty dvd bądź br, ewentualnie taki kombajn o jakim pisał rossi, bo jest to rozwiązanie najlepsze, ale nie najtańsze.[/code]
- dam1en
- Świeżak
- Posty: 43
- Dołączył(a): 23/11/2012, 11:59
- Lokalizacja: kraków
Opanujcie się, to ma być magazyn na zdjęcia, muzkykę i filmy a nie dane pentagonu i CIA
. Piszecie o sprzęcia za kilka tysięcy komuś kto potrzebuje zwykłego przenośnego dysku ew. HDD w zewnętrznej obudowie
.
Wybieraj, nawet kolor możesz sobie ogarnąć
.
http://proline.pl/?g=Dyski+twarde+i+akcesoria&kat=Dyski+twarde+USB+zewn%C4%99trzne (otwórz link)
Brat ma dysk ADATA, który sam mu zakupiłem, śmiga świetnie i na prawdę jest wodo i wstrząso odporny-do pewnego stopnia, nie kosztuje fortuny a od roku, co dwa tygodnie przerzuca 1TB danych, dziewczynie zakupiłem Seagate Backup Plus, ten czerwony, też jako studentka dość mocno go tyra nieszczególnie go oszczędzając i jakoś jeszcze nie wybuchł, nie zaraził nikogo kiłą, rzeżączką czy cholerą...w drugim kompie mam 7 i 9 letnie HDD-ki i magia...nie straciłem z nich danych i nadal mają się dobrze pomimo, że sprzęt robi za domowy serwer i działa 24/7, nie pitolcie że na trochę prywatnych danych trzeba od razu kosmicznie technologiczne sprzęty kosztujące więcej niż średnie roczne wynagrodzenie


Wybieraj, nawet kolor możesz sobie ogarnąć

http://proline.pl/?g=Dyski+twarde+i+akcesoria&kat=Dyski+twarde+USB+zewn%C4%99trzne (otwórz link)
Brat ma dysk ADATA, który sam mu zakupiłem, śmiga świetnie i na prawdę jest wodo i wstrząso odporny-do pewnego stopnia, nie kosztuje fortuny a od roku, co dwa tygodnie przerzuca 1TB danych, dziewczynie zakupiłem Seagate Backup Plus, ten czerwony, też jako studentka dość mocno go tyra nieszczególnie go oszczędzając i jakoś jeszcze nie wybuchł, nie zaraził nikogo kiłą, rzeżączką czy cholerą...w drugim kompie mam 7 i 9 letnie HDD-ki i magia...nie straciłem z nich danych i nadal mają się dobrze pomimo, że sprzęt robi za domowy serwer i działa 24/7, nie pitolcie że na trochę prywatnych danych trzeba od razu kosmicznie technologiczne sprzęty kosztujące więcej niż średnie roczne wynagrodzenie

