Scigacz.pl

przez **henio12323** » 26/10/2014, 21:51

pop- w takim razie albo ktma exc 125, o ile stac cie na utrzymanie, albo DTtka tansza opcja dobra do nauki

seraka.sdaps.... - cross do enduro i niska awaryjność - to nigdy nie idzie w parze. odpusc sobie chinskie wynalazki. kup sobie motorower jakas 50tke markową - najbardziej bedziesz zadowolony. ytamahe dt czy derbi sende itp itd

przez **pop122** » 27/10/2014, 07:11

ok dzieki

a ile kosztuje utrzymanie takiego ktm np na 1 rok?
i czy jeszcze moze byc yamaha yz i czy tez nie bedzie za droga w utrzymaniu;P

przez **henio12323** » 27/10/2014, 09:43

Serakasve - nie istnieje coś takieg full cross = spory wydatek. husqvarna CR była by bardzo dobra ale tłok sie wymienia tak jak w każdej crossówce tego typu. 10 mth to raczej nie za duzo, i nie wiem skąd masz te dane, realny przebieg amatorski to spokojnie 40 mth. ale ten sprzet nie nadaje sie do jazdy enduro. a tłok nie kosztuje 300 zł.

pop - nie rozumiesz chyba czym jest crossówka - czy ktm czy honda czy yamaha koszta sąwysokie, i chyba żaden motocykl terenowy nie kosztuje więcej niz crossówka. wiec tak, będzie za droga ale tak to juz jest. utrzymanie ktma kosztuje zaleznie tyle ile przejeździsz mozesz wydac 500 zł a mozesz wywalic 4000 zł i tego nie poczuć. ( i to nie jest zależne od marki bo wszystko kosztuje duzo )

przez **pop122** » 27/10/2014, 14:41

no dobra... załóżmy ze kupuje tego yamaha dt 125 i teraz moje pytanie brzmi czy da sie na tym wgl skoczyc czy oderwac kola od ziemi czy cos ;p ja kumaty chlopak jestem to z ogarnieciem jazdy problemu nie bede mial

czy takie cos sie nadaje?
KTM- http://allegro.pl/ladny-ktm-sx-150-144- ... 82688.html
DT- http://otomoto.pl/yamaha-dt-125-50-fajn ... 64919.html
DT- http://allegro.pl/yamaha-dt-125-i4711156442.html

przez **henio12323** » 27/10/2014, 14:59

napisz ile masz kasy na utrzymanie przede wszystkim. DT jest tania jak barszcz i w zakupie i utrzymaniu. spoko da sie tym pobawic, poskakać ale nie jest to wyczynówka. skoki muszą byc przemyslane - bo moto moze nie wytrzymywać wiekszych skoków na płaskie lądowanie.

do skoków KTM sie duzo bardziej nadaje, generalnie to jest sprzet na tor crossowy, nie nadaje sie do endurzenia no i jest ze 3 X droższy w utrzymaniu niz DT ( jak nie wiecej :d )

przez **Musicman1997** » 27/10/2014, 15:08

za 5800zł kupisz wersje re/x powyżej 2004r z rozrusznikiem

przez **pop122** » 27/10/2014, 15:43

henio ja tym nie bede rzucać uderzac w drzewa czy cos

( o ile o to chodzi w tym drogim otrzymaniu ) a tak srednio na rok czy jak to sie tam liczy ile kosztuje to utrzymanie jego ( jezdzic bede 2-5 razy w tyg

przez **henio12323** » 27/10/2014, 22:47

pop- mi nie chodzi czy ty bedziesz w drzewa uderzać, zwykła jazda po prostym lesie - 40 mth i do wymiany tłok, wymiana tłoka to mozna liczyc jakies 500 zł. co 2-3 tłoki wymieniasz dół silnika, doliczasz wiec korbe 500-700 zł uszczelki 200, łozyska 300, plus ten tłok znowu. to juz zobacz jakie masz koszta. ja rocznie robie koło 100 mth w terenie, wiec jakbym, miał takiego małego 2T to teoretycznie musiał bym 2-3 X robic remont to masz ze 3000 zł w remonty samego silnika, dolicz opony, sprzegło, łozyska ramy, zawieszenie. to są kolejne grube wydatki - a była by jazda po samym równym lesie bez nawet stawania na 1 koło, czy przejazd w pobliżu drzew....

