Scigacz.pl

przez **mar111cin** » 15/9/2007, 06:56

wokib a kiedy Ty wreszcie zrozumieć ze trzeba brać dużą poprawke na wskazania prędkościomierza? Kiedy wreszcie zamiast zdania "jechałem xxx km/h" będzie zdanie "mój licznik pokazał xxx km/h" ? wszystko od razu by było jasne. A nie 600setki lecące tyle co litry mają w katalogach, a potem okazuje się że zębatki pozmieniane czy jeszcze jakieś inne rzeczy.

przez **krzybiel** » 15/9/2007, 07:42

mar111cin napisał(a):wokib a kiedy Ty wreszcie zrozumieć ze trzeba brać dużą poprawke na wskazania prędkościomierza? Kiedy wreszcie zamiast zdania "jechałem xxx km/h" będzie zdanie "mój licznik pokazał xxx km/h" ? wszystko od razu by było jasne. A nie 600setki lecące tyle co litry mają w katalogach, a potem okazuje się że zębatki pozmieniane czy jeszcze jakieś inne rzeczy.

Święte słowa, nareszcie ktoś z głową na karku, a nie w chmurach.

przez **mlody** » 15/9/2007, 07:45

oj wokib,jak dla mnie,to Twoja 600 moze jechac nawet 340,tyle ze mówiąc jakie to prędkosci sie niby rozwija na 600-wywolujesz usmiech u coniektórych.

przez **gumis** » 15/9/2007, 08:46

to musiala byc duuuuza gora.... :twisted:

jak sie z Kasprowego rozpedzisz to moze i tyle poleci :lol:

przez **wokib** » 15/9/2007, 09:13

mar111cin napisał(a):wokib a kiedy Ty wreszcie zrozumieć ze trzeba brać dużą poprawke na wskazania prędkościomierza? Kiedy wreszcie zamiast zdania "jechałem xxx km/h" będzie zdanie "mój licznik pokazał xxx km/h" ? wszystko od razu by było jasne. A nie 600setki lecące tyle co litry mają w katalogach, a potem okazuje się że zębatki pozmieniane czy jeszcze jakieś inne rzeczy.

JA to rozumiem i rozumialem jeszcze przed zaloezeniem tego tematu, ale nie rozumiem po co cigle pisac ta sama odpowiec na jeden temat. Wystarczy raz sie wypoweidziec, a po kazdej innej odpowiedzi sprowadzac znowu temat do jednego.

Wracajac do tematu, to ja kilka lat temu milaem samochod nowke z salonu, i jadac sobie z wakacji , zaplacilem mandat za predkosc bo ten znowu zanizal.... wiec z tymi licznikami to chyba zadnej twardej zasady nie ma. Kazdy producent ma chyba inny margines przeklamania.

przez **wokib** » 15/9/2007, 09:19

mlody napisał(a):oj wokib,jak dla mnie,to Twoja 600 moze jechac nawet 340,tyle ze mówiąc jakie to prędkosci sie niby rozwija na 600-wywolujesz usmiech u coniektórych.

Szczerze to mi te predkosci wcale nie imponuja. Dla mnie, to w moto predkosc moze byc ograniczona do 200, bo powyzej to naprade zadko jezdze, chociaz 180 to juz jest naprawde duzo.
Imponuje za to technika i opanowanie na moto, ktore jest ciekawa umiejetnoscia w polaczeniu z naprawde mocnymi maszynami - tu mowa o przyspieszeniacj a nie o predkosci.
Ciagle nad tym jeszcze pracuje

przez **mlody** » 15/9/2007, 12:51

W zasadzie to powyżej 200 robi sie srednio przyjemnie,najlepsze w tym wszystkim sa te przyspieszenia i wskazówka prędkosciomierza idąca łeb w łeb ze wskazówka obrotomierza :twisted:

przez **wokib** » 15/9/2007, 13:17

mlody napisał(a):W zasadzie to powyżej 200 robi sie srednio przyjemnie,najlepsze w tym wszystkim sa te przyspieszenia i wskazówka prędkosciomierza idąca łeb w łeb ze wskazówka obrotomierza

NO i wkoncu sie zgadzamy

Pozdrawiam

przez **motoman** » 15/9/2007, 13:33

... a ja mam zjeba.ne cyfrowe wyswietlacze i mi zadne wskazówki nie latają:(... btw. ten cyfrowy obrotomierz to jakas porazka, rzecz jasna szeroko i negatywnie komentowana juz w przeszlosci:) pozdr

przez **mar111cin** » 15/9/2007, 13:45

hmm było pare lat temu tak chyba z fiatem wprowadził jakiś model samochodu z cyfrowym licznikiem. Model ten po pewnym czasie nie był zbyt chętnie kupywany z jednej prostej przyczyny- kierowca patrząc się na cyfrowy wyświetlacz i odczytując prędkość przetwarzał to najpierw w głowie jak by to wyglądało na zegarze analogowym.

Swoją drogą też uważam że wolałbym zwykłe zegary od tych cyfrowych, nie ma to jak widzieć pnącą się wskazówke. Samo to że się widzi jak ona już wysoko zawędrowała, jak mało brakuje do końca to budzi napewno większy respekt niż wyświetlacz który równie dobrze może pokazać 999

przez **wokib** » 15/9/2007, 14:01

mar111cin napisał(a):hmm było pare lat temu tak chyba z fiatem wprowadził jakiś model samochodu z cyfrowym licznikiem. Model ten po pewnym czasie nie był zbyt chętnie kupywany z jednej prostej przyczyny- kierowca patrząc się na cyfrowy wyświetlacz i odczytując prędkość przetwarzał to najpierw w głowie jak by to wyglądało na zegarze analogowym.

Swoją drogą też uważam że wolałbym zwykłe zegary od tych cyfrowych, nie ma to jak widzieć pnącą się wskazówke. Samo to że się widzi jak ona już wysoko zawędrowała, jak mało brakuje do końca to budzi napewno większy respekt niż wyświetlacz który równie dobrze może pokazać 999

Fiat TIPO

przez **kuba** » 15/9/2007, 16:54

Cinquechento 600

przez **Cezarjusz** » 15/9/2007, 17:57

Ja tam lubie jezdzic ponad 200km/h. Poprostu sprawia mi to przyjemnosc i daje mi to mozliwosc wyzycia sie. I te przyspieszenia ..... uwielbiam zapierdzielac i tyle a jak komus sie to nie podoba to niech ......
I nie piszcie ze moge spowodowac wypadek,nie jestem jakims wariatem i jezdze szybko tam gdzie jest na taka jazde mozliwosc.

I jeszcze 1,widze ze niektorzy na sportowych maszynach jezdza 110 120 130 no 180.... co wy za glupoty wypisujecie.Oszukujecie sami siebje.I wiem ze czesto zdarza sie wiekszosci jezdzacych na sportach przekraczac te 200 kilkanascie razy dziennie .
Zdrowka

przez **motoman** » 15/9/2007, 19:32

No tak... tylko Ty masz zx12r:D... a przy 600 wygladasz mocarnie pod kątem przyspieszeń:D... Ty jedziesz 200 odkrecasz manete i przyspieszasz... a 600 jednak juz troszke mniej:P takze jest roznica:)

Scigacz.pl

Prędkość maksymalna 600ccm

Kto przegląda forum