Ostatnio edytowano 25/11/2013, 21:56 przez Glenroy, łącznie edytowano 1 raz
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
madcap napisał(a):Rosi, tylko to co proponujesz nie do końca jest przenośne.
Ale on nie pisal nic o noszeniu, napisal:
Szukam jakiegoś dysku 1TB na którym będę składował ważne dla mnie dane, więc podstawowym kryterium jest jego niezawodność.
W starym laptoku padł mi dysk i straciłem tyle ważnych sentymentalnie i nie tylko rzeczy, że aż nie chcę o tym myśleć.
Wiec ja osobiscie tak podszedlem do podobnego problemu, jesli mowimy o waznych danych to dla mnie ma znaczenie miec "backup backupu". W zaproponowanych rozwiazaniach awaria 1 dysku nie powoduje utraty danych. Drobo sam sygnalizuje gdy wykryje ,ze dysk jest uszkodzony, nalezy wtedy kupic dysk o takim samym "rozmiarze" wlozyc go i to wszystko, formatowanie odbudowa clustru itd drobo robi za ciebie. Mikro server HP daje nam podobne mozliwosci plus jest to komputer czyli mozna miec xbmc na nim podpiete do tv i ogladac bezposrednio filmy, zdjecia itd na TV , moze on byc jednoczenie VPN gatem aby mozna bylo zalogowac sie do domu z pracy np. Moze rowniez spelniac funkcje domowego servera www , poczty ... w zasadzie wszystkiego co nam przyjdzie do glowy. Najwieksza wada to cena , jednak 100% warto. Nalezy tez pamietac jesli dzisiaj 1G wydaje nam sie byc wystarczajacym to juz za rok gora dwa bedzie to za malo, konfiguracja Raid5 daje nam bezpieczenstwo plus 4x2T = (w tym wypadku) 6T przestrzeni na zdjecia, filmy, instalki, dokumenty , image itd itd.
EDIT:
@Glenroy to sa akurat rozwiazania domowe, do kosmicznych technologi to jeszcze baaardzo bardzo daleko, w miedzyczasie sa rozwiazania dla malych firm takie jak np Nexsan z fibre channels. Taka powazniejsza storage jaka np mam u siebie w pracy kosztuje juz 600K (zagranicznych pieniazkow) . To co ty proponujesz niczym nie rozni sie od tego co Vergon juz posiadal czyli jeden zwykly dysk ktory mu padl i stracil dane. Jak ktos nie uczy sie na bledach to popelnia wciaz te same, czyt. znowu uzywa jako backup pojedynczego dysku, jaki by on nie byl a z tanich nie kozystam to kazdy dysk pada. Kazdy! Jednemu padnie po 12 latach, drugiemu po 12 miesiacach
Ostatnio edytowano 25/11/2013, 22:19 przez rosiboj, łącznie edytowano 1 raz
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
-
rosiboj - Moderator
- Posty: 2217
- Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
- Lokalizacja: mam wiedziec?
@Rosi
hm....
to przeczytaj jeszcze drugi post Vergona na poprzedniej stronie. jednak czasami ma w planach gdzieś go zabrać.
hm....
to przeczytaj jeszcze drugi post Vergona na poprzedniej stronie. jednak czasami ma w planach gdzieś go zabrać.
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Ja obstawiam to co Glenroy, zwykły dysk z serii WD najlepiej Green bo to typowy magazynier- oszczędny. Jeżeli ktoś nie rzuca dyskiem o ściane, to czemu miałby się ot tak sypnąć? Równie dobrze można powiedziec, że każdy sprzęt może się psuć, bo felerna seria, bo to bo tamto..
Czasami wystarczy po prostu odaplić program monitorujący pracę dysku i sprawdzić, czy nie kończy się żywotność. Żeby dysk padł ot tak sobie i się już nie włączył to całkowita rzadkość. Zawsze przed padaniem są tego objawy na które trzeba reagować.
sprzęty za kilka tys zł ... opanujcie się ludzie.
Czasami wystarczy po prostu odaplić program monitorujący pracę dysku i sprawdzić, czy nie kończy się żywotność. Żeby dysk padł ot tak sobie i się już nie włączył to całkowita rzadkość. Zawsze przed padaniem są tego objawy na które trzeba reagować.
sprzęty za kilka tys zł ... opanujcie się ludzie.
Zastrzeżenia na PW.
-
Boshi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2349
- Dołączył(a): 22/7/2010, 16:21
madcap, rozwiązania które pokazał Rosi mają jedną wielką zaletę też, jaką? możesz wymieniać dyski w locie (jak któryś padnie, a padnie tak jak mówił) więc nic nie przszkadza wyciągnać dysk, iść z nim gdzieś a potem go z powrotem włożyć
white/blue zipp pro 50
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
tego mam świadomość.
jak również tego, ze dodatkowo musiałby dokupić jakąś "kieszeń" przenośną wraz z szeroko rozumianym osprzętem. by móc to podłączyć (mam na myśli układ zasilania, dla dysku 3,5 lub usb dla 2,5 i pozostałe pierdoły z tym związane).