serakasve - do 4 tysi igły nie kupisz, do nauki na torze bedzie ok, ale trzeba uważnie kupować bo zazwyczaj są to mocno dojechane sprzęty i potem koszta eksploatacji rosną

przez **henio12323** » 28/10/2014, 15:24

no to moze Ci nie chodzić, ale też na pewno nie chodzi ci o sprzet który bedziesz tydzien naprawiał i 2 dni jeździł

przez **henio12323** » 29/10/2014, 08:42

nie da sie odpowiedziec na to pytanie - taka DT moze starczyc Ci na całe życie.... pytanie czy Tobie potrzebna taka czy inna maszyna. do nauki starczy aczkolwiek super mocna ona nie jest, wiec jakies podjazdy itp mogą byc nie do pokonania

przez **Bueno** » 30/10/2014, 22:21

Panowie takie pytanko mam, ktory z enduro 350 4t jest najlepiej fabrycznie wyposażony? Husqka,ktm,husaberg,sherco czy może jakiś inny motocykl? Chodzi mi głownie o to co będzie najlepszym wyborem jeżeli trafi sie w tych samych pieniądzach ?

przez **henio12323** » 30/10/2014, 23:07

zalezy od rocznika, starsze huski były ubogie, teraz husabergów nie robią, ścierko bym jakos nie porównywał do marki KTMa.
aktualnie to np husqvarna podstawowa, to jak ktm ale w wersji sixdays. wiec huska bardziej na wypasie.... ale nic nie szkodzi na przeszkodzie żeby ktos sprzedawał zwykłe exc na dodatkach duzo lepszych niz sixdaysy czy fabryczne husqvarny

przez **dawko00** » 2/11/2014, 14:05

Mam do Was pytanko, ponieważ nie wiem co wybrać, chodzi mi o enduro 125cc. Mieszkam w Beskidzie Żywieckim i raczej jest to trudny teren ( większość lasów z sporymi podjazdami) i mam dylemat co wybrać, bo zastanawiam się na dt 125 i tymi droższymi maszynami typu ktm exc czy husqvarna wr. Sądzicie że dt sobie poradzi? I w ogóle czy 125 sobie poradzi? Jeśli chodzi o doświadczenie to mam dość małe, miałem chińczyka loncina 4t 125, ale to była porażka, jeździć się tylko dało po równym terenie. Budżet jaki mam to ok 6-7 tyś.

Mam 180cm wzrostu, 16 lat, 70kg

przez **henio12323** » 2/11/2014, 23:58

w ciezki teren, podjazdy itp DT sobie nie poradzi, za słaba i za cięzka. z drugiej strony exc jest kilka razy drozszy w utrzymaniu. wiec jak cie nie stać to nie ma co sie pchać, zeby maszyna stała rozwalona pół sezonu

przez **dawko00** » 3/11/2014, 07:18

A jakiś odpowiednik exc? Np husqvarna wr czy ten gas gas (nie pamiętam modelu) będą się spisywać w takim terenie? Bo trochę przyoszczędzę na zakupie to już będzie na jakiś remoncik.
I jeszcze jedno pytanie: w wszystkich hard enduro remonty podobnie? Tzn tłok koło 70mth ?

przez **henio12323** » 3/11/2014, 08:12

tak, niezaleznie od marki podohnie, husqvarna ma WR porównywalną z ktmem exc, gas gas ma chyba model EC ( przynajmniej teraz nie wiem czy nie miał innej nazwy wczesniej ) ale problem z wynalazkami polega na tym, ze jest upierdliwy dostęp do częsci, niektóre są dziwnie drogie, na niektóre trzeba czekać. chyba że ci na tym nie zalezy. to kupisz takie moto duzo taniej. bedzie jeździc jak dla amatora bardzo dobrze wiec sie nie bedzie do czego przyczepić. minusem u mnie w nietypowych sprzętach dostęp serwisowy, w ktmie na srodku pola pół motocyla rozbierzesz dwoma kluczami. a w nietypach musisz miec juz odpowiednie narzędzia, żeby sie dostać do gaźnika np w husce trzeba mocno moto rozebrać

przez **dawko00** » 3/11/2014, 16:40

Ok czyli pod względem jazdy nie odczuje różnicy między ktm, a innymi hard enduro ? A pod względem dostępnych części i ewentualnych napraw najlepszy ktm. To zostaje mi jeszcze rozważyć czy kupić na wiosnę coś do tych 6/7k czy zbierać do jesieni 2015 na jakiegoś fajnego exc. Bo za tą kwotę jak patrzyłem to albo niezły kat około 00r a husqa z 4 lata młodsza. Jeszcze jakbyś mógł wyrazić swoje zdanie co lepiej zrobić, czy poczekać czy kupić husqe i wierzyć ze nie będzie niespodzianek?

przez **henio12323** » 4/11/2014, 10:19

nie wyraże bo to kwestia indywidualna. teraz kumpel szukał ktma a trafiła mu sie taniej i nowsza husqvarna. no sprzet fajnie, fajnie jeździ. ale co chwile ma jakies upierdliwe problemy ;P a to wadliwy dali plastik od odmy i ciągle wypada i pluje olejem. a to rozwalił mu sie filtr powietrza a nowego od ręki nie dostał nigdzie. itp itd. do ktma eksploatacyjne rzeczy w serwisie mam od reki, jeszcze ja mma plus że mieszkam ze 3 km od serwisu/salonu ktma. dla mnie sprawnosc motocykla to duuzy plus, bo nie musze na nic czekać. ale jakbym nie miał kasy na dobrego ktma to bym mocno myslał nad czyms mniej typowym zapewne

przez **dawko00** » 4/11/2014, 14:58

Okey, dzięki za pomoc, poczekam do wiosny napewno, a nóż trafi się jakaś praca na budowie czy coś i dozbieram na kata, bo jak na razie to poważnie myślę nad husqvarna bo mam serwis niedaleko i podskoczę do nich zapytać jak z częściami, co mają i czy zamawiają wszystko z czasem oczekiwania max kilka dni

przez **dadidek** » 7/11/2014, 23:40

Witam wszystkich.
Planuję zakupić swojego pierwszego crossa. Jeździłem już na nich okazjonalnie – głownie chińczyki 125-250 oraz bodajże Honda 80. Zastanawiam się jaką wybrać markę – Honda, Yamaha, Kawasaki, oraz jaką pojemność. Wiadomo, że koszty eksploatacji są w każdym sprzęcie, gdy się go używa- dlatego nie bardzo zwracam na to uwagę, ale jaka marka jest najmniej awaryjna? Na początek chyba najlepsza byłaby 125.. chociaż mam wbitego do głowy klina, ponieważ gadałem z osobami, które już jeżdżą – mój wiek, 2 znajomych jakieś 250, natomiast trzeci KTM 450 – jego pierwsza maszyna, i spotkałem się z tekstem, że jak będę miał rozum w głowie i na spokojnie będę wszystko ogarniał, to śmiało mogę brać jakąś 250. Stwierdzili, że 125 szybko ogarnę i po prostu będzie mnie nudzić jazda tym, w przeciwieństwie do jakiejś innej markowej 250, gdzie jest już czym porządzić. Jaka jest Wasza opinia, co o tym sądzicie? Jaki sprzecik polecacie?
Dodam, że mam 16 lat, 185 cm wzrostu, 70kg i nie jestem jakimś "delikatnym chłopaczkiem". Do wydania na sprzęt około 6.5 tysiąca.
Z góry dziękuje i pozdrawiam

Scigacz.pl

Jaki kupić motocykl do offroadu? Co sądzicie o...?

Kto przegląda forum