a mam wrażenie (być może mylne, wszak do końca tego nie sprecyzował), że nie do końca o to mu chodzi - w sensie wielokrotnego wydatku.
jak również tego, ze dodatkowo musiałby dokupić jakąś "kieszeń" przenośną wraz z szeroko rozumianym osprzętem. by móc to podłączyć (mam na myśli układ zasilania, dla dysku 3,5 lub usb dla 2,5 i pozostałe pierdoły z tym związane).
a mam wrażenie (być może mylne, wszak do końca tego nie sprecyzował), że nie do końca o to mu chodzi - w sensie wielokrotnego wydatku.
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Boshi napisał(a):Ja obstawiam to co Glenroy, zwykły dysk z serii WD najlepiej Green bo to typowy magazynier- oszczędny.
To niestety odpada, nie chce mi się bawić w dodatkowe kieszenie.
Boshi napisał(a):Żeby dysk padł ot tak sobie i się już nie włączył to całkowita rzadkość. Zawsze przed padaniem są tego objawy na które trzeba reagować.
Tu racja, początkowe objawy kończenia się tamtego dysku trochę zbagatelizowałem na zasadzie "jutro to zrobię", odkładałem to z 2tyg z dnia na dzień aż w końcu padł - mea culpa.
Skutecznie wybiliście mi z głowy SSD. Ten dysk, który mi padł to był dysk w laptopie - fakt lapek dość stary, ale nie zmniejsza to straty w postaci ważnych danych.
Rozwiązanie zdecydowanie musi być przenośne, więc jedynym wyjściem jakie dopuszczam to zwykły dysk zewnętrzny.
Wydatki to nie jest najważniejsze kryterium, ma być kompaktowo, przenośnie, wygodnie i w miarę bezpiecznie. Aha no i musi być zasilany z USB.
Chyba to rozwiązanie 2x500GB będzie najsensowniejsze.
Na obu będą te same ważne dane uaktualniane wg. potrzeb a jeden z nich będzie dodatkowo do codziennego użytku.
Myślę, że ten "najważniejszy" z dysków będzie używany max 1 raz w miesiącu tylko po to, żeby uaktualnić na nim dane.
Chyba od leżenia się nie popsuje co?
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Jeszcze jedna rzecz która mi się nasuwa- backup backupu. Wszystko fajnie, ale pamiętaj żeby to wszystko aktualizować itd.
I doszedłeś Vergon do słusznych wniosków. Nie potrzebna Ci strasznie zaawansowana technologia. Potrzebujesz solidny, przenośny dysk i tyle.
I doszedłeś Vergon do słusznych wniosków. Nie potrzebna Ci strasznie zaawansowana technologia. Potrzebujesz solidny, przenośny dysk i tyle.
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
Glenroy napisał(a):SSD miałem na system, szczerze? Chyba jeszcze nie osiągnęliśmy takiego poziomu technologicznego, żeby zastąpić nimi HDD, są szybkie - fakt, są lekkie i małe, też nie da się zaprzeczyć, ale w przeciągu roku, najpierw poleciał OCZ, później Kingston, ostatecznie wróciłem do korzeni i zamiast SSD pod system palnąłem sobie WD Raptor
Kolana mi się ugięły.. Dyski kupiłeś chyba u zaprzyjaźnionego rolnika a nie w sklepie komputerowym, bo tam masz gwarancje 3-5 lat. Za autopsji wiem, że obecnie SSD to podstawa solidnej budy + jakiś talerz na magazyn, nie jest to przyszłość tylko w zasadzie konieczność jeśli chcesz szybko pracować na komputerze (szybko nie znaczy przeglądanie ścigacz.pl

Vergon napisał(a):No właśnie, i tu już każdy z 2,5 ma zasilanie z USB?
Każdy, ale czasem może braknąć mocy w starych płytach i przednich portach.
Niektóre chwile, zapomina się przez całe życie
-
power_bit - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1258
- Dołączył(a): 27/9/2010, 15:42
- Lokalizacja: Września
power_bit napisał(a):Kolana mi się ugięły.. Dyski kupiłeś chyba u zaprzyjaźnionego rolnika a nie w sklepie komputerowym, bo tam masz gwarancje 3-5 lat. Za autopsji wiem, że obecnie SSD to podstawa solidnej budy + jakiś talerz na magazyn, nie jest to przyszłość tylko w zasadzie konieczność jeśli chcesz szybko pracować na komputerze (szybko nie znaczy przeglądanie ścigacz.pl)
To były czasy, kiedy dyski wchodziły na rynek i kosztowały tyle co dobry PC


Jakbym składał teraz PC, to jak najbardziej SSD wsadził bym pod system, ale tylko pod system, na dane wolał bym jednak sprawdzonego HDD, albo nawet jak miałem przez pewien czas, system na SSD, dane na 4 HDD w RAID z czego na dwóćh były kopie dwóch następnych

Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Posty: 56
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości